Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Adolfo

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. W najnowszym numerze pojawił się ważny tekst. Pewnie nikt na niego nie zwrócił uwagi. Ale ja tak. Kiedyś prowadziłem bloga o powiązaniach między branżami gier i komiksu, więc tematyka dla mnie interesująca. Ale zacznę po kolei. Był maj. Jak to w maju, co roku o tej porze chcę jechać w góry. Pogoda zawsze ładna, turystów niewielu i można się wyciszyć. Niestety, w tym roku coś się dziwnego działo (dzieje?) z pogodą. Już na wiosnę dwa razy miałem dziwny przeskok, z ciepłych dni na zimowe. No i ta zima tak też trzymała w maju, a mi ogrzewanie już nie działało, a ja nie mogłem wyjechać, bo w górach śnieg i zasypane wszystko... I tak na początku czerwca jeszcze nie było pogody, mózg mi kipi od siedzenia w domu. A tu widzę jest impreza w Warszawie. Pixel Heaven rok wcześniej to każdy wie co tam się za gemela odwaliła. Se myślę, że nawet dobrze, w tym roku będzie mniej wiary. Pojechałem więc do deszczowej Warszawy (w sumie w całym kraju padało). Dobra komunikacja, z Warszawy Zachodniej podjechałem baną na Gdańską i... jakoś trafiłem. Nie było drogowskazów, ludzi też nie przechodziło zbyt wielu, ale nie spodziewałem się tłumów. Wchodzę i akurat dotarłem do sali kinowej na wykład o Amidze. Nie interesowało mnie to, bo nie miałem Amigi, więc ruszyłem zwiedzać i wróciłem pod koniec. Cała sala pełna, ludzie słuchają w skupieniu. Potem oklaski. Podobno najbardziej oblegana prelekcja. To było widać. Następna była znacznie mniej oblegana, ze 2/3 wiary opuściło salę. No i prowadzący wprowadza gości: rysownika komiksów Śledzia i Bartłomieja Kluskę. Problem w tym, że prowadzący tak jakoś prowadził rozmowę, że najpierw zaczął gadać Śledziu o Amidze. Potem zaś ze spokojem trochę o sobie i zanim zaczęli coś wspominać o komiksach, to 20 minut zleciało. I ten Bartłomiej Kluska niewiele tam się odzywał, ale jak już mu pozwolili, to nawet konkretnie gadał. No i dużo nie powiedział, bo zaraz spotkanie się skończyło i weszło jakieś dziwne małżeństwo i zaczęło opowiadać o jakimś dziwnym projekcie, nawet nie wiem czy to miała być gra czy film, trailer parę sekund pokazali i nie wiele tam było. Ale ambicje mieli, chcieli nawet Lyncha do zespołu zaprosić... Może jeszcze kiedyś o nich usłyszę. W każdym razie w najnowszym numerze pojawił się konkretny tekst Bartłomieja Kluski. Wiedza, którą on powinien tam na scenie przedstawić, a zamiast tego słuchaliśmy beblania Śledzia. Jak zwykle Perez naprawia co Łopusz zepsuł.
  2. Ja pamiętam dobrze. Pisemko było super, gdzieś w Archiwum mam te numery. Dopatrujesz się w nim problemu w felietonach, a ja... nie. Neo Plus np. mocno zyskało gdy postawiło na publicystykę. PE również zwiększył jej ilość i nic złego się nie stało. Publicystyka to nie tylko felietony, ale ciekawe artykuły, nad którymi redaktorzy muszą zrobić trochę researchu. Internet już wtedy zabierał zainteresowanie newsami, a co dopiero teraz. Prasa to wręcz idealne miejsce na bardziej złożone, dojrzałe teksty. Co do pisma Gramy, to sądzę, że po prostu nie mieli odpowiedniego rozgłosu. Bez marketingu ciężko coś sprzedać, zwłaszcza nowy produkt. Sam to pisemko po prostu zobaczyłem w kiosku i kupiłem. Inaczej nie wiedziałbym o jego istnieniu. Ciekawostka, pisał tam list jeden Ukrainiec, którego prawdopodobnie spotkałem na wakacjach w schronisku w Krakowie. Typ mi opowiadał podobne rzeczy co tam pisał, więc prawdopodobnie to był on. Muszę odnaleźć se niedługo te pisemka i przypomnieć te listy.
  3. Ta okładka z Kasumi to trzeba myśleć przyszłościowo - gdy za parę miesięcy gazetka trafi do Empików, to jest to najlepsza możliwa okładka na półki. Młodych graczy nie złapie się na sentyment, ale na ładną okładkę właśnie.
  4. Adolfo odpowiedział(a) na wlad temat w Kącik Podróżnika
    Festiwal w Łodzi to taka impreza dla komiksomaniaków i... rodzin z dziećmi, ale oczywiście warto tam też się pokazać :) Co do PGA to coś mi się zdaje, że organizatorzy coś kręcą. Powinni błagać największy magazyn w Polsce o grach żeby tam się pokazał. Nie chcę tu tworzyć teorii spiskowych o nieprzychylnej konkurencji... Spróbujcie może w inny sposób, np. zaprzyjaźniony wydawca zrobi stoisko z książkami i Was wkręci obok :) Co do stoiska to wciąż mam fajne nalepki na szafce w kuchni z okładkami PE i przypominają mi o tym stoisku. Wtedy tylko Roger miał wystarczająco znaną facjatę, więc sorki, ze nikogo innego nie pamiętałem.
  5. Adolfo odpowiedział(a) na wlad temat w Kącik Podróżnika
    PGA jest na tyle uniwersalna, że choć przyciąga młodzież, zwłaszcza pokolenie YT, to dla starszych także jest sporo miejsca. Co roku tam jestem z ekipą nerdów z pracy. Dla dorosłych to oczywiście strefa indyków (tam zaczynał m.in. Bloober Team) oraz strefa z normalnymi grami. Czasem są premiery czegoś większego. Najlepsze wydarzenia to były na PGA 2014 jak pokazywano materiały Wiedźmina przed premierą na YT (co prawda tylko kilka minut, ale zawsze Ci z PGA widzieli pierwsi) i nawet Persival tam pierwszy raz zagrało. PSX EXTREME miało kiedyś stoisko na PGA, gdzie był Roger i można było pograć w Tekkena 3 i na PS VR. Sam tam kiedyś leciałem obadać gameplay Assassin's Creed Unity przed premierą. A parę lat później AC: Origins. PGA jest również kolorowe, cosplay jest tam intensywny, często na lepszym poziomie niż na Pyrkonie, gdzie jest dużo amatorów. W zeszłym roku na PGA była fajna strefa retro, gdzie były nawet robione konkursy. Miałem 4 miejsce. Obok były fajne prelekcje organizowane przez kolegę z konkurencji. No i na PGA można iść nawet w niedzielę, bez straty jakości, wciąż jest hucznie, choć trochę mniej tłoczno. I to w niedzielę jest konkurs cosplay, co fajnie rozciąga atrakcje. @Perez podobno się stara o stoisko w tym roku. Głupio by było żeby konkurencja znowu miała swój kiosk, a PSX EXTREME było nieobecne.
  6. Musi być Kasumi i Wiewióra (mimo, że ta wypada najmniej okazale). A tego Dinozaura można by zamienić na Billa Gatesa, albo... Ayane. Panny z DOA lub tej siatkówki to taka samosprzedająca się okładka :) Poza tym gdzie ja widziałem tą Kasumi? To nie była kiedyś okładka Neo Plus? Logo fajnie zrobione, specjalnie by nawiązywało do konsoli. Plus za ewolucję graficzną.
  7. Adolfo odpowiedział(a) na wlad temat w Kącik Podróżnika
    Czytałem ten wątek i widzę dużo się zmieniło w mieście. Mógłbym tu wiele napisać co gdzie jak, ale to już by wyszedł referat, więc w skrócie: Sporo osób tu szuka ramenu. Polecany w Yetz tu wcale już nie jest taki najlepszy. Zen On, niby gwiazdka Michelina, ale też taki zwyczajny i ciągle tam kolejki. Dlatego zerknijcie do Ichibana w okolicach rynku, tam zawsze trochę luźniej. I jest to świetny ramen. W ogóle to jedzenie to radzę eksperymentować w alternatywnej dzielnicy, na Jeżycach. Są tam dobre rameny, m.in. w Tsunami, Jemramen and Chiken, Ramen-Ya. Ale knajpy są z całego świata. W ogóle fajna dzielnica. Polecam tam ogarnąć nocleg i cieszyć się jej innością. Jest tam fajne kino Rialto, ryneczek w samym centrum, a nawet zoo. Sklep z komiksami i mangami to oczywiście wejdźcie do KiKu na Św. Marcinie. Na tej ulicy dużo fajnych knajp, oraz m.in. kino Muza i Pałacowe. Sklepy z grami to odwiedźcie Trytona. Koso tam za młodu często bywał. I nie tylko on. Sklep z duszą. Teraz właściciele muszą się ratować klockami Lego żeby biznes się kręcił. Jest też Cex na Półwiejskiej i dziwny sklep na Jeżycach przy Maku. Dziwny, bo taki jak z lat 90-tych, z małego miasteczka. I właściciel właśnie z małego miasta wskoczył na Poznań jak mu się interes tam przestał kręcić. Knajpy dla nerda, to właściwie jest tylko jedna taka z konsolami, obok Okrąglaka jest Cybermachina. Większe imprezy: Festiwal Komiksu w kwietniu, Pyrkon to wiadomo i oczywiście Poznań Game Arena. Są też japońskie, ale ja się nie znam na tym, więc sorry, nie polecę nic.
  8. Jeśli mówisz o jego twórczości na YT, to niestety jest jak mówisz. Oglądałem jego film, gdzie omawiał przedpremierowo AC: Origins i tak jakoś koślawo przechodził tą grę. Kolega, psychofan bijatyk miał polew z jego recenzji MK11, gdzie widać było, że on w ogóle nie umie grać i nie za bardzo wie co tam mówić. Jednak w PE zawsze pisał na tematach, na których się znał, czyli głównie o pudełkowych wersjach gier i te artykuły wypadały akurat dobrze. Mu szczególnie wychodzą filmy o crapach, gdzie używa charakterystycznych zwrotów jak "na galerę". Jego obecność w piśmie nie kompromitowała w żaden sposób naszego magazynu, a wręcz pomagała gazetce, bo jego rzesza internetowych wielbicieli kupowała to dla jego tekstów i może ktoś został z nami na dłużej.
  9. Gildia od dwóch miesięcy leży i kwiczy. Zrobili upgrade sklepu i programiści go zmasakrowali. Klasycznie, masowy odpływ klientów i nie wiadomo czy się pozbiera ta Gildia. Ale tak, pozycja jak Silent Hill 1-4 jest na tyle świetna, że powinna być w wielu miejscach dostępna, także w Gildii.
  10. Przede wszystkim muszę pochwalić, że oprawa graficzna jest fenomenalna! Martwiłem się, że wzorem sprzętowych specjali, grafika będzie nawiązywać do tej paskudnej, "łopuszowatej", z którą jakiś czas temu z innym userem walczyliśmy, ale nie zyskaliśmy wiele sojuszników. Na szczęście Silent Hill 1-4 to na tyle oddzielny byt, że nie musi nic zapożyczać, szczególnie nietrafionych elementów graficznych. A wiadomo, jak panna przyciągnie wyglądem i charakterem, to mamy prawdziwą miłość. I metaforycznie tak było z magazynem. Dosłownie miłość od pierwszego wejrzenia. Porównując do książeczki, którą wydał Koso, to ta publikacja to wręcz miazga. Co mogę zasugerować by pojawiło się w następnym "numerze"? Ciekawy byłby artykuł o... okładkach. Jak wyglądają te europejskie, amerykańskie i japońskie. A może są jeszcze inne?
  11. Piszę trochę późno, ale lepiej dać taki feedback niż żaden. A wiem, że fajnie dać feedback, bo potem są z tego niespodzianki, jak ta co mnie spotkała ostatnio. Warszawa, wracam sobie z Pixel Heaven i wyjmuję gazetkę z plecaka. Otwieram i nagle... oczom nie wierzę. Wiem, że pisałem tu ubolewanie kilka miesięcy temu, że PSX EXTREME olało Twin Peaks Day, co było bardzo bolesne szczególnie po śmierci Lyncha w tym roku. Zasugerowałem wtedy, że poczytałbym sobie w przyszłym roku, podczas Twin Peaks Day coś na temat Mizzurna Falls, a tu właśnie niespodzianka! Nie kazaliście mi czekać tak długo. Dzięki chłopaki, że słuchacie sugestii czytelników. Obiło mi się o oczy, że ktoś podsuwał Haunting Ground... Co do tekstu o Mizzurna Falls, to jest tam wszystko tak jak powinno być. Bardziej publicystyka niż recenzja, trochę o powstaniu gry i dużo ciekawostek. Tego właśnie oczekiwałem jako fan Lyncha. Za grę się kiedyś zabiorę, jak spir... ubogacę moją Vitę.
  12. Gazetka umilała mi majówkę w dobrym stylu. Choć pisemko ma pewne opóźnienie, to jakoś tak dziwnie się tego nie czuło, jakbym czytał o tematach, które cały czas są na topie. Claire Obscure: Expedition 33, Doom, świetnie poprowadzony temat numeru, czy nowe Wii, o tym wciąż się mówi. Tak samo jak o serialu The Last of Us, dobrze mieć w redakcji człowieka co zdobywa informacje bezpośrednio od ekipy. Jednak co mną wstrząsnęło, to niesamowity tekst o Królu w Żółci. 4 strony i to 4 strony włożonej w niego pracy i pasji. Nie spodziewałem się takiej petardy. Do tego fajnie wrzucono temat Silent Hilla, nieco już mniej medialnego, ale dla boomerów cały czas ważnego tematu. Idealnie przed premiera specjala mu poświęconemu. Dla takich numerów warto żyć.
  13. Ta szata graficzna to poezja. Nie podejrzewałem, że to nowe wydanie będzie miało taki kosmiczny poziom wykonania! Szalejecie!
  14. Miałem się trochę więcej rozpisać o numerze, bo widzę, że nierówna walka z łopuszową oprawą graficzną powoli nabiera tempa. Tu się doda logo, tam się coś pokoloruje. Małymi kroczkami i pismo będzie ładniejsze, żywiołowe, bez tych dziwnych paintowych kresek. Jednak wczoraj dotarł do mnie wyczekiwany od miesięcy komiks The Darkness, dwa opasłe tomy i to one zagospodarują mi wolny czas, plus wizyta u mamusi na obiedzie. W numerze zraziła mnie recenzja Spider-Mana 2 na PC. Na PC! ??? Na pół strony Toż to zmarnowane pół strony, które mogło dostać Lost Records. Ale to nie jest największy problem numeru. O nim poniżej. W styczniu zmarł wielki mistrz i po cichu spodziewałem się jakiegoś uznania dla niego w tym miesiącu, zwłaszcza że wyszedł tuż po Twin Peaks Day. Okładka z Davidem Lynchem lub z krajobrazem TP to oczywiście byłoby aż za dużo, ale kilka fajnych tekstów na święto by fajnie oddało hołd mistrzowi. Dlatego mam nadzieję, że za rok podusicie lepiej w tym temacie i TP Day będzie również celebrowany w jednym z ostatnich boomerskich magazynów. Nie grałem w Mizzurna Falls, wiec recenzja w przyszłym roku bardzo by ucieszyła mnie i fanów jednego z najlepszych show w historii telewizji i zachęciła do zgłębiania tematu. Śmierć Lyncha odcisnęła się piętnem na wielbicielach jego twórczości, w tym mnie. Wyciągnąłem więc z szuflady pewien tekst, który tworzyłem od lat i stwierdziłem, że to najwyższa pora go gdzieś opublikować. Nie prowadzę już żadnego bloga, ani nie pisze do żadnych serwisów, ale znalazłem świetne miejsce, gdzie może on trafić do tysięcy zainteresowanych. Dziękuję redakcji PPE, że nawet na główną wrzucili Wycieczka do Twin Peaks... w grach https://www.ppe.pl/blog/29782/364557/wycieczka-do-twin-peaks-w-grach.html
  15. To zapowiedź, na którą nie byłem gotowy. I fajnie, że będzie można kupić w Empiku, trafi w ręce spoconych graczy nie czytających PSX EXTREME. PS. Następny numer będzie o Alanie Wake'u?

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.