Skocz do zawartości

pearlfan

Użytkownicy
  • Postów

    82
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pearlfan

  1. pearlfan

    Killzone 2

    no granie ze swoimi ziomami jest nieporównywalnie rajcowniejsze niż granie miksowane. Teksty jakie lecą czasami powalają Mam nadzieję, że dzisiaj się załapie na granie muszę tylko jakoś moją Panią przekonać, że jak nie zagram to świat się zawali no mi się wydaje, że czasami mi lagowało i przeciwnicy poruszali się skokami ale to chyba wina tego, że moje 1MB łącze było przez moment obciążone jeszcze przez jednego usera [ktoś w pokoju obok chyba youtube'a oglądał]. 32 chopa na niektórych mapach to jednak wojna totalna i albo się wpada w tą zadymę na Jana z granatem co czasem jest rajcowne albo obiega centrum wydarzeń i wali przeciwnikom po plecach [a o w sytuacji 32 walczących na mapie] nie trudno. btw zliczania ptk za heady i wpływ na ratio oraz statsy k/d - od poniedziałku mam head fetish i zauważyłem, że statsy k/d mi się poprawiają o wiele szybciej niż wcześniej. No i taki mały tip: łatwo walić heady z defaultowej broni postaci Saboteur - ma duży recoil w górę - mierzysz w okolicach klaty/brzucha i strzelasz seriami - heady wpadają z dużą częstotliwością 8)
  2. pearlfan

    Killzone 2

    Druga mapka również wygrana przez Essence [tym razem 5-2]. Generalnie cały meczyk super - emocji nie brakowało zwłaszcza na Radku. Zawaliliśmy podobnie jak na 1 mapce - Body Count i S&D [choć paki raz podłożyliśmy i nie wiele brakowało do ich utrzymania], ale najlepsza była końcówka przy stanie 5-1 dla Essence kiedy graliśmy S&R - takich emocji i frajdy z gry dawno nie miałem. Postanowiliśmy, że damy przeciwnikowi zebrać tuby i będziemy na nich czekać w miejscu dostarczenia. Wszystkie trzy tuby udało nam się przejąć w punktach dostarczenia [choć Essence ostro nacierało]. Nie zapomnę jednej akcji kiedy udało mi się położyć tragarza tuby z Essence dosłownie metr przed stojakiem i tej radości teamu jaką usłyszałem w headsecie ["Jeee! nie położył! Nie położył! Mamy tubę!" ]. Podsumowując mimo porażki zayebiście się grało i chce więcej! :piwo: No i okazuje się, że jakbyśmy trochę poćwiczyli team play to moglibyśmy nawet wygrać ten mecz:) Teraz żądamy rewanżu ps. jestem pod wrażeniem naszej frekwencji i chęci ludzi do gry ps2. po meczu Kozbinio założył serwa POLSKA vs WORLD [or something] i po kilku chwilach nawało się tam 32 chłopa:). Skończyłem grac po 0.00 i teraz dogorywam w pracy T_T - dzisiaj chyba zrobię sobie przerwę od KZ2 bo to granie online uzależnia
  3. pearlfan

    Killzone 2

    wczoraj było ekstra i nawet nie wiedziałem kiedy minęła północ... niestety rano do pracy więc musiałem kończyc ale dzisiaj też zawitam:)
  4. Tenchu z utrzymanym klimatem z pierwowzoru, ale w nowych szatach na miarę możliwości PS3 [marzy mi się co-op z wykorzystaniem headsetów gdzie za głośne porozumiewanie się z kompanem alarmowałoby strażników:)]
  5. pearlfan

    Killzone 2

    mam podobnie... jak gram to są sytuacje typu: wypadam na gościaz shotem, on oddaje 1 strzał a mi się ciśnie na usta "no yebaniec"... ale jak sam zacząłem biegać z shotgunem to jakoś to tak różowo nie wyglądało i szybko wróciłem do karabinku ISA:) a co do granatników i wyrzutni - użytkownicy tego sprzętu często cisną się w sam środek największej zadymy... wystarczy odpuścić sobie walkę frontalną i zajść ich od tyłu [wszystkie mapy na to pozwalają]... padają jak muchy:)
  6. pearlfan

    Killzone 2

    PSN ID zaar_pl [headset jest] Generalnie na klanowe granie za bardzo czasu nie mam ale jestem chętny na jakieś luźne ustawki z krajanami lub PL vs reszta świata:)
  7. rock'n'rolla - slabszy chyba niz rewolwer. bez polotu i lekkosci przekretu i lock stock.. bank job mialo wiecej z klimatu filmow ritchie'go (pierwszych 2) niz jego wlasne ostatnie dzielo.. z gangsterki w angilskich klimatach ritchie pokazal co mial pokazac w lock stock.. i przekrecie teraz powinien sie zabrac za cos innego.
  8. pearlfan

    Plakaty

    ten plakat GITSa tak mocno wbił mi się w psyche, że teraz wisi u mnie w antyramie:)
  9. Może nie uwierzycie ale zaskoczył mnie (pozytywnie oczywiście) ostatni film z... Van Damme'em... tak, nie pomyliłem się to ten pan od szpagatów z filmów kopanych naszej młodości:) ... "JCVD" bo tak zwie się ten film to... tragikomedia, dramat? w żadnym wypadku to nie jest kino akcji... w dodatku Van Damme pokazuje, że potrafi GRAC - tak, Jean Cloude pokazał, że nie tylko dobrze kopie ale i ma talent aktorski! Niesamowite! Van Damme wrócił do kina i to w stylu o który go nie podejrzewałem!
  10. dokładnie... po tym trailerze mam mieszane uczucia... niby jakieś tam inspiracje Weapon X i Origin widać ale to wszystko jest jakieś takie... sterylne [nie wiem jak to określić] i w dodatku zapewne zostanie zalane kolorową i widowiskową jatką dla nastolatków... liczyłem, że Gavin Hood mając na koncie dobre Tsotsi przedstawi nam mroczną historię wewnętrznych zmagań Logana: człowiek vs natura... ale chyba się przeliczyłem btw: mocno mnie zraziły pazury Logana: nie kumam jakim cudem Logan będąc małym ma je już takie oszlifowane i wyglądające jak sztylety? ja wiem w komiksie ładnie się takie prezentują ok... ale w filmie mało to naturalne... lepiej by było jakby się trzymali wizji narysowanej przez Barry'ego Windsor-Smitha (kolce).
  11. "Cztery Noce z Anną" Skolimowskiego - nie będę pisał drugi raz, wszystko wyraziłem tutaj -> recka Polecam!
  12. pearlfan

    Quantum of solace

    CR był bardzo dobry... powiew świeżości potrzebny po ostatnich cudakach z Brosnanem (ja rozumiem zegarek z magnesem, papierosy z trucizną ale znikający samochód?) realizatorzy dobrze zrobili zmieniając Bonda... w CR wszystko miało ręce i nogi jednak już w QoS znowu realizatorzy się pogubili i chyba nie wiedzą w którą stronę podążać z wizerunkiem Bonda... w QoS powinni powoli wracać na stare tory (główny motyw muzyczny powinien pojawić się w filmie, hasło "Bond, James Bond", seks!) zachowując bagaż świeżości jaką przyniosło CR (cechy charakteru, Bonda można zabić i to widać!, zdjęcia, realizacja scen akcji)... niestety QoS jest bardzo nierówny... wystarczy zmienić nazwisko Bonda na jakiekolwiek inne i mamy zwykły film akcji... a to nie świadczy dobrze o QoS QoS to dobry film akcji ale słaby film o Bondzie (jeśli nie najsłabszy). Ten film w dużej mierze dobił pomysł na fabułę ...kontynuacja CR - po kiego wała było to kontynuować? A jeszcze zapowiada się na trylogię 0_o
  13. pearlfan

    Dead Space

    8h 33min na liczniku... zaczynam 7 rozdział... klimat wciąga jak cholera...jak zacznę grac to nie mogę się oderwać mimo że czasami psyche mi siada i mówi mi, że mam włączyć światło i popykać w coś wesołego i kolorowego ...najlepszy patent w tej grze to HUD... no i rozczłonkowywanie tych pokracznych wykolejeńców... miód! ciekawe czy do końca gry użyje czegoś oprócz piły i pistoletu linowego bo do tej pory te dwie zabawki zdają świetnie egzamin... najpierw pistoletem po nogach a potem piłą dobijam pełzaki
  14. pearlfan

    W co teraz grasz?

    DEAD SPACE a w przerwach CoD4 online i GHIII LoR na PS2
  15. pearlfan

    Dead Space

    Tom19 luzik, nie miałem na myśli wszystkich kolegów PCtowców... ale znam jeszcze kilku takich zatwardziałych ignorantów i liczę, że po pokazie jaki im urządzę co nie co im się w głowach rozjaśni... no a teraz zabieram się za granie... ciekawe ile wytrzymam?
  16. pearlfan

    Dead Space

    dzisiaj rano odebrałem paczkę... włączyłem na 5 min ale szybko wyłączyłem bo nie ma feelengu w dzień... zasiadłem ponownie jakąś 1h temu - sam... no i właśnie robię sobie przerwę bo za bardzo spięty już siedziałem ta gierka WYMIATA klimatem! taką schizę i stracha to miałem grając tylko w SH2... teraz spadam na piwko ale jak wrócę to mam zamiar jeszcze pomęczyć to cudo... w ogóle to w poniedziałek organizuje LAN Party na chacie (10 chłopa, piwko, pizza, wspomnienia oldschoolu, PCty, PS2 i PS3) jak zapuszczę to kumplom o 2 w nocy na 32 calach z dźwiękiem 5.1 to zapewne niektórzy zejdą na zawał (już widzę miny kolegów blaszaków, którzy o Dead Space pewnie nawet nie słyszeli )
  17. Jajeczka na ruskim handheldzie był pierwsze:) ... potem ojciec przyniósł do domu ATARI 800XL i poszło... Boulder Dash i River Ride... te dwie chyba były pierwsze... przedtem była tylko pustka
  18. jak ktoś lubi anime to Kino Domowe w najbliższych miesiącach wydaje kilka fajnych klasyków w dobrej cenie (19,90) Ninja Scroll już dostępny http://kino.idg.pl/film/253-Ninja.Scroll.html
  19. 12 Angry Men Lumeta... Mistrzostwo świata w budowaniu napięcia a do tego cała akcja dzieje się w jednym pokoju! Rewelacja! Koleś wziął kamerę, 12 ludzi, jeden pokój i zrobił film nie pozwalający się oderwać od ekranu... ostatnio żaden współczesny film nie wywarł na mnie takiego wrażenia! ((pipi), że też przez swoją niechęć do starych filmów dopiero teraz oglądam takie perełki)
  20. pearlfan

    Pomoc

    Mam problem... może ktoś się już z czymś takim spotkał... spróbuję opisać co się dzieje... mam sony bravie kdl 32U3000 od kwietnia tego roku.... ostatnio zauważyłem [nie tylko ja - żona także więc to nie moje omamy;)] że przy ciemnych scenach np. akcja w nocy [gra/film] w momencie pojawienia się jaśniejszego elementu na ekranie [źródło światła, cokolwiek jasnego] czerń ekranu blednie... jak zimniejsze kontrast i jasność to w pewnym momencie przestaje to być widoczne ale wtedy na ekranie jest za ciemno :\... jest to nieco irytujące kiedy ciemna scena jest długa i co chwila obraz miga [nasycona czerń/wyblakła czerń - i tak na zmianę]... czyżby coś się z matrycą poyebało? w dodatku przez środek ekranu idzie pionowy szeroki pas [widoczny także przy ciemnych scenach - przy jasnych i kolorowych nic nie widać].. spotkał się ktoś z was z czymś takim? bo rozważam oddanie lcd do reklamacji ale nie chciałbym wozić go 30 km na próżno.
  21. pearlfan

    Dragonball

    o cholera... ten film może zdetronizować nawet słynnego Street Fightera z niezniszczalnym Żan-Klodem:)
  22. pearlfan

    Bioshock

    demko już mam... co prawda nie widziałem wer X360 ani PC (tylko filmiki w HD na necie) i jestem oczarowany (no... może nieco przesadziłem )pograłem na razie z 5 min i klimat wbija w ziemię... co może być problemem... bo jak ja w to będę grał sam po nocach (za bardzo się wczuwam )?!?!? ...posram się ze strachu... nawet pierwszego Silenta przechodziłem z bratem bo sam nie dawałem rady ehh... chyba już za stary na to jestem ...no nic... czekam na żonę aż wróci ze sklepu... przynajmniej będę miał jakiś backup jakby mi jakiś zawał się przytrafił
  23. The Objective - ja bym nie powiedział świetny ani kiszka... film miał potencjał ale nieco zmarnowany... wsadzić tam Muldera, w miejsca narracji bohatera wstawić Scully zmagającą się z Syndykatem w USA, który chce zlikwidować Muldera [np. zrzucając w tamto miejsce mała bombke]... walka z czasem, napięcie raz w Afganistanie, raz w stanach i film byłby lepszy od The Objective i X-Files I want to Believe razem wziętych... a tak mamy dwa średnio dobre filmy [przynajmniej dla mnie].
  24. Polecam z ostatnio przez mnie widzianych Bank Job - rewelacja - do Snatcha i Lock Stock... co prawda mu brakuje ale ogląda się to bardzo przyjemnie, niby wszystko wiemy ale nagromadzenie wątków pobocznych i sposób ich rozwiązania skupia na sobie całą uwagę widza - o wiele lepsze od naiwnego Inside Man Tropa de Elite [Elitarni] - mocny, trzyma w napięciu... zmusza do refleksji. Świetna muzyka. Polecam. Wanted - naiwne ale efektowne. Przyjemnie się ogląda jeśli przyjmie się konwencję filmu bez żadnych "ale". Unforgiven [bez przebaczenia]- brak mi słów żeby to opisać. MUSTSEE! tego nie koniecznie polecam:) Dante 01 - Francuzi chcieli być ambitni ale chyba coś ich przerosło. Psychodela po całości [zdjęcia, muzyka, pomysł] ale brakuje w tym wszystkim czegoś głębszego. A chyba tak miało być skoro tytuł [i nie tylko] nawiązuje do Boskiej Komedii Dantego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...