Skocz do zawartości

Wieslaw

Użytkownicy
  • Postów

    1 096
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez Wieslaw

  1. @Emtebe polybrute mnie nie przekonuje, arturia mi nie odpisała na pytanie o klawiaturę czy taki sam badziewi jak w matrixbrute. Mam deepmind 12 i novation peak i nie potrzebuje więcej polifonicznych instrumentów. Może kiedyś moog one kupię. Jak się odrobię z domem i finansami to sequential pro 3 wjedzie :-)

     

    Blizniaki to oddzielne domy połączone jedynie warstwą styropianu dylatacyjnego i kawałkiem blachy na dachu. Raczej się nie niesie nic konstrukcją budynku, wszystkie instalacje domy mają osobne.

    Nagłośnienie studyjne mam ciche, subwoofer 200W i dwa aktywne monitory hedd 05, kazdy 2 x 100W z oddzielnych wzmacniaczy. Wygląda to na sporo mocy ale większość idzie na jakość reprodukcji dźwięku. No i najważniejsze, po godzinie 20 jak już gram to cicho lub na beyerdynamicsach dt770 250Ohm. Jestem beznadziejnie nudnym sąsiadem. 

     

    Ps. Od basu totalnego to u mnie jest subsequent 37 i slim phatty

     

    @Labtec i tak wszystkiego sprzętu i gier bym tam nie zmieścił na ekspozycji bez wyniszczenia fengszuj, minimalistyczny jak wygląd series X kącik może też być fajny. Ostatecznie ważna jest zawsze ta 1 gra, która jest odpalona + jakiś napój w zasięgu dłoni. 

     

    • Plusik 1
    • Dzięki 1
  2. Takie okno nie wymaga barierki na zewnątrz, w odróżnieniu od otwieranego na całej wysokości.

    Nieruchomość to niewielki bliźniak blisko centrum Mysłowic, a widok z okna to mało uczęszczana asfaltowa uliczka między starszymi domami z dosyć bujnymi nasadzeniami przy ogrodzeniach. 

  3. Sprawa jest prosta, jak baba ma mózg to wie, że facet to duże dziecko i ma (potrzebuje tego) różne zabawy i umiejętność skupienia na 1 rzeczy w danym czasie. Nie wyobrażam sobie w ogóle żeby człowiek nie miał swojej prywatnej strefy w związku. Jeśli tak jest to "związek" kwalifikuje się do terapii. Nigdy żadna "miłość" szczenięcych przedmałżeńskich lat mi nie sapała, że gry są fuj, niektóre nawet grały same na PC / konsolach. Raz na pierwszą randkę w mieszkaniu dziewczyny zabrałem PS2 + SF anthology i okładaliśmy się patelniami w jakiejś śmiesznej wersji tej gry.

     

    Sakramentalna żona też nie ma z tym żadnego problemu. Czasem sama nawet mi mówi żebym sobie pograł dłużej i się zrelaksował. Największy problem to za krótka doba. Ale nie poddaję się, mając pełną rodzinę 2+2 od półtora roku (tyle ma córeczka), dwie prace i syntezatorów po sufit udało mi się ukończyć: RDR2, Forzę Horizon 4, Mad Maxa, Girsy 5, Doom 2016, Doom Eternal, Dragon Quest XII i kilka innych gierek. Obecnie cisnę Dead Cells i Hades na switchu oraz Dragon Quest Builders 2.

    • Plusik 3
    • Lubię! 2
  4. Pierwszego X kupiłem żeby zobaczyć  Ninja Gaiden i Forzę Motorsport, Ninja Gaiden wytarło mną podłogę, Forza okazała się  niesamowitą grą zostawiającą GT4, w które wtedy grywałem na ps2  lata świetlne w tyle pod wieloma względami. Mega-hitem okazał się też Conker Bad Fur Day. Weszło mi jeszcze Halo 1 i Halo 2 ogólnie jednak nie grałem na tym zbyt dużo.

     

    Minęło trochę  lat i przechadzając się po jakimś markecie zobaczyłem X360 z PGR3 odpalonym. W ten sam dzień albo następny wróciłem z nim do domu. Jakoś po pół roku spróbowałem grania online i od razu na pierwszym wyścigu poznałem jednego koleżkę, z którym wygraliśmy tysiące godzin online na 360, ps3 i pc do dzisiaj grywamy w girsy i forze obie. Przez tą znajomość poznałem też kolejnych ludzi, którzy wpłynęli na mój rozwój zawodowy w bardzo dobry sposób.

     

    One kupiłem w x-komie zanim pojawił się  oficjalnie w Polsce, z titanfallem. Nie żałowałem tej decyzji bo gry wcale nie były złe. Sam Titanfall był bardzo dobry, do tego Forza Motorsport 5 i wiele więcej nie potrzebowałem.

     

    Później wszedł One X z przepięknym i przenudnym RDR2, niektóre gry wyglądały nieco lepiej ale raczej nie był to najbardziej udany zakup gamingowy - mogłem zostać na podstawce i olać RDR2.

     

    Series X zawitał w domu w dniu premiery i tutaj głównym powodem była chęć przyspieszenia loadingów i konsola wywiązuje się  z tego zadania solidnie. Historia zatoczyła koło bo ostatnio odpaliłem na niej Ninja Gaiden Black i Conkera kupionego na pierwszego xboxa.

     

    Mając series X opyliłem rtx2070 super korzystając z "dobrej" koniunktury oraz stwierdzając, że i tak nie będę grał na PC skoro mam konsolę, która w końcu nie ma półminutowych loadingów i dla mnie jest to najwygodniejsza opcja grania stacjonarnego.

    • Plusik 3
    • Lubię! 1
  5. One X jak mi siadł HDD to też odesłali nienaprawioną konsolę z tym samym HDD (mimo, że im wyraźnie zaznaczyłem w czym problem to zwyczajnie sformatowali u siebie dysk i nie zrobili nic więcej), dopiero za drugim razem przysłali refurba. Tak więc nie posiadam ani swojego One, ani One X.  Series X póki co działa, ale kupując go wiedziałem, że jak mu się noga powinie to dostanę randomowego objechanego szrota po kimś więc nie jestem z nim w emocjonalnym związku ;-)

  6. To niestety jest już od poprzedniej generacji u sony i microsoftu w warunkach gwarancji, że możesz dostać objechanego szrota po kimś po naprawie.

     

    Mój one miał fabrycznie uwalony napęd bluray i w miejsce mojego mint-condition odesłali mi zakurzoną konsolę z całkowicie obrysowanym plastikiem (ta gładka część), ale działa do dzisiaj. Po prostu trzeba to kupować jako hardware do grania, a nie do kolekcjonowania.

  7. Jeszcze jest jedno zjawisko związane z covid, ludzie przenoszą oszczędności z lokat typu 0.05% w nieruchomości. Moja teściowa opchnęła działkę, która całe lata leżała i pies z kulawą nogą nawet o nią nie pytał, w piątej linii zabudowy, w górach, bez drogi i mediów. Nieprędko cokolwiek stanieje (moim zdaniem nigdy).

  8. 8 godzin temu, Bzduras napisał:

    Nie wiem, co masz na myśli, ale strzelam, że system z Dark Souls, gdzie każdy kolejny NG jest trudniejszy od poprzedniego. Mi natomiast najbardziej brakuje przeniesienia progressu do nowej gry - chciałbym zagrać fabułę od początku, ale zachowując swoje upgrejdy, zabawki i ewentualnie umiejętności Jesse nabyte przy poprzednim playthrough i zamiatać Hiss jak ścierę od samego początku. Ot, urok New Game Plus, którego Remedy nam nie dało i nie da.

     

    Za to dali menu cheatow jak Ci zależy nad sporą przewagą. 

  9. Moja jaskinia w tymczasowym mieszkaniu do czasu zakończenia wykończania domu. Series X dumnie stoi w rogu pokoju :-) Jest ciasno i przytulnie. Gra się Wybornie. Rolety 100% czasu zasłonięte tak jak Pan Jezus powiedział.

     

    spacer.png

    • Plusik 4
×
×
  • Dodaj nową pozycję...