Po 2 czy tam 3 godzinach muszę przyznać, że jest BARDZO DOBRZE, a gram nadal w Zelde i tutaj czuję tę samą chęć do dalszego grania
Przede wszystkim:
- Gra ma dużo lepszy pacing niż 4 czy 3. Szybko rzuca w wir akcji i bez zbędnego pitolenia wyjaśnia parę rzeczy (liniowo). Początek takiej czwórki potrafił lekko znużyć, a tutaj wszystko jest na miejscu. Nawet wiem dlaczego premiera ma się odbyć 4 kwietnia W ten dzień zaczyna się właśnie gra.
- Graficznie? Cóż widać, że to trochę czasu PS3. Jednak sama gra wygląda cudownie za sprawą tej oprawy artystycznej. Catharine podobało mi się bardzo, a tu jest nawet lepiej. Animacje w menu, hud, kreska - nie mam się do czego przyczepić. Czuję się jakbym oglądał dobre anime No i te menusy Czegoś takiego nie widziałem!
- Dużo cutscenek, naprawdę dużo i to nieźle wykonanych.
- VA bardzo dobry, głosy według mnie świetnie dobrane.
- Postaci również mi się podobają, widać już na pierwszy rzut oka, że mają głębie. Są fajnie zarysowane i chcę się dowiedzieć więcej o każdym z "przyjaciół".
- Historia jest dużo mroczniejsza niż ostatnia część, nie czuję tutaj tego feelingu sielanki z czwórki.
- Muzyka jest cóż lekka, taka trochę jazzowa? Ogólnie miło się tego słucha i dobrze balansuje tło rozgrywki.
To najlepsza Persona w jaką grałem! Ba osoby, które odepchnęła 4 mogą brać śmiało - gra jest bardziej przyjazna już na starcie i od razu