balon

O Moa nie ma chedara do wyboru? Nawet nie wiedziałem. Edamski moim zdaniem może być praktycznie nie wyczuwalny przy sporym kawałku wołowiny i sosu.

a za zeta wymieniają na pleśniowy czy dokładają go dodatkowo to chedara ?

No akurat TloU jeszcze kiedyś ogram drugi raz ale kilkadziesiąt godzin w Dragona za wuja już bym drugi raz nie zrobił (mimo, że gra jest prze...). Za bardzo szanuję swój czas i za dużo gier do ogrania. W czasie takiego DA można na luzie ograć kilka nie za krótkich gierek. edit: @maztika to prowo czy zapomniałeś o Wieśku Trzecim ?

Czyli w "prawym" obszarze, u góry bliżej środka, tak ?

No ja właśnie nigdzie nie mogę zwerbować tej typiary od runów. Jest napisane, że mam ją przy stole narad zwerbować i ni wuja, nie wiem jak, gdzie...

Powiedzcie mi gracie w tym trybie "taktycznym" z góry. Ja nie lubię takiej walki i gram cały czas w czasie rzeczywistym. Jednak tak po 40 h grania chyba wiem, że źle robię bo gra jest momentami dla mnie na normalu za ciężka (nie pamiętam co ostatnio na normalu miało dla mnie tak trudne momenty). Wszelkie walki z bossami czy wielkoludami np tymi w twierdzy czarwonych templariuszy to istny HC. Jakbym umiejętnie korzystał z tego trybu walki to szło by mi lepiej? No i nie wiem czy nie mam za słabej broni i pancerzy. Gram rycerzem dwuręcznym. Jestem na 14 poziomie, po ok 40 h grania ( ), a broń ok 180 jednostek, natomiast pancerz to ciężka zbroja forpoczty na jakieś 140 pkt. To przyzwoite wyniki ? Np drugi wojownik z tarczą ma miecz na około 200 jednostek i tarczę. No i Varikowi nie zmieniłem bianki, mam do niej jakieś ulepszenia ale marny dmg zadaje bo tylko 68, dać mu jakiś łuk jak wy graliście łotrzykiem?

Ale z aromatem opalenie w piecu !

Nie, wystarczy żeby nie była z Pizzy Hut lub Telepizzy. p.s. nie prawda bo te z biedry mają aromat opalenia w piecu, więc to już praktycznie jak z pieca!

No musisz mieć połączone dwa dekodery kablem albo chociaż muszą znajdować się w domowej sieci wi-fi. Kiedyś (przed fuzją NC+) dekodery były niezależne i nie trzeba było łączyć ale łapczywy ITI musiał na tym położyć swoje łapska.

Dziś światowy dzień pizzy. Nie wypada inaczej go uczcić niż zejść dobrą włoską pizzę z pieca!

Nie chcę być złośliwy ale poprzednie części na screenach promocyjnych wyglądały bardzo podobnie...

No i bardzo mało wylewni byli. Umowa zaczęła się kończyć, a dobrych ofert brak. Ciągle zrzucali to na stare dekodery, których nie trzeba łączyć i nie mogą zrabatować (pewno myślą, że robię gdzieś cebulę z drugą anteną ). W takim wypadku to co wywalczyłem i tak uważam się za sukces. Wcześniej płaciłem 129 zł za praktycznie wszystkie kanały 9któych mógłbym mieć z 10 tak naprawdę ), łącznie z 5 x Canal+, Canal+ VOD oraz MR. Teraz płacę 109 za to samo j.w. oraz dorzucili mi wszystkie HBO. Czas trwania umowy 15 miechów. Mogłem jeszcze wziąć to co wyżej bez HBO za 99 zł ale 5 sezon Gry o Tron i Pozostawienie zrobił swoje i wziąłem z HBO. No ja mam jeszcze te stare dekodery, że nie muszę nic łączyć. Mogę nawet kupić drugą antenę i np w innym domu mieć NC+. U mnie to jedyne rozwiązanie bo kablem bym nie połączył bo w uj wiercenia i mega długi kabel, natomiast przez połączenie prz4z wi-fi też mam lipę. Mam ogrzewanie podłogowe + sufit żelbetonowy (to jest główny psikus) i za uje nie przechodzi mi syngał wi-fi na piętro tam gdzie mam sypialnię i multiroom (na skos od salonu gdzie mam router wi-fi). Nie chce mi się zakładać żadnych acces popintów itp. U góry mam pełno sprzętów w 3g/4g więc do forumka i przeczytania poczty styka. Polsat cyfrowy ma nadal jak coś dekodery bez potrzeby łączenia z tym, że nie ma tam Canali+

No i jeszcze przytaczają w tym newsie na PPE, że ten Braida przeszli w 38 min(jak normalnie to kilka h), a Witness w 6 h i na tej podstawie twierdzi, że to będzie krótka gra. :facepalmz:

Jak na grę bardzo spoko opowieść / fabuła, a jak na fps to mega wykur.vista. Już to wcześniej pisałem. Dla mnie najlepszy fps ostatnich lat no i ta muzyka przy napisach końcowych mmmmmm.

No ja też bardzo lubię skoki. Idealny sport na sobotni niedzielni chill do obiadku. Nie wymaga mega skupienia, można też coś innego robić. do tego ta kojąca biel śniegu i piękne widoki, panoramy gór. Muszę jednak przyznać, że paczanie jak Kamil nie skakał było "trochę" męczące.

Sorra, akurat przypadek, że dwóch Davisów się dziś "połamało". Mi chodziło o Anthonego. Wiadomo ile pauzy (A.D.) ?

A co z Davisem? Dziś mega glebę zaliczył, coś nie tak z barkiem. Wyglądało to masakrycznie!

No potem co jakiś czas trzeba mieć określoną ilość diamentów aby otworzyć kolejny level, z tym, że ja robię plansze na 100% i potem idę dalej więc nie miałem problemu A tak to z tego co się orientuję to musisz mieć wszystkie diamenty i dodatkowe wyzwania w levelu dla bonusowej zawartości.

Jak na sztormowych zboczach otworzyć jaskinię, aby rozwalić 4 źródła czerwonego lyrium ? Są kamienne drzwi i ani drgną. Żadnej interakcji (magi czy wytrych).

Czaję, ja za to lubię drogę na wczasy, gorzej z powrotem W takim razie autobus to byłby dopiero koszmar dla Ciebie do takiej Cro. Jakaś doba w puszce, masakra...

Mejm i co do auta to jest jeden wielki plus jakiego nie masz w busie czy samolocie, szczególnie fajny jak się jedzie z całą rodzinką. Sama trasa z pięknymi i nowymi miejscówkami to mega przyjemność, a komfoe=rt zatrzymania się w każdym z takich miejsc i zrobienia sobie fotki czy zjedzenia kanapki z widokiem z klifu jest bezcenny.

To kolejny pkt przemawiający za zlotem we Wrocku. Jedną z atrakcji byłby klub smakosza live w moa.

To chyba jednak nie jedziej kijanką. W dwie strony to gdzieś 3 tys km. Auto załadowane pod dach, pewno z dodatkowym bagażnikiem na relingach + czwórką osób (do tego autostrady na których na bank nie będiesz jechał 90-100), zobaczysz, że min będzie paliło min. 8 l. Średnio litr paliwa ok 6 zł (w wakacje będzie paliwo u nas drożej + droższe tankowania za granicą) czyli wychodzi jakieś 240 l x 6 zł czyli ok 1400-1500 zł. Edit: ale tak bardziej realne dla tych naszych samochodów jest spalanie 9 l przy takim obciążeniu i to przy spokojnej jeździe (90-110 dla mnie utopijna a prędkość na autostradzie lub ekspresówce) i tyle bym przyjął na szacowanie kosztów podróży na twoim miejscu. Mi np w 2 osoby, z pustym bagażnikiem na tempomacie przy 130 km/h pali średnio z 10 l

Oj trochę pójdzie na zupę dla kijanki. Ostatnio liczyłem, że jakbym jechał do Chorwacji Hu.jem (z tym motorem co tym masz), a nie VW z TDI to bym ok 600-700 zł więcej za zupę zapłacił.

Powiem tobie, że nawet jak nie mam ochoty na typową włoską, w sensie chcę dużo składników, grubsze ciasto, jakiś sos, to i tak mam dużo lepszych opcji u siebie niż PH ale wiadomo kwestia gustu. Nie jest to na pewno jakieś ohydne żarcie, żebym zastanawiał się jak w ogóle komuś to może smakować. Dla mnie takie danie 6/10 zjeść, zapomnieć, odwiedzać od dużeeeego święta, m.in. jak te festiwale.