Observer

Możesz młodziaku jeden z drugim sobie myśleć że mieszkasz komfortowo i przytulnie bo masz pokój jak z katalogu Ikei, ale nigdy już nie poznasz jaki to komfort mieć w pokoju piec kaflowy.

5-7 to bedą ich średnie oceny.

Czy wyciekło również na czym polega gameplay?

Jak pierwszy raz widziałem Playstation 1 na półce w sklepie, to był ściągany zza granicy egzemplarz z ceną 2000 złotych. A to było w 1995. Przeciętne wynagrodzenie brutto to było wtedy 702 zł. Czyli około 5 pensji netto za konsolkę, tak jakby dziś nowe Playstation kosztowało na premiere około 18000. Zresztą z gierkami podobnie, cena nowości ponad 200 zł, czyli prawie połowa średniej pensji. A się niektórzy dziwią że piractwo u nas kwitło.

Ale obrzydliwy post. Typowa taktyka "a za PO..." w starym stylu, najpierw dopierdółka do źródła, a potem victim blaming. To tak jakby Wyborcza opisała sposób manipulacji seryjnego gwałciciela, a w komentarzu byś walnął "Wyborcza to lewacka gazetka, a ta zgwałcona to w ogóle nie miała dobrej opinii i już wcześniej chodziła w mini" ani słowem nie wspominając o sprawcy, o którym był artykuł.

A to o to im chodziło? Myślałem że to tajniacy jak po zrobieniu zdjęcia zaczęli zadawać pytania, więc grzecznie się wycofałem. Od razu wyglądają podejrzanie, bo mówią płynnie po angielsku, kiedy każdy inny spotkany Chińczyk co najwyżej duka. I jak to możliwe że przez 3 strony tematu nikt nie wspomniał o tym publicznym charchaniu, bekaniu i pierdzeniu przy ludziach, albo wychowaniu bezpieluszkowym i gówniakach puszczanych bez gaci żeby srały na chodnik. Co za ohydny naród.

Zoe Quinn i jej wyznawcy z resetera oficjalnie więc zamordowali więcej osób niż jakikolwiek toksyczny gamergater z jakimi dzielnie walczą. Dopiero co Projared po 3 miesiącach nagonki udowodnił swoją niewinność wobec kłamliwych oskarżeń o napastowanie, ale widać amatorom internetowych samosądów nie dało to nic do myślenia i dalej uważają że to oni są od wymierzania kar.

Przypominają sie czasy ruskich tłoków z domowym tłumaczeniem.

Nie no dlaczego, a tak równy się w ocenach zrobił podział między G R A C Z Y a pokolenie fortnite.

Ciekawe czy sejwy się przeniosą na nową generację, bo ja tego grindu nie mam zamiaru zaczynac od początku.

Kiedyś to się kupowało grę na podstawie dwóch obrazków i 3 zdań w kąciku konsolowym Secret Service, a dziś to trzeba mieć 10 trailerów, wszystkie cutscenki na YT przed premierą, first 6 hours by IGN, 10 najśmieszniejszych bugów gry od pewdiepie, livestream przejścia od Ninjy na twitchu, zakończenie rekomendowane przez YT, opis fabuły od szczerbatego z TV Gry i 7 godzin (pipi)enia Rocka na temat ekranu tytułowego - bo jak tego nie ma to się dziecko internetu gubi i NIE WIE O CZYM GRA JEST i nie kupuje. No nie wiadomo. I dobrze. Jest nazwisko twórcy który nigdy nie z(pipi)ał i to wystarczy, a jak ktoś chce potwierdzenia to niech poczeka na oceny.

Mi tam akurat Terminator pasuje, bo film T2 wyszedł w tym samym czasie co MK więc za dzieciaka obiema produkcjami się mocno jarałem jednocześnie i jakoś wpadły na tą samą półkę nostalgii. Ale Jokera i Spawna bym zamienił chętnie na jakieś postacie z MK. Zwłaszcza że ten pierwszy wygląda jak jakiś amatorski cosplay studenta polibudy, taki ma papuśny ryj.

Dobrze że Spawn i Joker mnie nie obchodzą, bo bym musiał użyć przekleństw patrząc na ich daty premier.

Postać mi się podoba, ale mnie już męczy ten grind żeby coś przy nowej postaci poodkrywać z 200 walk w wieżach minie zanim kolejne brutality odkryjesz. No i te wszystkie SJW wcisnkane z subtelnością ruskiego trepa wstawki w gadkach Nightwolfa o równych szansach kobiet i mężczyzn na stanowisko obrońcy plemienia + zakończenie Cringe over 100% Netherrealm, przestańcie już politykować bo się nie da ciągle jedną ręką grać jak drugą się robi facepalma, to jest MK a nie manifest partii Razem.

A co to za nowość, Drantzell już w kwietniu ten strój miał przecież:

A mnie śmieszy że nie widzisz różnicy między konsolą a aplikacją.

Netflix jednak ma exy. Jakby Netflix wszystkie swoje najnowsze produkcje w dniu premiery od razu wypuszczał równolegle na każdej kablówce, to by można było porównać go do xboxa.

Też mi mocno siadł, jeszcze ma stroj z filmu Jedna rzecz mnie irytuje, która oczywiście dotyczy wszystkich postaci, ale w przypadku Shanga trafia najbardziej - ciosy specjalne przypisywane w modyfikacjach. Potrojna czacha - cios dodatkowy jeden slot, kule z ziemi które byly moim ulubionym ciosem Shanga zawsze - kolejne dwa sloty, zamiana w każdego ninje - po jednym slocie (rzut Ermaca to przeciez must have). A mamy tylko 3 sloty. No niby u kazdego zawodnika nie da sie mieć wszystkiego co sie chce, ale tu faktycznie mam wrazenie ze najfajniejsze ciosy sa do dobrania w kustomizacji. A za to w standardzie mamy 4 ciosy zrzucajace trupa z nieba. Ble.

"Your hole is mine"

Biedny Ed Boon, sam pewnie nie wie co to się ideologicznie od(pipi)ało przez ostatnie lata wokół tej marki. Zniknął gdzieś uśmiech Boonbelka

Wystarczy obejrzeć Kombat Kast i wszystko jasne. Odkopałem bo jakoś zapamiętałem ten post - wczoraj Stefan z Netherrealm znany z Kombat Kasta ogłosił na twitterze że już nie jest Stefan, tylko Stefania. Żeby kogoś grafika dołączona do posta nie zmyliła chodzi oczywiście o tego cukieraska: No i wszystko co jest nie tak w designie MK11 składa się jasną całość.

Jesli dana wieża daje taką możliwość to wyskoczy Ci to na środku ekranu po jej wyborze. Ja wczoraj trafilem takie 2 na 10 w ktore gralem.

Przecież wiem, mowie o tym ze po te jednorazowe nie chce sie nawet do krypty schodzic, licza sie dla mnie tylko akcesoria dla postaci, fatale i najwazniejsze - brutality. A ich od pewnego momentu za koinsy juz nie kupisz jak już otworzysz wszystkie skrzynki, tylko za serca i dusze, wiec reset nic tu nie da. Kantor wymiany koinsow na serca by dal.