Skocz do zawartości

Wielki K

Użytkownicy
  • Postów

    707
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Wielki K

  1. Child of Eden. Z jednej strony gra jest piękna, designersko i muzycznie chyba lepsza od Reza, z drugiej po raz kolejny boleśnie uświadamiam sobie, że jestem muzycznym analfabetą. Kompletnym. Zbieranie punktów idzie mi mniej więcej tak łatwo i przyjemnie jak wbijanie gwoździ gołą dłonią.

  2. Ehh, informacja o olewce tłumaczenia wypływa na światło dzienne akurat, kiedy chciałem się na poważnie zabrać za ogranie serii, z którą kontakt urwał mi się gdzieś na początku dwójki. To już druga, po zorientowaniu się, że wersja HD 1 i 2 też nie wyszła w cywilizowanym języku, świetna wiadomość związana z moim powrotem do tej serii  :confused: Oj Sego, nie ułatwiasz graczom życia.

  3. Dylemat bez wyjścia- dać na okładkę listę anonimowych nazwisk czy listę mniej lub bardziej niepoważnych ksywek, z których co bardziej uważani gracze mogą kilka kojarzyć?

    Ja w każdym razie nie kupuję, tym bardziej ze względu na zapowiadany "nacisk na publicystykę", pachnie mi to przelewaniem na papier internetowego grafomaństwa. 

  4. Kompletnie zamulającą przygodę z Assasynem Trzecim (odłożyłem chyba gdzieś tak w połowie) odreagowuję z fajowym Sleeping Dogs. W międzyczasie skończyłem ICO- czas obszedł się z tą perełką bardzo łaskawie.

  5. Ostatnio gra miesiąca właśnie 20 została ujawniona. Ale wcześniej to przeważnie tak koło 25 była już cała lista gier. 

    Ok, dzięki. No nic- poczekam na info, choć nawet bez tego i tak pewnie się złamię i jednak kupię.

  6. Jest szansa, że line- up będzie znany przed 20stym? Bo z lekka biję się z myślami- niby miałem nie przedłużać abonamentu, ale promocja kusi i ewentualne wrześniowe tytuły mogłyby stanowić mocny argument.

    Swoją drogą nic nie sugeruję, ale z reguły do oferty trafiają gry, które właśnie nabyłem w pudełkowej wersji, a kilka dni temu kupiłem Sleeping Dogs  :whistling:

  7. Też ładny ;], ale o firmę też sie obawiam żeby się nie  nabić w Aparcie oglądałem ładny zegarek firmy Aztorin potem się okazało że to jakaś badziewna marka Apartowska ;/

    Fossil to jak np. Nautica marka modowa, ale zegarki robi już kawał czasu i stosuje stosuje japońskie mechanizmy, więc bać się nie ma czego  ;)  Osobiście w tej cenie rozejrzałbym się za czymś od klasycznych firm- Lorus, Seiko, Orient czy Citizen. Choćby:

     

    c91e0637fe8cf1c755e6359b249522c8.jpg

    c9d6bb2a7c1319c11f5f449c87ce3d6b.jpg

     

  8. Też rzucę kamieniem. To trzeci Asasyn w którego zaczynam i chyba trzeci, którego nie skończę. Na razie brnę do przodu, ale idzie mi to jak krew z nosa. Nie przeczę, AC3 ma swoje momenty- fajowe są realia, oprawa- ogólnie setting daje radę aż miło, a jeśli ktoś się wciągnie w zabawę, to jest co robić na długie godziny. Co nijak nie zmienia faktu, że już dawno nie widziałem tak zabugowanej, przynudzającej i bełkotliwo- bezpłciowej fabularnie gry. Bugi bym jeszcze jakoś przeżył, choć jest ich tyle, że głowa mała, ale pozostałe wady są naprawdę dobijające, tym bardziej, że bardzo efektywnie masakrują potężny potencjał miejsca i czasu zaserwowanych w grze. Ja mam dość, następnych Asasynów nie tykam.

  9. Odkurzam Enslaved, może tym razem uda się skończyć. Nie wiem, gdzie specom z Ninja Theory powinęła się noga, ale o ile w Heveanly Sword jestem zakochany, tak do przygody Trip i Monkeya jakoś nijak przekonać się nie mogę.

    • Plusik 1
  10. Beyond Good and Evil HD? Jest robienie zdjęć i pasują tramwaje wodne.

    Zgadza się, brawo :)  Jeszcze wyjaśnienie: 
    1- te ładne zielone kamyczki to jadeit, po angielsku 'jade'- imię głównej bohaterki
    2- symbol francuskiego ruchu oporu z czasów IIWŚ- gra jest francuska, a my jesteśmy w niej członkami swego rodzaju ruch oporu
    3- Nietzsche. Jedna z jego z najsłynniejszych prac to "Poza dobrem i złem"
    4- wiadomo, jako Jade mamy okazję pobawić się w fotografa.
  11. W sumie na Twoim zestawieniu nie ma japońskiej marki Orient, a to też niebadziew. (...)

    Orienty to bardzo porządne zegarki, w swojej klasie cenowej praktycznie debeściaki. Od kilku miesięcy całkiem często noszę:

    15796980023326.jpg

     

    A tu moje aktualne zegarowe Św. Graale, szczególnie na Hamiltona choruję coraz poważniej:

    1220_41_43_0268.png

    16eefdfbfc38d278583dff33659bde54.jpg

  12. Temat pokrył się z lekka kurzem, więc pobawię się w małego archeologa, bo właśnie wymęczyłem Tactics Ogre'a, -wymęczyłem-, bo ostatnia seria walk zdawała się ciągnąć niemal w nieskończoność  :confused:
    Gra mimo wesoło latającego wokół odpalonej kieszonsolki ducha archaizmu naprawdę daje radę. Wygląda schludnie- niektórzy narzekający na oprawę chyba zapomnieli, że w przeciwieństwie do choćby FFT, Ogre na PSXie wyglądał raczej paskudnie, i nie straszy japońskimi dziwactwami, serwując w zamian całkiem solidną, choć z czasem "rozłażącą się" fabułę. System jest ok, choć szczerze mówiąc, bardziej odpowiadał mi np. ten w ogranym niedawno FFTA2, jakoś to pakowanie klas zamiast postaci mi nie podeszło. Najbardziej, poza zyebanym do granic absurdu craftingiem i pewną monotonią, grał mi na nerwach poziom trudności- nie pakowałem postaci, nieszczególnie przykładałem się do craftingu, a zderzyłem się z denerwującym motywem pt. "na początku hardkorowo trudno, na końcu dziecinnie łatwo". ale to już problem wielu RPGów.
    W każdym razie na pewno jedna z lepszych gier na PSP.

     

  13. Skończyłem Catherine. Planowałem się za nią zabrać od czasu premiery, ale jakoś zawsze brakowało motywacji. Teraz, po jej pojawieniu się w Plusie nie było już wymówek  :D No i gra daje radę, nawet przy mojej lekkiej awersji do ekstremalnych japońskich dziwactw- dojrzała fabuła i zaskakująco wkręcające (doszło do tego, że bieganie po tych przeklętych klockach przyśniło mi się w nocy) puzzle dają naprawdę przyjemną mieszankę. 

  14. Na prędkości o nowym numerze:

    - duży plus za małą wycieczkę wehikułem czasu w postaci tekstów o PS2, Fajnalach i Syphon Filterze. Za wywalenie Grandy i komiksów Kleja również  ^_^ 

    - Chmielarz... Życzę facetowi sukcesów w branży, ale ten wizerunek "bezkompromisowego wizjonera, który nie boi się mówić tego co myśli" przejadł mi się już w czasach jego bełkotliwych felietonów do N+. 

    - w wywiadzie z gościem z Cenegi zamiast słodkiego pierdzenia o unikatowej okładce pecetowej Cywilizacji V chętniej przeczytałbym kilka zdań na temat tradycyjnego partactwa, jakie od dawna ta firma serwuje konsolowym (i nie tylko) graczom.

    • Plusik 3
  15. Ostatnio mnie wzielo znowu na point-ant-clicki. Zdecydowanie preferuje te wydane w 2D. Jakos bardziej do mnie przemawiaja. Niedawno ukonczylem Downfall i obecnie przechodze Gemini Rue. Ta druga pozycja to obowiazek dla fanow Blade Runner'a. Jeste jeszcze kilka przygodowek WADJETEYE, ktore musze dorwac w najblizszym czasie. (...)

    Wadjet Eye Dave'a Gilberta ogólnie wymiata i praktycznie każda wydawana przez nich gra trzyma poziom, którego nie powstydziłyby się scumm'owe klasyki z lat '90tych. Do serii Blackwell mam szczególny sentyment, IMO to chyba najlepsze klasyczne point and clicki od dekady.

  16. Tak na prędkości, bo nowy numer za pasem:

    - bardzo pozytywnie wypadła ekipa "filmowa"- Walkiewicz, a szczególnie Sobek mają dryg do pisania i coś ciekawego do powiedzenia, kudosy.

    - fajnie, że Mielu zajął miejsce na pokładzie na stałe. Występ (mam nadzieję, że nie tylko gościnny) Ściery też cieszy japę.

    - jak zwykle słąbo Monika, nie jest to taki poziom kaszany, jak w ostatnim (przedostatnim?) numerze, kiedy w zgrentgenie śmiechowo potrafiła zaprzeczyć sama sobie trzy razy w dwóch wypowiedziach, ale i tak dziewczyna zaniża poziom publicystyki. 

    - zamiast "Grandy" na ostatnią stronę lepiej wrzucić, nie wiem, jakiegoś cosplaya czy coś. W zasadzie lepiej wrzucić cokolwiek.

     

    - z kwestii bardziej merytorycznych- sporo recenzji gier na Vitę to tytuły z PSS, przydałoby się podawać w ich ramce także cenę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...