Blaise

Bzdura, pressing i agresja ustawione na 100 to samobójstwo, pisałem o tym.

Dzisiaj rozegrałem kilka meczów na manualu, z czego jeden z kolesiem z pierwszej setki rankingu, powiem Wam, że emocje po raz kolejny nieziemskie. Ja wziąłem Lyon, on Juve, mecz zacząłem od ostrego pressingu i przyniosło to efekt, bo w 5 minucie po dośrodkowaniu z około 40 metrów bramkę zdobył Kallstrom. Kapitalnie to wyglądało, prawym pomocnikiem minąłem obrońce, zawinąłem do środka i wrzuciłem idealnie, w tempo, Kim miał przed sobą tylko Buffona, 1-0 ! Gramy dalej, koleś trochę pogubiony, mam inicjatywę kilka dobrych akcji, wreszcie cudownie okiwałem defensora, ale nie trafiłem w bramkę. I tak, akcja za akcje, strzał za strzał, w drugiej połowie koleś zaczyna mocno przeważać, ja już nerwowo patrzę na wynik, miał dwie sam na sam, ale ostatecznie dowiozłem zwycięstwo. Z innym panem miałem również dobry mecz, miał pojęcie o grze, grał Milanem, ja Totenhamem. Corluka dostał czerwień za faul w 16 i gość strzela mi gola. Ja mam strasznego pecha, plus jestem nieco chaotyczny i niedokładny, przeciwnik też się gubi. Upływa regulaminowy czas gry, 90 minuta i w środku pola przechwycam Gallasem, ruszam do przodu, mijam dwóch obrońców Milanu, wrzucam do Krołcza i gol! W następnym meczu z tym samym gościem zagrałemm VCF, on Juve, wygrałem 2-0. Piękne bramki, jedna z dośrodkowania i główki Soldado, druga po genialnej klepce. Na dodatek Mata urwał z dystansu, z 30 metrów, gdyby nie Buffon ( kapitalna animacja interwencji ) byłoby 3-0. No manual rządzi, dla porównania zagrałem mecz Arsenal- Man City, na asyście, z gościem mającym ponad 2000 punktów. Rozpykałem go 2-0, ale przyjemność daleko mniejsza. Grając na manualu, aż czuć tę presję, jest empatia do piłkarzy. Radość z każdego celnego podania, strzelasz 10 metrów nad bramką, na asyście byś powiedział, że ja pie.rdolę, co za (pipi)a je.bany niedorozwój. Na manualu krzyczysz za to-' ale klawo! ale urwałem! Joaquin, wariacie !' Manual to musi być przymus w następnej fifie. Chciałbym jednak powiedzieć, że rozumiem graczy szpilających na asyście, sam nieraz czerpię z takich potyczek przyjemność, turnieje są do wygrania tylko na asyście/ częściowej, więc na pewno trochę tak pogram. Ale i tak jeżeli jesteś dobry na ręcznych to na asyscie też grasz nieźle. Jeśli grasz dobrze na asyście, to na manualu niekoniecznie. Pozdro

FIFA 11

Ktoś oglądał Essential Killing?

Chybionym pomysłem w tym chorym kraju jest pójście na mecz w koszulce jakiegokolwiek zespołu

Król Szczurów- klasyka, pewnie wszyscy już to czytali, tym którzy się uchowali polecam. Jestem w trakcie czytania Kidnapped Stevensona. Pierwsza moja książka po angielsku, normalne wydanie, żadne uproszczone. Fajne.

Po prostu gra obliczyła, że piłka dojdzie do Ronaldo i ch.uj. Takie same kwiatki zdarzają sie, gdy grasz każdą inną drużyną. Szkopuł tkwi w tym by te sytuacje były marginalne, a gracze nie mogli ich wykorzystywać nagminnie. W FIFIE 10 grając z pipkami z okolic pierwszego tysiąca, bardzo często byłem świadkiem sytuacji, że wysoka piłka szła za obrońców, spadała w okolice 20 metra, bramkarz wybiegał, mijał się z futbolówką, a tę do pustej pakował napastnik przeciwnika.

O słabości polskiej piłki w ostatnich latach świadczy fakt, że tak mierny obrońca jak Żewłakow, rozegrał już w niej 100 meczów. A zdolnego stopera jak na razie, na horyzoncie nie ma.

Odnośnie bramki Arszavina to zobaczcie gola Coridona na YT- będziecie mieli obraz tego, jak strzeliłem. Zizi, ja tak sobie gram na tym manualu teraz, ale nie sądze, bym w starciu z zawodnikami z czołówki PL, grającymi na asyście, miał jakiekolwiek szanse.

TY DAŁNIE, MASZ 15 LAT, IDŹ SPAĆ, BO RANO DO KOŚCIOŁA WSTAJESZ. NO CO ZA GŁUPEK, NIE DOŚĆ, ŻE GRUBY I CHODZI W ODBLASKOWYCH NAJKACH, TO JESZCZE CHCE PIĆ WÓDKĘ. NO (pipi)A. EJ.

No nie, ale chociaż przewrotka jest? Jaki żal, bramka Arshavina mogła iść spokojnie do top 10 miesiąca albo i tego roku ;/ Jestem tego w 100 % pewien, to wyglądało tak, że kiwnąłem na skrzydle Wallcotem, wrzuciłem w pole karne, a tam między dwójkę obrońców wybiegł Rusek rzucił się jak do szczupaka, wyciągniety jak struna, po czym załadował bramkę nogami zgiętymi pod kątem, podobnego gola strzelił ten typek z PSG, w lidze mistrzów, jak znajdę na YT, to pokażę. O mój boże. Saunter, nie graj tylko CSKA, bo to mój team.

111111111111111 2222222222222222222 BŁAGAM OBEJRZYCIE, O JEZU!!!

Pięknie.

Człowieku, ile ty masz lat, że nie potrafisz znaleźć MP3 w internecie

(pipi)a, te twoje pytania rozwalają system. Masz problem z wpisaniem w google nazwy utworu, wykonawcy i download ?! Ale nie, to samo było jak grałeś na ps2, jak kupiłeś ps3 i teraz- non-stop idiotyczne pytania, jakbyś nie mógł poszukać samemu. Nie umiem robić trików- to ich nie rób, czy ktoś ci każe, można bez nich grać i wygrywać. A to z Realami, Barcami to faktycznie zdumiewające spostrzeżenie- dzięki, że zechciałeś się tym z nami podzielić

Czyli nie macie wszyscy gustu,a Rozi to pingwin, który chodzi w trampkach po śniegu.

Taki Juventus ma sporo kibiców w Polsce, których nie stać na wylot do Turynu i obejrzenie Starej Damy w Italii , więc dla wielu to jedna z nielicznych szans by zobaczyć ulubiony klub na żywo. Nie odbierajcie im tego

No panowie, trzeba grać z pomysłem, taka prawda. Ci adhd-owcy grają jak reprezentacja Turcji, ale takich trzeba przeczekać i ukarać. Ja zawsze staram się grać swoją piłkę, ale jak się zamyślę to gram jak robot: Podanie, podanie, podanie, wszystko z klepy, fu. Trzeba się wyzbyć tego, próbować szukać nowych rozwiązań teraz, bo za kilka miesięcy nic nowego nie będziemy wymyślać, tylko będziemy bazować i polepszać to, co wyuczyliśmy się w pierwszym miesiącu, dwóch.

Dzisiaj dobry mecz się szykuje, Niemcy- Turcja.

Nie słucham hip- hopu, reszta się zgadza.

Na żywo prezentują się trochę lepiej, jak wam się widzą ?

Jest jakaś sensowna kamera ? Można grać drużyną wyedytowaną wizualnie, ale podkręcać zawodników w meczach online już nie można, tak?

Ja akurat wybuchnąłem śmiechem, bo widać, że granie do końca popłaca, na dodatek koleś pewnie się obsmarkał i popłakał, a wyłączył dlatego, bo z nerwów siostrę napier.dalał padem tak głośno, że rodzice mu plejkę wyłączyli.

Bramkarz manual, przełączanie również manual. Natomiast jeśli ktoś się pytał o glitcha z dream-teamami, który był obecny w FIFIE 09, to chyba trzeba było skopowiać jakieś pliki z fify, przenieść na kompa, tam coś pozmieniać i znowu wgrać na ps3, ale szczegółów nie znam. Wpiszcie 'FIFA 09 Dream Team Glitch' w google, wszystko znajdziecie. Grałem dzisiaj mecz z kolegą Holandia- Niemcy. On na asyście, ja na manualu. On Holandią, ja Niemcami i powiem Wam, że tak fajnie dawno mi się nie grało. Wygrałem 5-3, bramki jakie strzelałem to kosmos, miałem około 80 % celnych podań, super ! No i dzisiaj rozegrałem inny dobry mecz. Chelsea- barca, typ miał ustawioną taktykę 3-4-3 i bardzo mocny pressing. Mimo to mu Drogbą strzeliłem w okienko, ale on odpowiedział samobójczym trafieniem Alexa. Nie mogłem wyjść z połowy, ale w końcu się udało i Lamps na 2:1. Potem przez drugie 45 minut, nie mogłem mu gola strzelić, a on strzelił mi dwie i prowadził w 86 minucie. Ja już prawie pogodzony z porażką i wtem dostaję wolnego na 36 metrze. JAK ZERŻNĄŁEM LAMPSEM, O (pipi)A !!! OD SŁUPKA !!! A potem to Essien w 90 minucie i typek się rozłączył. Hala Czelsi !

ale tylko milan ucieka się do kupowania meczu i zlecaniu zabojstwa na najlepszym pilkarzu swiata