Mecz znowu obejrzałem jednym okiem i to nie od początku i nie do końca. I jakież było moje zdziwienie gdy zobaczyłem na "tablicy" 0:1 dla Ljecha (a wszystko przemawiało za ukraińcami).
Jeszcze tylko nie sfrajerzyć się u siebie i będzie dobrze.
a propos obcokrajowców,
zwykle narzekane jest na to , że polski piłkarz - to zły piłkarz, więc teoretycznie powinniście się cieszyć ze zagrało ich tylko 3 w tym meczu.
Ale nie...
btw 4 POLAKÓW było kontuzjowanych (Grzegorz Wojtkowiak, Bartosz Bosacki, Seweryn Garncarczyk oraz Sławomir Peszko).
e: w rewanżu nie zagra Injac (kartki)