Masorz

Mother (Madeo) [2009]- taką mamę chciałby mieć każdy forumowicz. Joon-Ho Bong wznosi się na wyżyny dramatu. Zaczynam się utwierdzać w tym, że jeszcze parę lat i kino Korei Południowej może zostać moim ulubionym. 9/10

Oczywiście, że jest lepsze.

Od razu poznałem Lance'a Reddicka. Szanuję go za rolę w Lost, ale przede wszystkim za Fringe, The Wire oraz Oz.

Zawsze mnie śmieszy jak widzę tego dinozaura z Enterprise'm zamiast głowy. Mimo, że nie jestem zbytnio zainteresowany tym tytułem, to prezentuje się całkiem ładnie. Bez prosiaka nie podchodź.

Obsada kozacka. Nie wiem co się odyebało w tym trailerze, ale będę oglądał :antonio:

A będzie 'Call Of Duty: Infinite Warfare' na Switch? To ważne.

The Wailing (Gok-seong) [2016] - co to był za film o_O" Takie horrory to ja mogę i chcę oglądać. Mamy małą górską wioskę gdzieś w Korei Południowej i Więcej o fabule nie napiszę. Film trwał 2,5 godziny i cały czas byłem zaangażowany w to co działo się na ekranie. Żadnych tanich jumpscare'ów, żadnych klisz kiedy człowiek przyzwyczajony hamburgiernią się ich spodziewa. Klimat, muzyka, aktorstwo, zdjęcia, wszystko. Jeszcze do dzisiaj próbuję ułożyć w głowie parę rzeczy, bo wbrew pozorom zakończenie i rozwiązanie głównego wątku wcale nie jest oczywiste. 8/10 Hendrix i inni znawcy- czekam na tytuły podobne to 'The Wailing' oraz 'I saw the Devil' Spróbuję też poprzedni film tego reżysera, 'The Yellow Sea'.

To prawda, ja celowo zatrzymałem się na początku 4ego sezonu, żeby zostało mi jeszcze dużo dobrego. Piszę o wersji z lat 1995-2002.

No może troszeczkę, ale w Black Mirror nie ma nadnaturalnych zjawisk, tylko czyste sci-fi.

Faktycznie. Szukałem trochę po necie, ale nic nie ma.

A dziękuję uprzejmie.

Dyskutowanie o filmie w ramach przywoływania innych części jest jak najbardziej okej, natomiast bezmyślny spam już nie bardzo.

Ogarnijcie się z offtopem, serio.

Z tego forum chyba tylko Shagohad pójdzie na to do kina.

Chyba z dwa lata temu polecaliśmy ten film z teksonem na halloween, ale lepiej obejrzeć późno niż wcale. Wiesz ile ja seriali obejrzałem przez te dwa lata? A 'Split second' od dawna na dysku leży.

Lifeforce [1985] - zasiadając do filmu wiedziałem o nim jedynie tyle, że są w nim cycki Melindy May oraz Patrick Stewart. Cyce faktycznie robią mega robotę, generalnie całe ciało May to Okazuje się, że posiada całkiem spoko pomysł jak na mieszankę sci-fi oraz 'horroru' i jest spory misz masz- Parę razy miałem też akcje w stylu 'co tu się właśnie odjebało?'. Końcówka już dość konkretnie epicka 7/10 Następny chyba poleci 'Deepstar Six'

Ponoć serial jest mroczny, powolny (tzw. slow-burn) i nie ma szczypty humoru. Oczywiście obejrzę jak wyjdą wszystkie odcinki.

Już wcześniej, w Clone Wars, i nie ożywili bo on nigdy nie umarł.

Jak Ci brakuje Maula Toki, to obejrzyj sobie Star Wars Rebels, tam od drugiego sezonu jest go w bród.

66 na Metacritic.

Grievous jest ciekawy bo kaszle a Darth Maul bo jest tajemniczy i się nie odzywa.

Tak jak wychodziły oglądaj. Daj znać Qvstra jak części I-III i czy zdołałeś je w ogóle obejrzeć XD

Czy w tym serialu pojawia się Bóg i czy ktoś go zabija? O Odpowiedź proszę w .