Skocz do zawartości

morciba

Użytkownicy
  • Postów

    118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez morciba

  1. morciba

    Tactics Ogre

    Dzięki za odzew. Źle mnie zrozumiałeś ogqozo z tą grafiką i sterowaniem - miałem na myśli, że kogoś może to odrzucić, ale ja nie mam z tym problemów dopóki wszystko jest czytelne. Wygląda na to, że po OG64 biorę się za poprzednie części, czyli najbliższe 2 miesiące zaplanowane :-)
  2. morciba

    Tactics Ogre

    Odświeżam temat. Ostatnio zakupiłem na Wii Ogre Battle - Person of Lordly Caliber (PoLC) i stwierdzam, że gra jest rewelacyjna. Nigdy wcześniej nie miałem styczności z tą serią i bardzo ubolewam, że w obecnych czasach nie robi się takich gier. Każdy miłośnik strategii i rpg powinien być zadowolony pod warunkiem, że nie odrzuci go grafika i toporne sterowanie :-) Mam pytanie do weteranów serii. Na Wii można jeszcze kupić dwie części poprzedzające tę grę - Tactics Ogre LUCS i Ogre Battle March of the Black Queen. Trochę poszperałem w sieci i z tego co się zorientowałem mechanika gry jest inna niż w OG PoLC. Graficznie również jest inaczej tzn. gorzej bo gry są starsze. Na chwilę obecną jestem zdecydowany kupić obydwie, ale wolę zapytać czy są tak samo dobre jak OG PoLC? Czy to nie są tylko "zubożone" wersje z gorszą grafiką i czy się nie zawiodę? Taki błąd popełniłem z Trauma Team - najpierw zagrałem w najnowszą odsłonę i później jakoś nie mogłem się zainteresować starszymi częściami :-)
  3. morciba

    Wii U - temat główny

    Jak napisał Enkidou, chodzi o to, żeby gry wykorzystujące tablet miały sens. Tak się składa, że wiilot najlepiej został wykorzystany w grze od 3rd party a konkretnie od Ubisoftu, co moim zdaniem całkiem dobrze rokuje biorąc pod uwagę, że Ubisoft mocno uderza w WiiU. Mam na myśli Red Steel 2. Dodam jeszcze, że wiiloty w celowniczkach to genialna sprawa. Pomysł N ze współpracą świetny i mam nadzieję, że faktycznie będzie to działać. Odrobina wyobraźni i naprawdę można zrobić z tym tabletem coś ciekawego, ja np. bardzo liczę na gry strategiczne i planszowe, do których to urządzenie jest wręcz idealne. Zawsze mnie bawiły takie argumenty, że bebechy konsoli nie usprawiedliwiają jej ceny. W uproszczeniu, cena konsoli jest uzależniona od popytu, a popyt tylko częściowo uzależniony jest od mocy konsoli. Dla mnie np. Wii jest więcej warta od X360 bo ma lepsze gry. Każdy ma własne gusta, ale tak z ciekawości pytam jaki miałeś kontakt z Wii i grami na tę konsolę?
  4. morciba

    Wii

    1. Nie wiem co to jest refurbished w DS, ale przy kupowaniu Wii nie powinno być kłopotów. Jedyny problem sprzętowy na większą skalę w tych konsolach to laser w czytnikach. Kilka lat temu pojawiły się konsole, które miały problem z czytaniem płyt DL, ale Nintendo wymieniało czytniki za darmo w feralnych konsolach. Problem dotyczył w sumie kilku gier, które zostały wydane na DL np. Super Smash Bros czy Metroid Other M. Podsumowując, jeśli masz zamiar kupić używaną konsolę warto się upewnić, że czyta płyty DL. Jeśli chodzi o pady to lepiej brać oryginalne od N. 2. Gry, które nie pojawiły się w PALu bez przeróbki nie uruchomisz. Na szczęście da się to załatwić bez przeróbki sprzętowej - podpowiem, że będziesz musiał zainstalować Homebrew Channel. 3. Nie wiem na 100%, ale raczej niezbędny jest pad od GC. 4. Nie pomogę, ale w Xenoblade całkiem wygodnie gra się wiilotem.
  5. morciba

    Gry warte uwagi

    Zamiast Metroid Prime Trilogy możesz kupić pojedyńczo części. Metroida 3 można kupić za 35zł. Z innych gier mogę polecić: - Little Kings Story, - Muramasa Demon Blade, - Mario Kart, - Super Smash Bros Brothers, - Fire Emblem, - Tatsunoko vs Capcom, - Rayman Origins, - PES (dowolna wersja) - warto zagrać bo to zupełnie inna gra niż na pozostałych konsolach, - seria Trauma Center - celowniki - Dead Space, Resident Evil, - Kirby Epic Yarn i Return to Dreamland, - No More Heroes 1 i 2, - Sin & Punishment, - Zack & Wiki.
  6. Każdy ma prawo do własnego zdania. Masa ludzi (w tym ja) uważa, że to jeden z lepszych jrpg-ów ostatnich lat. Dla Ciebie Xenoblade jest słabe i ok. Jedna rzecz mnie tylko zastanawia - jak to się stało, że udało Ci się skończyć tak długą grę skoro 2 najważniejsze elementy gier jrpg, czyli fabuła i walka zostały przez Ciebie tak skrytykowane. Ja na Twoim miejscu, najpóźniej przy Nopon Village już bym tej grze podziękował.
  7. morciba

    Pandora's Tower

    Pograłem chwilę i z przykrością muszę stwierdzić, że nie jest to jakość Xenoblade czy Last Story. Na grafikę i dźwięk się jakoś specjalnie nie nastawiałem, ale zawiodłem się przede wszystkim na walce. Spodziewałem się, że będzie dużo akcji i wymagający hack&slash, ale jak na razie wieje nudą. Jedyne co trzyma poziom to fabuła. Jak pogram więcej to coś jeszcze napiszę, ale na razie nie chce mi się włączać tej gry.
  8. morciba

    Które PSP kupić?

    Głupoty gadasz za przeproszeniem... byłem nie dawno w krakowskim Saturnie i widziałem kilka pudełek PSP 3k w bundlach z Fifą 12 za 569zł, a i tak pewnie taniej by się znalazło. IMO lepiej jest teraz kupić Vitę - nowe egzemplarze chodzą po 950-1000zł za WiFi i około 200zł więcej za wersję 3G. W necie taniej nie znalazłem korzystając z porównywarek i aukcji. Pracuję w Krakowie, więc się przejdę do Saturna w poniedziałek i sprawdzę. Dzięki wszystkim za pomoc, najprawdopodobniej wezmę e-1004.
  9. morciba

    Które PSP kupić?

    Interesuje mnie wyłącznie nowa konsola, a taka jest dostępna za 800zł.
  10. morciba

    Które PSP kupić?

    Dzięki za szybką odpowiedź, ale pojawiają się kolejne pytania: - PSP E-1000 - widziałem dwie wersje Slim i Street, czy są jakieś znaczące różnice między nimi? - jak wygląda sprawa z grami. Czy wszystkie gry działają na każdym modelu? - czy jest sens kupować PSP3000? Jedyna oferta jaką znalazłem na allegro to 800zł, a PS Vita można kupić już za 1000zł?
  11. morciba

    Które PSP kupić?

    Witam, przymierzam się do zakupu PSP. W sklepach można znaleźć kilka wersji: PSP E-1004, PSP Go (N-1004), PSP E-1000 i PSP-3004. Czy ktoś mógłby mi pomóc w wyborze i napisać krótko czym się różnią te wersje i którą najlepiej kupić?
  12. morciba

    Inazuma Eleven

    Witam, mam pytanie czy ktoś miał jakieś doświadczenia z Inazuma Eleven na Wii. Gra została wydana tylko w j. japońskim w związku z czym mam kilka problemów bo niewiele rozumiem, a jest to mój pierwszy kontakt z serią :-) Generalnie jestem pozytywnie zaskoczony bo dosyć szybko zrozumiałem dużo rzeczy i mogę grać bez większych niespodzianek, ale gra jest na tyle rozbudowana, że przydałoby się trochę wskazówek. Zwracam się tu do wszystkich, którzy grali w tę grę czy to na Wii czy na DSie. Pytania: 1. Umiejętności specjalne zawodników. Każdy zawodnik ma jakieś umiejętności specjalne, które można wykorzystać kiedy pasek TP osiągnie pewną wartość. a) są 4 kategorie umiejętności (strzały, bramkarze i ?) - jakie to kategorie? b) są 4 "żywioły" (kolory) umiejętności - wiem, że jest jakaś zależność w rodzaju nożyce/papier/kamień, ale nie do końca wiem jak to działa. Załóżmy, że 'zielony' jest dobry na 'niebieski' to czy jeśli mój zawodnik wykonuje 'zielony' strzał, a bramkarz ma tylko 'niebieską' obronę to automatycznie oznacza, że padnie gol? Czy może dochodzą tu jakieś inne zależności? To samo tyczy się np. umiejętności defensywnych (kółko wokół zawodnika po machnięciu willotem) - jak na razie zauważyłem, że posługując się taką umiejętnością zawsze odbieram piłkę przeciwnikowi, niezależnie od żywiołu zawodników - czy tu jest jakaś zależność? c) bramkarze - kiedy bronię superstrzał mogę wybrać level obrony (1, 2 lub 3) i dodatkowo mogę przyciskając 4 przyciski zwiększać ikonkę ognia. O co w tym chodzi, poza tym, że w zależności od levelu obrony koszt TP jest różny? d) rozumiem, że w trakcie gry (story mode) zawodnicy będą się rozwijać i będą otrzymywać nowe umiejętności specjalne. Czy to się będzie działo automatycznie, czy może w którymś menu należy przydzielać jakieś punkty na rozwój? e) po każdym meczu między zawodnikami tworzą się więzi wyrażane procentowo. Wydaje mi się, że dzieje się to automatycznie. Tak? Po osiągnięciu wartości 50,75 i 100% pojawiają się jakieś nowe comba. Pytanie jak to działa, jak tego użyć? 2. Istnieje możliwość transferowania zawodników do naszej drużyny. Czy ma sens kupowanie nowych zawodników? Czy może lepiej grać tymi z początku gry, żeby wymaksować zdolności specjalne związane z więziami między zawodnikami? 3. Czy da się strzelić gola nie używając umiejętności specjalnych? Kiedy biegnę jakimś zawodnikiem skrzydłem często pojawia się ikona podania piłki. Jeśli wtedy podam to mogę wykonać efektowny strzał (główka, przewrotka), ale jeszcze nigdy nie udało mi się strzelić w ten sposób gola. Wykonując normalny strzał też nie udało mi się nigdy strzelić gola - czy jest sens próbować? 4. Czy wykonując strzał specjalny istotna jest odległość od bramki? 5. W grze są mninigierki. Nie wiem czy należy je traktować jako trening, który zwiększa parametry zawodników czy to tylko minigierki. 6. Czy są jeszcze jakieś istotne rzeczy, o których powinienem wiedzieć? Wszelkie wskazówki mile widziane :-). 7. Ja gram w Inazuma Eleven Strikers ,ale wiem, że została wydana jeszcze Inazuma Eleven Strikers 2012 Xtreme. Ktoś wie czym różnią się te gry? Trochę się tego uzbierało. Mam nadzieję, że ktoś odpisze bo gra mi się bardzo podoba.
  13. morciba

    The Last Story

    Skończyłem. Świetna gra. 30h grania, ale jeszcze wrócę do przedostatniego sejwa bo zostało kilka rzeczy do sprawdzenia. Po zakończeniu gry jest możliwość rozpoczęcia przygody od nowa, jest trudniej, ale postaci mają ten sam poziom i sprzęt, z którym zakończyliśmy grę. Poważnie zastanawiam się czy nie zagrać od razu jeszcze raz :-) Muzyka podczas walki z ostatnim bossem rewelacja. Polecam Last Story.
  14. morciba

    The Last Story

    Kilka postów wyżej opisałem pierwsze wrażenia i jak do tej pory niewiele się zmieniło. Za mną 26h grania i zbliżam się do końca, ale nie robiłem wszystkich sidequestów. Tempo gry nadal bardzo dobre, nie ma czasu na nudę, w drugiej części gry więcej walki, mniej fabuły. Fabuła przyzwoita, ale bez fajerwerków, chcociaż jest kilka bardzo fajnych momentów. Podoba mi się jedna rzecz - oprócz przerywników filmowych bohaterowie rozmawiają ze sobą w trakcie gry. Zwiększa to tempo gry, a kwestie są często zabawne i nie są na siłę . Walka naprawdę ciekawa, podoba mi się, mimo że generalnie jestem zwolennikiem rozwiązań turowych. Może trochę za łatwa, jak na razie zginąłem tylko kilka razy. W grze praktycznie nie ma grindowania. Podobno po zakończeniu gry pojawia się opcja z wyższym poziomem trudności, ale raczej nie będzie mi się chciało grać drugi raz. Brakuje mi trochę wpływu na parametry postaci. Levelovanie jest automatyczne, jedyne na co mamy wpływ to ulepszanie broni i zbroi, ale jest to mało rozbudowane. Na plus zmiana wyglądu postaci w grze w zależności od sprzętu jaki dostaną. Na krótko włączyłem co-opa online. Działa - walczymy z bossem, ale nie sądzę, żeby to było jakoś specjalnie fascynujące. Po skończeniu gry spróbuję drugi tryb, czyli walkę z innymi graczami - myślę, że będzie ciekawiej. Na plus: - grafika, - muzyka, - tempo gry, - system walki, - bossowie. Na minus: - animacja, - mało sidequestów, ale ciekawe, - za mały wpływ na parametry postaci, - dla niektórych brak japońskiego va (dla mnie to nie jest minus, wolę grać z angielskim va). Podsumowując gra jest bardzo dobra, w drugą część zagrałbym od razu, czego na przykład nie mogę powiedzieć o ffxiii :-)
  15. morciba

    The Last Story

    Pograłem kilka godzin i czas na pierwsze wrażenia. Jak dla mnie gra plasuje się w ścisłej czołówce jrpg-ów, w które grałem ostatnio, czyli większość z tego co wyszło na X360 i Wii. Xenoblade to nie jest :-) Last Story jest zdecydowanie bardziej filmowa. Cały czas coś się dzieje, często występują przerywniki filmowe. Pomijając miasto nie ma zbyt dużo eksploracji, nie ma przypadkowych walk, wszystko dzieje się według scenariusza i nie sądzę, żeby w dalszej części gry się to zmieniło. Misji pobocznych jest jak na razie mało, ale są naprawdę ciekawe i zróżnicowane. Po Xenoblade może się wydawać, że jest słabo, ale mnie taka odmiana bardzo odpowiada, tym bardziej, że wszystko jest dobrze przemyślane i dopracowane. Grafika jest bardzo dobra, zdecydowanie mniej krzykliwa niż to zwykle bywa w jrpg, bardziej stonowana, dominują ciemniejsze barwy, ale jest jakby bardziej nasycona - heh, nie wiem czy dobrze to opisałem, trzeba zagrać, żeby się przekonać. Niestety problemy z animacją to największy minus gry, zdarzają się wyraźne spowolnienia, ale na szczęście nie powoduje to problemów ze sterowaniem. O muzyce krótko - rewelacja, ale tego można się było spodziewać. VA angielski w moim odczuciu dobry, na szczęście nie mam ciśnienia na japoński. Walka bardzo fajna, ciekawe pomysły, wszystko dzieje się dosyć szybko, ale można w pewnych momentach (jak się wypełni odpowiedni pasek) włączyć pauzę i wydać rozkazy towarzyszom. Bossowie naprawdę przemyślani i zróżnicowani, do każdego trzeba dostosować taktykę. Ktoś pytał o sterowanie padem - nie próbowałem podłączyć od GC, ale na pewno można używać Classic Controlera. Sterowanie Wiilot+grucha jest bezproblemowe. Brakuje może tylko celowania kuszą z użyciem wiilota (tak jak w fpsach), trzeba używać gałki. Całkowity brak sterowania ruchowego zaliczam jednak generalnie na plus. Po tych kilku godzinach polecam - o fabule się nie wypowiadam bo gram za krótko.
  16. morciba

    Pandora's Tower

    13 kwietnia Pandora bedzie w Europie. Coraz większą mam ochotę tę grę. Liczę na fajnego slashera/rpg :-)
  17. Zdecydowanie Xenoblade. Ponad 100h grania i zero znudzenia :-)
  18. Ode mnie dostaje 9. Na minus: Fi - nieprzydatna, nudna i bez charakteru. Walki z bossami - mało wymagające i powtarzalne. Tylko finałowe walki na plus. Misje poboczne - niezbyt ciekawe i nielogiczne. Dlatego w połowie gry odpuściłem je całkowicie. Na plus: Nowe pomysły - zbieractwo, ulepszanie sprzętu, pasek zmęczenia. Muzyka - jak dla mnie świetna. Grafika i design. Wciąga - 50h minęło za szybko. Inne rzeczy, na które część graczy narzeka, dla mnie nie były uciążliwe. Backtraking - absolutnie nie nużył. W większości przypadków powrót do znanych lokacji wiązał się z nowymi, wciągającymi wyzwaniami. Oczywiście wolałbym aby zamiast tego były zupełnie nowe miejsca, ale rozumiem ograniczenia, a w porównaniu do innych gier i tak mamy dużo godzin bez backtrakingu. Motion Plus - przez pierwsze 10h gry wkurzałem się na sterowanie i myślałem, że mam zepsutego wiilota :-) Później było coraz lepiej i tylko sporadycznie zdarzało się, że coś nie działa tak jak chciałem. Sterowanie naprawdę wymaga praktyki.
  19. morciba

    Wii

    Z tym "bardzo trudno" to kolega troszkę przesadził :-) , a jeśli masz kartę kredytową to praktycznie nie ma żadnego problemu z zakupem gier np. w angielskich sklepach.
  20. Ja też wczoraj skończyłem i 3 razy podchodziłem do tej fazy walki.....i jak się znajdzie sposób to robi się to banalne :-)
  21. Kolejna, mniej popularna gra jaką chciałbym polecić to Muramasa: The Demon Blade. Nie będę się specjalnie rozpisywał bo też nie ma o czym. Mamy do czynienia z grą prostą, ale dającą dużo satysfakcji. Muramasa to typowy hack&slash 2D w klimacie średniowiecznej Japonii. Chodzimy naszym bohaterem lub bohaterką w prawo lub w lewo i zabijamy setki przeciwników, a od czasu do czasu mierzymy się z bossem. Wszystko to opisane jest fabułą, ale szczerze mówiąc niezbyt wciągającą. To co jest najważniejsze w tego typu grach czyli walka, jest szybka, emocjonująca i świetnie wygląda. Jako broni używamy miecza. W trakcie gry mamy do dyspozycji około 100 różnych mieczy, z których każdy ma inny atak specjalny. Miecze różnią się siłą i są podzielone na dwie kategorie: blade i long blade o ile dobrze pamiętam. Te pierwsze są szybsze, a drugie zadają więcej obrażeń. Co jest istotne - jednocześnie możemy mieć "podczepione" 3 miecze i w trakcie walki możemy je płynnie zmieniać, a jako, że mają one ograniczoną wytrzymałość musimy to dosyć często robić. Oprócz biegania, skakania i walczenia mamy w grze jeszcze jedno zadanie - zbieramy kulki energii porozrzucane na planszach (fabularnie to chyba dusze :-)) i pozostawione przez pokonanych przeciwników. Kiedy zbierzemy odpowiednią ilość dusz możemy wykuć nowy miecz. Przechodzimy do kuźni, pokazuje nam się wtedy duże "drzewko rozwoju" i dokonujemy wyboru, który miecz chcemy wykuć. Wykuwanie mieczy, zbieranie doświadczenia i awansowanie na kolejne poziomy to elementy rpg fajnie urozmaicające rozgrywkę. Na koniec jedna ważna informacja o stronie wizualnej gry. Muramasa ma świetną grafikę i przepiękne krajobrazy. To jedna z ładnieszych gier 2D jakie widziałem.
  22. Tak jest, ale z jedną małą uwagą. Istotna jest pozycja w jakiej znajduje się wiilot w momencie naciśnięcia "B", aby użyć przedmiotu. Ta pozycja to dla gry środek ekranu. Konsekwencje jakie z tego wynikają są chyba oczywiste :-)
  23. @django Demonizujesz tego bossa. Ja go przeszedłem za drugim razem i fakt, że cięzki jest, ale tak jak pisał ktoś wcześniej trzeba znalezc patent. To był pierwszy moment w grze, w którym zginąłem. Poziom trudności w sam raz jak dla mnie :-) Jakieś wyzwania muszą być. Ja go załatwiłem trochę inaczej: Ze sterowaniem miewam czasem kłopoty (2 dungeon). Gdzieś czytałem, że ustawienie sensor bara może pomóc. Ja na razie się uczę :-) Już tak się nie śpieszę podczas walki, szybkie machanie nie jest wskazane zwykle - uniki, doskoki, wymierzone ciosy i jest łatwiej. Gra jest ekstra. Graficznie, po średnim początku, zdecydowanie lepiej. Nie nudzi i wciąga.
  24. Coś więcej byście napisali o tych grach i dlaczego uważacie, że są godne polecenia. Tak jak w moim poście. Nie chciałbym, żeby ten temat zamienił się w rzucanie tytułami, nie takie było zamierzenie.
  25. Wii można kupić już kupić za całkiem nieduże pieniądze i coraz więcej graczy decduje się na zakup tej konsoli, żeby pograć w największe hity. Mam Wii już kilka lat i grałem w prawie wszystko co było warte uwagi na tę konsolę. Świadomość wielu graczy ogranicza się głównie do tytułów spod znaku Nintendo i może kilku głośniejszych tytułów wyróżniających się tym, że na casualową konsolę wyszły gry dla "prawdziwego" ;-) gracza - np. MadWorld czy No More Heroes. Zakładam ten temat, aby polecić mniej znane, ale godne uwagi gry, które pojawiły się na Wii. Na początek Little King's Story - rewelacyjna gra, która znalazła uznanie wśród recenzentów (87 na Metacritic), ale nie trafiła do zbyt wielu graczy (240k sprzedaży z vgchartz). Na pierwszy rzut oka LKS to infantylna gra dla dzieci i jestem przekonany, że wielu graczy odrzuciła strona graficzna. Nic bardziej mylnego bo to jest rozbudowana gra dla poważnego gracza, która ma ciekawą fabułę z przesłaniem, niezłą grafikę, fajną muzykę, całkiem dużo strategii, trochę rpg (questy, profesje i doświadczenie podwładnych), zawiera elementy przygodowe, wymaga zręczności, ma ciekawy model zarządzania królestwem i sporą dawkę humoru. Na czym gra polega? W skrócie - jesteśmy królem, mamy swoje małe królestwo i kilku podwładnych. Odkrywamy nowe tereny, rozbudowujemy królestwo i zyskujemy nowych podwładnych. Wszystko robimy osobiście, a odbywa się to w ten sposób, że chodzimy naszym małym królem na wyprawy z grupą wybranych poddanych. Wybieramy kogo bierzemy na wyprawę i z jakim ekwipunkiem. Poddani zajmują się różnymi profesjami - są wojownicy, łucznicy, kamieniarze itd. Z czasem możemy budować nowe budynki i pojawiają się nowe profesje, a tereny, które odkrywamy są coraz ciekawsze i bardziej wymagające. Jako, że mamy ograniczoną liczbę poddanych, których możemy ze sobą zabrać, musimy dobierać ich w zależności od celu wyprawy. Oprócz tego zarządzamy królestwem. Decydujemy co wybudować za ograniczone środki (skarby z wypraw), wypełniamy różnego rodzaju misje i konsultujemy się z doradcami. Nie zabraknie też wymagających walk z bossami, a wszystko to poprowadzone w zręcznej fabule z dużą dawką humoru. Na koniec jeszcze jedna mocna strona - ta gra jest świeża (brak mi lepszego określenia) - nie ma tu znanych schematów z innych gier. Niby wszystko gdzieś już było, ale w LKS jest to jakoś tak umiejętnie połączone, że dostajemy grę jakiej nie było. Bardzo dobrą grę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...