Spuczan

Za mną 49. Prawie żadna gra nie jest w stanie mnie nawet na chwilę odciągnąć od PoE. Jedyną jakiej się to udało na godzinę był Driveclub.

A próbowałeś tu?

@ blantman racja, poprawione.

23 godziny na liczniku. Tyle pokazuje licznik na Steamie. Do tej pory udało mi się skompletować ciekawą drużynę, zagłębić się w fabułę, docenić usprawnienia, napotkać parę bugów, polubić muzykę i zakochać się w Pillars of Eternity. Nigdy nie powiem, że gra żeruje na sukcesie Baldur's Gate'a ani na sentymencie fanów takich pozycji (nie zapominajmy o prześwietnym Planescape Torment i Icewind Dale'ach). Gra mi się przyjemnie. Ręcznie rysowane tła, bogate w szczegóły które kryją w sobie wiele tajemnic to to czego oczekiwałem od dawien dawna. Wystarczy przejść po danej krainie by zrozumieć jaki wysiłek włożyli twórcy w zaprezentowanie nam świata. Fabuła nie powala do tej pory ale na pewno nie infantylna, głupia ani zrobiona na siłę. Ja jestem ciekawy jak potoczą się losy naszego bohatera i jak się to wszystko zakończy. We wczuciu się w tą wyśmienitą pozycję pomagają niezwykłe i wyborne opisy na wzór książek. Dla mnie to mistrzostwo świata. Nasi towarzysze są interesujący. Pewnie, że jest ich mało ale twórcy postawili na jakoś nie ilość. Jak na pierwszą cześć serii (o ile są takie plany a pewnie są bo gra się świetnie sprzedaje) to bardzo dobry wybór. Jeszcze nie umieszczę ich na tym samym piedestale co bohaterów z "baldura" czy "tormenta" ale to i tak bardzo fajne postacie. Mechanika gry jest niezwykle dobra. To połączenie zalet BG i IWD w jednym z domieszką masy udogodnień (jak na przykład brak strzał, nieograniczony ekwipunek, odpoczynek w każdym miejscu dzięki zestawom odpoczynkowym", świetny system receptur dla mikstur i zwojów). Z tego co widzę do tej pory gra jest dopracowana w każdym calu i wątpię żeby gdzieś tam czaił się "okropny spadek jakości". Oczywiście gra posiada wady a sam przez chwilę byłem więźniem upierdliwego buga. Jednak wady toną w morzu zalet a przez buga nie będę obniżał ocenę dla gry ani zmieniał mojej opinii. To by było nie fair w stosunku do tej niezwykle udanej pozycji. Do tej pory nie przeczytałem żadnej złej opinii o grze poza bzdurną recenzją gdzie wystawiono grze 0/10. Nawet nie zamierzam tego komentować. Nie lubię metacritic ale wartość 91 musi o czymś świadczyć. Dla fanów RPG jest to pozycja do ogrania w tym roku, dla fanów Baldur's Gate'a musthave i to w edycji pudełkowej a dla reszcie ciekawskim polecam grę. Jeżeli się zastanawiacie nad zakupem to już pora przestać. Czas po prostu kupić grę! @Velius bierz Edycję Awanturnika! Posiada Instrukcję, Poradnik do gry a w pudełku z grą ukryta jest ładna mapa. Takie wersje lubię bo ślicznie prezentują się na półce.

Jeżeli ktoś jeszcze został uwięziony w Warowni i nie może wyjść podaję rozwiązanie. Wchodzimy tu sciągamy moda który wyłącza autosave i możemy wyjść z Warowni. Zadziałało u paru graczy z innych for oraz przetestowałem to u siebie.

Różne są wersje. Jedni mówią, że udało im się opuścić warownię w przebraniu kapłanów a inni, że wchodząc "dyplomatycznie" mogą wchodzić i wychodzić cały czas. Jeszcze inni grzebali w save'ach. Jak ktoś się tam nie wybierał to niech lepiej poczeka. A jak ktoś był i wyszedł to ma po prostu farta.

Radzę nie wybierać się do Raedric's Hold ponieważ można już nie wyjść. Jeżeli nie chcecie zostać uwięzieni aż do wypuszczenia patcha to polecam się udać w innym kierunku. Właśnie przed chwilą problem udało się rozwiązać. Bug zostanie usunięty wraz z pierwszym patchem który zapowiedziano na ten tydzień.

Prawie 88 godzina na liczniku w Bravely Default. Wszystkie postacie mają już maksymalny poziom a do tego wymasterowałem wszystkie joby. Teraz kończę NG+ chociaż bardziej przypomina to speedrun.

.

.

Nadal jest problem z literą "i" na PC. Na tablecie na maksymalnym powiększeniu błąd nie występuje.

Do tej pory nie przeczytałem żadnej strony do końca bez tego cudownego komunikatu. Oczywiście po kilknięciu "ok" od razu zostaje wylogowany mimo iż cały czas zaznaczam żeby aplikacja pamiętała hasło. Co za g*wno.

Tego numeru nie da się czytać na tablecie. Na każdej stronie po kilku sekundach lub po minucie wywala błąd i tak w kółko. Skorzystałem z opcji raportuj coby poinformować twórców e-Kiosku o tej sytuacji. Oczywiście w trakcie opisywania sytuacji wyskoczył error i tyle było mojego pisania. Czekam na następny numer bo tego raczej nie przeczytam.

Najnowszy numer to po prostu tragedia. To zdecydowanie najgorszy numer jaki ukazał się do tej pory. Długi czas doczytywania przy zoomowaniu, tajemnicze kreski, paski lub inne efekty które znikają przy powiększeniu, wreszcie cudowne błędy które wywalają zawsze na tych samych stronach. Wszystkie problemy dotyczą przeglądania pisma na tablecie. Przy korzystaniu z "komputerowej" wersji takie problemy na razie nie występują. Perez nie obraź się ale takie czary nie pojawiają się przy przeglądaniu innych czasopism. Nie mówię, że to Wasza wina ale może trzeba ich przycisnąć bo jeszcze nie czytałem PSX w którym wszystko było by przynajmniej na znośnym poziomie. Skoro każdy wydawca płaci za zamieszczanie swoich pism za pomocą tego g*wienka to niech wszystkim się to sypie a nie tylko Wam. Nie mam dużego doświadczenia z innymi aplikacjami do czytania e-czasopism ( nie wiem też czy jest jakaś alternatywa) ale ten e-Kiosk to wybitne g*wno. Zawsze są z nim problemy. Aplikacja jest toporna, sprawia wrażenie nieprzetestowanej od samego początku. Jeżeli kiedyś było gorzej to nie wyobrażam sobie jak to wyglądało. Zresztą cały czas wydaje mi się, że tylko ja to przeglądam i punktuję błędy. Reszta albo milczy albo po przejrzeniu 1 numery zdecydowała się nie kupować. I powiem Wam szczerze, że w takiej formie powinno być to rozdawane za darmo bo więcej z tym problemów niż frajdy z czytania.

Cieszę się.

Gratuluję zgarnięcia Miela. Uporaliście się z błędami e-wydania? Ktoś w ogóle w redakcji przegląda te cyfrowe wersje. Jak wypisywałem błędy w nich występujące to Perez zdawał się być zdziwiony.

Nie wierzę, że nikt z osób które kupiły e-wydanie nie ma tych problemów o których napisałem. Pracujecie już na poprawkami? Przejrzałem w międzyczasie różne e-gazety i e-magazyny i niestety tylko u Was są takie problemy. Co dziwne w darmowym numerze nie ma takich usterek jak w ostatnim wydaniu ale są inne. Weźcie się za te mankamenty bo jest to upierdliwe.

Mówię choćby o Patriotach. Takich smaczków jest trochę ale są to bardzo luźne nawiązania.

Są.

E-kiosk na PC. Każda litera "i" i "j" na takim powiększeniu wyraźnie odbiega od wysokości reszty literek. Sprawdziłem Wprost i w tym wdaniu nie ma takich porblemów. Tablet.Słowa: GoW:Judgment 5 linijka, widać wyraźne ucięcie czcionki idące przez środek tekstu. 5 linijka "bieżącego roku" to samo. Nowy akapit "dark Souls". Tak jest na każdej stronie - zawsze. Oczywiście nie na maksymalnym powiększeniu ale też nigdy na takim nie czytam. Nie wiem czy to wina tableta czy czegoś innego. Nikt inny o tym nie pisze więc może to sprawa aktualizacji.

Kupiłem sobie e-wydanie. Wiem, że to nie wasza sprawa ale strasznie ciężko zapłacić w tym e-kiosku. Musiałem się przebić przez błędy, wygasanie sesji i mozolne wczytywanie kolejnych stron. Możecie mi powiedzieć po co weryfikacja adresu podczas weryfikacji? Nie czytam e-booków ani e-prasy na tablecie więc mam pytanie do Was. Czy w innych cyfrowych wydaniach także czcionka czasami się nie doczytuje? Niektóre linijki są "przycinane" przez co trudniej się czyta. Ogólnie jestem zadowolony zarówno z e-wydania jak i z jego ceny. Czy przewidujecie jakieś prezenty dla prenumeratorów rocznych?

Przecież ja jej nie masteruję. Przeszedłem grę i chcę się tego pozbyć. Ja tu nie widzę żadnej spiny. Wyraziłem swoją opinię o tej grze i tyle. A że jakieś lolki mówią, że nie ma backtrackingu, bo jest, bo nie ma, bo po 12 misji ale nie przed 12 to nie jest mój problem. Zresztą argumentacja na najwyższym poziomie. Nie podoba się nie graj! Broń boże nie narzekaj. Jak ktoś zrobi g*wniane cutscenki, nie oglądaj. Gówniana fabuła? Nie interesuj się. S(pipi)y system? Nie wydziwiaj! Jeżeli się nie podoba nie wypowiadaj się. Może chwalić ale nie marudź. Nie stresuj twórców bo tworzą. Nie drażnij użytkowników bo wpadają w szał. Zapomniałem dodać, że poziomy są wybitnie słabe. myślałem, że Capcom pokazał nam śliczne miasteczko bo po otworzeniu portalu do świata demonów miasto przeobrazi się w ohydne i obskurne miejsce... gdzie tam. Nadal podziwialiśmy piękne lasy i lśniące budyneczki. A muzyka! WOW! Ktoś kto grał w 3kę nie usłyszy chyba nic nowego bo wszystkie brzdęki są na jedno kopyto.

Przed chwilą skończyłem Devil May Crap 4. Gra zdecydowanie polepsza się gdy kierujemy postacią Dantego. Walki wreszcie sprawiają frajdę i wreszcie można docenić system gry. Powtórne walki z tymi samymi bossami to tani chwyt. Dostali 2gą a nawet 3cią szansę i nadal są słabi. To zdecydowanie nie tylko najniższy poziom serii ale także najgorsi bossowie z jakimi walczyłem. Echidna, Agnus, Bael, Berial, Credo i The Savior to porażka. Nie ma w nich nic fajnego. Zaczynając od dizajnu a kończąc na samych walka oraz wypowiadanych tekstach. No chyba, że ktoś świetnie się bawi podskakując pod ścianą, ganiając znikające żaby, walcząc z przerośniętym osłem bądź skacząc po platformach. Kpina. Otrzymujemy wreszcie nowe bronie ale ich jakość jest żałosna. Lucifer i Pandora to ewidentny przykład braku wyobraźni. Zwykłe śmieci których praktycznie nie używałem. Z postaciami nadal słabo. Credo, Agnus-baxter mucha i Savior. Aż brak mi słów. Capcom udowodnił jak można sprartolić grę w idealny sposób. Miłość Nero do Kyrie. Cudo! Brawo, brawo, brawo... wszystko leży i kwiczy. Gloria okazała się .Wow co za twist! Normalnie zaparło mi dech w piersiach. W życiu bym się nie spodziewał!!! Jedynym plusem w całej grze według mnie jest system który niestety nie można nazwać szczególnie wybitnym ze względu na bronie. Te pukawki się nie sprawdzają. Gdyby ich nie była wcale byśmy tego nie odczuli. Gdyby dali nam zamiast nich kijek i procę gra nie straciła by dosłownie niczego. Misja 19 to dobre podsumowanie DMC4. Pomysły twórców na grę skończyły się dość wcześnie. Jednak byli tak zafascynowani świetną grą w kości, że poświęcili jej cały poziom! Wielkie brawa. Oczywiście zadowoleni są także z bossów więc pozwolili nam kolejny raz spotkać się z tymi fantastycznymi stworkami. Wielkie dzięki! Teraz już wiem dlaczego Capcom oddał serię w inne ręce. Kolejna gra w ich wykonaniu pogrzebała by cały ich dorobek w mgnieniu oka i tylko fanatycznie fani oszukiwaliby się grając w ich gry i plując na forach internetowych jakie to cudo Żółtoniebiescy wyprodukowali. XM.: Jak będę miał czas to pokażę Ci backtracking którego według Ciebie nie ma ale jest. I nie mówię o ponownym przechodzeniu. Pokażę Ci backtracking przed 12 misją. Swoją drogą świetnie formułujesz zdania. Backtracking jest ale go nie ma. Bo przecież napisałem, że jest ale go nie ma. I tak dalej w nieskończoność. Proponuję się troszkę pohamować bo już zaplułeś monitor nawet z mojej strony. Idiotom? Możesz pisać po polsku. Nie rozumiem o co Ci chodzi. Domyślam się jednak, że próbujesz mnie obrazić tak? Najpierw piszesz, że przestajesz rozmawiać, potem piszesz, że jednak nie przestaniesz. Zupełnie jak z backtrackingiem. Przestanę ale nie przestanę. Nie ma go ale jest! Fenomen! Square: Ktoś tu kogoś obraża? Ja napisałem tylko, że XM. nie umie czytać i pisać a on nazwał mnie idiotom więc z tego co widzę nikt nikogo nie obraża.

Jaki młodzieńczy rejdż ochłoń dziecko Już się gubię. Grałeś w tą grę w lutym i nie potrafisz się zdecydować czy jest backtracking czy nie? Nie wiem nie czytam w myślach ludziom przez internet więc nie wiem o co mogło im chodzić. Dla mnie jak ktoś pisze o backtrackingu to ma na myśli właśnie backtracking a nie powtórne przejście tych samych poziomów inną postacią. Jeżeli ty tego nie rozumiesz to trudno. Nic z tym nie zrobię. Jeżeli oni tego nie rozumieją a używają tego słowa to też trudno. Przestań się wypowiadać. Mam nadzieję, że potraktujesz to serio i znikniesz. Ciężko się gada z ludźmi którzy nie umieją pisać i czytać. Wracam do Devil May Crap 4. Zacząłem to skończę. Szukam plusów tej gry.

Naucz się czytać i pisać. Nie wiesz co to backtracking. Backtracking to nie przechodzenie tej samej lokacji inną postacią. To zwykłe powtórzenie. Backtracking to przejście z punktu A do B a potem powrót do punktu A. Naucz się czytać.Nigdzie nie napisałem o uciążliwym backtrackingu ani o jego ilości. Napisałem, że jest i przeszkadza mi to i nie tylko mi jak widać: http://xboxforum.pl/gry-12/ninja-gaiden-2-vs-devil-may-cry-4-wasza-opinia-2089/ "to ja też wtrące 3 grosze DMC4 jest rewelacyjną jak dla mnie grą . tak samo NG2 ..ale w DMC4 najbardziej denerwujący jest BACKTRACKING !!!" http://www.gry-online.pl/S020.asp?ID=4986&STR=2 "Tak zwanego backtrackingu mogliśmy doświadczyć już chociażby w Prince of Persia: Warrior Within. Tutaj jest nieco mniej wkurzający, ale mimo to przygnębia fakt, że druga część gry to ciągłe déja vu." http://www.gamefaqs.com/boards/928376-devil-may-cry-4/41584154 "I was disappointed with the backtracking." Naucz się czytać nie grałem w 2kę i nie jest to tematem dyskusji. Rób na co masz ochotę to nie moja sprawa jak się realizujesz w życiu. Naucz się czytać. Nigdzie nie napisałem, że masz sentyment do serii tylko do tej gry. Proponuję pograć w inne gry i przekonać się jak to wygląda u innych deweloperów. Naucz się czytać bo nie jesteś gotowy na taką dyskusję. Grałeś w lutym i nie pamiętasz jak gra wygląda ani co się w niej dzieje. W dodatku nie wiesz o czym piszesz, mylisz się w nazwach oraz słowach, nie czytasz (lub nie rozumiesz) tego co napisałem i wymyślasz jakieś rzeczy. Proponuję podejść do dyskusji mniej emocjonalnie i zastanowić się na poruszonymi kwestiami.