Co Ty (pipi)sz za głupoty to głowa mała.
Wydaje zarobione pieniądze to i żądać może.... a nawet musi.
Mi w bieżącym numerze wypadanie stron zdarzyło się po raz pierwszy.Nie spodobało mi się to , ale cóż mogłem zrobić.Podkleiłem stronę i po kłopocie (i mam nadzieję , że to się już nie powtórzy).
co do nr 152
Mistrzowski hyde park napisał Kali ( a raczej samo życie ) , nieźle uśmialiśmy się z kumplem w pracy czytając o perypetiach z zegarkiem z ZSRR
Fajny zabieg z podwójną okładką.