-
Postów
1 522 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Kroolik
-
-
Pamiętne sesyjki z Bawolastym (Diabeu) w Modern Combat, wycinanie hamburgerów, wspólne akcje, siepa pojazdami...
Po Army of Two jest to drugi w kolejności shooter na który czekam. Fakt, że AoT jest TPP, ale chodzi mi o współdziałanie.
Teraz tylko namówić wszystkich znajomych do zakupu BBC (fajny skrót hehe) i jatka gwarantowana.
-
Grałem na PS2 to była w miarę prosta, ale zrobienie jej na 100% było czasochłonne.
Co nie zmienia faktu, że zamierzam przejść też i n a klocu.
-
Ile i jakie są pojazdy online wie ktoś? Jeep na pewno, a czołg? Poduszkowiec?
Grę przeszedłem już 3 razy i jakoś dość nie mam, a z kumplami to poezja wyrzynki.
A ten achiv online, 1 miliard to przegięcie, bo czytałem, że ludziom liczniki kasuje.
Nie do zera, ale znacznie. Koleś pisał, że miał 800 baniek, a następnego dnia 300... Wie coś ktoś?
No i jak to uzyskać, bo 6 milionów za grę 20 minutową to wychodzi masakryczna ilość czasu i podejść.
1,000,000,000 podzielić na 6,000,000 = 166.666 podejść... razy 20 minut = 3333.333 min = 55 godzin...
Nie licząc wczytywania gry.
Choć podobno są sposoby na ugranie kilkunastu/dziesięciu milionów na osobę, ale ja nic nie wiem.
-
Ogólnie cały image black metalowy z całymi kolcami, toporami itp jest również zabawny
Nie pitol bo z bawolastym pieszczochy kupiliśmy i teraz za Panów Ciemności robić będziemy na wsi
-
W banana nie robią bo było troche egzemplarzów Bully i ja sam kupiłem ostatni...
szkoda tylko, ze w dniu premiery dwa razy w ciagu dnia przesuneli date wysylki (i samej premiery tez) nie informujac tych, ktorzy juz zlozyli zamowienia.
nie bylem jedynym ktory po takiej akcji zrezygnowal z zakupu u nich. gre zamowiona z UK dostalem taniej i szybciej.
Podstawa to informacja dla klienta. Przyzwyczaiłem się, że jakiekolwiek zmiany w zamówieniu docierają do mnie od sklepu.
Tu tego nie było i zrobiłem to co Jiloo. W sumie to razem zamawialiśmy.
Gra z UK dotarła szybko i sprawnie. To lubię, choć powtarzam, wolałbym dać zarobić polskiej firmie, ale jak nie dbają o mnie to ja nie dbam o nich. Proste.
-
*Juchy: to nie ma sensu rejestrować konsoli, bo oni i tak wiedzą si?
-
Łap Kroolik
http://lix.in/a0f436
Niech ci bozia w tryplu wynagrodzi xD
Szukam: Marz
-
Różne bronie mają różne możliwości modyfikacji.
Jedne można tylko "odpimpować" (zwiększa statsy Aggro + złoty kolor broni) w innych można wszystko.
wymienić kolbę, wydłużyć lufę, zwiększyć magazynek, dodać tarczę, dodatkowy uchwyt, drugą lufę, tłumik...
Wszystkie zmiany mają wpływ na statsy, choć w takim minigunie szybkostrzelności nie zwiększysz
modyfikacja wyglądu jest duża, samemu trzeba zobaczyć
Broni są 3 klasy. Primary, Secondary i Specjal (bodajże)
I np. w pierwszej bierzesz kałacha, w drugiej desert eagle'a i na koniec snajperkę.
Sporo sprzętu do wyboru. Pistolety, shotguny, smg, karabiny, ciężki sprzęt, rakietnice. Ogółem sporo żelastwa.
No i zawsze masz granaty...
-
Fajnie. Ciekawe co na to Achievement whor.. eee Hunterzy, drugi raz kupią?
Z tymi wyspami to przesadzili. To się nazywa gest wobec graczy. Tego po EA bym się nie spodziewał, zrezygnować z kasy na rzecz graczy.
Ciekawe ile i jakiej wielkości te wyspy. Zważywszy, że osiąga się kosmiczne prędkości to małe nie powinny być.
-
[...]I tak btw - jak dobrze szukac muzyki i wszelkich innych cudow na googlu
Robie co mówi i mi nie działa...
Wszystko super, wyszujuje ale jak robię ctrl+b i tworzę bookmarka to mi później nie chodzi. Kopiuję jak on adres, wklejam gdzie trzeba, robię %s i chooj...
-
Aha i nie rejestrujcie gry, bo nie warto. Dostaniecie poradę:
"Sprzęt dobieraj tak, by stanowił uzupełnienie wyposażenia Twego partnera. Jeśli partner zdecydował się na broń, która zwiększa poziom agresji przeciwnika, Ty powinieneś wybrać taką, która w jak najmniejszym stopniu wpływa na ten parametr. Dzięki temu będziecie mogli szybciej osiągać skrajne wartości na wskaźniku agresji."
Zuper, na pewno bardzo zachęcili wszystkich do rejestracji...
Tak na marginesie, bodajże w Extas'ach można wprowadzić jakiś kod. Wie ktoś o co chodzi?
-
Czy grając np. 4 i 5 misję z jedną osobą (co-op, kampania), potem grając powiedzmy 1-3 z inną i 6 z jeszcze inną, zalicza nam Achiva za przejście gry z "żywym" partnerem?
Fajny motyw jak podczas dużej jatki, nagle jeden pyta drugiego o najlepszego członka Wu-Tang Clan. Ostro polewałem z tego.
-
Załóż firmę, stwórz coś i daj się okradać, wtedy pogadamy.
-
"Jeśli chcesz się czegoś uczepić zawsze się coś znajdzie."
Co ma mój wyimaginowany GT do sprawy?
EOT
Chciałbym by sprawa została zakończona, bo już nudna się robi. Każdy powiedział swoje, no i przede wszystkim wypowiedziały się zainteresowane strony.
Co będzie dalej i co zrobi redakcja PE to już w ich kwestii.
Podsumowując:
Fenix - napisał jak to się ma od strony prawnej
Koso - jak się do tego odnosi
Mazzi - dlaczego jest to ważne
Reszta nie ma znaczenia.
-
*GhettoKingSas - ciebie też to nie dotyczy a się wypowiadasz. Czy to cię nie śmieszy?
Jakby cię ktoś obrażał to byś się nie przejął?
Twoja sprawa jeśli dajesz sobą pomiatać, ale IMO powinna być pełna odpowiedzialność za własne czyny. A, że tak nie jest? Cóż, Polska to dziwny kraj.
Jakby co są podstawy prawne do wytoczenia procesu o pomówienie, ale zapewne Koso odpuści, bo szkoda zdrowia na takich "znawców" i im podobnych.
A, że śmieszą cię forumowicze co walczą o dobre traktowanie "ich" redaktora... Cóż troszkę empatii nie zaszkodzi.
-
Spice Girls to niezłe dupy? Upośledzeni głosu nie mają Specu.
Co do Korna to miał on miejsce w moim życiu, miał bo to teraz to jakieś nieporozumienie.
-
"Bieda" w naszym kraju nie usprawiedliwia kradzieży.
Co za różnica czy kradniesz film, grę, auto czy oszczędności życia z banku?
Fakt, że moralnie najgorzej okraść jedną osobę. Jak okrada się molocha (filmy, gry, programy) to mamy usprawiedliwienie przed samym sobą, że "oni nawet tego nie odczują".
Teraz wyobraźcie sobie taką sytuację. Tworzycie coś (powiedzmy grę) , poświęcacie dużo czasu i energii by ją zrobić. Koszty, nerwy, satysfakcja po skończonej pracy.
I teraz spotykacie w pubie kolesia i on nagle wypala "ściągnąłem sobie tę nową grę" i co, czujecie się nadal fajnie mając świadomość , że ktoś Was OKRADA.
Z waszego dorobku, nie dając zarobić na chleb? I jaki jest sens robić coś dalej jeśli wszyscy kradną?
-
Optymista. 30 h to chyba na singla. a co z online? Kolejnych kilka-naście godzin można dorzucić, choć teraz ciężko o graczy, wszyscy na Burnouta się przesiedli.
-
Jestem po pierwszej sesji. Co przychodzi mi do głowy? MOC!
Gra przypomina mi Kill.switch na PS2. Chowanie się za przeszkodami i ostrzał "na ślepo".
Graficznie bez rewelacji (jestem po drugiej misji), ale za to jaki klimat. Choć dla dzieci Neostrady, gra będzie kiepska, bo grafika kiepska...
Producent położył duży nacisk na kooperację i sprawdza się to wyśmienicie. W tej grze czuć partnerstwo. Mimo, że bohaterowie potrafią się nieźle jechać, wiesz, że jest ktoś na kogo możesz zawsze liczyć. Rewelacja.
Broni od groma, przeciwnicy biegają jak żywe tarcze, choć potrafią zaskoczyć. Ogólnie taka ruchoma strzelnica.
Minus to ataki Mele. Ile razy podbiegam do przeciwnika wciskam RT i nic, a po ułamku sekundy przeciwnik wstaje z kucków i sprzedaje mi gonga...
No i partner sterowany przez konsolę potrafi zachować się kadet. W pewnym momencie wydaję komendę [stop-Aggro (stój i ogień zaporowy)], a partner biega w kółko, bo ja stoję w miejscu, które konsola przewidziała dla swojego gracza. Dziwne.
Wszystko zależy od podejścia. Dla mnie gra na 7-8, a grając z kumplami 9-10.
Nie ma to jak pociągnąć kumplowi z "baśki" po udanej akcji, riposta gwarantowana
*Marshall wciągaj szybko, bo potrzeba nam ludzika do co-opa na czterech. Oj będzie się działo.
-
[...]albo dajmy na to, 10 osob pojdzie w slady ozzyego i napisze na forum ze w peXXX na stronieXXX byl plagiat, i co z kazdym znich bedziecie sie sadzic tak?
LOL [...]
[...]czym tu sie wogole przejmowac i odgrazac.... skoro jestescie tacy najnajnaj i macie taka zaje.bista opinie i renome na rynku to o co wogole chodzi?[...]
[...]Nikt nikogo sądem nie straszy na poważnie, ale pomyślcie sami - co to w ogóle za zwyczaj, żeby wpadać na forum, robić zamieszanie i pisać sobie bezkarnie oskarżenia o plagiat (po raz 3 piszę - największy policzek dla dziennikarza) nie mając żadnych konkretnych dowodów.[...]Jezu, czy trzeba wam to tłumaczyć morsem? Zniewaga jest zniewagą i tyle.
Lata pracy, wyrabiania sobie stylu, szacunek czytelników, obiektywne relacje, dobre recenzje, miesiące mozolnej pracy, dziesiątki kontaktów, olbrzymie doświadczenie to jest Koso.
I wpada jakiś cholera wie kto i nie mając ZADNYCH argumentów, zarzuca plagiat? A jakim prawem coś takiego piszesz? Co ty sobą reprezentujesz?
Wiesz chociaż co to ciężka dziennikarska robota? Z doświadczenia nie z tego co wyczytałeś.
Ciesz się kolego, że nie żyjemy w stanach, bo już by prokurator pukał do twych drzwi.
Niektórym się wydaje, że internet daje anonimowość i można robić co się chce.
Halo! Pobudka, mamy XXI wiek i trochę się po zmieniało.
Niech chłopak się cieszy, że Koso nie wziął tego tak jak powinien, tylko z "lekkim" dystansem.
-
Dziś udałem się z Diabeu'em do MM i wybierałem który odcień pudełka mi pasuje
A w Polsce walają się na półkach
trzeba było wyjeżdżać?
Pewnie z biedy narodu leżą... ehhh
-
-
U mnie w pracy (Uniwersytet Szczeciński), chłopak tak rzucił sobie do innego "plagiat" i teraz w sądzie się spotykają.
Czasy takie, że nawet internet nie daje anonimowości. I dobrze. Bo człowieka trzeba szanować. Można się nie zgadzać, coś podejrzewać, ale nim coś się "chlapnie" to przede wszystkim należy POMYSLEĆ.
-
To jak grałeś to napisz czy gra faktycznie haczy czy jak zwykle lament panienek to był?
Bully Scholarship Edition X360
w Rockstar☆ Games
Opublikowano
Ja kupiłem w ciemno. Swego czasu gra mi przeżuła mózg i mam zamiar przeżyć to jeszcze raz.
Nie ma to jak zglanować mięśniaka
Jeśli nadal do niektórych nie trafiają argumenty (zwiechy? będzie łatka, ja przeżyję) to Rockstar i nic dodawać nie trzeba.