Skocz do zawartości

tommi

Użytkownicy
  • Postów

    3 559
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez tommi

  1. Dla mnie szczyt za(pipi)istosci to wczoraj byl, jak Danielski probowal czołg "lekarzem" naprawiac :rofl2: Gęsior, jak cos to moge ja Cie sprobowac podniesc MAVem, to przy okazji bedziesz mogl z gory postrzelac w razie potrzeby Kozbinio, wlasnie tez sie zastanawialem przez ostatnie dni, gdzie Ty sie podziewasz tyle czasu!
  2. Kaczor, najgorsze (prznajmniej jesli chodzi o wynik indywidualny, bo zespolowo to ta Sekwana z Kaspianem "zarządziły") to nastapilo dopiero w nastepnym meczu (jeszcze jeden zagralismy)- nawet nie chce tego wklejac... :confused: Ale swoja droga z tymi typami w heli bylo cos nie tak! Skill skillem, ale jak nie wchodzi kompletnie nic- od rakiet z-p, przez javliny, az po igły, to zaczyna to ostro w(pipi)iac... Z Gęsiorem te rakiety tv mielismy trenowac i dupa- tez nic nie szlo za cholere :confused: Ogolnie to życie- raz na wozie, raz pod wozem Wczoraj bylo zdecydowanie pod wozem, a droga była wyboista, kamienista i strasznie sie kurzyło :confused: Az sie dziwie, ze ogółem mimo wszystko wiecej zwyciestw niz porazek zaliczylismy- to chyba jedyny pozytyw Fajnie tez polatalo mi sie tym MAV-em, choc jak pozniej przyjrzalem sie raportowi, to z tych 3700 pkt tylko 900 zwiadowca bylo, reszta pojazd Tak czy inaczej- spodobalo mi sie, a za cel postawilem sobie ubicie w koncu kogos tym, wiec w kolejnych meczach mozecie liczyc na wsparcie z góry i meldunki dot. pozycji wroga W ogole to ostatnio coraz czesciej sobie mysle, ze w sumie to jak gramy pelnym skladem, to (zwlaszcza na mapach pod piechote) mozna byloby sprobowac zrobic tak, ze kazdy gra inna klasa- majac wtedy w skladzie apteczki/podnoszenie, amunicję, spaware/rpg i radio/mava + cztery rozne specjalizacje powinnismy dobrze dawac rade Na razie jeszcze obaj z Gesiorem tego zwiadowce cisniemy, ale jak skonczymy, to sie w swoim czasie jeszcze przypomne z tym pomysłem Ale mam tez taka refleksje, ze odkad (zwlaszcza od czasu poprawy voipa) gramy ekipą, to gra zupelnie innego wymiaru nabrala... Kiedys (z randomami) javelina/rakiet p-z nie oplacalo sie brac, bo i tak nikt nie namierzal, namierzac tez nie bylo po co, bo i tak nikt z tego nie korzystal, nie mowiac juz o zespolowych akcjach, flankowaniu, wspolnych przelotach i przejazdach nawet dostajac od czasu do czasu takie becki i tak jest jak dla mnie mega za(pipi)iscie i fantastycznie mi sie z Wami gra w koncu liczy sie przede wszystkim fun,a nie wynik Zaczynam tez coraz lepiej wasze w(pipi)ienie rozumiec, jak po takiej grze w BC2 nagle tutaj kicha z komunikacja byla
  3. Przypomne tylko, ze USASa odblokowujesz przy 43. randze- nie sadzisz chyba, ze zrobilem to nie korzystajac z innych broni? Potraktuje to jako żart USAS, nie USAS- dobry shotgun na bliskim dystansie robi ogromna roznice, i to bez wzgledu czy z odlamkowa czy zwykla- takie jest moje zdanie Zwlaszcza, jak wyskakuje na Ciebie kilku przeciwnikow naraz. Zreszta majac ponad tysiaka killi nim tez cos chyba wiesz na ten temat Wczesniej to trzeba dzieci polozyc spac, z żoną wynegocjować dostep do tv, psa wyprowadzic na spacer itd., itp. Zreszta wiele osob gra tez wczesniej, na pewno jakis mecz znajdziesz To ja przekornie napisze, ze wlasnie wtedy balans jest idealny Nie ma go, jak np. tylko jedna druzyna USASy i FAMASy używa, a druga pozostale pukawki Tak samo nic nie stoi na przeszkodzie, zebyscie sami uzywali USASów/FAMASów, no chyba, ze ich nie macie. Mozna by tak dlugo, ale nie mam zamiaru zasmiecac forum- dla mnie temat jest zakonczony, juz czekam na kolejne mecze Dzis sie chyba spoznie, bo Kliczko walczy- bede chcial obejrzec EDIT: Ja pierdykam, ale goscie pozamiatali i tym heli, i jetem (akcja ze skrzydłem- bezcenne )
  4. Grywamy poznymi wieczorami (zwykle od 22.-23.), zazwyczaj w weekendy, czasem tez w tyg. Dla USASa nie ma tłumika- niestety Kwestia gustu- dla mnie tłumik to podstawa skutecznej walki i taktyki w kazdej grze, nie tylko BF3 (lubie zabijac po cichu, bez zwracania uwagi) i moim zdaniem tu rowniez dziala za(pipi)iscie (tzn. korzysci z niego sa dla mnie duzo wieksze, niz mniejszy dmg- i to nie zadne placebo ). Niektorym to obojetne, czy ich widzi pół zespolu przeciwnego, bo jak sie ktorys pojawi, to i tak go wykoszą, ale jak sie nie jest mistrzem skilla, to glownie taktyka mozna cos zyskac Co do USASA, to macie zupełną rację- ja tez nie jestem zadnym wymiataczem, ratio mam marne i uzywam go, bo mysle, ze ta bron mi pomoze I wiecie co? naprawde pomaga Wole chwycic USASa, ubic kogos i niech sie w(pipi)ia, niz mam samemu zginac i sie w(pipi)iac- no sorry... I cos mi sie wydaje, ze nie jestem jedynym, ktory tak uwaza... Swoja szosą najlepsze, ze wiekszosc osob jadacych po USASie ma nim kilka razy wiecej killi, niz chociazby ja, hipokryci... W ogole jak juz zaczalem to dokoncze i powiem, ze zaczyna mnie to to cale gadanie o nim denerwowac- nie kumam, o co Wam chodzi! Jak dali taka bron, to ludzie jej uzywaja, jezeli ona daje przewage- to chyba normalne?? Jak sie komus czym innym lepiej gra, to bierze cos innego, proste... Jak jest np. z samolotami? Litwin nie powiesz mi, ze nie bierzesz najlepszego dostepnego (czy tego, ktorym najlepiej Ci sie lata) tylko jakiegos przecietniaka, zeby przypadkiem zbyt latwo przeciwnikow nie kosic? Czołgi? Przestanmy korzystac z termowizji i skanera, to przeciez zbyt łatwe! Do tego kto naprawia czołg w czasie walki, ten ciota i mięczak bez skilla... O wielkich "wymiataczach" snajperach wbijajacych sie na dachy na MAV-ach juz nawet nie wspomne... Dlatego dajcie juz lepiej spokoj temu USASowi... Aj, kurcze, unioslem sie, wybaczcie Musze sie przespacerowac po swiezym powietrzu PS: M416 naprawde super giwera- chwile nia pogralem i bylem naprawde milo zaskoczony w paru starciach. Edit: Co do wczoraj jeszcze, to lasery naprawde jak złoto wchodzily :] Z Kaczorem stwierdzilismy, ze pod coraz wiekszym wrazeniem ich jestesmy Raz nawet za pierwszym podejsciem heli Javelinem stracilismy
  5. Kolejny za(pipi)isty wieczor- pozdro, Panowie!! (ze szczegolnym uwzglednieniem Gęsiora !) Ostatni mecz byl w ogole mega- przegrywajac chyba z 97 do 20 wygralismy szescioma ticketami
  6. Danielski, na szczescie w ekipie zawsze ktos w porę krzyknie do słuchawki
  7. Szczerze? Z moich ostatnich doświadczeń to Szturmowiec: USAS Inżynier: USAS Wsparcie: USAS Zwiad: USAS Tyle ze ja ogolnie shotguny bardzo lubie. Mam w planie wyprobowac tez F2000 i KH2002, ale jak pomysle o przedzieraniu sie przez 70 trupow do odblokowania tlumika, to mi sie odechciewa... Moim zdaniem to troche kwestia gustu tez (i przyzwyczajenia do danej giwery).
  8. Ehehe, "nasłu(pipi)e" - Litwin, ładnie tak przeklinać? :rofl2: Uwazaj, bo Ci admin kości pora(pipi)e A serio, to ja tez jak latam,to głos musze miec koniecznie- pikanie to podstawa.
  9. A samolotami gosciu ile mial juz ugrane/odblokowane? Moze level nabil czym innym, a tym dopiero flary odblokowuje :rofl2:
  10. niektorzy sa w cholere schematyczni np ktos bez konca wybiega z tego samego korytarza itp. I latwo sie zaczaic na takiego. Nawet jak dostanie np kose pare razy i tak bedzie biegal znow ta sama drogą Dokładnie panowie merson & szpic Dobry patent (nawet biorac pod uwage, ze na minikarcie tylko fragment mapy jest, wiec pewnosci nie ma, ze goscia namierzysz) Moze kiedys poprobuje jak mnie ktos wkurzy, choc znajac zycie to sam zdechne z piec razy zanim dobiegne pod wskazane miejsce W ogole ktos pyka dzisiaj jakby co ok. 22:30? Gęsior mi ochoty narobil na latanie przez ostatnie dwa dni...
  11. Może dobiłeś do końca licznika i drugi raz sie zaczal obracac? W ogole dziwne, ze tamten kolo majac chyba 39 killi heli dostal tylko jedna baretke za walke powietrzna. Lewis, jak wy (Ty i Tobie podobni ), do cholery, dajecie rade jeszcze swiadomie na kogos polowac?? Przeciez nie wiadomo, gdzie sie koles zrespi po zgonie, ID tez ledwo widoczne (zwlaszcza w walce i jak nie zespotowany)... Ja po prostu wale w kazdego, w kogo moge, zanim sam dostane kulke- i to nie dosc, ze malo skutecznie, to jeszcze czesto nie zdaze nawet zauwazyc, kogo ubilem, a wy sobie jeszcze ofiary wybieracie, cyborgi
  12. Ehhh, że mnie tam nie bylo... Dokładnie, to jedyny bug w tej grze, ktory mnie naprawde maksymalnie w(pipi)ia- nie wiem, do czego to podobne, heli wali w glebe a jet odlatuje jakby nigdy nic... :angry2: Z randomami grałeś?
  13. Z claymorami to tez dziala?
  14. Kampic?? Buahaha, Litwin, ja tym (po 18 min. za sterem) co najwyzej potrafie wystartowac i latac w obrebie mapy nie rozbijajac sie Jesli chodzi o zdobywanie jakichkolwiek punktow (na razie mam oczywiscie zero), to poki co jedyny sposob, jaki mi sie jawi, to permanentne spotowanie celow dla innych zanim zdechne i liczenie na punkty za asysty, ale na to przyjdzie czas dopiero jak wymasteruje wszystkie pozostale pojazdy (moze poza AA, bo za rzadko wystepuja i nie chce mi sie ich szukac).
  15. A jest moze jakas misja co-op, gdzie mozna jetami pocwiczyc?
  16. Co do kampienia czolgami, to widzialem tylko, jak jedna druzyna bierze wszystkie flagi i zamyka przeciwnikow na respie, a to jednak moim zdaniem troche co innego, niz jak na polu trwa walka w najlepsze, a kolo jetem tylko w kolko nad lotniskiem lata i kampi, nie probujac nawet robic czegos innego. To sie da gdzies zobaczyc, kto kogo zminusowal? EDIT: A da sie, faktycznie- nawet nie zauwazylem Znowu sie czegos nowego nauczylem
  17. Nie rozumiem Cie- kto krzyczy i co krzyczy? I o jakim kampieniu czołgiem mowisz? Rozwiń.
  18. Ale przegonisz znad lotniska, a to wystarczy, zeby samemu spokojnie wbic i wystartowac. Ja nie obiecuje, bo po weekendzie moja żona też jakas agresywna sie stala i nie wiem, czy mnie nie rozjedzie przy probie wlaczenia konsoli PS: Co do BF3 / BC3, to jak dla mnie jezeli beda w miare regularnie dlc wypuszczac, to mysle, ze spokojnie moge do kolejnej generacji zaczekac.
  19. To nie gra tylko gracze w(pipi)iaja... Samemu takim nic nie zrobisz, jedyny sposob to co najmniej w dwie osoby stingerami ich pogonic albo stacjonarka + stingery. Generalnie jednak najlepszy sposob na jeta to drugi jet (pod warunkiem, ze jakos wystartuje...). Jak dla mnie w marcu cos by sie moglo znowu pojawic- dobrej zawartosci i urozmaicenia nigdy za wiele Wczoraj konkret byl- łoiliśmy ich ładnie praktycznie na każdej mapie i najlepsza druzyna co chwile wpadala, ale musisz sie w koncu w tego headseta jakiegos zaopatrzyc Kiedys pytales o nie- w klepach te od Giotecka zawsze dobre wrazenie na mnie robily, ale nie testowalem ich osobiscie. Mialem jedynie nakładki na spusty do pada od nich i ergonomicznie byly git, ale jesli chodzi o trwalosc, to nie przezyly upadku na podloge w trakcie ogladania przez dziecko Teraz mam z Big Bena czy czegos i jest ok, bardzo solidnie wykonane. W ogole caly weekend online byl za(pipi)isty, i w sobote i w niedziele gralo sie swietnie, fragi, zwyciestwa i baretki wpadaly co chwile, do tego pare naprawde za(pipi)istych pojedynkow w heli (pozdro, Gęsior! ) i czołgach- oby jak najwiecej takich meczow Pozdro jeszcze raz, Panowie! PS: Co do wyboru map, to zwykle przez szybka gre szukamy meczu i generalnie nigdy nie wiadomo, czy i kiedy sie mapa z dodatku trafi :confused:
  20. Litwin, ty to jednak musisz we wszystkim być lepszy ;] Najlepsze to musialo byc bankowo wyciaganie jej z tego kibla, zwlaszcza ze woda pewnie nie byla jeszcze spuszczona mam nadzieje, ze tylko sika pusciles, a nie jaka grubsza sprawa byla Sprzet dziala, wiec na dzis wieczor jakby co zglaszam gotowosc bojową ;]
  21. Dzieki. Rany, ale sie w(pipi)ilem... Udalo sie w koncu zdobyc baretke za zwyciestwo w squad dm, w kolejnym meczu tez łoiliśmy i bylem prawie w euforii, kiedy nagle wstalo moje dziecko i wykorzystujac chwile nieuwagi wzielo headseta i zaczelo go uzywac zamiast lyzeczki do jedzenia jogurtu Po pol h czyszczenia uruchomil sie, ale mikrofon i zmiana glosnosci glosnika nie dzialaja, nie da sie go tez juz wylaczyc, migaja tylko czerwona z zielona dioda na zmiane... Zobaczymy jak wyschnie, ale cos czuje, ze czeka mnie zakup nowego...
  22. Szturmowiec juz prawie skonczony, za chwile kolej na zwiadowce, wiec dwa pytania do specjalistow: - jak to jest z radyjkiem obecnie, jak zwiadowca na wlasnym radiu sie zrespi, to je rozwala? - i tak bede z shotgunem/PDW biegal, ale baretke kiedys trzeba bedzie zrobic, a wiec: ktora snajperke polecacie?
  23. Wiecie, Panowie, w zyciu kazdego faceta (no, moze poza Litwinem ) trafia sie kiedys taki moment, ze chocby nie wiem co zrobil, to dostaje w czape w BF3 Na szczescie pozniej bylo juz lepiej Autostrada ogolnie bardzo fajna mapa, ale jak sie w nia gra ktorys raz w ciagu wieczoru (a ani razu np. w charka czy pare innych jeszcze), to zaczyna sie przejadac. ...no i ostatnio na tej mapie jak na zadnej innej raj dla kamperow sie zrobil- bez przerwy sie frajerzy na gore na mavach laduja i taka gra pozniej... PS: Kaczor, ale raz na Sekwanie na schodach z A do C malo brakowalo, zebym Ci kose sprzedal, ale chyba nie chciales kupic i pobiegles, az ktorys z nas za chwile zginal PS.2: http://battlelog.battlefield.com/bf3/pl/battlereport/show/27990406/4/ Zobaczcie na tego kolesia- ponad 14. tys. pkt z samej gry. Gosciu niezle miazdzyl (65. poziom orła- jeszcze z takim nie gralem), praktycznie gdyby nie on, to bysmy ich w kazdym meczy niszczyli (nawet Kaczor by im pozniej nie pomogl ). Ale pochwale sie- te dwa razy to ja go ubilem
  24. No, wieczor byl konkretny (poranek zreszta tez ), nawet piwo jakos lepiej smakowalo Raz na Teheranie po paru minutach cala druzyna przeciwna sie zmyla, wiec z nudow pare mitow obalilismy (a moze stworzylismy ). Zostalo np. doswiadczalnie potwierdzone, ze da sie LAV'em zrobic roadkilla czlonkowi wlasnego zespolu. Dwa razy @Kaczor: w ktoryms momencie nawet gremialnie postanowilismy, ze dopoki nie przeprosisz, to nie bierzemy Cie z powrotem do skladu Ja mam to szczescie, ze moja Żona kladzie sie spac i wstaje wczesniej, wiec przejmuje ten temat i przynajmniej w weekendy moge popykac dluzej, a i dziecko przed 8.-9. sie nigdy nie zrywa:) Negocjuj
×
×
  • Dodaj nową pozycję...