Hum

A nie możesz ich wycraftować?

Wczoraj go robiłem... i w sumie nie zauważyłem żadnych problemów. Na pewno stołu w corvo bianco mogłem używać po turnieju. Lockowania nie używam, także wypipane. Zerknę na tą płotkę jeszcze u siebie później.

Używałeś eliksirów czy petard? Ja tam wolałem ich samym mieczem jechać - w końcu bitwa rycerska. Wydaje mi się, ze jednak nasi kompani powinni chwilę dłużej sobie poradzić.

U mnie płotka również stała w miejscu, dobrze że podczas właściwej konkurencji wszystko śmigało. Odnośnie innej konkurencji - w bitwie 5vs5 wasi kompani też popadali jak muchy co kończyło się walka 1vs5? Dość często mam problem z całkowitym brakiem npc w mieście, zazwyczaj dopiero reload gry pomaga.

Flaszkę, to możesz najwyżej wypić.

A mi w ogóle nie pasuje. Irytująca lalunia z piskliwym głosem.

Wygląda fajnie

I raczej tylko te z dodatku. Choć tutaj też jest teoria, że podstawa i/lub SzK też się liczą.

Shenmue 2, bez zastanowienia. Żadnen inny tytuł tak bardzo nie wkręcił mnie w świat gier. Już wtedy wiedziałem, ze mam styczność z czymś ponadczasowym, czymś co na zawsze zostanie w mojej pamięci. Możliwe, że obecnie w niektórych momentach bym się krzywił słuchając jakichś drętwych dialogów lub patrząc na sztywne animacje, lecz wtedy nie zwracało się na takie szczegóły uwagi. Mimo tego, że gra bardzo starała się imitować rzeczywistość, choćby za sprawą świetnie odwzorowanych miast i postaci, to nadal było wszystko bardzo umowne. Ostatecznie liczyła się historia i postacie, które zazwyczaj nie były takie, jakimi się wydawały na pierwszy rzut oka - choćby taki Ren. Grałem oczywiście w różne gry przed Sh2, ale teraz z perspektywy czasu widzę, że ten tytuł niejako 'wykreował' mój obecny growy gust, otworzył oczy i pokazał czego szukać w innych grach.

Z tą pożogą na kartach jednostek to bym zostawił działanie normalne - działa na wszystkie jednostki danego rzędu u wszystkich przeciwników, oczywiście o ile np. dwie lub trzy osoby mają karty o identycznej ilości punktów ataku, to kasuje wszystkie takie karty.

Ależ to by była petarda dla tego przynudzającego serialu.

Ponoć miałoby to mieć miejsce za sprawą

Gdzieś słyszałem - chyba w jakiejś analizie ostatniego odcinka, że obecne wydarzenia w serialu mogą prowadzić do powrotu Książek nie czytałem, ale jeżeli to byłoby prawdą - mieliby niezłą bombę na zakończenie sezonu.

No wykonanie q wiąże się też z achievementem.

Chodzi o zdobycie miecza o którym wspominał Andżej.

Ale to na pewno nie była jedyna okazja na honorowe zachowanie.

Na XO w liczniku konsoli mam ponad 200h, co jest wiarygodne, natomiast w ng+ mam coś ponad 130h co byłoby również wiarygodne, o ile ten czas nie uwzględnia grania przed ng+.

Tu nie chodzi o żaden buff, ale o to jak się zachowasz i jak potraktujesz dziadka. aa, to co do dziadka to wiadomo, że zachowałem się jak przystało na faceta rozumiejącego faceta myslałem, że mówisz o buffie jaj [emoji14]

Tu nie chodzi o żaden buff, ale o to jak się zachowasz i jak potraktujesz dziadka.

Raczej tak bardzo nie chce by się kończyło i szukam pocieszenia, że to może gdzieś dopiero połowa głównego wątku, a nie np. bliżej końca.

Taki mały tip: ten q z jajami daje szansę na honorowe zachowanie, które jest potrzebne do innego zadania pobocznego. I małe pytanie dla tych, którzy ukończyli - jestem po Ile mniej więcej do końca zostało?

Teraz już wiem

Ja to w ogóle teraz nie zauważam, żeby plotka przyspieszała przy energicznym zużywaniu jej wytrzymałości.

U mnie quest działał dobrze.

Czyli jeszcze poczekam. Dzięki. A powiedzcie mi co z tymi mutacjami i barwnikami? One się odblokowują dopiero po jakimś queście?