Skocz do zawartości

Sibian

Użytkownicy
  • Postów

    817
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Sibian

  1. CDA nie upadnie bo i nie może upaść jako najpopularniejsze pismo o grach na PC w Polsce. Nawet nie wiecie jaką oni mają sprzedaż ; ) Pamiętam tylko starsze wyniki ale dzisiaj chyba nie jest gorzej jeśli CDA wyskakuje z każdego punktu gdzie sprzedaje się prasę.

     

    Nie jest też to taki kaszalot, kupiłem jeden numer przeczytałem od deski do deski i nie jest zły. Chociaż na pewno mają duże kompleksy, te nagłówki przy recenzji, " wersja PC jest lepsza od wersji konsolowej ", hahahahah.

     

    Teraz to już całkowicie brakuje im tożsamości, latami najeżdżanie na konsole teraz w końcu opisywanie konsol gdy stają się coraz bardziej popularne w Polsce. Recki , zapowiedzi nie są złe, ale brakuję tam pewnej szczerości w działaniu, magii , tego czegoś.

  2. Kryzys może za duże słowo, poczytajcie sobie pierwsze strony poprzedniego numeru, porównajcie z latami ubiegłymi listopad/grudzień/ styczeń i macie odpowiedź.

     

    Pierwszy raz mi się zdarzyło,że w najbardziej obfitym okresie wydawniczym nie było co kupić. Praktycznie tylko DS2.

     

    Ale cóż lepiej napisać xD

     

     

  3. Gra spokojnie mogła się znudzić a zwłaszcza w momentach gdzie byle do przodu i 1000 trupów za sobą. Nudne jak dla mnie były również elementy otwartego świata. Ot po 4 przeżute przez inne gry na 100 sposób zadaniach na otwartych sporych planszach.

     

    Jednak gdy gra nabierała własnego rzadko pojawiającego się w innych grach charakteru to robiło się ciekawie np :

     

     

    Zatapianie statku, walka z użyciem działa, gatlinga, jazda na koniach, bieg do domu, ochrona dyliżansu w lesie, ucieczka w i na dyliżansie , ucieczka czółnem i inne

     

     

    gdy chodziło o brnięcie tylko do przodu "na nogach" i strzelanie to faktycznie mogło zawiać nudą.

     

     

     

     

    Moja ocena gry 7/10 :)

  4. Ponoć nie odpowiadacie za reklamy wyświetlane na głównej wiec zróbcie żebyście odpowiadali. A nie najgorsze barachło reklamowe się co chwile pojawia, miałem już nawet reklamę ruchomą którą ciężko było zamknąć. Co to komdelek czy wupe?

     

    Co strona to ordynarna reklama, to ,że nadal strona nie chodzi zbyt szybko to teraz jeszcze paskudne reklamy co strona.

     

     

  5. Bez przesady, przeszedłem od razu na hardzie. Wprawdzie ginąłem sporo razy ale nigdzie się nie zaciąłem. Jest sporo miejscówek strzelankowo przegiętych z hordami przeciwników co jak dla mnie obniża ocenę gry ale jakoś wybitnie trudno na hardzie nie jest.

     

    Uciekłem bodaj tylko 3 razy od przeciwników. Rozwinięcie stazy to podstawa bez tego ani rusz później ; )

  6. Zeratul :

     

     

    Piszesz :        "Jezeli sobie po prostu przylecieli do naszej galaktyki to na co oni czekali 2 czesci gry? To musi byc naprawde dobrze wyjasnione. Moim zdaniem logiczne jest, ze pierwszym celem jest Ziemia... jezeli Reapers maja sie kogos obawiac, to bedzie to Shepard i ludzie, to dlatego nakazuja Collectors budowe ludzkiego Zniwiarza. Dlatego tez decyduja sie zaatakowac Ziemie jako pierwsza."        

     

     

     

     

    Jak dla mnie to zostało już po części, wytłumaczone w dwójce, olewali rodzaj ludzki, powoli planowali ale w końcu gdy Shepard zniszczył tego ludzkiego żniwiarza to wpadli w "furię" i postanowili zniszczyć rodzaj ludzki zaczynając od ziemi. Planowali to zapewne wcześniej, ale zabicie ludzkiego żniwiarza ( oraz przejęcie lub zniszczenie tej bazy ) było jakby kropką nad i , przyśpieszeniem decyzji, końcowym bodźcem do tego. Widmo,że ludzie przeszli przez tą stację , dokonali takich zniszczeń, nie pozostawiło innej decyzji. Tak to widzę, jednak nie jestem znawcą serii oraz pewnych niuansów. Nie czytałem książek.

       

  7.  Nie chcesz o tym czytać ok, a ja chce. Kilka zdań nikogo nie zbawi, technikalia swoja drogą, "duchowa strona" swoją.  Zauważ też jednak,że takie sprawy to często minus danej produkcji a często w recce nie ma nic o tym napisane. Ostatnio np. Sniper: Ghost Warrior , nowy Fallout ale nie tylko. Wracając do porównań oprawy na danym systemie, wprawdzie nic o tym nawet nie wspomniałem ale jeśli już to kiedyś prawie w każdej recce była porównana gra z Xboxa i PS2. Teraz już bardzo rzadko. Niektórzy mają oba systemy i zapewne chcieliby wiedzieć. Płacimy to się nie dziw,że czegoś chcemy w czasopiśmie i dajemy propozycje.  I naprawdę nie uogólniaj tak dramatycznie bo po prostu nie wypada. Tak, dla mnie poziom recki spada jeśli dosłownie nic nie ma o szeroko pojętej grafice i muzyce lub jedno zdanie ( "ładna grafika i muzyka" ).

     

    Narzekanie i narzekanie, tylko narzekanie widzicie a ogrom pochwalnych postów już nie. Tak to tylko u nas. jeśli mam już w podobnym tonie uogólnić ; ) 

  8.   O muzyce i efektach dźwiękowych już w PE się nie pisze lub czasami marginalnie. O ogólnie pojętej grafice również pisze się mało i często "prostacko".

     

    Nowy Need for Speed ponoć chodzi w  30fps, wiec jak  dynamika jazdy ma się do 60fps np w Burnoutach? Dlaczego nawet słowem nic nie ma wspomniane w recce? Szkoda że tego wszystkiego trzeba się dowiadywać się z innych źródeł.

     

    Recka Muttiego i Zaxa dla mnie najlepsza w tym numerze , ale ogólnie poziom recenzji staje się coraz niższy. O kwestiach technicznych się już prawie nic nie pisze a miejsce marnuje na jakieś idiotyczne wstępy czy inne lanie wody.

     

    Nie lubię również felietonów opartych na "gdybologii" ; ) Nudy.

     

    O zaletach numeru których jest sporo nie chce mi się pisać ; )

  9.  Mam nadzieję ,że będzie mniej strzelanki i schematów. Niestety większość horrorów wpada w tą pułapkę. DS im dalej tym stawał się coraz większą strzelanką i głupie schematy stawały się coraz bardziej widoczne ( wielka sala- wyskoczą , wykonanie celu - wyskoczą, powrót- wyskoczą ) przez co zatracił trochę na klimacie. O długim budowaniu napięcia w dalszych rozdziałach, czy mniej walki na rzecz horror eksploracji można zapomnieć ( przeciwnik gdzieś od połowy gry wyskakuje co chwile ). Szkoda, gracze coraz bardziej narzekają na takie wypychanie gry walką z braku pomysłów ( ostatnio Alan Wake ) a twórcy dalej swoje. Podsumowując DS byłby dla mnie grą na 10 czy 9/ 9+ gdyby nie w połowie ordynarne już przeobrażanie się gry w strzelankę z masą schematów. shy4 jeśli DS2 jeszcze będzie większą strzelanką to już definitywnie odpuszczam,  trzeba przed kupnem sprawdzić gdzieś DS2. 

  10. I w końcu gra ukończona. Koło 82h gry

    Napiszę swoją opinię, wstawię ją jednak do spojlera ponieważ będzie zapewne trochę zdradzać z gry. Otwierasz na własną odpowiedzialność.

     

     

    Najpierw co mi się nie spodobało :

     

    A) Tępi przeciwnicy

     

    - Durne systemy na nich ,że np wskakujesz na dane podwyższenie i albo przestają się tobą interesować albo zaczynają uciekać czy wyczyniać inne bzdury. Po wczytaniu sejwa już może uda się im wbiec za tobą np na wyższą skałę albo nie i cię zignorują i sobie strzelaj im w plecki. Z takimi różnymi systemami możesz sobie iść i wyciąć wszystkich razem z Cezarem. Bzdurnych zachowań jest masa innych a nawet jeśli nie to tylko przeciwnicy do przodu i atak , jak w Doomie ; ) Może ździebko przesadziłem ; )

     

    B) Tępi pomagierzy  

     

    - Ustalanie taktyki trochę pomaga ale nie dużo, inna sprawa ,że Boon jest ładnie przegięty. 

     

    C) Parę utworków w radiu i za bardzo powtarzające się teksty npc oraz ogólnie za bardzo się powtarzające głosy postaci. Przydałoby się więcej aktorów podkładających głosy. Również jakość podkładanych głosów nie jest jak dla zbyt rewelacyjna. Ot dobra, tylko tyle albo aż tyle.

     

     

    D) Banalność zdobycia max levela

     

    - Przez ostatnie 20 h gry już miałem maxa i nic nie mogłem podbić, nie dostawałem już exp i przyjemność z gry trochę się przez to obniżyła. Pierwszy raz mi się przydarza ,że wykonuje tylko zadania i mam już nagle maxa.

     

    E) Masę bugów , wymienię co mi się przydarzyło, mam patcha :

     

    -wnikanie npl w podłoże i czasem niemożność ich zabicia

     

    -brak opcji dialogowych i przez to niemożność wykonania zadania, inne błędy w zadaniach

     

    -zablokowanie się w dialogu gdzie nie pojawia się w rozmowie opcja z niej wyjścia

     

    -zwiechy gry 

     

    -lewitacja przedmiotów

     

    -odżywanie trupów

     

    - wiele innych o których nie warto pisać

     

    F) Idiotyczny podział na to co można brać legalnie a na to co już jest złodziejstwem i zabiera karmę. Często zachodziłem w głowę co to za "jajca".

     

     

     

     

    Pewnie jeszcze o wielu sprawach zapomniałem ale trudno, zadania są w porządku jednak jest to całkowity standard w tego typu grach w dzisiejszych czasach.

     

    Chciałbym więcej "nietypowych" zadań w stylu ochraniania Kimballa czy pracowania na "bramce" przed sklepem. Można jeszcze sporo wymyślić np : ochranianie karawany, praca stróża ze snajperką na wieży, jakieś zadania z odmiennym gameplayem.

     

    Chciałbym również więcej czasami skryptów , pozytywnie mnie np zaskoczył nagły wybuch na wyschniętym jeziorze. Chciałbym więcej takich nagłych akcji,że sobie spokojnie idę a tu nagle mnie jakieś bagno wciąga czy np balon gdzieś się rozbija i biegnę tam szybko. Wiecie o co mi chodzi, a tak sobie chodzisz spokojnie po pustkowiach.

     

    Chciałem również wejść w konszachty z Panem Housem ale byłem już tak skłócony z Legionem,że mogłem już tylko Housa wykończyć, ponieważ nie szło już ukończyć pewnego zadania w Forcie. Chyba,że się mylę.

     

    Wybaczcie jeśli trochę wyżej coś namieszałem lub pisałem zbyt chaotycznie , jestem już zmęczony a grze i tak wystawiam ocenę 9- albo i  9 sam nie wiem ; ) ponieważ zabawa jest przednia a "wielkość" klimatu i przedstawionej historii i uniwersum jest fenomenem na pewno. Trzeba zagrać i to poczuć. Ta radość i kosmiczny klimat wypraw gdy Ghoule poleciały, dziadek " Sunset Sasparilla " , Pan House i jego żywot, krypty a za dużo by pisać. Jednak ww wady nie pozwalają mi dać oceny 10.

     

    • Minusik 1
  11. Dokładnie stoodio. Nie wiedziałem ile jest max leveli, grałem od początku na poziomie trudności Hard. Teraz przełączyłem  na very hard jak nagle mam już maxa.

     

    Szkoda., widok pokaźnego exp cieszył miskę i ta chęć ciągłego podbijania różnych statystyk. Teraz już koniec, a jeszcze sporo gry przede mną.  Nie cofałem się w różne miejsca na mapie by nabijać exp na odradzających się "potforkach" , wykonywałem tylko zadania.

  12.   Wykonywałem wszystko zadania od początku, i nagle mam już max level a nawet w New Vegas jeszcze nie byłem. Teraz już nie dostaje za nic exp więc i satysfakcja z gry mniejsza. Pierwszy raz z wszystkich gier rpg w jakie grałem takie coś się wydarza,że wykonuje wszystkie zadania i nagle mam już max level. Te usprawnienie co daje więcej  exp za wszystko wziąłem 3 razy i żałuję teraz. Spory minus jak dla mnie i jestem naprawdę zaskoczony a już wiele gier gdzie zdobywasz exp przerobiłem i nigdy nie było takich kaszan,że "bez trudu" masz już max level. Nie ukrywajmy, zdobywanie exp przez całą grę to również duży motor napędowy.     

  13.   Ogólnie to jest dużo lip, niewidzialna ściana a jak podejdziesz z jakiejś innej strony to np może się uda już wskoczyć, dodatkowo, gdzieś się uda wskoczyć na jakieś podwyższenie to często cię przeciwnicy ignorują i można se w nich strzelać ile wlezie, a spokojnie by cię mogli zaatakować. Ogólnie można przeciwników wykańczać na różne "głupie: systemy a przeciwnicy są tępi.   

  14.   Cóż Mr_Sciera tutaj na forum na za dużo pozwalacie. Grożenie śmiercią , wyzywanie, przeklinanie, oczernianie i wiele wiele innych kwestii. Na inne fora na które wchodzę naprawdę wiele osób miałoby tam perm bana od razu. Nie powiem, przeżyłem mały szok jak zobaczyłem po zarejestrowaniu co się tutaj w wielu tematach wyrabia i jaka głupota panuje w niektórych tematach. Pewnie "bywalcy" forum oburzą się na mojego posta ale jakbym nie miał styczności z grami, i wszedł przypadkiem na forum i trafił na niektóre tematy to bym pomyślał,że te "gry naprawdę ogłupiają". I nie obchodzi mnie co jest gdzie indziej,  piszemy o tym forum a nie o innych, ale jeśli już to jest to moje pierwsze tak "rozpuszczone" forum na które zaglądam.

  15. I pierwsza lipa.

     

    Quest Koło Fortuny, wcześniej pogadałem z typkiem w Nipton w spożywczaku i teraz po wzięciu tego questu jak do niego idę to nie ma kwestii dialogowej która by pociągła dalej zadanie Koło Fortuny. Lepiej nie rozmawiajcie z gostkiem wcześniej, przed tym questem.

     

    Chyba muszę kolesia zabić by, zadanie nie stało w pip-boyu.

     

     

  16.        Po przeczytaniu recki Fallouta już dalej się przekonuje,  że niektórzy nie zwracają uwagi na kwestie techniczne czy porównanie gry na obu konsolach. Pamiętajcie jednak,że niektórzy mają oba systemy a i np framerate to istotny czynnik grywalności. Cóż, więc jeśli szanowny Zax ( ale nie tylko on i nie tylko w tym numerze ) nic nie napisał o tych kwestiach czyli mam uważać ,że Fallout na obu konsolach chodzi w 60 fps bez spadków, i gra na obu systemach wygląda identycznie i tak jak Fallout 3. Co jednak jeśli ktoś nie grał w F3 ? Chciałby poczytać np o jakości tekstur itp? ( wiem wiem, teraz się nie pisze o grafie , animacji, płynności tylko ogląda filmiki na youtube ) Czyli tylko trochę długo wczytują się lokacje "budynkowe i przy wyjściu z budynków" ale tak to reszta działa idealnie. Ok.     

     

    Edit : Butcher napisałeś  w recce MoF o fps-ach i jego spadkach , dzięki ci : ) Wracam do czytania.

  17. Ogromna promocja MoF gdzie tylko się da, wiec wiadome było,że pojawi się na okładce PSX-a. Wiecie, ponoć lepsze materiały itp za okładkę ; )

     

    Okładka słabiutka, kolo stoi na pustym biało-czarnym tle. Miało być klimatycznie w takich barwach razem z logiem PE, nie wyszło po raz kolejny, nie z takim drętwym artem.

     

    3/10

  18.   Nie pisz mi co mam robić, i po raz kolejny powtarzam,że napisałem o wprowadzeniu do gry które stanowi oddzielny element i to element o którym można oddzielnie wspominać. Wprowadzenie uczyli o tym na języku polskim i trzeba je analizować a tym bardziej w tak fabularnie rozbudowanej produkcji. Słowo "żale" lepiej zostaw do czego bardziej istotnego w życiu a nie swego rodzaju mojego niezadowolenia z pierwszych 10 minut gry. Masz swoje zdanie rozumiem , ok ale nie zachowuj się jak osoba ograniczona od razu wypisując hasła w stylu "bzdura miesiąca" , " ta gra dla mnie tyle znaczy i to ja mam zawsze racje ". Spróbuj chociaż w jakimś stopniu docenić odmienne zdanie. Inaczej już się nie da tego napisać, kiedyś zrozumiesz,że to co tobie się wydaję pięknie nie znaczy ,że takie musi być dla kogoś innego. 

  19. ; )

     

    No coś ty ironia? Ciężko nie zauważyć czym jest dla ciebie ta gra, a i w swoich "ironicznych" zdaniach daję taki znaczek na końcu  . . .   ; )

     

    A idę chyba zaraz pograć dalej, trzeba zostawić doktorka za sobą ; ) i zwiedzić miasteczko.

     

    Edit up :

    Widzę dalej nie potrafisz zrozumieć co to znaczy odmienne zdanie, cóż wprowadzanie z trójki miało swoje "bolączki" ale MOIM ZDANIEM jest o wiele lepsze niż beznamiętne, głupkowate wprowadzanie z NV, aha i mam na myśli moment do wyjścia z chaty doktorka. Ja wiem ,że ty byś został w krypcie, zabił tam wszystkich i żył długo i szczęśliwie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...