Skocz do zawartości

Masorz

Senior Member
  • Postów

    20 883
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    79

Odpowiedzi opublikowane przez Masorz

  1. Na początek zarzucę seriami-

     

    Tomb Raider

    Resident Evil

    Tekken

    Metal Gear Solid

    Final Fantasy

    Gran Turismo

    Micro Machines

    Motorstorm

    Half Life

    Tony Hawk (do 4ki)

    Guitar Hero & Rock Band

    Grand Theft Auto

    Silent Hill

    Burnout

    Soul Calibur

    God Of War

    Colin McRae Rally

     

    Osobno-

     

    Chrono Trigger, Okami, Ico, Black,

     

     

    Kurdę, jak sobie coś jeszcze przypomnę to dopiszę.

  2. Ukończyłem demko i mam wielkiego banana na ryju. Gra jest niesamowicie odprężająca i przypomina stare dobre, megamiodne ścigałki z czasów past-genów. Na przykład TO, pamiętacie?

     

     

    Ja się w tą serię ugrałem pewnie z pareset godzin, a Wheelman wydaje mi się być takim duchowym następcą.

    Grafika nie jest najważniejsza- jest słaba, ale mnie nie kłuje po oczach.

     

    Sumując- miłe zaskoczenie i nadzieja na dobrą pełną wersję.

  3. Generalnie od 9ego odcinka mamy podobny, w miarę wysoki poziom odcinków i dzisiaj to się utrzymało. Epizody Kate-centryczne już nas przyzwyczaiły do bycia miernymi, a dziś to słabe były tylko retrosy (choć i tak nienajgorsze).

    Nowego znaczenia nabierają słowa Charlesa Widmore'a do Bena- "I know WHAT you are". Ewidentnie coś znacznego musi się stać w tej świątyni, gdy Benio zostanie uleczony i odmieniony (?). Założę się, że jakaś inferencja Dymu lub coś w tym stylu odnowi ciało Linusa, może nawet jakaś forma choroby, która opanowała Francuzów w 5x05.

    Widoczna jest także przemiana Jacka w człowieka wiary- poza tym pokazał jaja i nie zoperował człowieka, który mu trochę krwi napsuje/napsuł. Bardzo fajnie się też oglądało wymianę poglądów na temat kontinuum czasoprzestrzennego przez Milesa i Hurleya- na końcu Straume na pytanie, czemu Ben nie pamiętał Sayida strzelającego do niego w młodości zrobił wielkie 0_O .

     

    No więc takie 7/10 można dać.

  4. Zanim PS2 zdechnie na dobre to może jeszcze upłynąć ładnych parę latek. Nawet PSX tak do końca nie dokonał żywotu, bo ciągle od groma ludu ma tę konsolę i grają oraz wymieniają się/handlują grami. Nie mówiąc już o dostępie do pirackich wersji. Nawet gdy już kompletnie nic nie będzie się ukazywać na Czarnulkę, to zostaje tak ogromna biblioteka killerskich pozycji, że głowa mała i można być spokojnym o Jej żywot.

  5. Kur'wa Seigaku ty już chyba 10ty raz narzekasz na herosów w ciągu ostatniego tygodnia, to może daj se na wstrzymanie?

    Nie oglądasz, to świetnie dla ciebie, ale nie musisz na każdym kroku podkreślać jak bardzo ten serial się zeszmacił.

  6. sceny z

    Peterem i Angelą w kościele to jeden wielki żal, to samo picie na wyścigi Nathana i żałosnej Claire

    . Danko mnie przestał wkurzać, ale teraz nonstop się z niego śmieję, w każdej scenie. motyw z Sylarem nie musi być przegięty o ile umiejętnie go poprowadzą.

  7. Najnowszy znowu niezły. Obstawiam, że tym 'bratem' Johna Henry'ego jest sam Skynet- Mendrek miałeś chyba nosa co do tego obstawiania. Oczywiście musieli na siłę wcisnąć wątek z małym Johnem i jego bieganiem po sztucznej dżungli, który pasował tam jak motyka do wiaderka. Nawet niezgorszy cliffhangerek na końcu zapodali, tak więc czekamy na rozwój wydarzeń.

     

    PS. 3ego sezonu na 90% nie będzie- nawet aktorzy już sobie inne role/zajęcia pozałatwiali.

  8. pamiętacie taki serial 4400? tam były 4 sezony, ale co jeden to lepszy! a tutaj mamy dokładną odwrotność. tamto chamsko urwali, ale przynajmniej serial nie miał się czego wstydzić.

  9. Drogi Yeti-

     

    1. mój post był nawiązaniem do postu mojego poprzednika

    2. zdaję sobie sprawę, że Drake to arkejdówka

    3. zgadzam się, że cover system w '1' działał bardzo dobrze

    4. jak również z tego, że to co widzieliśmy to zapewne jakaś alpha i dużo może zostać zmienione

     

    Pozdrawiam.

  10. Po serii odcinków 'takich se', 3x20 bardzo mi się podobał. Trochę denerwował motyw, że Hiro

    zatrzymał czas, a przy pokazaniu innych wątków on dalej biegnął. no wiem, że to można tłumaczyć narracją podobną do Lost, ale mnie się rzuciło w oczy. i dobrze, że oddali mu tylko zatrzymywanie.

     

     

    Zostały chyba jeszcze ze 4 odcinki a tu nie widać jakiegoś prowadzenia akcji w stronę spektakularnego finału.

  11. Skoro przeleciałeś grę na pałę to się nie dziw, że było krótko.

    Ja też się trochę zawiodłem na MGS4, ale potrafiłem docenić drobne smaczki zawarte w grze, a uświadczyłem ich właśnie poprzez powolną eksplorację terenu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...