-
Postów
83 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez I VIN DIESEL I
-
-
A masujesz czy redukujesz? ja generalnie stoję za tym, że najwięcej trzeba białka a redukować w tłuszczach. Popłaca. Wiadomo, że tłuszcze również są potrzebne ale imo w moim wypadku zbędna sprawa.
Nie polecałbym jechać na paluszkach rybnych nader często.
-
Ja trzymam się kuraka, makaronu i ryżu na stałe. Ryż nie wchodzi na sucho to biorę sosy - słodko-kwaśne albo chińskie z biedry. Wtedy jest i mokro, wilgotno.. ups
plus dodatek węgli
Gdybym mógł to otworzyłbym wylęgarnię kuraków - interes a tym samym żarcia pod dostatkiem. Ryby - drogie, choć bogate w niezbędny skład.
-
To jedyny jak na razie stymulator który mnie pobudził. Później miałem VPX SHOTGUN ale on nie dawał rady z pompą i pobudzeniem. Mnie klepał ten zestaw bardzo dobrze, sam myślę nad wznowieniem na jesieni, na Universalu. Prawda też taka, że na każdego działa inaczej, stąd metoda prób i błędów.
Treca sam używałem, witaminy jak witaminy - szczerze mówiąc, to jeden wał. Teraz lecą do mnie z Hi-TECa.
-
-
-
Od sierpnia 2010. Owszem łykam, ale po kolei. Jestem na redukcji i zleciałem z masówki z fatem z 90kg do 82kg. Niecały miesiąc.
Dokładnie, jest tak jak pisze Litwin. Kolejna rzecz, że cisnę w domu. Będąc na siłce pewnie byłoby lepiej ale - kup mi czas. Ja muszę utrzymać dom, więc kasa nie leci z nieba. Robota to minimum 10-11godz. Zresztą ja mam czas. Efekty chciałbym widzieć kończąc około 35 lat. Sukcesywnie od 2010r robiąc to co lubię. A mój priorytet jeśli chodzi o sylwetkę to Scott Adkins - więc mutanty mnie nie interesują.
-
Nie śmiejcie się bo jeszcze niedawno to pączek na masie byłem. Zrzucam od miesiąca gdzieś.
Właśnie Litwin, z głową - bo początki to były chaotyczne, bez ładu i składu. Ale teraz stawiam na jakościową masę. Jednak na późny wrzesień dopiero, czy październik. Na razie redukuję i obserwuję czy mięśnie wychodzą spod fatu
nie ma tragedii ale to doskonałości sporo brakuje. Domowe pakowanie, więc ideału nie będzie.
-
-
Treca na spróbowanie. Wcześniej Olimp.
Z chęcią bym stestował próbkę jeśli masz
zaś izolat od Peak póki co rewelka.
Mutant również na test - 7kg masy do przodu
-
Jeden z lepszych aminogramów jakie posiadają białka. To z Dymatize obok Peak Whey nie ma sobie równych
Ja obecnie jadę na takim zestawie:
Jeno bez krety bo ta wpadła w gratisie na aukcji a przyda się po redukcji.
Postawiłem na suple z lini HiTec/Peak oraz Universal bo tylko te dwie firmy wchodzą w moje cielsko.
A tutaj swego czasu
-
Cena mówi sama przez się
ja już na pewno się nie skuszę drugi raz, UNS dał mi w dupę obrzydliwie.
-
-
-
-
To wszystko tłumaczy, spodziewałem się, że jesteś dosyć niski. Wiesz, zawsze można zrzucać, zachowując zdobyte mięśnie. Sam jestem na tym etapie. Obecnie mam 82kg a na masówce którą kończyłem w kwietniu - miałem 90kg. Wyglądam niemal identycznie, lecz zgubiłem zbędny fat. Aż nie chce się wierzyć, że było go aż tyle
-
-
-
-
Na masówce split 3 dniowy. Obecnie ciągle redukcja, będzie rzeźba. 5x w tygodniu, non stop brzuch, aeroby, rower, cokolwiek. Bez splitów - robię intuicyjnie. Jeśli czuję, że klata się zregenerowała to ją atakuję. Reszta podobnie. Ulubiona partia w tej chwili to nogi.
Dziennie brzuch na ławce - 5x30 na poziomej i 4x20 skośne. Lipo 6 - dobry spalacz tłuszczu, byłem sceptycznie nastawiony do tego typu supli ale podziałał. z 90kg zszedłem do 82kg. Jest dobrze, pas zmniejszony a i mięśnie brzucha widoczne.
-
I tak wszystkim zajmuje się genetyka. Znajomy 3 razy dziennie na masówce obrabiał kuraka plus resztę, ale głównie to kura była w jego diecie. Zdobywał niebotyczną masę mięśniową. A ja wciąż daleko za nim.
-
Głupszych porównań nie słyszałem.
Wiesz mi tez bardziej pasuje matrix syntraxa niż ostrowia
O tym wiem, nie ta liga i cenowa jak i jakościowa lecz nikt nie zabroni porównać UNS do czegokolwiek lepszego, choćby w składzie.
Polecam Peak International WheyH2o - świetny wodny izolat białka.
-
mam worek UNS na spróbowanie - smak tragedia, rozpuszczalność znikoma, piany od cholery. Może i dobre lecz fatalne w porównaniu z Peak Whey Delicious czy Hi-TEC Protein 80. Nie dość że kubki smakowe są łechtane to i aminogram jest jak należy. Tanio, nie znaczy rewelacyjnie. Dla mnie całe to UNS to jeden wielki badziew. Ale co kto lubi, żołądek z tytanu nie jest.
-
Ale kurwa, jak sie tluszczem obrasta po tym, to poezja :potter:
Bez diety to na pewno/
-
Dieta na masiwo i PVL Mutant Mass załatwia wszystko. W mojej opinii świetny produkt jeśli chodzi o gainer.
Odżywianie
w SpartakuS
Opublikowano
Prawda - lepszy niźli przereklamowany Lubella.