Skocz do zawartości

Masorz

Senior Member
  • Postów

    20 893
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    79

Odpowiedzi opublikowane przez Masorz

  1. Ong Bak 2- dużo gorszy od części pierwszej, jedynie końcowe sekwencje walk i rozpierducha oraz coś tam ze środka ratują ten film. W ogóle to nie powinno się nazywać Ong Bak bo nie ma kompletnie nic wspólnego z poprzednikiem oprócz chamskiego motywu pokazania

    głowy tego bożka na końcu

     

     

    6/10

  2. To ja Ci też odpowiem w miarę krótko i zwięźle-

     

    otóż podróże w czasie nastąpiły pod koniec 4ego i na początku 5ego sezonu, ale to niczego nie zmienia, bo "Whatever happened, happened"- Jack, Sawyer, Kate, Hugo, Juliet, Miles i Daniel ZAWSZE byli w latach 70tych w Dharmie i ZAWSZE mieli możliwość powiedzieć komuś wtedy, że za 30 lat będzie lotnisko na wyspie i wyląduje na nim samolot. Zresztą Sayid się wygadał, i pewnie w końcu ktoś to potraktował na poważnie.

  3. Odcinek MASAKRA, najlepszy w tym sezonie i na pewno jeden z najlepszych w historii całego LOSTa. Parę dziur zostało połatanych (Widmore, historia porwania Alex, Ben próbujący zabić Penny) i parę nowych rzeczy pokazali- 'spód' Świątyni, pełno hieroglifów i dokładne miejsce, z którego wylatuje Dym. Cały czas w napięciu co będzie dalej. Ben autentycznie był przerażony faktem, że Locke chodzi 'żywy' po Wyspie.

     

    9/10

  4. ta, żyją i mają się znacznie lepiej niż 10 lat temu.

     

    wolne żarty.

     

    Dżejms już nie podlewa gardła procentami i jego struny głosowe się skurczyły. Najlepszy głos to on miał za czasów Black Albumu i Load/Reload. To samo Ulrich- jego obecna gra na bębnach to jakieś tragiczne nieporozumienie.

    Trujillo i Hammet jeszcze się nie posypali.

  5. no dzięki za wyjaśnienie. to wychodzi na to, że ja to stosuję, tylko nazwy nie tej znałem wcześniej. Więc hammer-on i HOPO to to samo.

    Hammer-on i Pull-off ...Przejrzyj trening czym się różnią.

     

    A co ty mi tu z pull-offem wyskakujesz? Ja od zarania dziejów wiem, czym to się różni. Chodziło mi o podobieństwo między hammer-on i HO-PO.

  6. Nie można mylić szamba z perfumerią, więc nie przesadzaj wujaszku. Farkraj może jest w stylu tamtych starych badziewnych ekszon-muwis, ale do spodu pięt im nawet nie dorasta.

     

    Bollowi tylko Seed się udał.

  7. No 2x24 był mega zayebisty z konkretną końcówką, a po nim 3x01, który także solidnie mnie zaskoczył- House

    całkiem zdrowy i na deskorolce popierdziela, choć pod koniec odcinka jednak przepisał sobie vicodin. To znaczy, że bóle faktycznie wracają

    Jednak wolę bardziej gburowatego i sarkastycznego niż miłego i pomagającego wszystkim Grega.

  8. Ale zauważ, że Christian objawił się Locke'owi dokładnie wtedy, gdy trafili w czasy, gdzie było widać cały posąg. Potem Locke przekręcił donkey wheel i jego teleportowało z Wyspy a reszta trafiła w czasy Dharmy. Wychodzi więc na to, że Christian może się pojawiać w dowolnym czasie i przestrzeni. Mowa oczywiście o odcinku 5x05.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...