Skocz do zawartości

skypawel

Użytkownicy
  • Postów

    172
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez skypawel

  1. Za tego "dresiarza z empiku" zaczynam Cię jednak pałować :P Słuchaj to nie chodzi o to, że na każdym kroku musi być: "za(pipi)iście", "rycie czerepu" i "spalanie korów"- tego typu podobne zwroty- by "młodzież" zrozumiała. Naprawdę wolałbyś suchy, niezabardzo nacechowany emocjami język w stylu "tak, ta gra jest bardzo dobra, spodobała mi się"? Ja nie- bo sam choć trochę latek mam to gdy szarpię w jakiegoś hiciora ryczę "ku.rwa, ależ za(pipi)isty szpil" . A dresiarzem nie jestem, ba mam (prawie) wyzsze wykształcenie. Po prostu PE od zawsze charakteryzowało się mięsno-luźnym klimatem- wiesz takim co potrafi zrelaksować po ciężkim dzniu na uczelni/ w pracy.

     

    Ok, widze ze nie dosc szeroko zrozumialem pojecie "potocznej mowy". Mi nie chodzi o to zeby pisali w PE jezykiem wyborczej! Nie mam nic przeciwko ryciu czerepu i spalaniu korów. Niekiedy sam szlocham ze smiechu jak czytam tego typu teksty w PE. Chodzi mi po prostu o to zeby nie stosowac wulgaryzmów.. Wydaje mi sie ze zgredzi sa na tyle inteligentni zeby pisac miesno-luzno i nie pisac "za(pipi)iscie". Tyle..

  2. Nie zamierzam Cię "pałować" (cokolwiek masz na myśli) :P . Co do słowa "za(pipi)iście" to stało się ono już tak powszechne, że ludzie nie traktują tego jak wulgaryzm. Oczywiście (i zawisły :lol: ) to nie jest określeni jakiego użyć należy w pracy naukowej ale w mowie potocznej nie widzę przeszkód.

     

    No ale czy takie pismo powinno być pisane językiem potocznym?

     

    Wiem ze to przesada ale tak samo możnaby powiedzieć o "ku.wa". Też jest tak powszechne, że właściwie przestało być wulgaryzmem. Ale czy ktoś by chciał potem czytac reckę takiego Bioshocka zaczynającą się np.:

     

    "Gdy pierwszy raz właczyłem Bioshocka to aż ku.wa nie wiedziałem co powiedzieć..."

     

    Czulbym się jakbym czytał recenzję dresiarza, który ukradł gre z empiku :D

     

     

  3. Dopiero co znalazlem ten temat wiec zrzuce z siebie co mi lezy w PE. Zycie prywatne zgredow mnie nie interesuje, po prostu nie czytam, nie mam z tym problemu. Ale mam z czym innym. Zaraz pewnie po mnie pojada za to ze jestem swietoszkiem, ministrantem albo w ogole w lesie chowanym ale co tam. W dodatku nie jestem w stanie podac przykladu bo funkcja ctrl+f nie jest dostepna w tym przypadku.

     

    Zauwazylem w kilku numerach PE (przykładów nie podam, niestety nie pamietam, extrimy z ostatnich miesiecy) pojawiajace sie słowo "za(pipi)iscie" (wow cenzura forum sama sie wlacza) w recenzjach, artykulach zgredów. Reki sobie nie dam odciac czy bylo to cenzuorwane czy nie. To nawet nie o to chodzi. Chodzi o sam fakt uzywania takiego wulgaryzmu w dosc powaznym (:)) piśmie. Ja wiem ze to jest jezyk mlodziezowy (pewnie do takiego targetu celujecie), wiem ze to sposob na wyrazenie emocji (sam go uzywam zeby nie bylo, a w przypadku gier ktore powalaja na kolana czasem trudno wyrazic sie inaczej), ale jest, jak to sie mowi, czas i miejsce, a w takim pismie strasznie mnie to razi (pomijam ze dzieciaki to czytaja a potem tak gadaja, i tak slysza to na podworku).

     

    To pewnie kwestia pewnej wrazliwosci. Na livie znacznie gorsze rzeczy sie slyszy grajac z polakami (czasem rynsztok to malo powiedziane), a np. faki angoli mnie nie ruszaja (chyba ze w kombinacjach z white power, die niggers itp.- juz mi sie to trafilo). Ale jestesmy ludzmi inteligentnymi, mozemy trzymac pewnien poziom, chocby w tym pismie.

     

    No to dalej, pałujcie mnie...

  4. OMG, kolejny badziew bedzie. Ale mysle ze warto szykować się na kolejne czesci:

    - 50 cent: Die yo motherf** moles - pol dolara walczy z kretami ktore opanowaly jego ogrod - gra dla dzieci, bundle pack z Viva pinata

    - 50 cent: Sk8 and die yo bitches - 50 cent robi porzadek z tony hawkiem - jezdzisz na desce z uzi, krecisz tricki np. uzikickflick itp.

    - 50 cent: Blood of the hippies - 50 cent wraca do lat swojej młodości kiedy walczył z hipisami na ulicach Nowego Jorku.

     

    Podawajcie swoje propozycje. Wyslemy je do Sierra :D

  5. No wlasnie to jest visa, nie electron. (nie wiem czy electron jeszcze wogole wydaja w PKO..). Bardziej mnie zastanawia to Ń.. Spróbuje dziś jakaś inną jak wróce z pracy.

  6. Taki problem mam. Chcialem sciagnac Beats. Mam konto w inteligo podaje numer karty itd., tyle ze.. W moim nazwisku jest Ń. I dupa... Wyskakuje blad ze moje nazwisko ma invalid character. A jak wpisuje przez N to nie rozpoznaje karty. Czy ktos sie z tym spotkal?? A moze to kwestia karty z inteligo?

  7. Zwykly accountant w Irlandii zarabia ok 30k euro rocznie

    Zwykly accountant w USA stanie powiedzmy California zarabia ok. 30k dolarow rocznie

     

    EA wypuszcza rock banda w USA w cenie za bundle $169 plus sales tax

    EA wypuszcza rock banda w Europie w cenie za bundle 169 euro plus sales tax

     

    Moja propozycja

    EA wypuszcza rock banda w Polsce w cenie za bundle 169 zloty plus sales tax :(

  8. No tak, najlepiej 1000 GS mieć za przejście gry i za rzeczy któe na bank zrobisz. To są są dopeiro baranskie achievementy. Achievementy-osiągnięcia-powinny być jakimś wyzwaniem, mneisjzym lub większym ale nei tak że grasz i wszystko ci wpadap o kolei...

     

    No dobra, nie przesadzajmy. To nie jest ani Fight Night ani King Kong. Na gre nalezy poswiecic conajmniej kilkanascie godzin a achievy wcale nie wpadaja za to ze robisz kolejne rozdzialy story. Ta gra to przede wszystkim ogromne poklady czystego funu, a to ze achievementy sa proste (ale wcale nie prostackie!) dodaje dodatkowego smaku ludziom ktorzy lubia sie bawic w zbieranie GS.

     

    dobrze dopasowane achievmenty moga zwiekszyc fun z gry. Zlosliwie dobrane tylko wkurzaja i zniechecaja do w glebienia sie w tytul (w rodzaju pokonaj gre na: very easy, easy, medium, hard, very hard, extreme, god, ubergod - przy czym oczywscie ubergod nie odblokowuje Ci achievow za nizsze poziomy ;)

     

    Chcesz nie-baranskie achievementy? To graj w DoAx2 :)

  9. próbowałem. Bez rezultatu.

     

    Hehe, ten sam problem mam :) Czytałem na innych forach, ze mozna w ostatnim chapterze dawac kwiaty facetom (mimo perka). Nie jestem w stanie tego potwierdzic, bo jeszcze nie doszedlem do tego rozdzialu. Tak czy inaczej chyba lepiej zrestartowac bo i tak geje lykaja :( tylko po jednym na raz. (cale szczescie ze kwiaty nie licza sie do achieve za 100% gry).

     

    A tak przy okazji Wielki Szacun dla Rockstar, za tak ciekawie dobrane achievementy. Wiekszosc z czystego grania, a mapy ktore dostaje sie po lekcjach geografii to naprawde wielki uklon w strone graczy ktorym chce sie biegac za zbierajkami. Szacun!

  10. Ile czasu zajelo wam opanowanie gry w takim stopniu by grac na expercie? Ja gram drugi dzien i choc na medium radze sobie jako tako, to nie wyobrazam sobie grania czegos trudniejszego, tym bardziej na piec przyciskow. Stad mam drugie pytanie? Jak ukladac palce? Wiem, ze po jakims czasie kazdy wyrobi sobie wlasny nawyk, jednak chcialbym zasiegnac waszych opinii. Na medium nie ma problemu, bo wszystko palce, wraz z malym maja swoj klawisz i nie trzeba sie gimnastykowac.

     

    Nie gram moze non-stop, ale gram w GH od czasu premiery drugiej czesci (nie wiem ile to, ponad pol roku?) i w dalszym ciagu nie jestem jakims mega wymiataczem. To kwestia treningu (choc nie katuje piosenek - boje sie ze mi sie znudza :(. Pamietam ze po paru piosenkach w gh2 na easy stwierdzilem ze to nuda i wzialem medium, poziom trudnosci wzrosl dramatycznie (4 przyciski! ;) ale po pewnym czasie wskoczylem na hard (i tu znowu masakra - "przeciez nie da sie oderwac tej reki!! :D az w koncu i hard sie zrobil za prosty. Trzeba grac, najlepiej wskakuj od razu na hard. W koncu przestaniesz myslec o tym jak grac i reka bedzie chodzic sama, bez myslenia :P

     

    O co do klawiszy. Widzialem wywiad z tym mlodym szczylem 9-letnim z ameryki co tak wymiana na gitarze (p. youtube). On radzil zeby wogole "nie przywiazywac" palcow do klawiszy. Cos w tym jest..

     

    PS. Naucz sie na powaznie hamer-onow i pull-offow. Zrozumienie, a bardziej umiejetnosc ich wykorzystania, jest bardzo przydatne (ja zrozumialem jak ich uzywac, tak naprawde, dopiero w gh3 :DDD)

  11. Heja! Pytalem o to juz w temacie GH3, ale niestety nikt nie udzielil odpowedzi (moze nie kazdego interesuje gh3, niewazne). Moje pytanie brzmi - czy dodatki do gier sciagane z marketplace sa przyporzadkowane tylko do danej konsoli i nie mozna odpalic ich na innych konsolach?

     

    Zanioslem swoj dysk do kumpla, wlaczylem swoj profil i chcialem zagrac w sciagniete z marketplace piosenki. Tyle ze byly niedostepne, wogole ich nie bylo w zakladce "bonus" :P Czy tak wlasnie jest z rzeczami sciagnietymi z marketplace - nie dzialaja na innych konsolach? Np. jakbym sciagnal Bring down the sky do Mass effect to nie bedzie dzialac na konsoli kumpla z mojego dysku?

  12. A propos tych laptopów, nie uważacie, że nie powinny znajdować sie w misji snajperskiej dziejącej się 15 lat temu?

     

    niezbyt, przecież kampania dzieje się w bliskiej przyszłości

     

    A wydawalo mi sie ze bylo mowione ze to dzialo sie kilkanascie lat temu (lata 90 albo cos). Nawet pamietam ze sobie pomyslalem - "Nie no kurde w tej misji nie moze byc takich nowoczesnych laptopow" :( Szukalem ich dopiero przy drugim podejsciu :lol:

  13. Pzejrzalem swoja instrukcje (po raz pierwszy :) i nie ma tam zadnego kodu... Czyzby to bylo tylko np. dla amerykanow?

     

    mam z kolei pytanko. Mialem sciagniete na swoj dysk piosenki z live'a (te ostatnie darmowki). Poszedlem ze swoim dyskiem do kumpla i odpalilem gre na moim profilu. Niestety sciagniete z neta piosenki nie byly dostepne ;) Czy to jest jakas blokada? Nie mozna odpalac rzeczy na swoim dysku, ze swojego profilu na innej konsoli? Czy tez cos u mnie nie bangla?

     

    Czy to jest ogolnie standard microsoftu? Np. Jakbym sciagnal Bring down the sky do Mass Effect to on rowniez na innej konsoli by nie dzialal? (na moim dysku i profilu oczywiscie).

  14. A ja mam z kolei takie pytanie dosc dziwne, ale moze ktos ma podobne doswiadczenia. Mam problem z Number of the beast na hardzie. Chodzi mi o samo intro. Nie moge wejsc w rytm tej piosenki - gubie nuty. Mam wrazenie jakby ta nowa gitara tracila mi lacznosc z konsola przy strumowaniu gora-dol. Wydaje mi sie ze gram dobrze (no bo nie jest to az tak trudna kombinacja nut) a mimo wszystko co chwila gubi mi nuty i nie jestem w stanie zagrac wiecej niz 10-15 nut. Wlaczam nawet trening na slowest i przy strumowaniu gora-dol nie moge dojsc nawet do 4x. Moze ktos powiedziec ze po prostu jestem cienki, ale jesli strumuje tylko w jednym kierunku (np. w dol) - jest w miare ok. Tylko ze tak strumowac to moge co najwyzej na predkosci slower - piosenka jest za szybka na hardzie.

     

    Zapewne gitara jest ok a to intro nie jest jakies "podchwytliwe" (piosenka chyba ma w miare stale tempo, ale mi generalnie slon nadepnal na ucho) i po prostu ja jestem slaby.

    Ale moze jest jakas druga opcja? Bo np. nie mam update'u do gry sciagnietego. Moglby sie jakis mistrz gitarowy wypowiedziec? :vincencik:

  15. Wrzuce swoje 3 grosze co do tego co napisal maciek88 i butcher. Gra jest absolutnie P R Z E P I Ę K N A!! To imo najładniejszy tytul na X0. Wykonanie miast po prostu powalilo mnie na kolana i jeszcze pociagnelo z lacza. Mialem ochote wejsc na kazdy budynek wspiac sie na kazda wieze, byleby zobaczyc jaki bedzie widok i czy w ogole da sie na niego wejsc. Cudo grafa i duza oryginalnosc fabuly (wbijalem w pierwsze relacje prasowe i caly ten motyw z

    pamiecia dna

    sprawil ze nie bylem pewien czy mam wlasciwa gre :P

     

    Tylko kurde ta monotonia.. To co fajne na poczatku nudzi sie z kazdym zabojstwem. Ciagle te same schematy - wejdz na wieze, obron cywila/podsluchaj/skradnij/pobij, wejdz na wieze obron cywila.... blablabla.. zabij zlego

    zawsze w ten sam sposob, nie ma jakis roznych sposobow

    i do nastepnego miasta/dzielnicy. Pod koniec gry mialem juz szczerze dosc i zakrecilem sie w fabule, wiec skonczylem troche z musu.

     

    Troche sie niestety na AC zawiodlem. Piekna gra, ale tak niedoskonala.. Nawet nie chce mi sie do niej wrocic, nawet zagrac od poczatku - wszystko przez te liczne wstawki fabularne, ktorych sie nie da ominac. Nie mozna grac tak jak sie chce.. I o ile pamietam nie bylo zegos takiego jak poziom hard..

     

    PS. te p... flagi i templariusze doprowadzili mnie do szalu. O ile 30 flag na poczatku bylo calkiem sympatycznym dodatkiem na poczatku gry to juz na setki flag w kolejnych miastach opadly mi rece. A templariusze tez sie kryja juz w tak durnych miejscach ze po prostu.. Czy naprawde w dzisiejszych czasach tak trudno jest wymyslisc cos bardziej oryginalnego niz znajdz 5000 flag/orbow/paczek i zabij 500 ludzi poukrywanych w najdurniejszych mozliwych miejscach (i to najlepiej za 10GS)? A jak juz autorzy chca katowac ludzi takim badziewiem to czy nie moznaby chociaz wykorzystac jakiegos systemu ktory premiowalby znajdywanie orbow (np. coraz glosniejsze sygnaly dzwiekowe w poblizu flag po znalezieniu ilustam flag)? Po jaka cholere "zmuszac" ludzi do siedzenia nad mapami? olewam takie achievementy.

  16. Dzięki. Z opiekunami dałem radę :P Ale gra mnie coraz bardziej zaskakuje!!!

    Jak wcześniej napisałem robię drugie podejście - żołnierzem. Podlatuje sobie do Cytadeli, telepie się na mostek i...??? BACZNOŚĆ!!! Jakiś admirał mnie zaczyna opierdzielać, włazi mi buciorami do statku, robi inspekcję, przypierdziela się do wszystkiego po kolei. A to że zły projekt statku, że załogo wielorasowa, że tyle poszło w ten okręt pieniędzy podatników itp, itd. A ja, robiąc achiva "renegat" i mając "zastraszanie" na wysokim poziomie, nie przebierałem w słowach :D W rezultacie złożył na mnie negatywny raport w Radzie. Zobaczymy, czy w przyszłości będzie to miało jakieś skutki ;) W końcu jestem Widmo ;)

     

    Ehh.. Gierke dwa razy przeszedlem jako dobry i zly i jedna rzecz mnie tu mimo wszystko wkurza. Serio, nie czytaj dalej jesli nie ukonczyles gry

    Kosekwencje Twoich czynow sa naprawde mierne. Grajac po raz pierwszy gralem jako dobry, a to glownie dlatego ze balem sie, ze zabijajac jakas postac (np. tego bossa gangsterow w Norze) strace szanse na jakas ciekawa misje w kolejnych rozdzialach. I co? I nic.. Zadnych skutkow. Zadnej extra misji, wzmianek w kolejnych rozdzialach albo cos.. (te komunikaty w windach cytadeli pomijam, bo to nic wielkiego).

     

    Potem gralem jako zly. I choc bycie takim zlym madafaka bylo cholernie satysfakcjonujace (czasem az przerazajace - egzekucja asari po pokonaniu Toriana troche mna wstrzasnela) to znowu w grze nie zobaczylem długofalowych konsekwencji swoich dzialan (no moze oprocz zkillowania Rady na zakonczeniu, ale to za malo!). I wydaje mi sie ze tego tej grze brakuje. Liczniejszych skutkow twoich dzialan. I to nie takich, jak na Feros, ze zabiles wszystkich kolonistow i asari i teraz biedacy nie maja jak zyc (buhuhu jakie to smutne :twisted: ). Tylko konkretnych ktore wplywaja na to jak Cie postrzegaja ludzie w dalszych etapach gry.

     

    Jedyne chlubne wyjatki jakie w tej chwili jestem w stanie wymienic, to 1. akcja z wyborem jednego kompana na Virmirze no i romansik poniekad z tym zwiazany 2. Akcja z rozlaczaniem sie z konferencji z Rada po kazdej misji. Usmialem sie gdy za ktoryms razem zwrocili mi uwage czy znowu lacze sie z nimi tylko po to zeby sie rozlaczyc? ;) (byla nawet znowu opcja "rozlacz" ale nie skorzystalem zeby zobaczyc co z tego wyjdzie ;)

     

    Mam nadzieje ze w drugiej czesci gry autorzy poloza na to wiekszy nacisk. Ta gra jest naprawde dobra, ale kurcze.. moglaby byc o tyle lepsza.. :P

     

     

  17. Mam pytanie- czy w pełnej wersji tej gry jest minigierka polegająca na wbieganiu na drzewo (tree climbing/running występuje w Naruciakach na PS2)? Było coś takiego w wersji demo, pisze też o tym na pudełku od gry ale ja ukończyłem już całą, odkryłem niemal wszystko a tej gierki jak nie było tak nie ma :P

     

    No przeciez wlazi sie na nie zeby korzystac ze skrotow (ten lot pomiedzy drzewami). No i to mozna nazwac mini gra, bo nawala sie button rytmicznie zeby wlezc na drzewo ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...