Skocz do zawartości

Wielki K

Użytkownicy
  • Postów

    707
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wielki K

  1. Na stadion już są zaklepane pieniądze w budżecie i przed wakacjami będzie przetarg na coś w stylu stadionu Korony Z trybun mecz wyglądał b.pozytywnie, mocna huśtawka nastrojów z wynikiem. Płakać nie będę, zadecydowały naprawdę mega utalentowane indywidualności, wszystko przy lekkiej asekuracji sędziego. Największy żal mam o pierwszego gola Lecha, kiedy Kriwiec biegł przez pół boiska z Komanem na plecach, a ten zamiast spokojnie go przytrzymać, czy posłuchać rady połowy stadionu ("Piotrek, kur.wa tnij go!!!!") pozwolił mu dobiec do naszego pola karnego i wystawić piłę Stiliciowi. Jeden pozytyw jest taki, że jeśli po sezonie odejdą Stilić i Rudnevs to Lech raczej na dobre ugrzęźnie w środku tabeli, bo ofensywna paka w składzie Wilk, Mikołajczak, Ubiparipariparip czy Ślusarski pod światłym przewodnictwem Bakera gradu goli nie zwiastuje Chrapka, coby się chłopak do końca nie zmarnował możecie nam dać z powrotem.
  2. Kolejny raz udowadniasz że (pipi) wiesz o kibicowaniu i o tym jak się robi klimat na stadionie. Dwa światy niestety. Wyjedź do Anglii, tam sobie posiedzisz i KULTURALNIE poklaszczesz po ładnej akcji <_< (...) Dobra, dla mnie kibolstwo (nie kibice jako całość) to grupa którą stawiam na równi z np. dziećmi pokolenia JotPe, i na tym może skończmy dysputy. Amen Wam w POZnan*u ogólnie brakuje pokory, całe szczęście, że już jutro będziecie mieli doskonałą okazję ażeby się jej nauczyć Dzisiaj jadąc do roboty stałem w korku akurat na wysokości stadionu TSP i miałem okazję podziwiać piękną nową tymczasową trybunę, dzięki której jutro przy Rychlińskiego zasiądzie okrągłe, oszałamiające 4k widzów
  3. Faktycznie- właśnie oglądam Ligę+ i zwracam honor. Widzę, że na środowisko kibicowskie padł blady strach, że szeryf Donek rozprawi się z nim tak jak z dopalaczami
  4. Spory kontrast między wczorajszym meczem Wisły a dzisiejszym 'widowiskiem' w grodzie Kroloppa. W Krk naprawdę ładna gra (Pan Valkcx to transferowy czarodziej), normalny, kulturalny doping (prowadzony przez niejakiego Patryka Małeckiego ), a w POZnan*u marnie: na boisku mogło być gorzej, choć jak patrzę na Skabę, Manu, Wilka, Ślusarskiego czy Mikołajczyka to się zastanawiam kto tych typów wpuścił do Ekstraklasy??, na trybunach standard- z tego co wiem to każdy transparent na płocie musi być zatwierdzony przez PZPN, ale oczywiście w Lechu z obrażającym premiera transparentem nie ma problemu, zarząd klubu z przyjemnością karę zapłaci. Jak Tuska uważam za strasznego nieudacznika, tak nie obraziłbym się gdyby się wku.rwił i podziękował POZnan*iowi za Euro 2012. Jak coś to spoko, Ślunski będzie gotowy
  5. Oj biedny ten Wojtek- pewnie już chłodził szampana, bo ze względu na kartki Małeckiego miał dziś (po raz pierwszy od dłuuugiego czasu) wyjść w podstawowym składzie a tu taka niemiła niespodzianka Dla Wisły żadna strata, bo sądząc po tym co widziałem na youtube, w urywkach z ME, Rios może z Kirmem i Meliksonem całkiem ładnie klepać w trójkąciku.
  6. Wielki K

    Lech Poznań

    W Bielsku wróble ćwierkają, że akurat finał PP będzie trochę inny
  7. Wielki K

    Final Fantasy XIII

    Litości- tak fabuła, jak i bohaterowie leżą. Jedyne co trzyma jakiś tam poziom to ogólne założenia fabuły i świata- to nie odbiega co prawda od fajnalowego standardu, ale jest ok. Reszta, jak dla mnie ssie: historia jest słabo prowadzona- co przy tak liniowym sposobie jej przedstawiania jest karygodne, w drugiej połowie gry robi się nudnawo, a więcej niż z gameplay'u i filmów można się dowiedzieć z encyklopedii (która powinien być tylko uzupełnieniem), niby wchodzą na scenę adwersarze, ale w zasadzie jedyne co po nich zostaje w głowie to widok gigantycznych cycków jednej złej Pani. Jeszcze większa kaszana to nasi bohaterowie, z których właściwie tylko Sazh, Fang i może Lighning coś tam sobą reprezentują, reszta strasznie irytuje, w czym celują ---delikatny spoiler---- przymulony, płaczliwy Hope, wielce bohaterski, dzielny idiota Snow i Vanille- bardziej denerwujący głos w historii gier miał chyba tylko Sadwick z Whispered World. Square proponuję w tym temacie solidne korepetycje np. w Bioware.
  8. Bundesligi nie oglądam, więc tamtejsze poczynania Peszki znam tylko z drugiej ręki, przykład opieram np. na ostatnim meczu Repry z Grecją, gdzie Peszko zagrał tragicznie, prezentując całą gamę swojej nieudolności, od bezsensownych dryblingów po przyjęcie piłki z jej obowiązkowym odskoczeniem na 10 metrów włącznie. Nie żeby Mały był jakimś zbawcą naszej piłki, ale na grę w kadrze zdecydowanie zasługuje bardziej od Peszki, Kucharczyka czy Mierzejewskiego. btw. W meczu na szczycie drugiej ligi ŁKS remisuje z Podbeskidziem. Meczu w TV nie było, bo TVP Sport musiała prawdopodobnie transmitować jakieś wioślarstwo albo inne triki bilardowe, ale podobno dupsko Bielsku parę razy ratował bramkarz. W sumie dla TSP wynik całkiem pozytywny, szczególnie biorąc pod uwagę stratę punktów Piasta.
  9. IMO nudniejsza była z Estradą. Walka potwierdziła oczywiste fakty- że McBride to faulujący wieprz (choć kondycja pozytywnie zaskoczyła) i że Adamek jest szybki, umie wklepać przeciwnikowi kombinację paru ciosów i uciec przed kontrą, ale fizjonomii się nie oszuka: siła musi się skądś naturalnie 'brać', przytycie kilku kilogramów nie załatwi sprawy- Kevina nokautowały już różne bumy, z będącym cieniem samego siebie emerytowanym Gołotą na czele, więc nie można mówić w jego przypadku o żadnej wybitnej odporności na ciosy. Cóż, walkę o pas można wygrać na punkty, choć nie chciałbym być w skórze Bloodwortha, bo znaleźć Adamkowi sposób na Kliczkę to zadanie proste mniej więcej jak znalezienie kamienia filozoficznego..
  10. Coś podskórnie czułem, że dziś będzie pozytywny dzień i w kwestii sportowej się sprawdziło: najlepszy mecz tej rundy a może i sezonu. W porównaniu do wczorajszych i przedwczorajszych męk pańskich Leszka i Legii naprawdę świetne widowisko. Wisła o nadal bardziej zlepek indywidualności, niż kolektyw, a patrząc na obronę mając w pamięci choćby Marcelo, Clebera, czy Baszcza można zwątpić, ale to nie zmienia faktu, że w tym dziwacznym sezonie nikt nie zasłużył na mistrzostwo bardziej niż ona. Swoją drogą coś czuję, że Smuda akurat wiązał buty albo patrzył w niebo kiedy Małecki strzelał w poprzeczkę i miał asystę, ale za to dokładnie widział zmarnowanego karnego i będzie miał piękny pretekst, żeby dalej zamiast powołać Patryka katować nas różnymi Peszkami itp
  11. Wielki K

    Melancholia

    Ja również. Co prawda 'Antychryst' to wg mnie niewypał i dość spektakularna porażka, ale coś każe mi wierzyć, że Lars wróci właśnie do swojej najlepszej formy, z czasów np. 'Przełamując fale' czy 'Dogville'. Fajnie prezentuje się obsada w której mieszają się zarówno znane z jego wcześniejszych filmów skandynawskie jak i głośne hollywodzkie nazwiska, w Dogville to się sprawdziło. Sama tematyka przywodzi mi na myśl film kolegi von Triera Thomasa Vinterberga, 'Wszystko dla miłości' z Claire Danes i Joaquinem Phoenixem- też szeroko pojęta próba postaw i uczuć ludzi wobec wizji zbliżającego się końca świata. Tam nie do końca zagrało, mam nadzieję, że tu będzie lepiej.
  12. Ślusarski jest niezły jako typowy środkowy napastnik,co dziś udowodnił ładną główką, tym bardziej nie potrafię zrozumieć częstego ustawiania go przy linii bocznej (akurat nie dziś). Nawet laik widzi, że on czy Stilić (co dziś było widać) jako skrzydłowi to pomysł sensowny mniej więcej tak jak przybijanie gwoździ gołą dłonią
  13. W Poznaniu rewelacja Podbeskidzie bez kilku podstawowych piłkarzy z przewagą przez prawie cały mecz, z wyjątkiem może 10minut w pierwszej i 20 w drugiej połówce, sytuacji nie za dużo (więcej klarownych miał Lech), ale gra ładna, do tego kilka gwizdków wątpliwych na niekorzyść TSP- jakbym lubił teorie spiskowe to powiedziałbym, że w PZPNie ktoś uznał, że ze względu na europejskie puchary, kasę itp czas najwyższy uwalić Bielsko... Już myślałem, że Lech wymęczy zwycięstwo, a tu niespodzianka- dynamika Malinowskiego i instynkt Cieślińskiego dały radę. W 'twierdzy Bielsko' będzie się działo Gra Lecha naprawdę tragiczna, myślałem, że grać nudniejszą piłkę niż za Zielińskiego to prawie niemożliwe ale Bakero udowadnia, że jak najbardziej , swoją drogą, może jakiś ogarnięty kibic z Poznania mi powie czy Jacek Kiełb zrezygnował z gry w piłkę?? bo chyba jest zdrowy a Pan Jose Maria woli wystawiać na skrzydła a) piłkarzy zupełnie nie czujących tej pozycji- Stilić, Ślusarski, b)drewna- Wilk, Mikołajczyk.
  14. Wielki K

    Lech Poznań

    Każdy widzi, co chce- Wyborcza jedno, Lech drugie: filmik Około 1:40- jak dla mnie z dużą dozą prawdopodobieństwa typ opluł kobietę. Swoją drogą, już odnośnie do Legii, to doskonale pamiętam jak kilka lat temu piłkarze Podbeskidzia na które chodziłem jawnie sprzedali kilka meczów (co jest o wiele gorsze niż brak zaangażowania Legii) zaręczam Ci, że nikomu nie przyszło tu do głowy coś z repertuaru bicie/plucie- nie podoba się to za tydzień nie kupuję biletu i nie płacę za gów.no. Naprawdę prosty ciąg przyczynowo- skutkowy . Pani Lain- oczywiście, że wśród kibiców są różne typy ludzi, tyle że miejsce debili typu 'Litara' czy 'Starucha' winno być poza stadionem. Dziękuję za uwagę.
  15. Somewhere. Sofia Coppola. I wystarczy. Dostałem to, czego się spodziewałem- obraz w praktycznie każdej kategorii filmowego rzemiosła słabszy od 'Między słowami', co jednak nijak nie przeszkadza mu być filmem znakomitym. Ze względu na ten sam oniryczny klimat, świetne aktorstwo głównej pary bohaterów i naprawdę misterną reżyserię Pani Sofii, której mistrzostwo objawia się w małych, pozornie błahych scenkach z życiowej nudy, które mimo swej 'zwyczajności' niosą ze sobą sporo znaczenia.. Z zeszłorocznych 'debeściaków' nie widziałem jeszcze 'Social Network' i 'King's speech', ale w tej chwili Somewhere to mój typ w kategorii 'film roku', ocena: 8+/10, może z sympatii dla reżyserki 9--/10. I pozdrawiam Pana, który był drugą (poza mną) osobą na sali kinowej w katowickim Heliosie
  16. Wszelkie tego typu 'bojkoty' działają na mnie tak śmiechowo, że, po raz pierwszy od chyba roku wszedłem na gazeta.pl i z szyderczym uśmiechem kliknąłem kilkadziesiąt razy w odświeżenie strony.
  17. Wielki K

    Lech Poznań

    Kilkadziesiąt razy, ale raczej niezależnie od tego uważałbym, że oplucie rodziny, czy zbluzganie i wypłacenie plaskacza nawet najsłabszemu piłkarzowi wyczerpuje definicję bycia bydłem. No ale może ja nie rozumiem piłki??
  18. Wielki K

    HC ROOM'y

    Ale za to, żeby była równowaga, to w zimie pierońsko się wychładzają
  19. Huck owszem, ale już np. inny z farbowanych Niemców, czyli Frenkel na chwilę obecną przejechał by się po Krzysiu jak po starej dziw.ce, a jego udział w Super6, ze względów oczywistych jest raczej pewny. Chociaż może Włodarczyk bardziej przyłoży się do walki z kimś poważniejszym od Palaciosa (vide walki z Fragomenim czy kiedyś z bardzo solidnym R. Mayem), sam nie wiem- z typem nigdy nic nie wiadomo.
  20. Wielki K

    Lech Poznań

    Odnośnie do was, to z tej całej sytuacji można wyciągnąć prosty i chyba nikogo kto się w miarę w realiach orientuje specjalnie nie zaskakujący wniosek, że bydło chodzi na stadion nie tylko w POZnan*u. Szkoda tylko, że Walter poszedł drogą wytyczoną przez słowiki, czyli "żeby naszym kochanym kibolom ptasiego mleka nie zabrakło, to może będą mniej dymić, a że od czasu do czasu kogoś oplują/zbiją/rozwalą stadion/zafundują klubowi karę za race itp to już normalne koszta tego przyjemnego i przynoszącego profity obu stronom układu". Ale to i tak wszystko przecież wina Michnika
  21. Wielki K

    HC ROOM'y

    U mnie skromniutko, raz z powodu permanentnych planów zmiany miejsca zamieszkania, dwa, z powodu niespecjalnie sprzyjających warunków metrażowych. Ogólnie staram się stawiać na prostotę, bez wodotrysków i innych cudów na kiju. (miejscówkę z telewizorem kineskopowym i poczciwą PS2 już kiedyś zamieszczałem, więc się nie powtarzam). - widoczek ogólny - inna perspektywa, coby się wylansować posiadaniem balkonu oczywiście
  22. Oj sporo tego, z ostatnich przypadków: a) gry które mnie znudziły - GTA 4- ciągle takie same, nie popychające fabuły do przodu misje. Wysiadłem w połowie gry b)gry które zupełnie mi nie podeszły: - Infamous- odrzucił mnie totalnie, sam nie wiem czy tą komiksową otoczką, marnym gameplayem czy sztucznym miastem - Red Faction 2- nuda, monotonia, kaszana - Fable 2- o dziwo jeszcze gorsza od poprzednika c) gry nieukończone z różnych powodów: - Overlord 2: jakiś wyjazd się przydarzył, potem przyszły inne tytuły i o nim zapomniałem. Może kiedyś wrócę - Enslaved: gameplay strasznie mnie wkur.wił, i sprzedałem póki jeszcze trzymał cenę ale mam zamiar dać mu drugą szansę - Bioshock- starałam się, ten tytuł naprawdę robi mega wrażenie ale nie ma cudów: gaming sickness dała o sobie znać i jak w przypadku prawie każdego FPSa bóle głowy, nudności, chęci rzygania i inne tego typu przyjemności spowodowały szybką ,przymusową ewakuację z Rapture - Mirror's Edge- wydawał się fajny, ale jak wyżej
  23. Dawno nie widziałem tak marnej walki. Abstrah.ując od jak zawsze wsiowej otoczki- Torzewski, wychodzenie z Wojtyła itd, na ringu straszna nędza: jeden typ się cofa, podciąga spodnie, robi śmieszne uniki i wali cepami po gardzie, drugi niby idzie do przodu, ale odchylony do tyłu, schowany za gardą, czeka nie wiadomo na co i nie bije. Zero jakichś akcji, zero soczystych ciosów. Jakby to była gala w Jaworznie i walka dwóch amatorów, którzy nie chcą się za bardzo spocić to nie miałbym pretensji, ale walka o pas WBC?? Żenada, a ja naiwny liczyłem, walka z Fragomenem coś naszemu Krzysiowi w głowie odblokuje. Po walkach z Robinsonem i Palaciosem widać, że tak się nie stało.
  24. Wielki K

    W co teraz grasz?

    Skończyłem Mafię 2, gra pełna kontrastów, ale ogólnie, mimo tragicznych kwestii technicznych, jednak zdecydowanie na plus. Teraz trzeba wrócić do FFXIII, żeby wreszcie skończyć to badziewie, z czystym sumieniem posłać na allegro i, ze względu na szacunek dla poprzedników wymazać z pamięci.
  25. Sandomierski "nie mieszczącym się w top 20 anonimem"? Idź już lepiej posłuchać nowoorleańskiego jazzu. :potter: Może to jeszcze odnośnie do meczu z Litwą i Małkowskiego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...