Skocz do zawartości

I VIN DIESEL I

Użytkownicy
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez I VIN DIESEL I

  1. Dobry plan w pogotowiu zawsze się przyda. Dzięki Yaczes. Ja jadę obecnie od 2 tygodni tak:

     

    A) Klatka, barki (kaptury)

     

    B) plecy, ramiona (biceps, triceps)

     

    c) nogi, łydki, brzuch

     

     

    poniedziałek A

     

    wtorek B

     

    sroda wolna

     

    czwartek C

     

    piatek A

     

    weekend wolny

     

    i od poniedziałku nastepnego zaczynasz

     

     

    poniedzialek B

     

    wtorek C

     

    sroda wolna

     

    czwartek A

     

    piatek B

     

    weekend wolny

     

    nastepny poniedziałek zaczynasz od C z tym, że robię superserie np. gdy jest bic i tric.

  2. Ponad miesiąc temu dopadł mnie kryzys, stagnacja. Nie wiem, brak motywacji, sensu tego co robię. Plus zatrucie żołądka trwające 8 dni. Pozbierałem się w całość 2 tygodnie temu niespełna. Dziękować też mojej kobiecie która poskładała mi tryby w głowie. Wróciłem ponownie w rytm. Dziś skończony Plutonium i czuję moc. Zdecydowałem się na typowy stack bo Plutonium to euforyk, imo brak pompy ale zadanie spełnił.

     

    Dlaczego MP Assault? dobry znajomy przedstawił mi gamę tego typu odżywek i trafiłem, generalnie próbek tego nie ma ale mam nadzieję, że poklepie jak trzeba. Suple mnie motywują, nie potrafię przestać czy rzucić tego sportu w cholerę, mimo iż robię to dla siebie. Jestem uzależniony.

    • Plusik 1
    • Minusik 1
  3. Dobra, dorosłem do pewnych decyzji. Otóż ogłaszam wszem i wobec, że odżywki są super i w ogóle, ale jeśli jest się 100 ponad kg. świnią po złotych strzałach. Generalnie rzuciłem wszelkie prochy, zostały końcówki, które zużyję i odstawiam to raz na zawsze. Czemu? otóż zauważam po sobie, że jestem większy i bardziej docięty, jeśli nie biorę supli - w tym krety, która (pipi) daje. Dalej: Treningi mniejszymu obciążeniami IMO to dla mnie kwestia zbawienna. Szybkie ruchy, krótkie przerwy, świetna pompa. Poprzedni ciężej, wolniej i efekty do dupy.

     

    Kolejno, suple - szkoda mi na to kasy już, inwestuję w żarcie. Jest lepiej, zdecydowanie. Nie wiem jak to określić ale nawet treningi prowadzę intuicyjnie, żadnych splitów, układów, gotowców. To IMO nie działa. Kolejny raz przekonuję się, że ten sport pod względem indywidualności jest niepojęty. Obecnie wciąż redukcyjnie, rzeźba. Wygląd, estetyka i kable. Nic więcej mnie nie interesuje.

  4. Dokładam. Twaróg idealny na noc.Dzięki za info Yeti. Też mam zamiar za jakiś czas polecić jeszcze innym systemem ale przytaczać nie będę z pamięci bo pomieszam.

    • Minusik 1
  5. Gość ma gena pewnie i dla mnie kozacznie to wszystko wygląda.Bary do pozazdroszczenia bo to moja pieta achillesowa. Ale myślę koło 35 lat powinienem wyglądać tak jakbym sobie życzył. Nie spieszy mi się bo to już mój styl życia, sezonowcem nie jestem.

    Yeti jak wygląda twój trening w tygodniu? ile dni?

  6. Panowie. Nie bluzgajcie po sobie bo jaki to ma sens? Czy ten sport, style życia nie powinien jednoczyć? Każdy ma swoje przekonania i niekoniecznie inny musi się z nimi zgadzać. W tym sporcie akurat na każdego działa wszystko inaczej. Czy to suple, czy zestaw ćwiczeń, obciążenia itd.

     

    Sam lubię eksperymentować z przedtreningówkami i na razie najlepiej mnie klepie Universal terapia szoku ;)

    • Plusik 4
×
×
  • Dodaj nową pozycję...