Skocz do zawartości

kypq

Użytkownicy
  • Postów

    645
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez kypq

  1. Monster Hunter był, kiedy na PS3 nie było.

    Z  podwójnymi opłatami online( na PC tylko  raz) i przestarzałymi stworkami.

     

     

    5-10 gier miesięcznie po 60-100tys to więcej niż dziś ma MS z czegokolwiek. Na konsolach wychodzą ekskluzywne VN. Stains Gate to port z xboxa360 na PC , a nie na odwrót. Jak chcesz mieć sukces to wydajesz na konsole.

     

    I jak to ma się do sprzedaży Monster Huntera, Dragon Questa, Pokemonów, Mario, czy Yokai Watch?

     

    Pierwszy Monsterek sprzedał się gównianie - i dopiero przeskok na platformy mobilnie i 6 część dała sobie rade.

    To samo Yokai Watch - Level5 wypuścił z 6-7 innych gier zanim ich kolejna ( Yokai Watch) chwyciła.

    Co nie zmienia faktu, iż to ich głównie źródło zysku operacyjnego. [/size]

    Zabawki, figurki i licencje - to ich podstawowy zarobek.
  2.  

    Nie, MS sam się u(pipi)ił w Japonii po tym jak wprowadzili Kinecta i kazali cenzorować VN.  Myśleli że zgarną runek casuali, a zapomnieli że ich fani to hardcorowcy byli.

     

    VN to nie są tytuły, które sprzedają się na dużą skalę - rzadko kiedy dobijają do 200 tys. Nie mówiąc już o tym, iż ich domeną są PCty. Popraw mnie, ale czy na konsole nie trafiają konwersje VN, które odniosły sukces na blasze?

     

    5-10 gier miesięcznie po 60-100tys to więcej niż dziś ma MS z czegokolwiek. Na konsolach wychodzą ekskluzywne VN. Stains Gate to port z xboxa360 na PC , a nie na odwrót. Jak chcesz mieć sukces to wydajesz na konsole.

     

     

    Jak ktoś myśli że SEGA to nie jest gracz to przypominam, że  ma na wyłączność tyle gier że jakby się postawili to po MS i Sony nie było by co zbierać. Samo Border Break spowodowało by olbrzymią ilość sprzedanych konsol. Ba są właścicielami Hatsune Miku.

     

    Sęk w tym, iż decyzje podejmują ludzie z Sammy, a ich walka na rynku nie interesuje. Liczy się przede wszystkim pachinko.

     

    Pewnie dlatego co rusz nowe Salony SEGA otwierają w Tokyo w których nowe gry wideo są umieszczane, a salony pachinko zamykają.

     

    MS nawet jakby miał na wyłączność FF, MGS, MH itp. to i tak by się słabo Xbox sprzedawał w JP. Japończycy jako klienci na rynku growym mają siano w głowach. Nie kupią amerykańskiej konsoli - bo nie. I na tym się kończy walka o japońskiego klienta.

    Czy MS kiedykolwiek załatwił sobie takiego eksa? Nie - nawet nie próbowali. Apple sobie świetnie w JP radzi. Lepiej od Nintendo, pewnie dlatego że N jest amerykańskie, a Apple japońskie.

  3. MS z góry był skazany na niepowodzenie w Japonii. Skośni to ekonomiczni nacjonaliści. Aby ich zgarnąć, zieloni musieliby wpompować ogromne sumy na wyłączność dominujących tam marek (FF, Dragon Quest itd).

    Nie, MS sam się u(pipi)ił w Japonii po tym jak wprowadzili Kinecta i kazali cenzorować VN.  Myśleli że zgarną runek casuali, a zapomnieli że ich fani to hardcorowcy byli.

     

    Jak ktoś myśli że SEGA to nie jest gracz to przypominam, że  ma na wyłączność tyle gier że jakby się postawili to po MS i Sony nie było by co zbierać. Samo Border Break spowodowało by olbrzymią ilość sprzedanych konsol. Ba są właścicielami Hatsune Miku.

    Jak macie nostalgie do Segi to SEGA HARD GIRLS jest genialnym Anime dla fanów.

    • Plusik 1
  4.  

     

    no ale dalej z tego co wiem w eu i us ma orishika byc tylko cyfrowo, petycja jest o wersje w pudle jak swego czasu freedom wars

    Freedoma mało kto kupił więc teraz to możecie błagać na kolanach i d lizać, a i tak wydadzą tylko w cyfrówce.

     

     

    Mogli zrobić lepszą grę :P

     

    Freedom lepsze niż Oreshika. 

  5. no ale dalej z tego co wiem w eu i us ma orishika byc tylko cyfrowo, petycja jest o wersje w pudle jak swego czasu freedom wars

    Freedoma mało kto kupił więc teraz to możecie błagać na kolanach i d lizać, a i tak wydadzą tylko w cyfrówce.

  6. (pipi) obesrane, już lepiej ouyę kupić i odpalać swoje gierki z cyganów (ROMów).

     

    Caladriusa zazdroszczę mocno - nie zdążyłem kupić. Z Graj Azji Ci tak szybko doleciało, czy w innym źródle było równie tanio?

     

    Talesy 17$, Maguna 14$ i można kod wykorzystać.

    Graj Azja zrobiła się strasznie dobra dla gier japońsko-języcznych. Przesyłka śledzona za 7$. Doszła szybciej niż przesyłka z videogameplus( i była lepiej zapakowana).

    Tez chcialem brac, ale bylo chyba tylko po chińsku

    Opcje , ustawienia, i menu w pełni po angielsku. Reszta po japońsku. 

     

    Dziwne że nikt nie zwrócił uwagę w moim poprzednim zdjęciu na Sakura Flamingo Archives. Wychodzi że prawdziwi gracze na wymarciu.

  7. nie, za duza kupka wstydu, poza tym nie do konca jaraja mnie klony monter hunter

     

    przy okazji - jeszcze Bastion zapowiedzli na vitke

    Jak to jest klon Monhuna  to Uncharted 4 jest klonem Contry ;/

  8. Nazywanie złodzieja złodziejem jest przytoczeniem prawdy - sam piszesz że kradniesz gry na DS pomimo ze ciągle  są dostępne nówki i mógłbyś wesprzeć rynek. Sam też piszesz że masz zamiar jak złodziej kupić przerobionego xbox360 co by grać w kradzione gry.  

    Kupowanie gier na 1 konsole nie daje przyzwolenia aby kraść na inne.

    • Plusik 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...