Skocz do zawartości

Wielki K

Użytkownicy
  • Postów

    707
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Wielki K

  1. Wiadomo, że przypadku Ekstraklasy logika to najgorszy doradca, ale teraz nieubłaganie podpowiada ona, że jest naprawdę spora szansa na majstra w Chorzowie (strasznie szkoda tego frajerskiego dania dupy z ŁKSem) albo, co chyba bardziej prawdopodobne, Poznaniu, któremu zostały mecze z klasycznymi dawcami punktów.

    Szczyt moich marzeń to nie jest, ale jednak podstawowy wymóg co do zwycięzcy ligi, czyli

    każdy, byle nie Legia

    spełnia.

  2. Miałem nadzieję na soczysty kawałek porządnego, klasycznego mma i nie czuję się zawiedziony. Walka spełniła moje wszelkie oczekiwania, a Marcin Najman, którego piękną karierę pilnie śledzę mniej więcej od śmiechowej walki z Andrzejem Wawrzykiem, po raz kolejny nie zawiódł :D

    • Plusik 2
  3. Mam wrażenie, że filmik mniej więcej (a bardziej więcej) potwierdza to co napisałem. btw, Bielska policja również była pod wrażeniem i postanowiła nagrodzić pomysłowość Wiślaka 2 kołami grzywny i trzyletnim zakazem stadionowym, propsy :thumbsup:

  4. Grę skończyłem już z miesiąc temu, ale że teraz pierońsko nudzę się w robocie, to się troszkę rozpiszę ;)

     

    Zeszło ok. 36 godzin, najlepsza seria gier tej generacji konsol skończona. Trudna sprawa z jednoznaczną oceną.

     

    Niby wszystko na swoim miejscu- jest chaos w galaktyce, który musimy posprzątać, jest odpowiednia pompa, rozgrzebane wątki zostają zamknięte, ale...

     

    Pomijam sprawy okołotechniczne- grafikę i animację (na PS3 jest słabo), czasem niejasne i lakoniczne opisy misji, chamską zagrywkę z obowiązkowym multi i sraczką DLC. Pewnie jestem w mniejszości, ale chętnie usłyszałbym też polski dubbing- w tego typu wysokobudżetowych hitach taka opcja powinna być standardem.

     

    IMO cała koncpecja rozgryki przegrywa z poprzednikiem. Tam niby też przez cały czas na horyzoncie majaczyła wielka-i-bardzo-ważna-dla-ludzkości-misja, ale po drodze mieliśmy masę fajnych 'bardziej intymnych' questów z towarzyszami broni w roli głównej, można było odsapnąć- pogadać, wgryźć się w ich historie, pozwiedzać różnorodne miejscówki, ok- inne planety składały się one z trzech uliczek na krzyż, ale jednak było całkiem przyjemnie po nich pospacerować, pogadać z tubylcami, przejrzeć oferty lokalnych sprzedawców itd....

     

    Trójka została z tego wszystkiego wykastrowana. Nowe postaci ujdą, ale mamy z nimi nikłą interakcję. Uproszczono dialogi, opcje romansowe też.

    Został nad nadęty i rzygajacy patosem klimacik w stylu ''ach Shepard, jesteś wspaniały, jesteś dla nas wszystkich inspiracją i ostatnią nadzieją, każdy z radością odda za ciebie życie, nawet

    przeszyty mieczem cybernetycznego samuraja, który niczym poczciwy generał Walter kulom się nie kłania :blink: ''

    przerywany głównie hurtowymi, prostackimi misjami kurierskimi 'poleć na drugi koniec galaktyki, zeskanuj planetę X i przynieś znaleziony atefakt komuś tam'. Z jednej strony duszny patos, z drugiej nuda i powtarzalność- marny to zestaw <_< Końcówka też ‘nie robi’, -takiej- sagi nie kończy się wydumanym eksperymentem pisanym na kolanie.

     

    Podsumowanie? Coś w tym wszystkim nie zagrało. Wyszła ‘tylko’ gra na mocne 8. Moja ostateczna klasyfikacja serii ME identyczna jak np. w przypadku Uncharted, czyli 2>3>1.

  5. Po pierwsze, relacja zgodna z faktami do końca nie jest, bo hardy Wiślak z bielskiego młyna w momencie wejścia ochrony był właśnie ściągany z gniazda przez paru miejscowych, więc to raczej on powinien być wdzięczny ochronie za eleganckie odprowadzenie do wyjścia.

    Po drugie, Wisła nie ma się nad czym spuszczać- Podbeskidzie nie ma żadnych tradycji, nazwijmy to, ultrasowsko- kibolskich, a młyn to młode niewyrobione chłopaczki. Zderzenie ze specyficznymi ''zwyczajami'' panującymi u niektórych ekip z E-klasy nieraz budziło tu lekkie zakłopotanie.

  6. Niby Bielsko dostało po dupie, ale jednak nie można pozwolić aby ten minus przysłonił plusy dzisiejszego piłkarskiego dnia- Podbeskidzie po raz pierwszy od niepamiętnych czasów pokazało trochę fajnej, otwartej piłki i (leciutko) postraszyło Wisłę, a Legia, za sprawą Ruchu i Lecha, zrobiła duży krok w kierunku utraty mistrzostwa. Aż sobie nieśmiało zakrzyknę dość uniwersalne w tym kontekście ''Brawo Niebiescy'' :D

  7. Binary Domain- pozytywne zaskoczenie, gra się bardzo przyjemnie, nawet mając w pamięci świeżo skończonego ME3. No i okazuje się, że Roger to jednak nie Kali, i od jego ocen (japońskich) gier nie zawsze trzeba odejmować ze dwa oczka ;)

  8. (...)To oni MUSZĄ się zatrzymywać i udzielać wywiadów? Ważniejsze jest spotkanie w szatni z trenerem niż zaspokajanie ciekawości dziennikarzy i widzów przed TV. Brawo Ślusorz.

    Równie ważny jest fakt, że połowa klubów Ekstraklasy żyje praktycznie wyłącznie z pieniędzy od Canalu+, więc takie wymogi nijak mnie dziwią.

  9. Raczej o wszystkich piłkarzach, bo jak wiadomo zniewieścienie w tym zawodzie powoli staje się normą.

    A to z pewnością. Piłkarze z racji bardzo wysokich zarobków i bardzo miernej inteligencji w ogóle są grupą zawodową dość podatną na wszelkie degeneracje ;)

  10. Czy ktoś spotkał się z tym że za każdym razem kiedy chce dostać się windą na poziom D2 na Cytadeli to konsola przy wczytywaniu poziomu) sie zawieisza(czarny ekran i nic nie reaguje). gram na PS3 i dzieje się tak ZAWSZE jak chce tam zjechać. ten sam momęt itp.

    Za pierwszym przejsciem bylo podobnie leczz od pewnego momętu w fabule poziom się "odblokował" i mogłem się spokojnie tam dostac.Tylko że teraz jestem w połowie gry i c.h.u.j!!!!! WTF się pytam??

    Też tak miałem. Już nawet myślałem, żeby rzucić to wszystko w diabły i zacząć grać od nowa, ale kiedy włączyłem konsolę kilka godzin później i zrobiłem w międzyczasie jakąś tam misję, okazało się, że błąd nagle zniknął.

  11. No ja od małego bajtla mam takie zboczenie, że o ile inne ligi czy europejskie puchary zlewam, to Ekstraklasę staram się oglądać regularnie. Chyba po prostu lubię te swojskie klimaty, choć wiadomo, że od nędzy niektórych meczów można nieraz wypłakać oczy <_<

     

    Chyba wszyscy tutaj rozumieją co to jest "najlepsza drużyna 2011 roku", bardzo się z tego faktu cieszą, że zdobyli wtedy najwięcej punktów, tylko że niewiele z tego wynika poza faktem statystycznym. (...)

    I amen. Właściwie nie wiem, o co się toczy ta akademicka dyskusja. Śląsk zdobył w 2k11 najwięcej punktów- miał bardzo dobry rok. Chwała mu za to. Tylko że nie poszły za tym żadne trofea, a występ w LE był ledwie przyzwoity. To trochę tak jak stosunek bez orgazmu.

  12. Zaraz przyjdzie Ogqozo i mnie zjebie, ale IMO zeszłoroczny Śląsk grał piłkę dość prymitywną (obrona, wymasterowane stałe fragmenty i w zasadzie tyle), i na jego tle obecny Ruch wypada znacznie lepiej. Poza tym w sumie jakiejś wybitnej tragedii w tych pucharach nie było.

  13. Niebiescy grają w tej chwili najlepszą piłkę w Polsce, więc od tej strony chyba nam wstydu w Europie nie narobią (bo w swym optymizmie zakładam, że nie będą toczyć wyrównanych bojów na śmierć i życie z Maltańczykami, tak jak parę lat temu ;) ), gorzej ze stadionem, bo skansen na Cichej to chyba jeszcze Powstania śląskie pamięta, a na Stadion Śląski z jego pękającymi krokodylami nie ma co liczyć. Najbliższe przyzwoite obiekty to chyba Tesco Arena w Gliwicach albo Kraków...

  14. Dokładnie chociaż lubie Adamka to uważam że się porwał z motyką na słońce, ale największym jego błędem była zmiana trenera Gmitruk bardzo dobrze prowadził Admaka i dziwie się że tak postąpił,ale jak to bywa w USA naobiecywali, mu cuda na kiju i myślał że będzie fighter ala Tyson.

    Ostatnia walka za Gmitruka, z pionkowym Jasonem Estradą była chujowa jak barszcz, nie wiem, czy nie najgorsza w wykonaniu Adamka po przejściu do HW.

    Teraz Tomkowi nie byliby w stanie pomóc nawet Angelo Dundee na spółkę z Papą Stammem- natury i jej ograniczeń się po prostu nie przeskoczy. Adamek mógł być wybitnym bokserem w junior ciężkiej i rządzić w niej przez ładnych parę lat, wybrał ciężką i rolę drugoligowca.

  15. Ciekawe, czy jeśli Craxa nie zwolni tempa swojego zjazdu do pierwszej ligi, to PZPN tradycyjnie nagle wyciągnie z szuflady jakieś nowe wymogi licencyjne, stare akta ws. korupcji i chuj wie co jeszcze, byle tylko karnie wyjebać z E-klasy kogoś innego (moje typy: Bielsko i kluby z Łodzi) i ją uratować ? :unsure:?

  16. 4000 można uzyskać bez neta.

    (...)

    Można, z tym, że jest to mniej więcej tak prawdopodobne jak śnieg w lipcu. Importowałem w miarę logicznego save'a z poprzednika, ukończyłem wszystkie możliwe misje (czyli w większości 'poleć na drugi koniec galaktyki, zeskanuj planetę X i zanieś starożytny artefakt komuś na Cytadeli), a o wspomnianą liczbę wymiernej siły zasobów wojennych nawet się nie otarłem.

  17. Dzisiaj Craxa w swojej stałej, dobrej formie. Tak jak pisało Weszło- lepszego zespołu na 'przełamanie' Śląsk sobie nie mógł wymarzyć.

     

    Tymczasem Podbeskidzie strzeliło Ruchowi dwie bramy oddając jeden celny strzał w meczu :D Ogólnie chłopaki zagrały marnie jak zwykle, ale pokazały trochę charakteru, co w połączeniu z dobrze ułożoną stopa Lirana Cohena wystarczyło w sam raz na remis.

  18. sędzia Piasecki ;/

    Piasecki w Bełchatowie sędziował nieźle, osiągnął nawet 50%tową skuteczność w uznawaniu prawidłowych goli Wisły :D

     

    Wiadomo, że Lech to najśmieszniejszy temat, ale ja jeszcze słówko o wczorajszych derbach Warszawki- ciekawsze od meczu były gadki znudzonych komentatorów, będące wielką mową oskarżycielską wymierzoną w trendy współczesnej piłki, typu granie jednym napastnikiem, wystawianie 6 defensorów, zbytnie taktyczne wyrachowanie itp, przez które pada mało goli, a gra często zmienia się w piłkarskie szachywno, w wypadku tych derbów wzbogacone o konkurs pt. 'kto wyżej wyjebie piłkę'.

  19. Dobry komentarz ze strony KSP. O rzekomą 'wioskowość' i grodziską przeszłość Polonii sapią tytułujące się 'Warszawiakami' legijne pupilki HGW, których znakomita większość jak powszechnie wiadomo ma korzenie w różnorakich mazowiecko- podlaskich mieścinach na dzikim wschodzie, a i historia ich ulubionego klubu z pewnością do najbardziej chlubnych nie należy. Ciężki absurd.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...