Shen

Dziadek najsłabsze ogniwo, a zostawiają go bez żadnej pomocy.

Wytrzymałem jakieś 15 minut, dziewczynka się rozpłakała i poziom żenady mnie przytłoczył.

Dla mnie bardzo dobry tytuł, muszę kupić jeszcze raz, bo nie pokonałem jednego bossa i spać nie mogę przez to. Brutalny klimat i czarny humor to najwieksze plusy, bo grafika czy gameplayem gra nie zachwyca. Ja dzisiaj ukończyłem Nie jestem z tych co jarają się grami stylizowanymi na retro, gre w cyfrze miałem już jakoś od roku, ale coś nie mogłem się zabrać. Miało to być lekarstwo na niegranie, chyba pomogło. Fabuła szczątkowa, stosunkowo wymagająca rozgrywka, szczególnie jeden boss napsuł mi krwi, ale jak w soulsach, wszystkie można się nauczyć. Grafika świetna, trochę przypomina mi another world. Niestety spory minus za soundtrack, czasem już mnie łeb od tego bolał i grałem bez dzwieku. Jak ktoś ma ochotę na małe wyzwanie, bez przewijania ścian tekstu to polecam.

Ta i zostane z niedokonczona seria ;p Przeczytam pare skanow, jak mi podejdzie to wezme z egmontu.

czekolada mi sie znudziła, teraz faza na owoce, przedwczoraj cały ananas, wczoraj kwaśne fest zielone śliwki a dziś 0,5kg winogron bez pestek ;/

Mówiłem, ale dla niektórych goty. Sny które są suchym tekstem bardziej mnie wciągały, niż główna fabuła.

Mówicie, że takie dobre? Może przeczytam pare skanów na próbę. Za dużo superbohaterów na regale, coś bardziej przyziemnego chętnie kupie.

Nowości od Egmontu, biorę Spider-many, Kaczora Donalda i myślę o Hellboyu http://kzet.pl/2017/09/zapowiedzi-egmontu-ogloszone-podczas-mfkig.html

Głównie nieśmiertelnych, ostatnia postac nie robiła mi roznicy.

Ktoś doradził "idz na północ, tam najłatwiej", prawie roz(pipi)ałem pada o podłoge na bossie. Jak później jest ciężej, to chyba odpale kings quest dla relaksu.

klub smakosza piętro wyżej

Dla mnie takie max 7/10, niby solidny tytuł, ale niczym mnie nie zachwycił. No może te historyjki do poczytania całkiem fajne.

O jezusku jak to sie prezentuje. Wreszcie jakas gra warta uwagi, czuje ze switch zagosci u mnie na premiere tego tytulu.

za 3 tygodnie jade na wakacje i jestem ulana swinia, ile moge schudnac w takim czasie jesli odstawie czekolade i lody?

Na zachód wbiłem, teraz wróciłem się do miasta i kupiłem jakiś upgrade do dasha, tylko coś jeszcze rytmu nie moge wyczuć, mogłem wziąć granat ;/

Zabiłem go za pierwszym podejściem z tego co pamiętam, ale sporo grindowałem na początku. Pozniej juz jest z gorki, gra jest łatwa jak przykoksujesz (jak w wiekszosci jrpg).

Jestem jedną z 3 osób w Polsce z kupionym na premiere Guilty Gear, a żydzą mi kodu na bete

żałuję, że przegapiłem tego Firewatcha w boxie.

Widze, ze nie tylko mnie to irytuje. Na arene inne ustawienie bym chcial, inne na eventy, ale nie chce mi sie ciagle przebierac.

Mi Mix 2 całkiem ładny, szkoda, że taka wielka cegła ;/

Sporo casuali kupi ten tytuł ze wzgledu na licencje, myślę, że nie tylko hardkory beda czerpac radosc z online.

W grupie DB na fejsie w której jestem, kolesie juz sciagaja bete. Nie maja kont na us.

Podobno kody do bety rozesłane, ja się nie załapałem.

Nie po to sciagalem pudelko z uk mimo posiadania cyfry, zeby je sprzedac teraz. Kurde, dosc ciezka gra, albo ja zdziadzialem. Tak czy inaczej, wychodze z niegrania powoli.

Nie jaram się jakoś specjalnie SW, jedyna kolekcja z istniejących która bym się zainteresował to Transformers.