Treść opublikowana przez Kmiot
-
[*]
No, robi wrażenie. Od razu się Daijiro Katoh przypomniał.
- House MD
-
!! KUPIE/SPRZEDAM KSIĄŻKĘ !!
- Hobbit + Silmarillion Tolkiena + Śnieg Pamuka + Lala Dehnela
-
Arctic Monkeys
Pierwszą płytę lubię, drugą i trzecią nie. Reszty (o ile była) nie słyszałem.
-
Przeczytałem i polecam!
Tak btw to: http://selkar.pl/dra...n_p_142054.html 7,50zł ?! :o Do tego jeszcze dziś widziałem na stronie dedalus.pl po 10zł. Czy znajomość ekranizacji Coppoli wystaczy żeby kontynuować historię czy lepiej się zapoznać z książką Stokera? Dracula: Nieumarły to powiesć Dacre Stokera (Bram był jego przodkiem, nie pamiętam konkretów) i Iana Holta. Notka na okładce mówi, że to pierwsza oficjalna kontynuacja "Draculi", ale wiadomo jak to z tymi notkami jest. Akcja ma miejsce w 1912 roku, w Londynie, znani z pierwowzoru bohaterowie pojawiają się epizodycznie, jest Elżbieta Batory, gościnnie jako bohater pojawia się sam Bram Stoker, dodatkowo poruszany jest wątek Kuby Rozpruwacza i takie tam. Próżno szukać tutaj nastroju i klimatu z Draculi Brama, powieści bliżej do kryminału. Dosyć dawno temu to czytałem, także wrażeń jakichś szczególnych nie opiszę, ale z tego co pamiętam, to bywało zbyt chaotycznie i dyskotekowo, więc z czystym sumieniem można odpuścić. Już prędzej poleciłbym "Włada Palownika: Prawdziwa historia Draculi" C.C. Humphreysa. Przynajmniej nie żeruje na klasyce, a i powieść - i przyjemna, i ciekawa.
-
Reprezentacja Polski
Niech jego ciało lumbago połamie, jeśli w istotnym meczu o punkty, mając na nodze piłkę meczu, strzeli z pięciu metrów prosto w bramkarza.
-
Reprezentacja Polski
Lewandowski z pięciu metrów prosto w bramkarza, a komentator podnieca się klasą strzelca.
-
-==Pochwalcie się :)==-
Banny, czytałeś wcześniej coś Dostojewskiego? Bo "Idiota" jest generalnie mocno stonowany, a czasami wręcz "nudny" (przynajmniej tak twierdzą "recenzenci", bo mnie stylistyka Dostojewskiego nigdy nie nudziła; ani przez akapit) i wielu się zniechęca do prozy Fiodora w trakcie tej akurat lektury. Z tym, że jeśli wcześniej miałeś styczność z Dostojewskim to raczej nie będzie problemu.
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
Widzę, że cała Ekstraklasa śmiertelnie poważnie podchodzi do rozgrywek Pucharu Polski. Dla niektórych piłkarzyków gra na dwa, jakże prestiżowe fronty, to najwyraźniej zbyt duże obciążenie. Jeszcze, nie daj Boże, musieliby grać dwa razy w tygodniu. Smutne.
- The Wire
-
"Rozbitek" -książka autora "fight club"
http://www.niebieskastudnia.pl/index.php?s=za&i=74
-
Silnik forum
Ukryty przycisk, tuż pod ikonką "otwórz szybka nawigację"przy "wyświetl nową zawartość".
-
PSX Extreme #169
Kurde, nie wiem, nie grałem w Deus Ex na tyle, żeby dojść do zakończenia, ale odnoszę wrażenie, że Kali wprowadził w błąd zupełnie nieświadomie, bo sam był przekonany, iż tego rodzaju zabiegu z zapisaniem stanu gry nie da się zrobić. Okazuje się, że jednak da, Kali się pomylił, nie zdążył dokładnie tego sprawdzić, przegapił. Trudno, ale litości - nie widzę sensu ciągnięcia tego tematu w nieskończoność, bo Kali akurat amatorem recenzenckim nie jest, jedynie człowiekiem jak każdy - czasem zmęczonym, czasem nieuważnym, nie bezbłędnym. Mnie akurat recenzja Deus Ex podeszła na tyle, że po jej lekturze kupiłem swój egzemplarz gry na PC. A to robię rzadko, więc gratuluję Kali.
-
Szukam książki podobnej do...
Ale co, w sensie współczesnego pisarza nawiązującego do XIX wiecznej Rosji? Z nutką fantastyki? Bo wiesz - najbardziej do klimatu XIX wiecznej Rosji nawiązują, jakby nie patrzeć, XIX wieczni rosyjscy pisarze ;]
-
Szukam książki podobnej do...
"Balladyny i romanse" Ignacego Karpowicza. Paszport Polityki 2010. Śmiechowa i udana. http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=160383
-
Silnik forum
Wciśnij se ctrl+f5 może.
-
Przeczytałem i polecam!
Banny, uważaj z tym 1Q84. Ja też się na to porwałem nie mając wcześniej styczności z Murakamim i w sumie się rozczarowałem. Czyta się to szparko, ale bywa sennie - taka specyfika, bo bohaterowie snują się przez cały pierwszy tom ze spotkania na kolejne spotkanie, brak tam jakichkolwiek zrywów fabularnych. Tom pierwszy nic a nic nie wyjaśnia, można go potraktować jako wprowadzenie. Wydawca przy okazji drugiego tomu zaliczył potknięcie i już w notce (tył okładki) zdradza istotny element fabuły, więc unikaj spoilerów ;] Generalnie nie polecam, bo pewien uchwytny mistycyzm to za mało, by powieść uznać za dobrą, ale ja nie jestem też jakąś wyrocznią. 1Q84 podoba się zazwyczaj kobietom.
-
Przeczytałem i polecam!
Dobra, Grigori, żeby Ci nie było przykro, że rozpisałeś się bez sensu i skutku, to powiedzmy, że zachęciłeś mnie i sięgnę ponownie po Wattsa, jak tylko zbiorę siły. ;]
-
Limbo
Na Jutjubie jest walkthrough w siedmiu partach po 10 minut, więc sam wiesz. Dolicz do tego ewentualne przestoje na rozkminienie zagadek logicznych (te nie są jakoś szczególnie skomplikowane) i nie wyjdzie Ci więcej jak 3 godziny. Ale z tego co podejrzałem, to ona waży 70 MB, więc ile godzin rozrywki mogło tam wejść?
-
Przeczytałem i polecam!
Może któregoś pięknego dnia, kiedy poczuję się wystarczająco mocny. Początek ma coś w sobie, bo klimat na Tezeuszu jest dosyć gęsty, ale moim problemem jest nie tyle nieznajomość pojęć, (to można szybko nadrobić przy klawiaturze), ale niska podatność na sci-fi. A tego już nie nadrobię. Nie oglądam seriali i filmów z tego gatunku, ba! nie cioram nawet w gierki w tych klimatach, więc możesz sobie wyobrazić jak trudno mi się przemóc ;P Owszem, czasem sięgam po sci-fi, dla urozmaicenia, ale wersja "hard" to najwyraźniej za wysokie progi na moje nogi ;]
-
Przeczytałem i polecam!
Otóż przyznam szczerze, że nie przebrnąłem ;( Doczytałem chyba 1/3 książki, początek na statku nawet mnie wkręcił, ale od momentu "Świetlików" jakoś stopniowo wymiękałem i koniec końców odpuściłem. Hard sci-fi okazało się dla mnie zbyt hard. Sam nie wiem czego się spodziewałem, bo ja nawet za klasycznym sci-fi nie przepadam. Nawet filmów z tego gatunku nie oglądam (tak, nie obejrzałem ani jednej części Gwiezdnych Wojen). Przykro mi, że Cię (i jednocześnie się) rozczarowałem.
-
!! KUPIE/SPRZEDAM KSIĄŻKĘ !!
Uzupełnienie mojego poprzedniego posta (nadal aktualnego): Najchętniej wymienię: Tolkien - Silmarillion - stan celujący
-
Sezon 2 - A Clash of Kings
Fajne, hehe. [spoilery dot. 1 sezonu]
-
"Rozbitek" -książka autora "fight club"
Przeczytałem. Jest sporo fajnych i udanych fragmentów, mocnych, kontrowersyjnych, zabawnych, ale jako całość powieść nie zachwyca, kulejąc nieco. Nadal jest lepsza od Dziennika i Niewidzialnych potworów, ale już takiemu Udław się raczej ustępuje minimalnie. No i zakończenie jakieś "niepalahniukowe" (na minus).
-
The Witcher 2: Assassins of Kings
A ja jeszcze nie przeszedłem. czekam na jesienne wieczory. Tera mi się nie chce, a przy okazji daję im czas na pacze, żebym się mniej denerwował potem.