Skocz do zawartości

Oldboy

Użytkownicy
  • Postów

    2 179
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez Oldboy

  1. 8 godzin temu, Ryo-San napisał:

    Przede wszystkim PvP jest dużo wolniejsze niż w Jedynce, dużo bardziej oparte o cover system, bardziej taktyczne.  Tutaj nie ma takich akcji że dwóch agentów stoi metr od siebie i napieyrdala do siebie przez 30 sekund. Tutaj taka walka skończyłaby się po kilku sekundach. W Jedynce jak się miało dobry build i było kotem to można było spokojnie położyć cały 4 osoby team. Tutaj póki co jest to niemożliwe i to jest jedyny minus PvP w TD2 na chwilę obecną. Chociażbyś miał złożony build z samych diamentów i miał najlepsze talenty pod słońcem wystarczy 4 noobów którzy Cię zraszują i dead w sekundę. Jak jest wyrównana liczba graczy to mecze dają mega frajdę ale jak jakaś drużyna ma przewagę liczebną i jeszcze się ze sobą komunikują to jest pozamiatane.

    Eee nie do końca, bulid składający się z pełnych setów większego znaczenia nie ma ale za to odpowiednio wyselekcjonowane talenty z umiejętnościami to jak najbardziej, zresztą przesyłam poniżej dowód i polecam przyjrzeć się paskowi energii ; )

     

     

  2. W przypadku gier od Niny rzadko się pozbywam ale czekam na powroty w odświeżonych wersjach i właśnie sprzedałem Metroid Trilogy za tyle co kupiłem na premierę , podobnie miałem z Wind Waker na GC po ponad 10 latach poszła za tle co w dniu premiery.Czy to nie je piękne ? ;) 

  3. 3 godziny temu, Darion93 napisał:

     

     

    Liczę na to, że w którymś z patchy przemyślą jednak zarządzanie ekwipunkiem bo przez to, że teraz przy rekalibracji przenosimy talenty to czasami ciężko zdecydować co trzymać a co sprzedawać/niszczyć. Mogliby to rozwiązać tak, że talenty z broni która niszczysz zapisują sie na stole do craftingu czy coś.

    Dokładnie a jak już chcieliby przy tym zostać to niech dadzą co najmniej z 200 miejsca w ekwipunku i w skrzyni bo przebieranie w złotkach przez to robi się zbyt czasochłonne. 

  4. 6 godzin temu, BRY@N napisał:

    Też najchętniej był zostawił PS3, PS4 i kupił Switcha ale niestety żona by chyba tego nerwowo nie wytrzymała :)

    W sumie PS3 trzymam tylko dla gier bo większość można już zagrać na PS4.

    Sprzedaj Ps3 póki coś jescze jest warte i zainwestuj w Switcha.Przyszłość różowa pod kołdrę zawsze przed żoną sie schowasz no i tematyka dla +3~99 idealna 

  5. Dobiłem do 450 i pojawiło się małe rozczarowanie względem Dark Zona, bo to co w jedynce było priorytetem gdzie wspólne wypady po lepszy drop z dawką adrenaliny grały pierwsze skrzypce tak tutaj w Strefie Mroku pustki na serwerach i do niczego nie motywuje.Wczoraj przez dobre 3h spotkałem tylko jednego gracza.

    O singla tym razem  bardzo sie postarano tak DZ wypada blado a szkoda bo na to drugie głównie się nastawiłem :(

  6. 46 minut temu, PiotrekP napisał:

    @jaro a mobek by nie wytrzymał całego magazynku z kałacha wystrzelonego w korpus. Nie szukam realizmu na siłę, tylko to jest takie trochę utrudnianie na siłę. 

     

    Na siłę?  Właśnie jest ciekawiej i nie jesteś prowadzony za rączkę do celu. Jak dla mnie świetne urozmaicenie i fajną stronę seria zmierza i liczę na bardziej rozbudowane patenty w D3 bo w końcu ile można tylko strzelać?  ;)

  7. Zdecydowanie lepsza!

    Począwszy od rozbudowanych lokacji i zróżnicowanych miejscówek nawet przez moment nie pomyślałem że Waszyngton może być tak fajny i ciekawszy od NY.

    Strzelanie  względem jedynki jest bardziej elastyczne do tego stopnia że czasami skojarzenia miałem z Uncharted4 :D

    AI i animacja NPC powędrowała o półkę wyżej.Teraz sprawia większą przyjemność w przejmowaniu czy odkrywaniu punktów kontrolnych, osad,kanałów itp. zachęcając przy tym do wędrówek bez używania szybkich podróży.

    Modyfikacje, rozwijanie postaci przemodelowane względem jedynki jest przemyślany i znacznie lepszy.Misje poboczne są na tyle ciekawe że czasami myślałem że to główny wątek.

     

    Wciąga jest klimatycznie i co-op rządzi! 

     

     

    • Plusik 1
  8. Co do miejscówek pod względem różnorodności i wykonania robią wrażenie do tego wszystkiego świetna muza autorstwa Ola Strandh jeszcze lepiej brzmi od jedynki ,idealnie dopasowana do akcji aż w ustawieniach zmniejszyłem skale innych na 65 i jest idealnie .I cieszy fakt że na Spotify znajduję się album.

  9. Od zawsze myślałem że Koji Kondo jest niezastąpiony a co do zmian w BotW, głównie jego plumpkań z początku byłem dość sceptycznie nastawiony.Dopiero po przesłuchaniu niedawno pięciopłytowego albumu na audiofilskim sprzęcie poczułem wiatr we włosach aż został jednym z ulubionych.

    • Plusik 1
  10. 9 godzin temu, szurubur napisał:

    A jak fabuła? Ma to jakieś ręce i nogi czy to tylko pretekst do koksu?

     

    Po trzech godzinach ciężko jest stwierdzić,  pojawiło się parę ciekawych zajawek  pomiędzy wypadami na misje, które trzymają  poziom.Liczę że na tym się nie skończy choć tu wyżej wyczytałem że zostało mi jeszcze 12 h :D
    Najbardziej obawiam się monotonii w misjach bo to jednak klon Destiny, który nie błyszczał pod względem różnorodność opierając się na jednym schemacie. 
    Bioware też ma to do siebie że on-line szybko się nudzi.To nie ta liga co Bungie gdzie katowane przez dobre trzy miechy nadal sprawia frajdę.

  11. Na X też robi wrażenie i tylko dodam że po 3 godzinach spędzonych dzięki EA access mam zerowe obawy co do zakupu w dniu premiery.Aż nie mogę się doczekać kiedy na akcje wyrusze ze swojską ekipą 

  12. 18 godzin temu, chmurqab napisał:

     

    kurwa co.

     

    No jestem jak najbardziej za szkalowaniem RDR2, ale akurat muzyka to jedna z ostatnich rzeczy, których bym się czepiał.

    No niestety jak dla mnie mdły i bez wyrazu a stosowany zabieg z Meksyku po raz kolejny nie wpłyną już na taki odbiór jak za pierwszym razem. Klimat dzikiego zachodu gdzieś się ulotnił i wyszedł taki mały brak spójności do całości. 

  13. Red Fred Redemption 2

     

    Duży plus za otwarty świat,realizm,interakcje,ekosystem, zmienne warunki pogodowe czy wspaniałą grę świateł to wszystko  nokautuje ale efekt WOW, nie trwał  wiecznie.....


    Z każdym dniem, godziną się ulatniał i tak od trzeciego rozdziału cały czar pryska a gra zwyczajnie zaczyna być nudna. W połowie epilogu modliłem się o koniec, gdzie nawet na miesiąc odstawiłem na półkę.   
    Symulacja już tak nie robi jak rewelacyjny ekosystem, zwyczajnie wkrada się rutyna, bazująca na wspaniale skomplikowanej kombinacji wyciskania X czy trigera w wymaganych sytuacjach. Z każdą godziną rozgrywka dobijała mnie coraz bardziej, żenujące mycie prawej lub lewej nogi, wbijanie gwoździ, układania sztachet czy o nudnej jeździe konnej nie wspomnę. Idąc tym torem posłużę się przykładem Breath od the Wild i pojawiajacego się paska energi podczas wspinaczki, który powodował mały zastrzyk emocji... 
    Rockstar?! Czy naprawdę nie stać Was na więcej ??? 


    Zabrakło odrobinę geniuszu, mam wrażenie że od lat z całą mechaniką Rockstar stoi w miejscu i jakoś specjalnie nie ma na to pomysłu. Trochę czarno widzę od tej strony przyszłość GTA6...ale to zupełnie inna bajka.

     

    Kolejny minus za ukłon w stronę casuali, gdzie wyzwanie praktycznie jest zerowe, nawet po standardowym wyłączeniu autoaim w trakcie pojedynków strzelanie nadal bez większej satysfakcji .
    Zdecydowanie za mało tutaj gry w grze.Rockstar stawiając na realizm pogubił się w zamiarach od tego co sprawia przyjemność a co staję się zwyczajną udręką i wyszła z tego pseudo imitacja... simsów?  ;D

     

    Muzyka niższych lotów, zabrakło tego czegoś co posiadała niezaprzeczalnie jedynka,  pomimo że nadal odpowiedzialny jest Wood Jackson to jednak duet z Bill Elm zgrywał się idealnie.W jedynce włosy jeżyły się na plerach kiedy pojawiał się słynny Meksyk czy też takie utwory co do dziś mają pompe.

     

     

     Cała historyjka średnich lotów bez większych wyśrubowanych twistów i dość przewidywalna głównie przez wyniosłość "wodza". Jedynkę uwielbiam i ukończyłem na 100% wraz z dodatkami i długo namiętnie męczyłem multi.Za to w RDR2 największym jak dla mnie wyzwaniem było ją po prostu skończyć  8/10

     

    • Plusik 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...