Skocz do zawartości

MichAelis

Senior Member
  • Postów

    9 277
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    19

Odpowiedzi opublikowane przez MichAelis

  1. 47 minut temu, iluck85 napisał:

    No kolega już wcześniej podawał takie wyniki, co mnie dziwi bo kumpel mówi że 2 dni w porywach do 3 ale rzadko.

    A pasek macie ten gumowy co wygląda jak makaron czy ten loop z zapięciem G? 

    Max 2 dni z treningami mi trzyma. Paski mam wszystkie. Zalezy co wolisz.

  2. Obejrzałem P3C i jestem zadowolony, na tyle na ile można być zadowolonym z ekranizacji książki. Najważniejsze, że tego nie położyli. Wiadomo, że musiały być cięcia, ale mimo wszystko udanie trzyma się to fabuły z książki, Co jest śmieszne, że uzmysłowiłem sobie to dopiero w siódmym odcinku, to praktycznie w serialu nie ma bohaterów z książki. Niemal każdy z nich to jakaś wariacja po zmianach. Jedynie Da Shi (którego nie wiem czemu musieli nazwać Clarence) i Mike Evans to takie 100% kopie powiedzmy książkowe. Jeszcze jest Ye Wenjie, która uważam, że nie potrzebnie zmienili. W książce

    Spoiler

    Faktycznie ona wysyła sygnał to obcych ale np nie ma dziecka z Evansem tylko z tym inżynierem z Red Coast.

    W książce jej odbiór był raczej pozytywny, tu w sumie zrobili z niej tą złą. Można by mnożyć zmiany, jak np z jednego bohaterów w książce zrobili trzech znajomych fizyków. Ciężko mi zrozumieć, że z Luo Ji z książki zrobili murzyna i zupełnie innego bohatera. Podobnie pokazali, jego rekrutacje do Wpatrujących się w ścianę, ale mimo wszystko (spoiler z ksiązki):

    Spoiler

    Luo Ji to niesamowicie ważna postać potem w książce będzie trzymał w szachu wszystkich kosmitów. Jebaiutki będzie miał 200 lat i będzie siedział na plutonie. A te co? Blanty będzie jarał

    Fajny motyw Projektu schody. Kropka w kropkę z książki (poza bohaterami oczywiście). Widać, że będą chcą to pociągnąć tak samo, co w książce wyszło niesamowicie.

    • Dzięki 1
  3. 22 godziny temu, Masorz napisał:

    No chyba nie bardzo XD

    Sporo tam jest dziwnych i niewyjaśnionych zjawisk, parę baboli i potężny cliffhanger.

     

    Mogę bardziej szczegółowo napisać, co mnie w Constellation nurtuje i dziwi, jeżeli chcesz :lapka:

    Bartiz spytał czy się wyjaśnia o co chodzi. I tak jest jasna sprawa co się stało i o co chodziło. Co ma clifhanger

    do tegoroczne 

  4. Godzinę temu, ginn napisał:

    Przymierzam się do montażu instalacji dwóch kamer IP na elewacji. Trochę poszperałem i wychodzi mi, że najłatwiej doprowadzić do kamery kabel ethernet, a z drugiej strony wpiąć go w Switch POE, który umożliwi jednocześnie zasilanie takiej kamery. Ktoś to ma opatentowane i się wypowie?

    Mam tak w domu 7 kamer - Dahua. Wszystko elegancko działa. W to wpięty mam jeszcze domofon (też po kablu ethernet).

    • Dzięki 1
  5. Widziałem pół pierwszego odcinka, bo nie miałem czasu na więcej. Jestem świeżo po trylogii (plus dodatek) i za mało obejrzałem, żeby się wypowiedzieć ;) Jedna z moich ulubionych książek i mogę być nieobiektywny. Zobaczymy co dalej. Wiadomo, że serial nigdy nie odda książki, ale zaczyna się dobrze. Przeczytałem opisy odcinków i widać, że to będzie tom 1. Znając te kurwy netflixowe to pewnie anulują, bo nie wyobrażam sobie jak nakręcą tom drugi, a co dopiero trzeci (rozmach i te sprawy) :obama: szkoda, że Apple się za to nie wzięło

    • Plusik 1
  6. Godzinę temu, Suavek napisał:

    Muszę kupić jakieś pieluchomajtki, bo jak już zacznę grać, to nawet na sikanie nie chcę robić przerwy...

     

    Ja pierdzielę, prawie 40 na karku, a grając w Rebirth czuję się jak nastolatek. Można doszukiwać się tu niedoskonałości, ale nie zmienia to faktu, że jest to małe arcydzieło, a ja stale jestem czymś zauroczony. Bohaterowie są cudowni. Ich charyzma nadaje uroku niejednemu sidequestowi. Jak i w drugą stronę, sidequesty fajnie rozwijają kolejnych bohaterów. Gadałem wielokrotnie, jak to uwielbiam bohaterów Persony 4, jeśli chodzi o gry, ale ekipę remasterowanej siódemki jestem bliski postawić nawet wyżej.

     

    I raz jeszcze powtórzę, że otwarty świat jest jak na razie zrobiony niemal idealnie. Nie jest to pustkowie po którym biegamy godzinami tłukąc jedynie przypadkowe potworki, ani nie jest to stereotypowy ubisofciak z setką znaczników bez żadnego znaczenia. Tu naprawdę wszystko zdaje się być przemyślane, dopracowane, a widoki zapierają dech w piersi. Nie wspominając o tym, że również lore został naprawdę fajnie rozwinięty i przedstawiony.

     

    Nie jest to gra idealna, bo do paru rzeczy mógłbym się przyczepić, ale w ogólnym rozrachunku są to rzeczy mało istotne. Dawno się tak dobrze nie bawiłem i serio nie pamiętam, kiedy ostatnio jakakolwiek gra mnie AŻ tak wciągnęła.

    Dokładnie to samo mam na myśli. Podpisuję się! Wracają wszystkie wspomnienia jak FF7 przed szkoła włączałem na 20min zeby choć chwilę coś porobić.

     

    od siebie dodam, że widać, że nie przespali tego czasu od zrobienia obszczanego Remake, który zupełnie mi nie siadł. Przez stucznie wydłużanie, nudne korytarzyki itp powinni skrócić do 3-4chapterow i wydac jako calosc z rebirth dopiero teraz. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...