Zgadzam się z człowiekiem powyżej, co do braku Peszki, albo też innego piłkarza o podobnej charakterystyce. Nie chciałbym oceniać zawodników po jednym meczu, ale skrzydła wyglądały bardzo mizernie. Dotychczas Lech miał problem z jedną stroną, teraz okazuje się, że obie flanki zostały mocno nadszarpnięte i nie wygląda to imponująco. Wyjściowy skład i duet Ślusarski - Wilk, nie zaprezentował niczego znaczącego, oprócz jednego dobrego wyjścia Ślusarza do prostopadłego podania Stilic'a (?). Przed nami kolejny mecz w niedziele. Przekonamy się jakie zmiany zostaną wprowadzone w wyjściowej 11stce. Po spotkaniu będziemy mądrzejsi o kolejne aspekty.
Wracając do Ligi Europejskiej. Mam wielką nadzieje, że w meczu rewanżowym do dyspozycji będzie Injac, co spowoduje, że Kriwiec, pomimo bardzo dobrego meczu w środku boiska jako defensywny pomocnik powróci na skrzydło. Po drugiej stronie trzeba będzie liczyć na Kiełba, bo chyba nikogo lepszego nie ma w kadrze Lecha... Trzeba walczyć takim składem jaki się ma i nie narzekać.