Moldar

Kilka spostrzeżeń. Na początku brakowało mi tej linii pomocniczej, ale jednak znacznie lepiej mi się jeździ bez niej, staram się zwracać uwagę na flagi po bokach tras i to mi wystarcza Dwa, rozwala mnie wręcz zachodzące słońce. Tak samo jak w życiu, jest ono mega irytujące i czasem nic nie widać, zwłaszcza jak ktoś gra z wnętrza auta jak ja, to w tedy mamy jeszcze kilka efektów na przedniej szybie, masakra jest jak promienie słońca przedostają się przez drzewa. No i ja głównie gram właśnie z wnętrza, bardzo podoba mi się ta kamera i świetnie się jeździ w taki sposób. Widok ze zderzaka mnie irytuje, bo wszystko odbija się od karoserii i przeszkadza mi to trochę Gra mocno uzależnia, ale nie działający online to jedna wielka farsa, powinni ładnie przeprosić i najlepiej dać jakieś dlc za darmo.

No nierówności na prostej, gdzie rozpędzamy się do naprawdę dużej prędkości, dają niesamowicie w kość, już wiele razy traciłem kontrolę nad autem

No grafika strasznie nierówna, ale drugi wyścig juz robi wrażenie. Generalnie jak pisałem, świetnie się jeździ, jestem zadowolony z zakupu, ale problemy z online to żenada po całości.

Jestem po kilku wyścigach, ta gra ma genialny model jazdy, zdaję sobie sprawę, że nie wszystko wyszło, no ale ludziska, cudnie się jeździ, a to w grach wyścigowych najważniejsze.

Ok mam grę już na dysku, zapraszać jak coś i kiedyś się pogra

No mogłeś je zdjąć i brać tego Sony

Coś czuje, że ta gra to będzie gwóźdź do trumny dla evolution

Tak, będzie wszystko ok.

Ale czy ja ich usprawiedliwiam ? Dla mnie to beka jest

Bo destiny to setki serwerów dzięki Activision za driveclub to jedna jednostka od Sony

Uwielbiam wyścigi, najbardziej WRC, ale z tym długo jeszcze będzie problem. NFS rivals dla mnie lipa, wiec mocno czekałem na driveclub, ale jak widać, mocno mieszane te oceny.

Powiedzcie czy warto za te 169 zł kupić, bo już nie chce mi się czekać na wersję z plusa

Nie mogę, beka na całego, już nie mam siły z niektórymi akcjami

Cóż, ja pierw spróbuje wersję z plusa, a potem zobaczymy. Jak ktoś chce się pościgać, niech dodaje do znajomych.

Serial zauważyłem przypadkiem jakoś miesiąc temu na hbo go, miałem oglądać seriale z portalu od A, ale wybrałem od Z i chyba świetnie trafiłem. Strasznie podoba mi się ten serial, jestem na 4 sezonie i niektóre akcje mnie po prostu rozwalają, tutaj nie ma cackania się z nikim, kilka scen mocno zaszło w pamięć jak serial czasami bardziej szokuje niż Gra o Tron, Buscemi jako główny bohater to strzał w dziesiątkę no i bardzo fajnie się patrzy na poboczną historię Capone, końcówka przed ostatniego odcinka 3 sezonu to mistrzostwo świata Dla niezdecydowanych, bardzo polecam, jest frustrująca postać jak żonka głównego bohatera, ale idzie to jakoś przeżyć.

Ale inni widzą robić te same misje cały czas. Plusem tej gry jest łatwość ze spotkaniem ludzi. A tu zrobisz strike, potem pvp, później pobiegać po planecie itp itd. Masakrycznie to wciąga.

Dokładnie, normal nie oddaje tego, czym gra jest. Hard to obowiązek, aby się lepiej bawić.

LOL

W sumie zabawna sytuacja jest z tą grą, niby widać, że pocięta i nie do końca jest tym czym miała być, ale z drugiej strony, mega wciąga. Odkąd mam Destiny nie włączyłem żadnej innej gry, odpalam konsole i od razy uruchamiam Destiny. Może i nie gram za dużo ostatnio, bo mało czasu, ale chyba nie tylko ja tak mam, bo masa moich znajomych również ciągle odpala Destiny

Uwielbiam tą część za tonę smaczków, które wrzucili do środka. Zawsze PES brylował w tym aspekcie, ale FIFA mocno odstawia w tym roku. Bramkarz obroni mocny strzał, ktoś podbiega gratuluje, ktoś się przewrócił, znowu kolega przebiega i pomaga wstać, piłka leci na trenera, a ten odskakuje, aby nie dostać piłką. Bramkarze mocno na plus, podoba mi em to jak bronią. Oba te aspekty są jeszcze do naprawy, ale już to wygląda mega i jestem z takich rzeczy bardzo zadowolony

Oczywiście, że tak i nic z tego nie ugrają, cały ten artykuł jest tylko po to, aby zrobić szum, żeby Microsoft się ugiął... Nienawidzę takich ludzi...

Typowe polaczki cebulaczki, wykorzystać błąd jakiegoś pracownika, a potem narzekać jaki to Microsoft zły, że nie chce sprzętu sprzedać taniej o tysiąc złotych.

Raczej szybsza.

Kwestia szczęścia, znajomy w tydzień otrzymał nowego pada, było to jakieś 2 tygodnie temu.

Ja coś około 20 godzin również, sporo czasu gra zajmuje