D.B. Cooper
Be fit or die tryin'
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez D.B. Cooper
-
O konto, że wygra? -
Kamil prowadzi po pierwszej serii, noty 20 HALO...
-
Obejrzyjmy razem skoki w ten niepewny czas. Skoki ruskich są przemilczane przez komentatorów.
-
No to brawa dla nielota Kubackiego
-
Nie mogę oglądać. Co się dzieje?
-
No jesteś ohydnym grubasem co tu dużo mówić
-
Nie no tego tak się nie porównuje. Te hantelki to waga obca, nie będąca częścią ciała. Tak jak ktoś mówi ty się podciągasz bo lekki jesteś. Gówno prawda, jak ktoś się ulał, a za wagą nie poszła siła to twój problem.
-
Liczę jeszcze na jakąś dyskwalifikacje
-
4 miejsce, dajcie maść
-
RYOYU TEGO NIE WYTRZYMA PATRZCIE
-
O nie
-
Jeszcze lindwik proszę
-
Krótko
-
No pewnie, orła też przyfarcił. o mistrzu świat nie wspominając
-
Ja myślę, że Ludwiczkowi psycha nie wytrzyma w drugiej serii i klapnie na 125 metr
-
Panie Stoch co Pan na to?
-
Ale śmiesznie nazwałem Lindvika Ludwikiem, a Cezare zrobił to samo w tej samej chwili
-
Jebany ludwik
-
Daleko skaczą jebańce
-
Nie wiem co będzie dziś, nie chcę mówić na głos, ale drużynówka może dostarczyć nam emocji
-
Żyła dobry Boże Kamil coś ty zrobił
-
Ruskie tu ładnie latają. W drużynówce będę kibicować sympatycznym Rosjaninom.
-
Chciałem przeprosić, że wątpiłem i wyśmiewałem wielkiego Polaka Dawida Kubackiego brązowego medalistę igrzysk olimpijskich.
-
Dobra kurwa teraz cicho!
-
