Sedrak

no nie wiem. to czemu można słać całusy Andersowi albo temu Elfowi z wielkim mieczem(trochę to teraz dziwnie brzmi) nie sprawdzałem czy można iść z nimi do łóżka, więc nie wiem, ale chodzi mi same teksty. No nie ważne czepiam się, bo jak zagram dziewczyną to pierwsze co jakiś lesbijski stosunek trzeba zrobić. hehe. Co do Andersa to właśnie o nim mówiłem Jestem praktycznie na samym początku gry. 18h. Robię każdy quest i naprawdę już mam ochotę drugi raz przejść by zobaczyć inne decyzje jakie można dokonać. P.S. Mam jedno pytanie, o co w ogóle chodzi w tej fabule, bo 1 część była o Szarych Strażnikach i pokonaniu Arcydemona(naj gorsza walka moim zdaniem EVER),a o co tutaj chodzi?Bo jak na razie nie widzę jakiegoś większego celu. Czy może tak powinno być i po prostu z biegiem gry od Varrika się do wiemy o co tu chodzi. I mam pytanie odnośnie tej narracji Varrika. Niby to miał być fajny element rozgrywki, a na razie raptem 2 motywy z tym związane i raczej mało ważne P.S.2. Największym minusem jest kółko dialogowe(można albo być przydupasem albo rzucić jakiś słaby joke albo "dać w ryj" mogli zostać przy zwykłych dialogach oraz to, że nie można zmieniać pancerza swoim ziomkom. Moim zdaniem po prostu poszli na łatwiznę.

Ogólnie ciężko o prawdziwego RPG na konsole. Jednak większość RPG wymaga myszki. Nawet takie prostackie Diablo, jest ciężko na konsole zrobić bo pady zmieniają całkowicie sterowanie grą. Jeśli chodzi o DA2 to na razie mam przegrane 14h i mogę powiedzieć, że gra ma gorsze i lepsze momenty, ale powoli zaczyna się fajnie rozkręcać. Całkiem sporo wyborów, ciekawe postacie, trochę mnie drażni fakt, że połowa mojego teamu to homoseksualiści, ale wiadomo jak to jest w grach Bioware, a walki chyba lepiej nie dało się zrobić, trzeba dobrze ze skilli korzystać, pauzować grę, dobrze postacie dobrać. Jak dla mnie ta gra jest taka jaką oczekiwałem, że będzie. Czy zasługuje na RPG roku, albo noty 9/10? Myślę, że jednak nie.

Stawiam na to, że raczej wszystkie lokacje będą liniowe i bez szału. Sama mapka świadczy o tym.

a całkiem fajna babiczka:) ja chodzę z nią, z moja siostra oraz tym magiem i nikt mi nie podskoczy:)

Mogę potwierdzić słowa kolegi powyżej. Klimat jest identyczni jak w 1 części czyli dobry. Walki są o wiele ciekawsze i dużo więcej się dzieje. Na razie za dużo wyborów moralnych nie było(które miały większe znaczenie), ale zdarzają się(na razie na potkałem takie, które się tyczyły pobocznych questów). Jedyny większy minus jaki zauważyłem to to, iż "kółko odpowiedzi a`la mass effect) nie jest jakiś super. Czasami jest tak, że nie do końca się pokrywa z tym co mówi i trzeba trochę pogłówkować by odpowiedzieć tak jak się zamierzało. Grafika jest praktycznie taka sama jak w demie i nie wiem czy to przez mój TV Samsung 32a551 full hd, ale chwila widać dziwne smugi w ogół postaci, krótko mówiąc nie jest naj lepiej, ale moim zdaniem nie ma to większego znaczenia. Jest jeszcze jeden fajny patent w Czarnym Emporium można kupić napój, który restartuję talenty i można je na nowo przydzielić, jeśli się po pełniło błąd. Gra na razie wypada bardzo dobrze, nie wiem co będzie dalej ponieważ gram już z 4-5 godzin a jeszcze z miasta nie wyszedłem:) P.S. Moim zdaniem na konsole tak powinno wyglądać Dragon Age. Jedynka była zbyt PC-towa. Na komputerze może lepiej się grało w 1 część,ale druga jest typowo konsolowa, więc nie wiem czy można uznać to za wadę. A po za tym można włączyć pod L2 menu, gra wtedy się pauzuje i można spokojna każdej postaci wydać rozkaz, wypić napój.

Tak właśnie myślałem. No cóż będzie trzeba jakoś sobie poradzić.

Wybacz nie jestem mistrzem gramatyki. Mógłbyś uzasadnić wypowiedzi

Nie chce nikogo tutaj urazić, ale 24 zł ROCZNIE naprawdę ma takie znaczenie:)

Witam. Mam pytanie do PSX Extreme. Czy nie myśleliście o zwiększeniu ceny do np. 9.99 i zwiększyć ilość stron. Bardzo lubie wasze czasopismo i strasznie ubolewam nad tym, że tak szybko je czytam. Domyślam się, że może być brakiem materiału albo czasu na więcej newsów, recek czy felietonów, ale jeśli dalibyście rade coś więcej dorzucić byłby wypas, a te 2 zł nikogo nie zbawi, bo i tak czy siak dyszka znika.

Jeśli klimat, rozwój postaci i dialogi bedą na poziomie to ja nie martwię się o tę grę.

Kolejność przypadkowa 1. HOM&M 3-Lepsza od HOMM V. Jednak nie zawsze fajna grafika wychodzi na plus 2. God Of War-Po pierwszym odpaleniu o 9 rano odszedłem od konsolo dopiero koło północy. To chyba mówi samo za siebie o tej grze(Nie podoba mi sie żaden inny slasher) 3.Diablo 2: LoD- Chyba mój faworyt. Tyle godzin, tyle itemów, mega mega mega! 4.Mass Effect 2- Nigdy nie przepadałem za klimatem S-F, ale ta mnie oczarowała. Epicka przygoda i naprawde czułem sie jak Shepard 5.Red Alert(1 i 2 część) - Fajny klimat(wstawki z prawdziwymi aktorami), duża grywalnośc. O więcej gier naprawdę cięzko....

GTA 4 w ogóle jest słabe. Fajnie, że jest duże miasto i w ogóle cały klimat,ale tak naprawdę to tam nie ma nic do roboty, oprócz jeżdżenia furami i strzelaniem bez sensu do ludzi:/ Poza fabuła, która jest ciekawa, ale nie jakaś porywająca to ta gra nie ma praktycznie nic do zaoferowania. Regeneracja życia nie jest taka zła, w takim CoD to na veteranie nie jest wcale mega szybko i apteczki są teraz nie modne:) A jeśli chodzi o temat postu to naj chętniej bym chciał żeby praktycznie w każdej grze była możliwości rozwoju postaci, broni itp.

Jeśli dobrze zrozumiałem to nawet fajny patent z tymi zbrojami. Będzie motywacja do robienia questów, tylko jestem ciekawe czemu akurat tylko zbroje? Nie wiem jak Wy,ale dzisiaj zamawiam pre-order:) Dziś zamówiłem jak jutro dojdzie to zdam relacje

Dzięki za ten link z Abillities. Po przejrzeniu umiejętności Sazha i Hope to praktycznie jednym zaklęciem się różnią, ale już Vanille i Fang trochę jest różnicy, ale już i tak podjąłem decyzje. Postaram się wymaxować to co istotne u danej postaci i zobaczę, kto lepszy. Wcześniej był również poruszany temat dwóch Sab i nie opłaca się. Wcześniej jakoś nie korzystało zbytnio z Syn i Sab, ale teraz walka z cięższymi przeciwnikami 2v1, 3v1, jest o wiele prostsza. Dzięki za pomoc. Dzisiaj spotkałem po raz pierwszy Fal`Cie z 9 chaptera. Męczyłem go Light, Fan, Hope i nic jedno Desctructo i po drużynie:) po kilku nieudanych walkach zmieniłem na Light, Sazh, Vanille i ... wygrałem za pierwszym razem:)

Czy Hope bedzie miał te same umięjetności co Sazh? I tak samo czy Fang bedzie miała umięjetnośći Vanille(procz Death)?

Dzisiaj zagrałem jako Łotrzyk (dwa sztylety, bo mieczem tego nie nazwe) i powiem wam, że gra diametralnie się różni od warriora czy maga. Trzeba biegać, skakać, ciągle być w ruchu. Prawie jak w God Of War, hehe. Troche chaotyczne to wszystko wychodzi, ale fajnie wygląda jak wyma(pipi)e tymi mieczykami

Ja też go nie lubie, ale jaki team nie tworze to bez niego nie da rady:/ Ja mam takie 2 opcje Light, Fang, Hope lub Ligt, Vanille, Hope

Bo ja raczej w używanych grach gustuje. Mam nadzieje, że pod tym kodem kryją sie tylko dodatkowe itemy i taki tam, bo to mnie tam nie interesuje. Pożyjemy zobaczymy

Chyba tylko tak się da, bo inventory jest zablokowane. Ja tak samo zamiast dwórecznego miecza, biegałem z mieczem i tarczą;/ w poprzedniej dużo tak grałem,ale rola tanka mnie nie bawi. Tak samo jak sterowanie całą drużyną. Zawsze lubiłem w rpgach mieć jednego bogatera, który robi miazge,a reszta mu pomoga:) Może dlatego w DA1 nic nie mogłem ugrać na wyższych poziomach:), P.S. Wiadomo coś o Key-Pass? Wiem, że tutaj raczej nie ma po co,ale teraz to modne, więc wole się zapytać

Ok. To damy Fang(com, sab), Light(Rav i Med), Vanille(rav, sab). I teraz pytanie czy vanille i fang opłaca się robic oby dwóch w sab, bo ta sama klasa nie oznacza tych samych czarów? Bardzo dobrze napisałes Josh powyżej. Tą gre ratują tylko walki, grafika i cut-sceny( to akurat atut każdego FF). Równie dobrze gra mogła by sama przerzucać z walki do walki i pomiędzy filmik:) ale jednak coś jest w tej grze, że pomimo takich uproszczeń i archaizmów gra naprawdę daje fanu w dużych ilościach. Mam również pytanie dotyczące summonów. Ostatnio wezwałem summona do walki z bosem i używałem "X" i praktycznie nic mu nie zabrałem. Nie wiem czy to summony sa po prostu słabe czy automatyczny wybór ataku tak ssie pałe:)

A ja właśnie nigdy nie lubiłem "Łotrzyków". Nie bawiło mnie skradanie się i łuk. Jeśli da rade w otwartej walce to już wiem jaka będzie moja pierwsza postać. Zły Ganikus z dwoma mieczami:)

Bo druga opcja jaką rozważałem to właśnie taka jaką piszesz. Tylko, że ja od początku wszystko w Light pakowałem w commando i w gladiusa i teraz mi szkoda tego wszystkiego, a potem jeszcze bedzie trzeba farmic:/ Np. teraz jak gram(9 chapter) to mam tak: Fang(comando) Light i Hope (rav) i jak nabije Stragle(nie wiem jak to sie pisze dokladnie) to zmieniam Light na commando i robi miazge

W DA1 można było mieć jakby dodatkową profesje czy w DA2 też bedzie coś takiego? I jak się ma sprawa do walki dwoma mieczami, bo ostatnio oglądałem znowu Spartacusa i muszę mieć postać z dwoma mieczami!

Dzieki:) Mam już mniej więcej pomysł na team. Light(comando)Vanille(Rav i Sab)Hope(Rav, Med)zobaczymy co z tego bedzię

Ja mam nadzieje, że gameplay pociągnie gre. Fallout 3 fajny był mega mi się rozwój postaci podobał no i klimat, ale samo błąkanie się bez celu to mi też w cale przyjemności nie sprawia.