Skocz do zawartości

Perez

Admini
  • Postów

    3 773
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Odpowiedzi opublikowane przez Perez

  1. ' timestamp='1325596504' post='2535794']

    www.cosplay.com Polecam, Leszek Kuzaj. Po to kupuję pismo o GRACH I KONSOLACH, by było o tym jak najwięcej. Będę chciał oglądać przebrane laski, kupię sobie odpowiednie pismo albo wejdę na odpowiednią stronę. Dawanie zdjęć na całą stronę jest marnowaniem miejsca w tego typu periodyku.Tak jak i rozlazłe arty w recenzjach. Btw. - jest już ten nowy numer w kioskach?

    Mój ulubiony rodzaj komentatorów :P. Dowalę, ponarzekam, że w ogóle po co, a na koniec spytam "a numer to już jest", bo tak naprawdę to jeszcze nie widziałem, ale się wypowiem :). Cosplay zaczął się zmniejszać i w lutowym numerze pewnie będzie, ale jako część strony, nad którą pracujemy. A gdyby trzymać się założenia, że tę czy inną rzecz znajdę sobie w sieci, to prasa już z 10 lat temu powinna zniknąć, bo wszystko znajdziesz... Ponadto a) cosplaye związane są z grami i nie wrzucamy ich od czapy b) są to nasze rodzime produkcje, a nie fotki panienek z Japonii. Żeby była jasność - rozumiemy, że się nie podoba, stąd też już w styczniu cosplay nie zajmuje całej strony, a w lutym pewnie będzie, ale jeszcze mniejszy.

     

    A numer - ekhm, nie wiem, w ilu jeszcze miejscach można napisać - w kioskach od 4 stycznia.

  2. Numer ok. Po pobieżnym przejrzeniu nie podoba mi się chaos na niektórych stronach. Człowiek czasami nie wie, czy to na co patrzy to reklama czy kolejny nius/tekst. Jak wrócę do domu i nie zapomnę, to rzucę przykładami.

     

    Na minus cosplay który został rzucony na ostatnią stronę. IMHO mogliście go zamienić stronami z prenumeratą.

    Pytanie natury technicznej. Po co drukujecie odcinek do wpłaty? Jest to spory kawałek strony totalnie bezużyteczny dla 99,99999% czytelników.

    Jeśli potrafisz to SENSOWNIE uzasadnić, to jestem pełen szacunku dla Twoich zdolności PR ;)

    Nie potrafię :). Mało tego, od numeru lutowego odcinek powinien już wylecieć. Cosplay - ta strona ogólnie ma też już swoje przeznaczenie, więc w lutym będzie podana inaczej (może i tak jak sugerujesz zamienimy miejscami z prenumeratą).

     

    Co do reszty - podrzuć przykłady, będę mógł powkurzać grafika :D.

  3. Tokugawa1982:

    Demokracja - ja to rozumiem, ale zrozum też nas - z jednej strony poprzez taką sondę zdradzamy jakieś nasze plany, z drugiej takie głosowania w efekcie mogą skończyć się tym, że dalej komuś coś nie pasuje :).

     

    Info o grze roku to jednorazowa akcja, w przypadku recenzji nikt nie będzie pisał ocen na okładce.

     

    Dwie okładki - wszystko zależy od miesiąca. Jeśli są ciekawe gry, jest co pokazać - czemu nie, ale mówię - to często wychodzi w praniu i na dzisiaj nie powiem Ci, że w tym i tym miesiącu będzie dwie okładki, a w tym i tym jedna.

  4. -Nie ma testu/ relacji z premiery PSV ?! SZKODA

    -Fajnie że prawdopodobnie kobieta zadebiutuje w PE być może w roli pełnoetatowej recenzentki.- To był swego czasu mój postulat :)

    Lutowy PE wyjdzie 1 lutego. Doszliśmy do wniosku, że test warto dać możliwie najbliżej premiery Vity, aby był możliwie najprecyzyjniejszy. W styczniowym numerze i tak dużo się dzieje :).

     

    Pytania do Pereza-

    Dlaczego na forum przy okazji innych dyskusji parę miesięcy temu twierdziłeś że nie bierzecie pod uwagę zwiększenia ilości stron ani ceny ,chociaż było wiele postulatów Użytkowników?

    Co się stało że teraz bez zapowiedzi (nawet słowa wyjaśnienia Butchera we wstępniaku)nagle BUM i 10zł?

    Czyżby załamanie wielkości sprzedaży PE?

    Hmm... Nie będę się zarzekał, że twierdziłem iż "nie bierzemy" (w domyśle w ogóle) takiej możliwości. Kilka miesięcy temu mogłem najwyżej twierdzić, że nie ma takiego planu na numer sierpniowy czy wrześniowy (lub w ogóle w minionym roku), bo nie było. Jednak z każdym kolejnym numerem zaczęliśmy dochodzić do wniosku, że może to być dobry ruch. Np. w tym najgorętszym okresie premier mieliśmy sporo problemów z... bogactwem materiałów :). No i dokładnie to o czym mówisz - jakimś impulsem był fakt, iż też czytelnicy o tym wspominali. Usiedliśmy, przemyśleliśmy i zapadła decyzja, że początek roku będzie idealnym momentem dla takich zmian. Załamania sprzedaży nie było :). Te zmiany to raczej wyjście naprzeciw potrzebom czytelników - więcej stron, więcej materiałów, lepsza (w naszej ocenie) oprawa graficzna.

     

    Reagujecie bardzo nerwowo sądząc po emocjonalnych( bardzo arbitralnych) wypowiedziach Butchera (łatwo Cię "ugotować" na PPE he, he).

    Sygnał dla graczy/ inwestorów giełdowych jest bardzo nieczytelny. Jest tak dobrze ,że trzeba nagle podnosić cenę czy jest tak źle ?

    PE jest naprawdę liderem rynku czy rzeczywiście zmiany nowej ekipy doprowadzą -dzają do porażki z N+ i zniknięcia czasopisma z rynku ?

     

    Czego Wam i sobie nie życzę w 2012 roku ,gdyż jestem z wami od 6 numeru.

    Nie przesadzałbym z tymi nerwowymi reakcjami. Butcher napisał na PPE ze 2 posty, w których po prostu odniósł się do powtarzających się opinii, że "to już nie to samo".

     

    Nie przesadzałbym również z tym znikanie z rynku :). Obecne zmiany mają na celu to, aby za pół roku/rok nie okazało się, że wszyscy idą do przodu, a my zostaliśmy z tyłu, siedzimy z założonymi rękami, bo przecież to PSX Extreme i wszyscy nas kochają. Zmieniło się Neo, cały czas jest Playbox, a nie wiadomo, co będzie działo się w tym roku. Chcemy iść swoja drogą, ale mamy świadomość, że to jest rynek - że czytelnik wybierze produkt lepszy graficznie, merytorycznie, ten który lepiej mu pasuje, a uznaliśmy, że zwłaszcza w aspekcie grafiki czas na zmiany.

     

    Ps. Nie można było wcześniej poinformować że comiesięczne zmiany szaty graficznej , kolorystyki układu stron to wasze testy , wprawki przed zmianą całej makiety, loga ( mógł być na nie konkurs - wybór z kilku propozycji na PPE - nie szanujecie już zdania czytelników tylko arbitralnie zmieniacie wszystko jak leci ; smutne)-

    zaoszczędziło by to mnie i co niektórym Czytelnikom niepotrzebnych nerwów.

    Stosowne info , że to tylko poligon doświadczalny rozwiązywało by sprawę

    Tutaj zagrywasz nie fair z tym, iż nie szanujemy zdania czytelników. Sam zauważ, ile rzeczy zmieniamy, poprawiamy (choćby lifting nowego logo) - właśnie dzięki sugestiom czytelników. A comiesięczne zmiany szaty to nie były testy. Naturalna koleją rzeczy po odejściu Ściery, było to, iż ktoś inny będzie składał PE. Liczyliśmy, że uda się zachować graficzny klimat, ale jednak to nie takie łatwe - dwie różne osoby, różne pomysły i czasami po prostu nie łapało się to wszystko (pomysły Ściery i realizacja ich przez nową osobę). Obecna zmiana jest kompleksowa - mamy nadzieję, że pismo nabierze graficznie spójności, że nie będzie przypadkowych stron, który gdybyś wyrwał i pokazał kumplowi, to by nie wiedział, że to w ogóle z jednego pisma.

     

    Konkurs na logo - nie jestem do końca przekonany. Ale OK, możemy pogadać :).

    a) wersja pierwsza - każdy takie logo tworzy i wtedy co? Logo to element pisma, nie może być totalnie znikąd, oderwane. Wybierając jakaś propozycję, doszłoby do tego, że autor musiałby zacząć pracować nad całością, bo - i tu wracamy do punktu wyjścia, czyli poprawiania po kimś/zmieniania kogoś - innemu grafikowi trudno nagle byłoby zacząć tworzyć makietę, gdy logo lub jakieś inne elementy stworzyła zupełnie inna osoba. Pomijam fakt, że są też jakieś wytyczne graficzne, które nie każdy musi znać.

    b) to my tworzymy kilka wersji i dajemy pod głosowanie - i może się okazać, że z 3 wersji jedna ma 45%, druga 35%, a ostatnia 20% i w efekcie znowu ktoś będzie niezadowolony. Przykład masz z brzegu - dwie okładki styczniowego PE. Jak różne zbierają oceny, jak różnie są komentowane. O tym wszystkim decyduje wiele kwestii - przyzwyczajenie, gust... Ciężko mi sobie wyobrazić, aby nagle 500-1000 osób miało wybierać i komentować rózne projekty logo.

     

    Reasumując - takiego, jak napisałeś, stosownego info nie było, bo liczyliśmy, że charakter graficzny uda się zachować, ale było zbyt wiele rozbieżności. To trochę jak z pisaniem na zasadzie "napisz tak jak on", gdzie zazwyczaj kończy się to nieudaną próbą. Postanowiliśmy więc grafikę potraktować całościowo - efekty zobaczysz już niebawem i wtedy oczywiście namawiam do zgłaszania wszelkich uwag.

     

    Ps.2 Coś czuję że za rok będzie kolejna podwyżka ceny gdyż co roku wszystko drożeje (pewnie z winy Tuska jak myślą co niektórzy)

    a te 8 stron magicznie zniknie- zapełnione reklamami ,cosplayami ( do dziś zachodzę w głowę dlaczego cosplay ma wyższy priorytet niż nawet zrecenzowana crapowata gra)

    Obym się mylił.

    Cosplay już teraz znalazł miejsce gdzie indziej, a docelowo będzie jeszcze mniejszy, ale to już w numerze lutowym (zresztą masz przykład, że słuchamy uwag, bo ogólnie cosplay zbyt wielu fanów nie znalazł i nie zapieramy się, że jest cudownie :)). Cena - jasne, mogliśmy dać najpierw 8,99, potem znowu podnieść itd. Wyszliśmy z założenia, że obecna cena jest, nazwijmy to, rynkowa. Nie jest oderwana od rzeczywistości, odpowiada temu, co się dzieje wokół.

     

    Trzy postulaty na koniec

    -więcej screenów z gry niż artworków od producenta- to była siła PE jako pisma "nieoficjalnego"magazynu

    -nie zawyżajcie ocen gier tworzonych przez Polaków vide Bulletstorm i nie zaniżajcie ze względu na wtórność vide BatmanAC ,gdyż Uncharted3 też jest wtórne"po raz drugi"

    -zróbcie w końcu test telewizorów 3D (Butcher kupił więc niech podzieli się doświadczeniem:) Ja osobiście trochę pogubiłem się w meandrach rynku

     

    Pozdrowienia i trzymam kciuki za kurs giełdowy :)

    Screeny - w miarę możliwości staramy się dawać jak najwięcej z gry.

    Oceny - trudno mi polemizować, gdyż ja z zawyżaniem/zaniżaniem się nie spotkałem. Dla mnie ocena jest subiektywna i jeśli mam uwagi, to uderzam prosto do autora i pytam "czemu jest tak, a nie inaczej?"

    Test TV3D - temat jak najbardziej do rozważenia.

  5. Było już mówione na temat loga tu i tam,ale i ja coś powiem.Rozumiem ,że wygląd magazynu musi się zmieniać,bo w końcu wyglądał by,że tak powiem staroświecko,ale logo było moim zdaniem ponadczasowe i zupełnie nie było potrzeby jego zmiany.

    Zaręczam Ci, że pomieszanie starego logo z nowym layoutem byłoby tragiczne. Tak samo jak wielu czytelników miało nam za złe, że po zmianie wydawcy, PE nie wygląda "jak za czasów Ściery" (bo były stare pomysły i nowa osoba, która próbowała je realizować), tak teraz wszystko stworzyła jedna osoba i jest to spójne (oczywiście może się podobać lub nie, ale nie ma mieszanki pomysłów, makiet, czcionek itp.).

     

    Edit: Ten numer będzie od 4-ego lutego, a następny nie będzie 4-ego tylko pierwszego lutego.

    Obecny numer wychodzi 4 stycznia (środa), kolejny 1 lutego (również środa). To jest to, o czym wielokrotnie wspominałem - dostosowanie harmonogramu do naszych potrzeb, a co za tym idzie potrzeb czytelników - mamy nadzieję, że te zmiany pozwolą na terminowe dostawy prenumerat oraz wyeliminują sytuacje jak z ubiegłego roku (dziwnie się to pisze w Nowy Rok :)), kiedy zdarzało się, że były opóźnienia lub numer był dostępny tylko w niektórych kioskach/salonikach prasowych. Od numeru lutowego będziemy zamieszczali precyzyjną informację, kiedy spodziewać się kolejnego PE.

  6. Zaktualizowana została strona z prenumeratą - http://www.ppe.pl/prenumerata.html

    Uprzedzając domysły i spekulacje - wszystkie prenumeraty kupione do końca roku po starej cenie są normalnie realizowane i zmiana ceny pisma nie ma na nie wpływu (żadnych dopłat etc.).

     

    Prenumeraty aktualnego, 173. numeru, wysłane zostały dzisiaj, tak że (w zależności od miejsca zamieszkania) prosimy spodziewać się numeru w poniedziałek-wtorek. Premiera kioskowa w środę, 4 stycznia.

  7. Haro, co do wersji elektronicznej - myślimy, zastanawiamy się, sprawdzamy. Chociaż te Twoje szacunki są ciut na wyrost (bazuję tutaj na danych sprzedaży wersji e-wydań np. tygodników, odsyłam do ZKDP), bo jednak forma elektroniczna aż tak popularna u nas jeszcze (póki co) nie jest, co oczywiście nie znaczy, że nie warto inwestować. Tylko też nie wszystko jednocześnie - sam zauważasz, że dużo tych zmian i dla nas też jest to natłok pracy, więc e-wydanie to plan jak najbardziej do zrealizowania, ale na spokojnie.

  8. Spokojnie, ja niczego nie odbieram jako atak (chyba że powinienem ;)) i każdy ma prawo swoje zdanie wyrazić. Chętnie się ustosunkuję.

     

    Przyjmuje argumenty. Mało tego, znaczną większość z miejsca przekazuję dalej - czy to grafikowi, czy to wydawcy. Ty to nazywasz odpieraniem ataków, a ja po prostu staram się wytłumaczyć niektóre kwestie. Chyba że wychodzimy z założenia, że każdy argument czytelnika jest święty i na 100 proc. czytelnik ma rację i wtedy moje zadanie sprowadza się do tego, aby napisać "tak, super, dzięki, od następnego numeru zmieniamy"... Czasami wydaje mi się, że ktoś po prostu czegoś może nie wiedzieć, nie zna intencji, więc ja jedynie tłumaczę. Nigdy nie piszę, że każdy nasz ruch jest idealny i przykłady zmian zasugerowane przez czytelników przytaczałem. Ale nie zgodzę się z tym, że wszyscy mają decydować o wszystkim, bo po prostu nie zrobilibyśmy nic. Rozumiem, możesz napisać o mnie nowy, ktoś może pomyśleć, że swoją pozycję zawdzięczam "układom" etc. - spoko, biorę na to poprawkę :). Ale z drugiej strony zauważ, że wiele narzekań dotyczy pisma, treści, którą tworzy TA SAMA ekipa. Po zmianie wydawcy nie odszedł żaden redaktor (ba, wrócił HIV), z pisma nie usunięto żadnego działu, nikt również nagle nie pojawił się znikąd (o sobie pisałem - gdybym nie był w stopce, nikt nie wiedziałby o moim istnieniu) i nie zaczął pisać po 5 recek na numer. Piszą te same osoby, które tworzyły PE od lat. Tym samym czasami się zastanawiamy - jest krytyka - OK, ale z czego wynika? Bo nie ma Stara i Myszaq (których nie ma już od dłuższego czasu)? Bo nikt nie jeździ na krzesłach po ulicy? Bo Butcher, szmat czasu związany z PE, jest nagle "nowy"? Bo zmiana wydawcy jest po prostu okazją do tego, żeby powspominać i napisać "to nie te czasy"?

     

    Szata graficzna - :). Szatę po ścierze robił grafik, który pracował m.in. w Filmie. Robił po swojemu, aczkolwiek robił na makietach Ściery. I tu też było najpierw, że jak to, że tekstu mniej, że za dużo białego (a inni pisali, że za dużo ciemnego tła :)). Ale fakt, z szaty do końca nie byliśmy zadowoleni, bo jednak zaczął się robić miszmasz - przemieszenia stylu jednego grafika z pomysłami drugiego. A jak się okazuje, każdy grafik chce wszystko po swojemu :).

     

    "Zacząć... słuchać... Czytelników..." - i co wtedy? Masz przykład na sobie odnośnie logo - gdybyśmy Ciebie posłuchali i jednak logo nie zmienili, to byś nie miał okazji powiedzieć, że jednak z okładką daje rade. Naprawdę, ja do każdego czytelnika mam szacunek, staram się odpisywać i wyjaśniać, ale nie popadajmy w skrajność, że nagle każdy czytelnik ma zawsze rację, bo choćby przy okładkach widać, jak różne są gusta. Inaczej - każdy czytelnik może mieć swoją rację, ale sam widzisz, jak z tym jest różnie i jestem przekonany, że gdybyśmy zaczęli wszystko konsultować, to nie zrobilibyśmy nic, bo zawsze łatwiej powiedzieć "ee tam, to niech już lepiej będzie po staremu"...

     

    "Pokazujecie starsze numery PE, każecie się pouczyć układu, wmuszacie wzięcie przykładu, i zlecacie naśladowanie. Znasz przysłowie "Nasz klient nasz pan"? A "Płacę - wymagam"? Więc wymagajcie!" - z tym się nie zgodzę. Sam popełniłem w życiu kilka tekstów i nie wyobrażam sobie, aby ktoś mi mówił "masz pisać jak ten koleś". Mało tego, jestem pewien, że wyszłaby z tego niesamowita kicha, bo zaczęłoby być sztucznie. To tak samo jak nieraz zarzuca się nam robienie klimatu na siłę - nikt tego nie robi, nikt nie chce podrabiać Myszaq czy kogoś ze starej ekipy. Ściera z Feniksem zbudowali PE w swoim stylu. Ja rozumiem, że wiele osób za tym tęskni, ale podrabianie tego byłoby po prostu bez sensu. Obecne zmiany to po prostu kolej rzeczy - jest inny redaktor naczelny, jest inny grafik, jest inna drukarnia - podrabianie starego stylu byłoby a) nie fair wobec czytelników b) byłoby nienaturalne.

     

    "Problem polega na tym, że ludzie kochali Ścierę, Fenixa i jego ferajnę! Tak, kochali. A tutaj nagle pojawia się nowy wydawca, nowy Naczelny, włażą ze swoimi grabkami do naszej piaskownicy, wyganiają naszych kolegów, i na dodatek do niej srają. O to ludziom chodzi. Idę o każde pieniądze, że gdyby nie poinformować ludzi o zmianie wydawcy, wstępniaki podpisywać "Ściera", nie zmieniać stopki, etc. to nikt żadnych pretensji by nie miał. Bo zrobiłby to Ściera i Fenix - nie Perez ani Butcher. Im ludzie ufają, Wam nie. Czemu? Bo jesteście nowi! Zbyt szybko staracie się zmienić czasopismo, którym ludzie tutaj żyli. Do tego na nasze narzekania na tak błyskawiczne i diametralne zmianyreagujecie bezczelnością (vide wypowiedzi Butchera na PPE czy w samym PE). Ludzi do siebie należy przyzwyczajać powoli. Wy wyrwacacie PE do góry nogami w ciągu kilku miesięcy- i jeszcze dziwicie się, że napotykacie na opór ze strony Czytelników?" - no stary, chyba żartujesz... Sugerujesz, że lepiej było okłamać czytelników i tworzyć jakąś iluzję? Popraw mnie, jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że Twój główny argument to przyzwyczajenie. Olać, kto napisze wstępniak, byle podpisałby go Ściera. I wtedy byłoby już cudownie... Zmieniać pismo? Wychodzi na to, że tak, ale długookresowo i wtedy jak? Będziemy co numer zapowiadali, że np. za miesiąc zmienimy dział X, a za 2 miesiące Y? Ja doskonale Ciebie rozumiem - sam mam jakieś tam swoje pisma, strony www itd., które wielokrotnie się zmieniały i w pierwszym odruchu zawsze było "nie, no po co, po jaką cholerę, przecież było OK", ale potem szło się przyzwyczaić, a w wielu sytuacjach zmiany były na lepsze. Dla jasności - wierzę, że to, co robimy, również będzie zmianą na lepsze, ale o tym zdecydują czytelnicy. I po raz kolejny - nikt nikogo nie wyrzucał. Ściera z Feniksem podjęli decyzję i też jestem w stanie ich zrozumieć, bo 14 lat to szmat czasu i każdy ma prawo powiedzieć "stop, wystarczy, czas odpocząć/zrobić coś innego". Pojawiła się oferta, oni podjęli decyzję - nikt nikogo nie wyrzucał. Co więcej, ten mityczny klimat pisma - spotkałem się z opiniami, że "w 2005 to były czasy, a najlepiej w 2007" - pismo zmieniło wydawcę w połowie 2011, więc to nie jest tak, że nagle klimat ulotnił się z numeru na numer. Tylko czasami mam wrażenie, o czym napisałeś, że sama ksywka Ściery sprawiała, że "a spoko, jakoś to będzie, bo jest Ściera", chociaż de facto niektórzy już wcześniej narzekali, że jest inaczej, że nie jest jak w 2000 czy w 2005... Powtarzam - my nie chcemy nikogo kopiować, bo będzie to złe dla wszystkich - zmiany są następstwem tego, co zmieniło się w piśmie.

  9. Perez jest szansa na zwiększenie liczby stron powiedzmy do 115? 108 przy podwyżce 25 % to za mało.

    Do 115 się nie da :) (najwyżej 116). Poczekaj, proszę, aż zobaczysz całość. My również z niecierpliwością będziemy czekali na opinie czytelników.

     

    Ok, mi tam podwyżka ceny nie przeszkadza i zgadza się, były takie opinie by podnieść cenę za więcej stron. Tylko mam nadzieję, że nie zmarnujecie dodatkowego miejsca na jakieś plakaty. ;] Oby też nie było tak jak u konkurencji, bo z tego co pamiętam w Neo Plus po podniesieniu ceny były 132 strony przez 2 miesiące, potem obniżyli do 116 i chyba po kolejnych 2 miesiącach znów zmniejszyli objętość do setki i tak jest do dzisiaj.

    Jutro ok. 10 powinna pojawić się pełna zapowiedź numeru, tak że wtedy zobaczysz, że dodatkowe strony nie poszły na reklamy, cosplaye, arty itp.

     

    Co do reszty - docelowo chcemy utrzymać te 108 stron, bo zwłaszcza w gorącym okresie było widać, że po prostu brakuje nam miejsca, żeby opisać możliwie najwięcej gier (tym samym ta zmiana również dla nas jest korzystna :)).

  10. A ja mam takie pytanie - czy szanowna redakcja w ogóle bierze pod uwagę opinie, które się tu pojawiają i w jakiś sposób rozpatruje pewne uwagi? Bo narzekanie na całostronne arty, przesadnej wielkości fotki z cosplayów itp. (w skrócie, idiotyczne marnowanie miejsca, którego to rzekomo zawsze brakuje) oraz ogólnie na szatę graficzną nie pojawia się tu pierwszy raz. To jak to jest? Po prostu nas olewacie czy już zaczynacie łaskawie coś robić w tym kierunku?

    Bierze i rozpatruje. I jak najbardziej staramy się działać w ten sposób, aby te uwagi uwzględnić.

  11. niezle niezle, tyle lat sie utrzymaliście z ceną, a teraz zmienil sie wydawca, mineło pare chwil i nagle 9.99 :P trzeba bylo sobie wziąć tez tego 1 grosza bo i tak nikomu to sie nie przydaje ;p

     

    okładka z postaciami dziwnie wygląda, widac ze chcieliscie wszystkich wrzucic w czarnobiałe klimaty w stylu batmana, tylko że batman ma bardzo duży kontrast i jest jakby prześwietlony, za to reszta postaci jest szara i przytłumiona, przez to nie pasują do siebie i dziwnie to wygląda

    Hmm... a jak Ci napiszę, że taki był zamiar? :). Akurat przy okazji okładek nie ukrywaliśmy, że Batman został grą roku. Na tej okładce z nim to raczej oczywista sprawa :), a na tej drugiej chcieliśmy to właśnie jakoś delikatnie zaznaczyć, stąd ta szarość i przytłumienie przy pozostałych bohaterach (a tym samym wybicie Batmana)

     

    Dlaczego cena podskoczyła o 2zł?

    Wzrost ceny to po pierwszej więcej stron, a zdarzały się komentarze, że czytelnicy chętnie dorzucą parę groszy za więcej tekstu (dosłownie tekstu, tak jak napisałem, tak też powtórzę - dodatkowe strony nie poszły na reklamy czy cosplaye :)).

     

    Po drugie - jest to cena, która pozwala zbilansować wydatki. Wiem, że nikt nie lubi o tym słuchać, ale jednak wszystko drożeje - dostawcy nam liczą więcej, bo paliwo drożeje; drukarnia więcej, bo papier drożeje itd. Sam fakt, że nasze konkurencyjne pisma mają taką cenę też świadczy o tym, że nie jest to jakaś kwota z kosmosu czy nasze widzimisię. Mamy nadzieję, że wprowadzone przez nas zmiany sprawią, że czytelnicy nie będą żałowali tych 10 zł :).

     

    no popyt na cda jest większy o wiele i...co to klienta obchodzi ? wiadomo, koszty stałe rozkładają się na liczbę egzemplarz ale...patrz punkt pierwszy- co to klienta obchodzi?

     

    podwyżka o 25 % powinna zaowocować PIER>DOLNIĘCEIM sporym, którego na odpowiednią skalę zabrakło

     

     

     

    dla mnie dycha to bardzo mała kwota ale mimo wszystko czuję się trochę naciągany w tej kwestii - a to budzi dyskomfort

    Cierpliwości :). Poczekaj do jutra na pełną zapowiedź i oczywiście do środy.

  12. Nowo logo strasznie biedne.

    Pierwsza okładka słaba druga w sumie może być

     

    więcej stron = więcej grających dam i zdjęć cosplay na całą strone :sorcerer:

    Już nawet czytałem, że więcej stron = więcej reklam :).

     

    Spokojnie, te 8 stron to kilkadziesiąt tysięcy znaków więcej do czytania (szczegóły jutro). W styczniowym numerze nie znajdziecie żadnych calostronicowych artów, a cosplay ulokował się w innym miejscu (i to nie na całej stronie :)).

  13. PSX Extreme #173

    psx173_a.jpg

    psx173_b.jpg

    Styczniowy numer dostępny od 4.01 (środa)

    Prenumerata - wysyłka 30.12 (piątek)

    Cena - 9,99 PLN

    UWAGA!

    Styczniowy numer znajdziecie z dwiema okładkami

    „Z Nowym Rokiem nowym krokiem”, a „kto nie idzie do przodu, ten się cofa”. Te dwie maksymy powinny towarzyszyć Wam podczas wędrówki po kolejnych stronach trzymanego właśnie wydania PSX Extreme. Zmiany, zmiany, zmiany... Dla jednych koniec świata, dla innych naturalna kolej rzeczy, rozwój i progres. Mamy rok 2012, więc chyba najwyższa pora? Stąd też niezbędny lifting wizualny – mam nadzieję, że nowoczesny layout przypadnie Wam do gustu. Nie musicie się także obawiać o zawartość merytoryczną – wciąż pisze dla Was ta sama banda pozytywnie zakręconych świrów, którzy gotowi są zarywać nocki z padami w dłoniach, a na ukochane gry wydać ostatnie pieniądze. Tradycyjnie możecie oczekiwać rzetelnych recenzji bez spoilerów, ciekawej publicystyki, rozmaitych felietonów okołogrowych i stałych pozycji, bez których nie wyobrażacie sobie PSX Extreme. Jest też kilka nowości, a w składzie osobowym świeży narybek (czy może raczej rybka?) – ale tę niespodziankę odkryjcie sami...

     

    A propos naszej bandy – jest okazja przypomnieć sobie nasze facjaty, bo podsumowujemy miniony rok przez pryzmat najlepszych gier. Tym razem postanowiliśmy połączyć formuły przeglądów z ostatnich lat, dając się wypowiedzieć zarówno redaktorom, jak i Wam – czytelnikom. Zobaczcie co, kogo i dlaczego kręciło w ciągu ostatnich 12 miesięcy, w rozmaitych kategoriach. Gdy już skończycie wspominki, pora stawić czoła kolejnej fali hitów – pomoże Wam w tym Kalejdoskop 2012. Tradycyjnie ten rok zapowiada się jeszcze lepiej niż poprzedni...

     

    Grudzień nie rozpieszczał nas w temacie premier, na szczęście znaleźliśmy kilka ciekawych zaległości. To m.in. dzięki nim Wii góruje w konsolometrach, a takiej recenzji Zeldy: Skyward Sword jak u nas, nie przeczytacie nigdzie indziej. Gwarantuję. Hardkor też pęka w szwach od materiałów, więc nie przedłużam już, zostawiając Was z nowym obliczem PSX Extreme. Mam nadzieję, że jego poznawanie da Wam tyle przyjemności, co nam jego tworzenie. Wszystkiego dobrego w nowym roku. [Grzegorz 'Butcher' Drabik]



    PROSIMY NIE PODAWAĆ OCEN GIER ZRECENZOWANYCH W TYM NUMERZE!

    CO NOWEGO



    Kalejdoskop 2011

    Gry Roku 2011

    Kalejdoskop 2012

    Captain Morgane and the Golden Turtle

    Enemy Front

    Spec Ops: The Line

     

    PLAYTESTY

    SoulCalibur V

     

    RECENZJE

    Dragon Ball Z Ultimate Tenkaichi

    Eye Pet & Przyjaciele

    Halo: Combat Evolved Anniversary

    Happy Feet Two

    Kinect: Disneyland Adventures

    Kirby’s Adventure Wii

    Legend of Zelda: Skyward Sword, The

    LEGO Harry Potter: Lata 5-7

    Mario & Sonic at the London 2012 OG

    Medieval Moves: Wyprawa Trupazego

    Move Fitness

    Penguins of Madagascar: DBRA, The

    Start the Party! 2

    Tekken Hybrid

    Ultimate Marvel vs. Capcom 3

    Your Shape: Fitness Evolved 2012

     

    NETWORK

    Battlefield 3: Powrót do Karkand

    Dungeon Defenders

    Gears of War 3: RAAM’s Shadow

    Iron Brigade

    Joe Danger: Special Edition

    Mercury Hg

    Orcs must die!

    Payday: The Heist

    War of the Worlds, The

     

    POCKET

    COD: Modern Warfare 3 Defiance

    Dragon Quest Monsters: Joker 2

    EyePet: Przygody

    Invizimals: Zaginione Plemiona

    Mario Kart 7

    SMT: Persona 2 - Innocent Sin

    Super Mario 3D Land

    Super Pokemon Rumble

    miniTEST PSP-E1000

     

    HARDKOR

    Zgrentgen: CoD: MW3 vs Battlefield 3

    Bungie

    TES V: Skyrim - Opowieści z... (cz. 1)

    Zniewieściali bohaterowie

    Powrót do przeszłości - ZX Spectrum

    O co chodzi jakby... - Killzone

    To było grane - Halo: Combat Evolved

    Przez pryzmat serii - The Legend of Zelda

    Graczpospolita

    Kącik sportowy

    Od gracza dla graczy

    Kącik RPG

    Babskie sprawy

    Kącik wyścigowy

    Kącik bijatyk

    Cosplay

     

    STAŁE RUBRYKI

    Co nowego

    Ohayo Nippon

    Z dziennika gracza

    Hydepark

    Listy

    Region filmowy



     

    PROSIMY NIE PODAWAĆ OCEN GIER ZRECENZOWANYCH W TYM NUMERZE!

     

    PRENUMERATA zostanie rozesłana do prenumeratorów w piątek 30.12. W przypadku jakichkolwiek kłopotów z dostawą, opóźnień lub innych problemów - prosimy o maile na prenumerata@psxextreme.pl lub posty w tym temacie. Informacje o prenumeracie dostępne są również tutaj.

     

    Zapowiedź nowego numeru niebawem na PPE. Informacje o styczniowym PE znajdziecie również na naszym profilu facebookowym.

  14. No, no, aż nowy temat trzeba było założyć, żeby sobie ponarzekać... [blablabla]

    "Obraliśmy jedyny słuszny kierunek - mamy swoję rację, ale nasza racja jest bardziej racjwsza od Waszej". Odkąd tutaj wchodzę Twoje posty jako wydawcy sprowadzają się do odpierania ataków, nie przyjmowania krytyki. Polacy może i mają tendencję do marudzenia - owszem - lecz tutaj nie o samo narzekanie się rozchodzi. Ludziom nie podoba się szata graficzna, to na siłę staracie się wmówić, że ona w rzeczywistości jest OK, a jak OK nie jest to dajcie trochę czasu grafikowi bo na pewno się rozkręci. Czytelnicy przez kilkadziesiąt numerów byli przyzwyczajeni do bardzo dobrej szaty graficznej pisma i teraz, nagle, mają przyzwyczajać się do nowej, zupełnie im nie pasującej, bo grafik nie jest na tyle dobry jak poprzedni? Ch*jowy grafik - bierzecie innego. Nie zatykajcie Czytelnikom gęby byle czym, bo PE byle czym nie było. Zachowanie Butchera może i jest normalne, bardzo ludzkie i męskie, ale - na litość boską - nie przystoi redaktorowi naczelnemu "Największego Pisma Konsolowego w Polsce". Bluzgać może sobie pod nosem, monitor opluć, ale japa na kłódkę i na forum publicznym nerwów nie pokazywać. Tracicie Czytelników - dla wydawcy i naczelnego taki sygnał powinien być osobistą porażką. Przestańcie wreszcie jechać na marce pisma, a z dumą kontynuujcie poziom jaki PE prezentowało. Niestety, na chwilę obecną, jest mu do poprzedniego cholernie daleko.

     

    Po raz n-ty ktoś mówi Ci, że jesteś koniem - pora chyba poszukać sobie siodła.

    Wskaż mi konstruktywną krytykę, do której się nie odniosłem? Papier - rozumiem, że może się nie podobać, ale to nie znaczy, że od razu go zmienimy, bo "kiedyś to było lepiej" (choćby z tego względu, że niektóre drukarnie mają swoje papiery i nie zaczną nagle sprowadzać dla nas innego). Szata graficzna - nikt nikomu nic nie wmawiał. Rozumiem, że było fajnie, tylko niby Twoim zdaniem co mieliśmy zrobić? Mamy powiedzieć zupełnie innej osobie, żeby robiła tak jak Ściera? Zresztą, w kwestii grafiki zdajemy sobie sprawę, że szału nie ma i nad tym pracujemy cały czas - efekty niebawem.

     

    Tracimy Czytelników - bo Tobie się tak wydaje? I to jest ta argumentacja, którą mam brać do siebie? Spokojnie, sprzedaż ma się bardzo dobrze, a zmiany są, bo uważamy, że warto iść z duchem czasu. To może najlepiej, żeby za 10 lat PE dalej miało stare logo i szatę graficzną? Najzabawniejsze jest to, o czym już pisałem - wszyscy chwalą Neo, które właśnie dzięki zmianom odbudowało swoją markę, ale w PE to już broń Boże coś ruszać...

     

    Z tego co pamiętam to w odpieraniu ataków chodziło raczej o to, że skoro KRYTYKUJESZ, to staraj się żeby tak krytyka była KONSTRUKTYWNA.

    Bo z tego co czytam, to większość "narzekaczy" jako koronny argument podawało "nie bo nie :)

     

    Haro, jeśli 11 osób powie Ci że jesteś durniem, to znaczy że jesteś durniem? Ciekawe podejście do życia albo bardzo niska samoocena ;)

    Tak, pod tym się podpisuję - konstruktywnie - proszę bardzo, chętnie się odniesiemy do tego, a jeszcze chętniej zmienimy. I takich rzeczy było dużo - od spisu treści (zmiana ze stron na alfabetyczny w liście gier), przez grzbiet, po choćby nowe logo (jedna z nielicznych sensownych uwaga dotyczyła "zbitki" liter w wyrazie "Extreme" i została uwzględniona). Ale nie popadajmy też w skrajność - gdyby redakcja chciała uwzględniać każdą sugestię to byśmy jeden numer robili pół roku.

     

    Perez się chyba zmeczył odpowiadaniem, albo ten temat dostał łatkę - ponarzekają, przestaną.

    Ekhm, odpowiadam bardzo chętnie, ale nie 24h/dobę :). Powtarzam - ktoś pisze coś konstruktywnego czy ma sensowne uwagi - odpiszę. Ale nie będę odpisywał każdemu, kto wrzuci hasło "kiedyś to było super".

     

    No genialna logika - nie cierpię takich stwierdzeń w stylu "Cieszcie się że...". My jesteśmy dla czasopism, czy one dla nas? Jeśli coś czytelnikowi nie pasuje, to czytelnik po prostu przestanie kupować. Na pewno nie będzie się cieszył.

    Proste, no nie? I my tak też myślimy - jesteśmy dla czytelników i zmieniając coś, nie robimy tego z myślą, żeby kogoś wkurzyć, co nie znaczy też, że nie chcemy się rozwijać, bo "ktoś się przyzwyczaił". Zmiany są zawsze ryzykowne, ale są też konieczne. Przykłady można mnożyć, choćby, strzelam, Nokia, która będąc liderem w branży telefonów komórkowych nagle została zepchnięta, bo zaspała, gdy wszyscy wokół się rozkręcali. W naszej branży też się sporo dzieje - pojawił się Playbox (tak, tak,słabizna itd., tylko potem się okazuje, że wielu kupuje, bo ładnie wygląda), Neo również się zmieniło, a my słyszymy "eee, stare PE to było super, po co zmieniacie, ale ogólnie to w sumie nie kupuję Was od 2 lat" - takich głosów jest sporo.

     

    A to ja wam zdradzę sekret internetu. Tutaj ludzie tylko marudzą, bo kto jest zadowolony, ten nie trwoni swojego czasu, na chwalenie się tym, tylko korzysta z tego, co go zadowala. Hałaśliwi malkontenci są nikim przy anonimowych odbiorcach, i tylko w swoim mniemaniu ich głos jest najważniejszy. A taki Perez sobie patrzy na wyniki sprzedaży magazynu i ma niezadowolonych głęboko w.

    Spokojnie, Perez nie ma nikogo w... Ale fakt, tak często jest, że zadowoleni się nie odzywają, bo po prostu korzystają z tego, co jest. Tyle że my wychodzimy z założenia, że również tych niezadowolonych chcemy przekonać. Gdyby nam (mi) nie zależało, to bym na to forum nie zaglądał, a jakoś jestem :).

     

    Jak tak dalej pójdzie to tych marudzących będzie coraz więcej.

    A taki Perez będzie sobie patrzył na spadające wyniki sprzedaży magazynu i mu żal głęboko ściśnie...

    Ale co dalej pójdzie? Powtarzam - my nie zrobimy nagle, żeby było jak 5 lat temu, bo są inni ludzie, inny grafik i, banał, świat się zmienia. A o wyniki sprzedaży proszę się nie martwić :).

     

    Ja tylko mówię że jak tak dalej pójdzie to sprzedaż zacznie spadać.

    Kilka kolejnych nieudanych zmian robionych niejako za plecami czytelników i ludzie przestaną kupować.

    To już nasze ryzyko, które podejmujemy świadomie. Powtarzam - niektóre zmiany wyszły mimochodem, bo gdy Ściera odszedł, to wiadomo było, że przyjdzie nowy grafik i będzie inaczej. Druga rzecz - zmiany. Spokonie, jak zauważyliście, wiele zmian wprowadzanych jest właśnie po sugestiach czytelników, ale nie przesadzajmy też w drugą stronę - mamy nagle każdą rzecz konsultować? Załóżmy, że wrzucamy ankietę odnośnie nowego logo z 4 propozycjami - i nagle mamy głosy po 25% i niby jaki to dla nas sygnał? Taki jedynie, że jednym się podoba to, jednym co innego i de facto jesteśmy w punkcie wyjścia. A druga rzecz, że jednak ten krytycyzm jest przeważający, co miało odzwierciedlenie choćby przy newsie o logo na PPE. Kilka pochlebnych opinii, które były plusowane, potem nagle nazbierały minusów, bo doszły negatywne głosy. Przy takim założeniu trudno cokolwiek zrobić/zmienić, bo znajdzie się kilku krzykaczy, którzy zrobią awanturę i nagle okazuje się, że wszystko jest "be".

     

    Ja od siebie - merytorycznie jest ok, ale wygląd recek to porażka w porównaniu z tym co było kiedyś. Białe tło, parę screenów i tyle. nawet recenzje pięknych gier są sztampowe (pod względem wyglądu). Szczyty to już Skyrim, Rayman Origins. Z jednej strony dacie nieraz fajny art w recce na całą stronicę by później ładnego Skyrima ubrać w szaty graficzne z Rzeczpospolitej.... A recka Rayman (wiem wiem, numer był zamknięty bla bla bla - ale Cosplay na całą stronę jest...)- nie dość, że brzydka w (pipi) to na jedną stronę. Merytorycznie recenzje trzymają poziom - graficznie - cofnięcie się o parę ładnych lat wstecz. Aż kupię jakieś Neo, żeby zobaczyć jak to tam jest zrobione. Pozdrawiam

    Powtórzę się - nad grafiką pracujemy :).

     

    Wiecie co jest bardziej wkurzające od narzekaczy? Ci, którzy wytykają narzekaczom narzekanie. I kto tu niby nie ma czego zrobić z wolnym czasem? :P

     

    Nożesz chyba od tego jest to forum, żeby chociaż tutaj można było napisać co się uważa o samym czasopiśmie i zachodzącym w nich zmianach. W dziale z listami siłą rzeczy wiele wiadomości nie będzie drukowanych, zresztą Listy zamienione w dział pokrzywdzonych to nie byłby dobry pomysł tak czy siak. Ale nie. Na forum, które - w przeciwieństwie do magazynu - przyjmie każde wypociny i tak trafi się ktoś, komu będzie przeszkadzało, że ktoś inny ma zdanie odmienne i coś mu się nie podoba. Bo przecież wszyscy mają kochać wszelkie zmiany.

     

    Żeby nie było - sam nie zgadzam się z wieloma negatywnymi opiniami, nie uważam też żeby z PSX Extreme było jakoś skrajnie źle. Ale mam też swoje zdanie w paru kwestiach i nie wiem dlaczego miałbym być przez to uznanym za malkontenta. Ba, o wielu rzeczach i tak nie pisałem, bo uważam to raczej kwestia przyzwyczajenia i nie ma sensu pluć się, skoro za jakiś czas całkiem o tym zapomnę.

     

    W sumie mała rada dla wszystkich - jednym polecam nieco więcej dystansu, a drugim cierpliwości - każdy ma prawo narzekać i nie zgadzać się ze zmianami i miło by było, gdyby większość zarzutów (zwłaszcza tych sensownych) nie była olewana. I tak podziwiam Pereza za cierpliwość ale fakt faktem, że często odpowiada on jedynie na posty, na które w sumie odpowiadać nie ma po co - bo albo to wałkowany w kółko temat, ale kwestia wyjaśniania już wiele razy.

     

    Są natomiast problemy, które imo faktycznie powinny zostać przedyskutowane (screeny od producentów, za mało miejsce na recki, ale wystarczająco na cosplay, artowrki i tryliard reklam i niepotrzebnych pierdół).

    Jeśli coś przeoczyłem to na pewno nie celowo. A to że odpowiadam po kilka razy, to inna rzecz. W sumie mógłbym odsyłać każdego, bo "30 dni temu już o tym było", ale to bez sensu, bo dla mnie to żaden kłopot odpisać 5 czy 10 raz, choćby na to samo :). A każdego traktuję jednakowo i uważam, że warto udzielić odpowiedzi, jeśli pytanie jest sensowne.

     

    A odnośnie Twoich uwag:

    a) screeny - my nie mamy z nikim żadnego dealu, żeby dawać ładne i kolorowe graficzki. Było tutaj o Saints Row - reckę Kali pisał dosłownie na chwilę przed zamknięciem, więc kluczowe było, aby zamknąć numer. Tak, wiem, najlepiej byłoby mieć grę 2 tygodnie wcześniej, ograć, przygotować grafiki i ładnie złożyć strony. Żeby była jasność - my się nie tłumaczymy, ale niektórych rzeczy nie da się przeskoczyć. Tak samo jak czasami pojawia się zarzut o 3gr - jak mamy niby takie coś dorzucić, gdy mamy jedną kopię, którą recenzent dostaje 4 dni przed zamknięciem? Wychodzimy z założenia, że lepiej dać rzetelne 3gr albo wcale, gdy inny redaktor nie miał okazji pograć.

    b) miejsce na recki - sorry, będę chamski, ale dasz kilka tysiaków na dodatkowe strony? Pismo ma swoją objętość - Ty narzekasz, że mało miejsca na recki, a ktoś narzeka, że za mało publicystyki. Ten słynny Cosplay - nad tym pracujemy i już w najbliższym numerze zobaczycie, jak z nim będzie. Całostronicowe arty - baaardzo sporadyczne i jak już do tylko do recki numeru (a sam fakt takiego arta to też jakaś wizja grafika). Reklamy - wiem, że to dla czytelnika samo zło, ale jednak dla pisma to źródło dochodu, a chyba nie muszę tłumaczyć, jak do działa... Zresztą, numer 172 - 10 całych stron + kilka mniejszych reklam. Numer 164 - 13 całych stron + kilka mniejszych. To tak w ramach wyjaśnienia, że reklam nagle nie wymyślił nowy wydawca.

  15. No, no, aż nowy temat trzeba było założyć, żeby sobie ponarzekać :). Słucham więc:

     

    1. Wulgarność - gdzie jej tyle jest? Każdy tekst przed drukiem czytam po kilka razy i przekleństw na numer jest 2-3 (albo i wcale). 2-3 przekleństwa, w 100% przypadków użyte celowo, a nie jako przysłowiowy przerywnik zdania. 2-3 przekleństwa na 100 stronach, w magazynie o konsolach, gdzie w samych grach autorzy nie patrzą się na cenzurę, ale oczywiście wtedy wg graczy to jest "naturalnie oddany klimat". Panowie, bez przesady, PE to nie jest pismo o gotowaniu. Ponadto nikt nie rzuca przekleństwami dla zabawy. Czasami napisanie, że coś jest za(pipi)iste, pozwala przekazać więcej emocji, niż tłumaczenie, że "autorzy trafnie ukazali daną sytuację". Daję rękę uciąć, że grając, sami czasami kąśliwie zaklniecie, bo wkurzyła Was sytuacja albo trafiliście na coś świetnie zrobionego. Czemu więc autor ma nie oddać swoich uczuć, swoich wrażeń (czym też buduje klimat recenzji, na który też przecież jest tyle narzekań)? Rozumiem oburzenie, gdybyśmy w co drugim tekście serwowali po kilka przekleństw, ale powtarzam - mówimy o 2-3 niecenzuralnych słowach na kilkaset tysięcy znaków w numerze...

     

    2. Pseudoluzackie teksty - słucham metalcoola, konkretnie? Ostatni, Twoim zdaniem, pseudoluzacki tekst w PE... Jeśli już taki zarzut dajesz, to może weźmy pod lupę jakiś konkretny artykuł.

     

    3. Butcher - bez przesady, to że Butch ma wyraziste poglądy to źle? Domyślam się, że wielu chciałoby, aby najlepiej każda strona w kolejnym PE była głosowana. Albo najlepiej przed nowym numerem każdy mógłby wrzucić swój szpigiel (bo ja chcę 4 strony na Forzę, ja chcę 4 strony na BF3, a ja to 6 na PES-a). Akurat na tyle co Butchera poznałem, to bardzo sprawnie idzie mu ogarnianie pisma, a gwarantuję, że jest tego masa i widzę, ile czasami ma roboty, żeby właśnie wszystkich zadowolić - żeby nie było za mało o grze X, żeby była publicystyka, żeby było też odpowiednio podane to graficznie. I nie, nie mam powodu mu słodzić, po prostu chyba niektórzy nie do końca rozumieją, jaką rolę pełni redaktor naczelny. Gdyby Butcher chciał słuchać każdego, to kolejny PE wyszedłby pewnie gdzieś koło maja...

     

    4. Logo - nikt tutaj nikogo nie obrażał (a tak naprawdę, to kilku dyskutantów w komentarzach na PPE zaprezentowało poziom rynsztokowy). Butcher zauważył po prostu jedną rzecz - niesamowitą niechęć wielu do zmian. Spoko, nie jest to nic odkrywczego - taka nasza natura, że zawsze wydaje się nam, że to co już jest, to jest idealne. Tylko po zmianach z czasem często okazuje się, że jednak można zrobić coś lepiej, że można podać ciekawiej, ale pierwsze starcie z takim czymś często jest zaskoczeniem. I, moim zdaniem, Butcher miało prawo się wkurzyć, bo zależy mu tak samo (a nawet bardziej) na piśmie, jak wielu stałym czytelnikom, tyle że Ci w 90% woleli wylać wiadro pomyj, zamiast konstruktywnie pogadać (rzeczowe argumenty można było policzyć na palcach jednej ręki; ba, niektóre zostały już nawet uwzględnione). Butcher po prostu napisał wprost. Sorry, panowie, ale ja sam nie do końca rozumiem teksty w stylu "PE to teraz lipa, nowe logo ssie, najlepiej to było w 2006, a w ogóle to nie kupuję was od roku" - i to z takimi opiniami mamy się liczyć? Gwarantuję - czytam praktycznie każdy komentarz związany z tematami odnośnie PE (na PPE, forum, FB, maile) i zawsze chętnie analizuję uwagi. I jeśli ktoś mi pisze, że odwrócony grzbiet jest bez sensu, to dla mnie nie ma problemu powiedzieć "tak, racja, nasz błąd" i zmienić to. Tyle że najczęściej to są niczym nieuzasadnione żale, na które my nie mamy wpływu. Bo czy ja mogę przywrócić stary klimat? Nie. Ba, nawet nie chcę, bo to właśnie byłoby do bólu sztuczne. A czasami jest to naprawdę nużące, gdy my, chcąc rozwijać PE, ciągle słyszymy to samo "to już nie to co kiedyś; Ściera wróć; a pamiętacie jak w 46. numerze..."

     

    Najciekawsze jest to, że lecą na nas gromy za zmiany, a z drugiej strony wychwalane jest Neo Plus, które swój poziom podniosło właśnie dzięki zmianom (czyli okazuje się, że jednak można). To, o co prosiłem bodaj w temacie o nowy logo, przytoczę tutaj - poczekajcie choćby z oceną logo do początku roku, kiedy zobaczycie je w całej krasie z okładką.

     

    Dla mnie, bez urazy, ten temat to kolejna akcja w stylu "a co tam, to i ja dołożę swoją cegiełkę, pojadę im, no i oczywiście wspomnę, jak to było cudownie kiedyś"; bo kiedyś to nawet pseudoluzackie teksty były pisane z głową???). A tak mamy:

    a) wulgarność - bo ktoś trafił w 6 numerach na jedną "(pipi)ę"

    b) pseudoluzackie teksty (co zabawniejsze, te teksty niby miałby puścić Butcher, który raczej ma opinię osoby czasami aż nazbyt profesjonalnej i daleko mu do kogoś, kto chciałby na siłę przywracać stary klimat)

    c) Butcher - gość napisał kilka słów wprost, to od razu jest arogancki, bo przecież powinien potulnie przeprosić, że chce zmieniać pismo, że chce się rozwijać...

  16. Panowie, to nie jest nasza wina. Nie jestem w stanie dzień w dzień sprawdzać, co się dzisiaj wyświetla. A czasami dostawca potrafi wrzucić jednodniową kampanię, której nawet nie zauważycie. Z tego, co się dowiedziałem, to nie było żadna latająca reklama, tylko tym razem znowu ktoś się z jakaś muzyczką rozpędził. Zgłoszone, jutro rano powinno zniknąć.

  17. Logo wrzuciłem do pierwszego postu.

    @__bercik07: logo widzisz bez najważniejszego elementu graficznego, z którym jest spójne - całej okładki. Dopiero na niej zobaczysz, ile miejsca zajmuje, jak komponuje się z resztą.

     

    To też taka uwaga ogólna - oczywiście opinie o logo są mile widziane - czytamy i analizujemy wszystkie wypowiedzi, ale proszę wziąć poprawkę, że tak naprawdę może one zrobić zupełnie inne wrażenie w całej oprawie, tj. z okładką. Kolejne informacje o styczniowym numerze już niebawem.

  18. może ankieta, kto jest za cosplayem? Bo widzę, wszyscy narzekają, a tu dalej całostronicowe niepotrzebne foty lasek.

    ---

    Mazzi ma już PSVite? 3G? :)

    Z ankietą się wstrzymajmy od premiery styczniowego numeru :). Tak jak wspominałem, nad cosplayem myślimy i może nowa propozycja bardziej przypadnie Wam do gustu.

     

    Mazzi od 3 dni stoi w kolejce ;).

  19. 1. Perez nie znosi zdjęć i ostatnie ma ze ślubu (bo musiał) i z komunii (bo nie był świadom :)). Ale facjata była, bo Roger podstępnie gdzieś kiedyś zmajstrował fotkę ukrytym aparatem ;). A swoją drogą czemu od razu "wstydzi" :P.

    2. Redakcja mieści się w piwnicy, jest szaro-buro i ciężko o fotki ;). A tak poważnie to postaramy się podrzucić kilka zdjęć (może Roger znowu zmontuje jakieś zakulisowe klimaty), ale to zapewne po nowym roku, bo dosłownie na dniach czeka nas przemeblowanie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...