Totalny brak duszy ale pecetowcy tak wtedy grali A wiecie jak ja grałem w sa przez pierwszy tydzień spotkania z tą grą? Pożyczyłem od mojego ziomeczka san andreas, jarango w chuy ale był jedną z małp która nie szanuje płyt i gra zacinała się po 5 minutach gry xD więc co robiłem przez tydzień? Wsiadłem na rower, jechałem na najwyższy budynek i sobie skakałem z niego z nadzieją że gra się nie zawiesi. Mega pojebany ze mnie dzieciak ale rodzice chyba też to doatrzegli i się zlitowali i kupili mi własne sa. Dalej nie wiedzą ile prostytutek wsiadało do mojego auta A później ginęło pod jego kołami ahhh słodkie dzieciństwo