[InSaNe]

Tutaj dalej wiele osób pisze "na prawdę", "mimo że" rozdziela przecinkiem, a imiesłowy przymiotnikowe (np. niemalowany, nienapisany) z "nie" pisze oddzielnie. Przecież tego uczyli w podstawówce, na polskim specjalne ćwiczenia z gramatyki kazali nawet kupować i w ramach programu odpowiednią ilość godzin była na to przeznaczona.

 

Mimo niezrozumiałego dla mnie fenomenu, zarówno Saturna jak i Dreamcasta, kupiłem. Za dużo nie poczytałem, bo oczywiście na długi weekend musiało mnie choróbsko dopaść, ale ta kiepska korekta bardzo rzuca się w oczy. 

 

Czekam z niecierpliwością na numer Amigowy i... Nintendo 64!

W dniu 27.03.2024 o 18:32, Perez napisał:

Czas nieco ożywić temat, bo jest plan podziałać z tymi specjalami nieco konkretniej i bardziej terminowo, tj. nawet w formie kwartalników. 

 

Pytanie zasadnicze - jakie wydanie specjalne chcielibyście zobaczyć w najbliższym czasie? 

 

Nintendo 64 lub SNES, ze wskazaniem na ten pierwszy sprzęt Jeśli chodzi o Amigę, to skupcie się proszę na grach, a nie znowu na technikaliach, historii komputera itd., bo temat został już przerobiony wielokrotnie.

Kolejny gówniany suvik, który niczym się nie różni od innych modeli na rynku. Przerażające, co się dzieje z obecną motoryzacją "Problem" w tym, że pewnie ten klon się sprzeda, bo przecież o to chodziło, żeby ruszyć sprzedaż marki, a Tonale i to Milano rozszerzy(ło) portfolio Alfy o coś, co się teraz dobrze sprzedaje. 

 

 

Alfa dla mnie super marka, ale to Tonale to właśnie zwiastun tego, czego w obecnej motoryzacji nie lubię. Kolejny suvik - dziadkowóz, ze śmiesznym silniczkiem, napakowany elektroniką, nieróżniący się od innych tego typu samochodów. Co innego analogowa, piękna Giulia i Stelvio, czyli moim zdaniem najładniejszy suv na rynku, który potrafi też szybko jeździć. 

 

 

 

 

Ojciec zadowolony ze Stelvio? Wrzucisz fotę?

 

Ostatnio byłem w Harleyu w Toruniu, mieli też salon Alfy (w tym samym budynku), ale zrezygnowali, bo podobno nie byli dużego zainteresowania, a wymagania importera spore.

Pan Czerstwy dostarczył grę na premierę, ale nie było czasu pograć. Wziąłem się porządnie za granie w sobotę, aktualnie jestem w Junon i jak zacząłem zbierać ekipę do parady, a potem uczestniczyć w paradzie, to poczułem taką falę nostalgii, że łzy napłynęły mi do oczu

 

Tak w ogóle cała gra to jest jedna wielka miazga, a pewnie i tak najlepsze przede mną. Nie sądzę, by w tym roku była jakaś lepsza gra od FF i zabrała jej tytuł mojej Gry Roku. 

 

Ps. FF XVI przy tym to jakby zestawić Dacię z Porsche.

 

 

No chyba żartujesz

 

Gtfan, każde gołe BMW szału nie robi. Minimum to m-pakiet, który sprawia, że auto robi się znośne. Na dole moje m440i, które wygląda imo całkiem nieźle. Ale to jest prawie full opcja, golas to paskuda.

 

Moim zdaniem jest to jeden z najładniejszych modeli BMW, bo design tych nowych modeli to jest jakieś kur nieporozumienie. Zastanawiałem się jeszcze nad poprzednim modelem 5-tki po lifcie (ten nowy to paskudztwo z tabletowym kokpitem w środku), ale namówiłem kuzyna na sprzedaż Jego modelu, a On kupuje co innego.

 

Aktualnie mam BMW M440i coupe, ale ten silnik na krótkie trasy jest paliwożerny i nie chcę tego samochodu wykupywać. 430i wystarczy w zupełności.

 

Natomiast serducho podpowiadało co innego. Alfa Romeo Giulia, wersja Veloce lub Competizione. Ale już pozamiatane

 

 

10 minut temu, krupek napisał:

Kurwa, po takich eliminacjach roszadach trenerskich i dosłownie bez żadnego naprawdę dobrego meczu awansować to też trzeba umieć i mieć upór. Szanuję, szczególnie za te wszystkie karne dziś, bo się nie spodziewałem strzelonych tak pewnie, a wręcz książkowo.

Z Austrią w Berlinie, Holandią w Hamburgu i Francją w Dortmundzie.

 

Na tę Austrię to bym się tak nie szykował, bo oni grają ostatnio dobrze.

 

Z Francją w Dortmundzie?   To będzie miazga klimat na tych pionowych ścianach Westfalenstadion 

Wiedziałem, że awansują 

Awans to jest/był obowiązek. Problem w tym, że na turnieju pewnie jak zwykle po meczach grupowych wrócą do domu

 

Ps. W jakim mieście gra "polska" grupa?

Garda do góry i jedziemy dalej

Detektyw Rutkowski dostarczył <3 Bóg zapłać!

 

Pure 80s

Liczyłem na Nintendo 64, bo z tym będzie jak z numerem o Saturnie. Obie konsole były obiektywnie nieudane i zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni Ale i tak kupię!

Moje GOTY, Runner up, Średniak i najbardziej oczekiwana gra na czele w odpowiednich kategoriach 

Pytanie mam, bo od 2015 roku przerzuciłem się na Playstation i już się nie orientuję na xboxowym rynku. Jakbym chciał kupić Game Pass na X One (3 miesiące lub jeden miesiąc) w dobrej cenie, to w którym miejscu? 

Nie chcę się bawić w jakieś VPNy i lewiznę. Chcę wbić kod i grać. W zasadzie to chodzi o uruchomienie tej usługi dzieciakowi kuzyna, który nie ogarnia tych tematów.

4 godziny temu, Wredny napisał:

W zeszłym roku musiałem sobie odpuścić kilka interesujących mnie pozycji, więc teraz, kiedy wpadło trochę dodatkowej kasy to wjechał spóźniony Mikołaj 
14 przesyłek w multiskrytce 

  Pokaż ukrytą zawartość

Ch#jowe światło, więc trochę rozmazane (może podmienię jutro):



No i wielkoformatowe EVERSPACE 2 do spółki z EVERCADE - zobaczymy, jak to retro mi siądzie.



No i komplecik z innego rzutu:

 

Skąd brałeś Everspace'a? 

 

• GOTY - Alan Wake 2. Majstersztyk narracyjny, gra z niesamowitym klimatem, wciągająca jak bagno. 
• Runner up - Resident Evil 4 Remake.  Odpicowany remake klasyka z 2005 roku. Mimo że nie przepadałem za oryginałem, wsiąkłem po uszy, przechodząc 8 razy i kończąc tę przygodę z platyną.
• Rozczarowanie roku - Final Fantasy XVI. Z tych, w które grałem, najgorszy Final zaraz za XIII. Płytka, prosta, nudna wydmuszka.
• Średniak roku - Robocop: Rogue City.  Dla mnie 80s kid, spełnienie marzeń. W zalewie świetnych gier z 2023 r. przeszedł bez echa, ale koniecznie trzeba zagrać.  
• Najbardziej wyczekiwany tytuł 2024+ - Final Fantasy VII: Rebirth. Już niedługo <3
• Na czym grasz? - Playstation 5.

Niestety nie grałem w Baldur's Gate 3. Na ten kombajn potrzebuję sporo czasu.

Mi wystarczy, że podobno jest tam wycie "łagodnie pierdolniętej", więc nikt mnie nie namówi na pójście na to dzieło. 

 

 

Serio Wy to wieszacie w domach na ścianie?  

Smuteczek z powodu rezygnacji z dotychczasowego sposobu przedstawiania najlepszych gier minionego roku  I niedocenienia Robocopa: Rogue City. Na szczęście M. Walkiewicz stanął na wysokości zadania.

Na Yakuzę 0 poszło jakieś 170h łącznie  Ale grę skończyłem w 2017 r. i sporo zrobiłem już wtedy. By grać tylko w to ciągiem celem zrobienia platyny, to bym chyba nie dał rady.

 

Ragnarok dla mnie o wiele lepszy niż jedynka, wszystko dynamiczne i zmierza ku nieuchronnemu końcowi. Ekstra w tej grze jest też to, że po zakończeniu głównego wątku można grać dalej i to nie jest wcale koniec. Można zobaczyć, że nasze działania miały wpływ na świat gry, relacje z postaciami itd. Super pomysł.

 

Alan Wake II pozamiatał konkurencję (choć nie grałem w wychwalane BG). Nawet bug w postaci braku dialogu jednej z postaci, by pociągnąć wątek główny dalej, nie zmienił mojej decyzji.

 

Mam jeszcze sporo molochów rozgrzebanych i nieskończonych, jak Wasteland 3, Yakuza: Like a dragon (kupiony na premierę w 2020 r.), Weird West i inne. Kiedyś pewnie do nich wrócę.

Rewelacyjny rok i bogactwo wyboru. Nowości aż tak dużo nie ograłem (w tym niestety nie grałem w Baldur's Gate III), bo chciałem wrócić do kilku tytułów i powbijać platyny

 

1. Yakuza 0.

 

Jedna z moich gier życia i absolutny must - have. Powróciłem do gry, by wbić platynę.

 

2. Yakuza Kiwami.

 

Świetnie odrestaurowana jedynka, wróciłem do niej, by wbić platynę.

 

3. Ghost of Tsushima plus dodatek.

 

Zaległość, którą o grałem, bo wszyscy zachwalali. Niestety wynudziłem się mega, poza settingiem i samurajskim klimatem to typowy sandbox, których mam już dosyć. Bardzo prosta platyna.

 

4. Persona 5 Strikers.

 

Spinoff Persony 5, całkiem udany. Gierka z Plusa, jak Ktoś ma wolne kilkanaście godzin, warto ograć. Oczywiście obowiązkowo trzeba ograć wcześniej Personę 5.

 

5. Far Cry 5.

 

Zaległość, którą ściągnąłem już dawno i nie miałem czasu ograć. Nie lubię gier ubi, ale tutaj przyciągnął mnie klimat amerykańskiej prowincji i gierka weszła doskonale. Prosta platyna.

 

6. Mafia III: Edycja Ostateczna.

 

Wróciłem po latach. Nareszcie jest tak, jak być powinno od początku i koniecznie trzeba ściągnąć wszystkie DARMOWE dodatki, które moim zdaniem są świetnie. Uwielbiam takie klimaty, więc nawet żmudne przejmowanie dzielnic nie było straszne. Platyna.

 

7.  God of War Ragnarok.

 

God of War z 2018 r. mnie mega wynudził i nie zamierzałem grać w Ragnaroka, ale kolega pożyczył i... mile się rozczarowałem. Wciągnęło mnie jak bagno, w każdym aspekcie jest lepsza niż poprzedniczka. Superprodukcja. No i najlepsza kobieta w grach - Freja <3  Platyna.

 

8. Elden Ring.

 

Jestem umiarkowanym fanem gier soulsopodobnych, chociaż czasami lubię w takie gry pograć. Dla mnie przerost formy nad treścią, to po prostu Dark Souls w sandboxowych klimatach, z fatalną mapą. Dobrze się grało, ale peanów nie rozumiem. 

 

9. Resident Evil 4 (remake) plus dodatek.

 

Świetny remake kultowej dla wielu części RE. Remake doskonały i grało się świetnie. Dodatek też zaje.bisty. Platyna dość wymagająca i czasochłonna. Przez to już nigdy do tej gry nie wrócę, bo kończyłem ją 8 razy i więcej nie zamierzam

 

10. Alan Wake II

 

To jest moje GOTY 2023. O tej grze w stosownym temacie napisano już wszystko. Absolutne arcydzieło. Platyna.

 

11.  Terminator: Resistance Enchanced

 

Gra dla fanatyków universum Terminatora, czyli również dla mnie. Dość siermiężna produkcja, ale ciekawa fabuła i sporo nawiązań do T1 i T2 sprawia, że gra się z przyjemmnością. Prosta platyna.

 

12. Final Fantasy XVI

 

Największe rozczarowanie i zawód roku. Rozwleczona, nudna wydmuszka. Takie tanie efekciarstwo dla growych januszy. Jedne z najgorszych misji pobocznych w grach. 

 

13. Cyberpunk 2077 - Widmo Wolności

 

Ależ to było dobre. Rewelacyjny dodatek do świetnej gry. Koniecznie trzeba zagrać.

 

14. Robocop: Rogue City

 

Dla mnie - miłośnika 80s, to było spełnienie marzeń. Najlepsza gra z Robocopem i niespodzianka roku. Nie mogłem się oderwać. Gra od fanów dla fanów. A jeśli nie jesteś fanem, to przynajmniej spróbuj, czy poczujesz kimat. Oczywiście wcześniej obejrzyj filmy - jedynkę i dwóję (trójkę zaorać), potem zagraj i zobacz, czy wsiąkniesz.

 

Czeka Baldur's Gate III i Dead Space (remake). Zagrałbym jeszcze w Hogwart's Legacy, ale muszę znaleźć więcej czasu.

 

Z niecierpliwością czekam na kolejną część przygód Cloud'a