Treść opublikowana przez Adolfo
-
PSX EXTREME 334
Ja pamiętam dobrze. Pisemko było super, gdzieś w Archiwum mam te numery. Dopatrujesz się w nim problemu w felietonach, a ja... nie. Neo Plus np. mocno zyskało gdy postawiło na publicystykę. PE również zwiększył jej ilość i nic złego się nie stało. Publicystyka to nie tylko felietony, ale ciekawe artykuły, nad którymi redaktorzy muszą zrobić trochę researchu. Internet już wtedy zabierał zainteresowanie newsami, a co dopiero teraz. Prasa to wręcz idealne miejsce na bardziej złożone, dojrzałe teksty. Co do pisma Gramy, to sądzę, że po prostu nie mieli odpowiedniego rozgłosu. Bez marketingu ciężko coś sprzedać, zwłaszcza nowy produkt. Sam to pisemko po prostu zobaczyłem w kiosku i kupiłem. Inaczej nie wiedziałbym o jego istnieniu. Ciekawostka, pisał tam list jeden Ukrainiec, którego prawdopodobnie spotkałem na wakacjach w schronisku w Krakowie. Typ mi opowiadał podobne rzeczy co tam pisał, więc prawdopodobnie to był on. Muszę odnaleźć se niedługo te pisemka i przypomnieć te listy.
-
Xbox Extreme
Ta okładka z Kasumi to trzeba myśleć przyszłościowo - gdy za parę miesięcy gazetka trafi do Empików, to jest to najlepsza możliwa okładka na półki. Młodych graczy nie złapie się na sentyment, ale na ładną okładkę właśnie.
-
Poznań
Festiwal w Łodzi to taka impreza dla komiksomaniaków i... rodzin z dziećmi, ale oczywiście warto tam też się pokazać :) Co do PGA to coś mi się zdaje, że organizatorzy coś kręcą. Powinni błagać największy magazyn w Polsce o grach żeby tam się pokazał. Nie chcę tu tworzyć teorii spiskowych o nieprzychylnej konkurencji... Spróbujcie może w inny sposób, np. zaprzyjaźniony wydawca zrobi stoisko z książkami i Was wkręci obok :) Co do stoiska to wciąż mam fajne nalepki na szafce w kuchni z okładkami PE i przypominają mi o tym stoisku. Wtedy tylko Roger miał wystarczająco znaną facjatę, więc sorki, ze nikogo innego nie pamiętałem.
-
Poznań
PGA jest na tyle uniwersalna, że choć przyciąga młodzież, zwłaszcza pokolenie YT, to dla starszych także jest sporo miejsca. Co roku tam jestem z ekipą nerdów z pracy. Dla dorosłych to oczywiście strefa indyków (tam zaczynał m.in. Bloober Team) oraz strefa z normalnymi grami. Czasem są premiery czegoś większego. Najlepsze wydarzenia to były na PGA 2014 jak pokazywano materiały Wiedźmina przed premierą na YT (co prawda tylko kilka minut, ale zawsze Ci z PGA widzieli pierwsi) i nawet Persival tam pierwszy raz zagrało. PSX EXTREME miało kiedyś stoisko na PGA, gdzie był Roger i można było pograć w Tekkena 3 i na PS VR. Sam tam kiedyś leciałem obadać gameplay Assassin's Creed Unity przed premierą. A parę lat później AC: Origins. PGA jest również kolorowe, cosplay jest tam intensywny, często na lepszym poziomie niż na Pyrkonie, gdzie jest dużo amatorów. W zeszłym roku na PGA była fajna strefa retro, gdzie były nawet robione konkursy. Miałem 4 miejsce. Obok były fajne prelekcje organizowane przez kolegę z konkurencji. No i na PGA można iść nawet w niedzielę, bez straty jakości, wciąż jest hucznie, choć trochę mniej tłoczno. I to w niedzielę jest konkurs cosplay, co fajnie rozciąga atrakcje. @Perez podobno się stara o stoisko w tym roku. Głupio by było żeby konkurencja znowu miała swój kiosk, a PSX EXTREME było nieobecne.
-
Xbox Extreme
Musi być Kasumi i Wiewióra (mimo, że ta wypada najmniej okazale). A tego Dinozaura można by zamienić na Billa Gatesa, albo... Ayane. Panny z DOA lub tej siatkówki to taka samosprzedająca się okładka :) Poza tym gdzie ja widziałem tą Kasumi? To nie była kiedyś okładka Neo Plus? Logo fajnie zrobione, specjalnie by nawiązywało do konsoli. Plus za ewolucję graficzną.
-
Poznań
Czytałem ten wątek i widzę dużo się zmieniło w mieście. Mógłbym tu wiele napisać co gdzie jak, ale to już by wyszedł referat, więc w skrócie: Sporo osób tu szuka ramenu. Polecany w Yetz tu wcale już nie jest taki najlepszy. Zen On, niby gwiazdka Michelina, ale też taki zwyczajny i ciągle tam kolejki. Dlatego zerknijcie do Ichibana w okolicach rynku, tam zawsze trochę luźniej. I jest to świetny ramen. W ogóle to jedzenie to radzę eksperymentować w alternatywnej dzielnicy, na Jeżycach. Są tam dobre rameny, m.in. w Tsunami, Jemramen and Chiken, Ramen-Ya. Ale knajpy są z całego świata. W ogóle fajna dzielnica. Polecam tam ogarnąć nocleg i cieszyć się jej innością. Jest tam fajne kino Rialto, ryneczek w samym centrum, a nawet zoo. Sklep z komiksami i mangami to oczywiście wejdźcie do KiKu na Św. Marcinie. Na tej ulicy dużo fajnych knajp, oraz m.in. kino Muza i Pałacowe. Sklepy z grami to odwiedźcie Trytona. Koso tam za młodu często bywał. I nie tylko on. Sklep z duszą. Teraz właściciele muszą się ratować klockami Lego żeby biznes się kręcił. Jest też Cex na Półwiejskiej i dziwny sklep na Jeżycach przy Maku. Dziwny, bo taki jak z lat 90-tych, z małego miasteczka. I właściciel właśnie z małego miasta wskoczył na Poznań jak mu się interes tam przestał kręcić. Knajpy dla nerda, to właściwie jest tylko jedna taka z konsolami, obok Okrąglaka jest Cybermachina. Większe imprezy: Festiwal Komiksu w kwietniu, Pyrkon to wiadomo i oczywiście Poznań Game Arena. Są też japońskie, ale ja się nie znam na tym, więc sorry, nie polecę nic.
-
PSX EXTREME 334
Jeśli mówisz o jego twórczości na YT, to niestety jest jak mówisz. Oglądałem jego film, gdzie omawiał przedpremierowo AC: Origins i tak jakoś koślawo przechodził tą grę. Kolega, psychofan bijatyk miał polew z jego recenzji MK11, gdzie widać było, że on w ogóle nie umie grać i nie za bardzo wie co tam mówić. Jednak w PE zawsze pisał na tematach, na których się znał, czyli głównie o pudełkowych wersjach gier i te artykuły wypadały akurat dobrze. Mu szczególnie wychodzą filmy o crapach, gdzie używa charakterystycznych zwrotów jak "na galerę". Jego obecność w piśmie nie kompromitowała w żaden sposób naszego magazynu, a wręcz pomagała gazetce, bo jego rzesza internetowych wielbicieli kupowała to dla jego tekstów i może ktoś został z nami na dłużej.
-
Silent Hill: Początki - części 1-4
Gildia od dwóch miesięcy leży i kwiczy. Zrobili upgrade sklepu i programiści go zmasakrowali. Klasycznie, masowy odpływ klientów i nie wiadomo czy się pozbiera ta Gildia. Ale tak, pozycja jak Silent Hill 1-4 jest na tyle świetna, że powinna być w wielu miejscach dostępna, także w Gildii.
-
Silent Hill: Początki - części 1-4
Przede wszystkim muszę pochwalić, że oprawa graficzna jest fenomenalna! Martwiłem się, że wzorem sprzętowych specjali, grafika będzie nawiązywać do tej paskudnej, "łopuszowatej", z którą jakiś czas temu z innym userem walczyliśmy, ale nie zyskaliśmy wiele sojuszników. Na szczęście Silent Hill 1-4 to na tyle oddzielny byt, że nie musi nic zapożyczać, szczególnie nietrafionych elementów graficznych. A wiadomo, jak panna przyciągnie wyglądem i charakterem, to mamy prawdziwą miłość. I metaforycznie tak było z magazynem. Dosłownie miłość od pierwszego wejrzenia. Porównując do książeczki, którą wydał Koso, to ta publikacja to wręcz miazga. Co mogę zasugerować by pojawiło się w następnym "numerze"? Ciekawy byłby artykuł o... okładkach. Jak wyglądają te europejskie, amerykańskie i japońskie. A może są jeszcze inne?
-
PSX EXTREME 333
Piszę trochę późno, ale lepiej dać taki feedback niż żaden. A wiem, że fajnie dać feedback, bo potem są z tego niespodzianki, jak ta co mnie spotkała ostatnio. Warszawa, wracam sobie z Pixel Heaven i wyjmuję gazetkę z plecaka. Otwieram i nagle... oczom nie wierzę. Wiem, że pisałem tu ubolewanie kilka miesięcy temu, że PSX EXTREME olało Twin Peaks Day, co było bardzo bolesne szczególnie po śmierci Lyncha w tym roku. Zasugerowałem wtedy, że poczytałbym sobie w przyszłym roku, podczas Twin Peaks Day coś na temat Mizzurna Falls, a tu właśnie niespodzianka! Nie kazaliście mi czekać tak długo. Dzięki chłopaki, że słuchacie sugestii czytelników. Obiło mi się o oczy, że ktoś podsuwał Haunting Ground... Co do tekstu o Mizzurna Falls, to jest tam wszystko tak jak powinno być. Bardziej publicystyka niż recenzja, trochę o powstaniu gry i dużo ciekawostek. Tego właśnie oczekiwałem jako fan Lyncha. Za grę się kiedyś zabiorę, jak spir... ubogacę moją Vitę.
-
PSX EXTREME 332
Gazetka umilała mi majówkę w dobrym stylu. Choć pisemko ma pewne opóźnienie, to jakoś tak dziwnie się tego nie czuło, jakbym czytał o tematach, które cały czas są na topie. Claire Obscure: Expedition 33, Doom, świetnie poprowadzony temat numeru, czy nowe Wii, o tym wciąż się mówi. Tak samo jak o serialu The Last of Us, dobrze mieć w redakcji człowieka co zdobywa informacje bezpośrednio od ekipy. Jednak co mną wstrząsnęło, to niesamowity tekst o Królu w Żółci. 4 strony i to 4 strony włożonej w niego pracy i pasji. Nie spodziewałem się takiej petardy. Do tego fajnie wrzucono temat Silent Hilla, nieco już mniej medialnego, ale dla boomerów cały czas ważnego tematu. Idealnie przed premiera specjala mu poświęconemu. Dla takich numerów warto żyć.
-
Silent Hill: Początki - części 1-4
Ta szata graficzna to poezja. Nie podejrzewałem, że to nowe wydanie będzie miało taki kosmiczny poziom wykonania! Szalejecie!
-
PSX EXTREME 330
Miałem się trochę więcej rozpisać o numerze, bo widzę, że nierówna walka z łopuszową oprawą graficzną powoli nabiera tempa. Tu się doda logo, tam się coś pokoloruje. Małymi kroczkami i pismo będzie ładniejsze, żywiołowe, bez tych dziwnych paintowych kresek. Jednak wczoraj dotarł do mnie wyczekiwany od miesięcy komiks The Darkness, dwa opasłe tomy i to one zagospodarują mi wolny czas, plus wizyta u mamusi na obiedzie. W numerze zraziła mnie recenzja Spider-Mana 2 na PC. Na PC! ??? Na pół strony Toż to zmarnowane pół strony, które mogło dostać Lost Records. Ale to nie jest największy problem numeru. O nim poniżej. W styczniu zmarł wielki mistrz i po cichu spodziewałem się jakiegoś uznania dla niego w tym miesiącu, zwłaszcza że wyszedł tuż po Twin Peaks Day. Okładka z Davidem Lynchem lub z krajobrazem TP to oczywiście byłoby aż za dużo, ale kilka fajnych tekstów na święto by fajnie oddało hołd mistrzowi. Dlatego mam nadzieję, że za rok podusicie lepiej w tym temacie i TP Day będzie również celebrowany w jednym z ostatnich boomerskich magazynów. Nie grałem w Mizzurna Falls, wiec recenzja w przyszłym roku bardzo by ucieszyła mnie i fanów jednego z najlepszych show w historii telewizji i zachęciła do zgłębiania tematu. Śmierć Lyncha odcisnęła się piętnem na wielbicielach jego twórczości, w tym mnie. Wyciągnąłem więc z szuflady pewien tekst, który tworzyłem od lat i stwierdziłem, że to najwyższa pora go gdzieś opublikować. Nie prowadzę już żadnego bloga, ani nie pisze do żadnych serwisów, ale znalazłem świetne miejsce, gdzie może on trafić do tysięcy zainteresowanych. Dziękuję redakcji PPE, że nawet na główną wrzucili Wycieczka do Twin Peaks... w grach https://www.ppe.pl/blog/29782/364557/wycieczka-do-twin-peaks-w-grach.html
-
Silent Hill: Początki - części 1-4
To zapowiedź, na którą nie byłem gotowy. I fajnie, że będzie można kupić w Empiku, trafi w ręce spoconych graczy nie czytających PSX EXTREME. PS. Następny numer będzie o Alanie Wake'u?
-
Wydania specjalne - temat ogólny
Sądziłem, że przy następnym specjalu znowu będę narzekać na logo i szatę graficzną, ale... To widzę najmniejszy problem. Powiem, że aż mnie zmroziło gdy zobaczyłem tematykę. Do 1 kwietnia jeszcze daleko. PC to taki obszerny materiał. Już przy PS3 nie zawarto wielu recenzji czy tematów branżowych. A PC to jak ocean materiału. No i to ocean, na który nie mam ochoty wypływać.
-
PSX EXTREME 328 + KALENDARZ GRACZA 2025
Dużo się dzieje, więc nie miałem czasu rozpisać się o numerze. Wpadam tylko podziękować za poświęcenie uwagi Angel of Darkness. Ale niestety, tekst tak podany mało mrocznie... Załączam niezależną opinię co do szaty graficznej. Myślę, że rewolucja w temacie by się przydała. Łopusz nie dbał o wygląd i dlatego teraz takie stękanie...
-
PSX EXTREME 327
Brak Myszaqa to wielka strata dla obecnego wydania. I tak poczytam dopiero jutro, bo w Empiku w Posnanii premiera się nie odbyła. Nie było na półce poprzedniego numeru, już nie wspominając o nowym numerze. Tylko numery konkurencji, które już się dawno zdezaktualizowały. Co ciekawe, nowy numer jest obecny w znajdującym się w tym samym budynku Carefour, ale tam takie kolejki, że po jedną gazetkę nie będę stać 20 minut do kasy. Jutro ogarnę w osiedlowym saloniku prasowym.
-
PSX EXTREME 327
Okładka PE dużo lepsza niż konkurencja, którą inspiruje się grafik. ^^^ Środek pewnie będziemy z kolegą Bogushem krytykować, ale nie uprzedzajmy faktów. Poruszane tematy zapowiadają się soczyście.
-
PSX EXTREME 326
Kolega Nomen Dubium pokazał, że Tomb Raider nowego milenium wywołuje niemałe emocje, a jak zauważyłem, część Angel of Darkness jest wybitna, choć niemal pogrzebała markę i przez swoje błędy doprowadzała fanów do rozpaczy. Wtedy właśnie narodziła się Rayne, która pretendowała do bycia nową królową gier video. Czas pokazał, że Lara nie oddała łatwo tego tytułu. Taki okres to był, lata 00, nowe milenium, wszystko mroczniejsze, to Tomb Raider też był mroczny, Blood Rayne mogło zadebiutować właśnie wtedy i zrobić szum. Angel of Darkness to także teledysk na Vivie, utwór niemieckiego dja, zapomniany już trance, to podbijało hype na grę. A dla Polaków było czymś niesamowitym, oglądaliśmy na naszych telewizorach zachodnie dobro i mieliśmy ciary na plecach. Ech, można by pisać wiele, ale wolę by ktoś poprowadził solidny research i dostarczył nam długi tekst w lutowym numerze obok recenzji drugiej trylogii remasterów. Poważnie rozważcie powstanie takiego tekstu, który mógłby spłodzić np. redaktor najlepszego tekstu w tym miesiącu. A najlepszy tekst w tym miesiącu to oczywiście Outlast. Takie rzeczy nie tylko fajnie się czyta, ale chłonie się jak gąbka te intrygujące fakty, jak w wielkich trudach powstawała gra, ambitni niedocenieni twórcy i sukces mniejszego tytułu przebijają się przez niebyt. Przeplatane cytaty developerów prowadzące dalej historię budując dynamikę - po prostu wszystko tu zagrało. Mogę być nieobiektywny, bo jestem fanem horrorów, a to w końcu Outlast, tytuł mający już jakąś renomę w środowisku. Do tego fajna oprawa. Numer coś się blady zrobił, a tu ładny podkład, idealna ciemność. Tylko te dziwne wstawki jak z parady równości nie bardzo pasują do takiego ciężkiego mroku. Stawkę podbił Myszaq, który tym razem wyciągnął mocarne tytuły, ale akurat takie się pojawiły, to głupio by było o nich nie wspominać. Caddo Lake i Substancja to dla mnie horrorowe zaskoczenia roku. Pingwin, choć nie taki horror, ale wystarczająco ciężki klimat to z kolei serialowe zaskoczenie roku. Brawo za takie kombo! Gdy Łopusz zamykał Pixela, to przerzucał działy i rubryki do PSX EXTEME, w tym jakiś dziwny komiks, którego nie rozumiałem. Szkoda, że nie pokusił się o transfer redaktora Marcina M. Drewsa, który pisał właśnie podobne teksty jak ten o Outlaście. Jednak dzięki temu, że powstają takie materiały jak ten o trylogii Red Barrels, to nie czuć tak tej straty. Choć nie obraziłbym się gdybym kiedyś coś poczytał z ręki tego pana. Dużo się mówi o niespółmiernej liczbie tekstów do poziomu tytułu. Jestem fanem Life is Strange, choć głównie pierwszej części i ewentualnie dodatku. Po cichu liczyłem, że ten tytuł zostanie jakoś bardziej doceniony. Ale obiektywnie spoglądając, to aż strona na recenzje jest całkiem w porządku. O jakiejś publicystyce nawet nie marzę. Ciężko się dopasować to preferencji każdego czytelnika, gdzie każdy uważa inną markę za tą wybitną. Fajnie wplątano historię PlayStation przed tekst o PS5 PRO, taka synergia treści robi fajną robotę. Aż dwóch redaktorów pokusiło się o wspomnienia związane z osobą Piotra Babieno. I to również się niesamowicie czytało. Tak to jest jak się poznaje czempiona jeszcze zanim zostaje czempionem. Kiedyś oglądałem dwugodzinny wywiad z Piotrem, który przeprowadził Mateusz Witczak, wspaniale się słuchało. To fascynująca osoba na naszym rodzimym rynku, mój idol. Pewnie go spotkałem kiedyś na stoisku na PGA gdy promowano tam Layers of Fear (mam przypinkę wbitą w tablicę korkową, napawa mnie dumą), ale wtedy go nie znałem, nie wiedziałem, że będzie moim obiektem podziwu. To tak jakby ktoś spotkał Hideo Kojimę i na niego uwagi nie zwrócił, a potem pograł w MGSa, DS i po latach zdał sobie sprawę, że mógł go gdzieś minąć... Znalazłem wywiad: Już w poprzednich numerach widać było dużą ilość branżowych reklam. To cieszy. Jako gracz chcę być karmiony takim kontentem marketingowym. No i nie wspominając, że taka ilość reklam świadczy o silnej pozycji pisma. Co do grafiki. Ten koślawy pasek źle wyglada, jak dla mnie można zrezygnować z tego elementu, tylko udziwnia odbiór wizualny. Przy tekście o Outlaście już pisałem o kolorowych wstawkach, zupełnie nie pasujących do klimatu. Zauważyłem, że tu się wszystko wrzuca na surowo. Może nie jest to profesjonalne określenie, ale chodzi mi o to, że np. loga w PS3 Extreme, jak i elementy graficzne w gazetkach nie mają żadnej ramki. I sądzę, że właśnie delikatne obramowanie czy to zdjęć, czy nawet belek z nazwami i tekstami, mogłoby mocno poprawić estetykę. Jak i rezygnacja z szarego koloru, źle on wygląda. Sądzę, że lepiej wyglądałby tekst biały na czarnym. Również fajnie kiedy strony są bardziej kolorowe, jak przy Outlaście czy Sonicu. Pismo wygląda co raz lepiej to cieszy. Dzięki Perez, że doceniasz uwagi moje i Bogusha. Liczymy na dalszą pozytywną implementację zmian.
-
PSX EXTREME 326
Zaraz lecę do kiosku po nowy numer, a Ty mnie straszysz... To cenna uwaga dla redakcji, gdzie można poświęcić chwilę na analizę premier i pisać pod nie teksty. Gdy obok recenzji pojawiają się teksty nawiązujące do tytułu, to zawsze jest miłe rozwinięcie. Z drugiej strony, premiery czasem się rozmydlają i to widać po tekście o Yasuke. Idealnie by się go czytało razem z recenzją, a tak sporo stracił pojawiając się wcześniej. Zwłaszcza temat numeru fajnie by się rozwijało, np. artykułami "PS4 PRO - czy było potrzebne?" Nie przesadzajmy, że remastery gier zasługują na jakąś większą powierzchnię w piśmie. Jednak przy kultowych tytułach jak wymienione, aż się prosi o jakieś rozwinięcie tematu. Remastery Tomb Raider to dobry motyw na jakiś przegląd na czym można odpalić tytuł lub coś w tym stylu. A można było to zrobić np. na Engage, co jest mega ciekawostką. Części 1-3 dostały także wydanie na Evercade. W lutym wyjdzie składanka następnych części, to okazja np. do spłodzenia czegoś o Angel of Darkness - część fascynująca i kontrowersyjna. Omal nie pogrzebała marki. Wątków do poruszenia sporo.
-
PS3 Extreme
Marvel nie chciał ładnej okładki to ich strata. Nasza trochę też.
-
PS3 Extreme
Pokaż co straciliśmy.
-
PS3 Extreme
Co do okładek, to jeszcze dodam coś co widzę na codzień, bo chodzi o szafkę w kuchni. Naklejki pochodzą ze stoiska PSX EXTREME na PGA (oj brakuje takiego teraz, a konkurencja jest). Był tam Roger, był Tekken 3 na PSXie, był Driveclub na VR i były nalepki. Fajne okładki zostały wykorzystane do zrobienia fajnych materiałów reklamowych. Te obecne z Silent Hillem także chętnie bym sobie nalepił na szafkę. Jak widać, ponadczasowe okładki zostają w naszej pamięci, dlatego warto poświęcić ich projektom dużo uwagi.
-
PSX EXTREME 326
@A_Bogush Twoje opinie na temat szaty graficznej są bezcenne. Wal śmiało co widzisz, umiesz to profesjonalnie opisać. Nie przejmuj się, że porównują Cię do Gmocha, Twoje opinie mają znaczenie. Widzę przykładowe strony i już jest trochę lepiej. Osobiście bym usunął te dziwne paintowe kwadraciki w rogach magazynu. Pewnie napiszesz coś więcej w tym kierunku. W ogóle ten cały kryzys graficzny nie zaczął się parę numerów wstecz. To już wybijało za czasów Łopusza. Już wtedy trza było poruszać temat, że ten dziwny minimalistyczny styl to nie jest właściwa droga. A teraz nowy wydawca, więc magazyn wchodzi na nowy poziom, właśnie dzięki takim opiniom jak Twoja. Oby Sony dużo dało $ za PS5 PRO na okładce, bo promować takie szkaradztwo to grzech. Poziom tekstów jak zawsze podniesie poziom magazynu, ale Sony wciskając na okładkę takie coś nie pomaga nam ani sprzedażowo, ani PRowo.
-
Dramy związane z PE
To było za czasów covid-19. Kioski zamknięte, gorliwi fani jak ja kupowali po 2 numery, byle by gazetka przetrwała. Roger pewnie już zaczął pisać CV i ogarniać wizytę w pośredniaku, lecz w tym czasie zaczęły również wzmagać się ruchy woke. I akurat pojawił się zwiastun nowego Horizona, gdzie główna bohaterka zwróciła uwagę graczy. Nie chodzi o włoski, ale o bardziej napuchniętą twarz. Teraz to niemal normalne, że kobiety w popkulturze są poddawane jakimś kuracjom sterydowym, ale to był początek tego trendu, co wywołało lawinę memów. I w PSX EXTREME zareagowano na to zjawisko humorystycznie jak te memy. Pojawił się rysunek grubej Aloy, którą wita Larry hawajskim "Aloha", a ta mu odpowiada "Po prostu Aloy". Osobiście na to spojrzałem, uśmiechnąłem się i zapomniałem o tym. Typowy czarny humor, w Internecie pełno było podobnych rzeczy. Zapomniałem jednak tylko na chwilę, bo zaraz ktoś coś zaczął pisać, że w PE śmieją się z grubych kobiet i to tak nie wypada!. Raczej były to głosy kobiet, które nie rozumiały, że to żart z tego trendu przebudzeniowego, gdzie panny się trochę rozrastają, a nie ogólnie z grubych kobiet. Jednak trudno było to wytłumaczyć i trza było jakieś przeprosiny nawet ogarnąć. Za to nakład pisma rozszedł się w takich ilościach, że Roger zaniechał szukania innej pracy. Jeśli coś przekręciłem, np. z Rogerem szukającym pracy, to poprawcie