Treść opublikowana przez stoodio
-
Resident Evil 2 Remake
Ciekaw jestem kolejnego wyniku czasowego - ile dokładnie udaje się urwać tym celowaniem.
-
Resident Evil 2 Remake
Gram Claire B i jestem rozczarowany rozwiązaniami zastosowanymi w tej ścieżce. Myślałem, że te scenariusze mają się uzupełniać, a wychodzi na to, że to są zupełnie alternatywne warianty wydarzeń (jakby poczynania Leona nie miały w ogóle miejsca). Nieźle też zamuliłem, bo nie otworzyłem zasuwki na lewo od drzwi z sercem - musiałem lecieć przez te zastępy zombie/lickerów z Tyrantem na plecach. Na szczęście się udało... Pojawił mi się też nieprzyjemny bug - kilkukrotnie strzelając z dalszej odległości do zombie, gra nie rejestrowała obrażeń - strzał w głowę i nic, musiałem podejść bliżej.
-
Resident Evil 2 Remake
Wreszcie odrobina czasu i ukończyłem: Straszna lipa, że brakuje jakichś statystyk - celności, liczby ubitych wrogów, etc. Zawsze lubiłem takie cyferki. No i oczywiście to czego się obawiałem (stan sprzed ostatniej walki): Nie użyłem masy stuffu - zastanawiam się, czy da się ubić wszystko. Może sprawdzę przy kolejnym podejściu.
-
Call of Cthulhu
Nie ma zadnego błędu.
-
Resident Evil 2 Remake
Po aktywacji ogona człowiek dostaje małpiego rozumu i zazwyczaj kończy się to zgonem. Jeśli jednak zapoznamy się z zachowaniem wesołego kapelusznika, to nie stanowi on najmniejszego zagrożenia (głupotą jest fakt, że typ nie może wejść do pewnych pomieszczeń). Odpowiednio się przygotowując, nawet nas nie draśnie - dla mnie jedynie losówką było wyjście z wieży zegarowej, bo nie wiadomo, gdzie dryblas jest i czy akurat nie wyjdzie nam na przeciw w jakimś wąskim pomieszczeniu.
-
Resident Evil 2 Remake
Ja właśnie kończę kanały - używam tylko Matildy oraz noża, reszta leży w skrzyni (proch, herby, granaty jeszcze nietknięte). Pewnie lwia część stuffu nie zostanie wykorzystana (jak deski, które zamiast ozdobić okna, kiszą się na dnie skrzyni).
-
Resident Evil 2 Remake
Wlasnie tam teraz grasuje. Nie wiem, czy to bug czy cus, ale ja tam wchodze po cichu, zblizam sie do lickera i wychodze. Za kazdym razem bestia opuszcza korytarz (zmienia lokalizacje na okolice zbrojowni). Robie to na spokojnie przed "aktywacja" pogoni i w efekcie mam tam pusty korytarz (zombie wlazacy przez okno wczesniej zlikwidowany).
-
Resident Evil 2 Remake
Parę postów temu chwaliłem się, że do tej pory wszystko zebrałem... Sprawdzam mapkę i okazuje się, że nie byłem w jednym pomieszczeniu (dowiedziałem się, że po wizycie w nim uzyskam dostęp do trzeciej broni ). No nic - trzeba będzie jeszcze raz pobawić się z olbrzymem w kotka i myszkę. Nie wiem, jak to zrobili, ale powtarzanie etapów w ogóle mnie nie nudzi i już zacieram ręce na to, co po kolei zlikwiduję/zbiorę
-
Resident Evil 2 Remake
Nie mam obecnie za dużo czasu na granie (~4h) na liczniku, dopiero co pozbyłem się dwumetrowego ogona. Chyba nauczyłem się grać - skrzynia pęka od zasobów, praktycznie wszystko co mogłem zebrać zebrałem. Wielką radochę sprawia planowanie czyszczenia danego pokoju: który zombie jest kluczowy do usunięcia, którego można ominąć etc. 7 zapisów za mną (gram asekuracyjnie), wcielam się właśnie w Adę - jest grubo
-
Kingdom Hearts 3
Ma ktos wersje deluxe, warto to wziac?
-
Resident Evil 2 Remake
Jak na zdechłe bezmyślne truchła to te zombie potrafią zaskakująco dobrze odcinać drogę ucieczki. Capcom świadomie lub nie obdarzył ich lepszą AI niż w wiekszości dzisiejszych produkcji
-
Resident Evil 2 Remake
Pierwszy raz w życiu mam realny problem z zasobami w grze. Szapoba, Capcom
-
Dual Shock 4
Czyszczenie nic nie da - jest po prostu wyrobiony.
-
Dragon Quest XI
Ojenysiu, jaka potyczka Prawdziwy potwór, który w jednej kolejce za każdym razem ubijał mi wyjściową czwórkę. Niestety dla kreatury rozkminiłem system na czynniki pierwsze i na 49 poziomie ubiłem tę gadzinę: Za(pipi)isty turowy jRPG, powiadam wam
-
Dragon Quest XI
Ktoś tam deprecjonował system walki jedenastego Dragon Questa... Otóż jestem po zabójczej batalii z pewnym morskim bossem, dotychczasowa strategia i dobór umiejętności zdawały się na nic (nawet nie dobijałem do pomarańczowego koloru). Postanowiłem przemodelować całkowicie podstawową czwórkę, dobrać odpowiednie Pepy - efekt? Pierwsze podejście po przerwie i walka całkowicie pod kontrolą. Mnogość zestawień skilli, ekwipunku oraz specjalnych ataków dają takie pole do popisu, że chyba naprawdę nikt nie powstrzyma mojej drużyny. Obecnie 49 poziom mojego hipka i powoli zbliżam się do końca przygody...
-
Wrzuć screena
WoGa odradzam, chyba że już ograłeś dosłownie wszystko i jakimś cudem jeszcze ci mało Heroesów. Zalecam natomiast HD moda - masa poprawek, dzięki którym gra się naprawdę komfortowo w tę blisko 20 letnią () grę.
-
Zakupy growe!
Popelnilem ten sam blad co ty swojego czasu - niestety gry retro nie nadaja sie na tak duze ekrany. Pozbylem sie 32 calowej lochy i dzialam na 21' trinitronie - komfort grania wzrosl diametralnie.
-
Wrzuć screena
Sprawdź ten dodatek, bo jest naprawdę mądrze zrobiony przez prawdziwych fanów Heroesów (nie to co ta cepelia WoG).
-
Wrzuć screena
Kampania Horn of the Abyss:
-
Dragon Quest XI
Gra jest naprawdę długaśna - idealna do przegryzienia czymś mniejszym (osobiście jako przerywnik stosuję DB FighterZ oraz Hellblade'a). Odpalamy coś na odskocznie po głównym wątku i wracamy głodni przygody do postgame'a. Dla mnie to gra roku
-
Dragon Quest XI
Zakładam, że nie grasz na mocnych kreaturach? Wyjdź z miasta i poświęć chwilę na dobicie poziomu (w okolicy Gallopolis można spotkać metalowe żelki).
-
Dragon Quest XI
Masz zaplon. dałn: idź, rozgrzeb kolejne tematy filmikami sprzed kilku miesięcy
-
Zakupy growe!
No nie bardzo, jest ogromna różnica między pękatym pudłem wypchanym opasłymi instrukcjami, mapami, podkładkami pod mysz czy t-shirtami a zwykłym casem z płytą czy samym kodem. Na konsolach nie mieliśmy tego typ dobrodziejstw. Teraz się to wszystko wypaczyło i mamy różne edycje limitowane/kolekcjonerskie itp. Przypominam, że te pudła to były standardowe wydania w standardowej cenie. Kiedyś wrzucałem, ale jak tylko odwiedzę dom rodzinny, to pstryknę coś świeżego.
-
Zakupy growe!
Ja uwielbiam te wydania - samego Diablo mam chyba ze 4-5 różnych boxów. To były dobre czasy, dzisiejsze wydania gier na PC to istna kpina.
-
Zakupy growe!
Pokazałbyś te tłuściutkie pudła na PC w odpowiednim dziale.