Treść opublikowana przez kultywator
- 
	
		
		Jakie słuchawki ?
		
		PANASONIC RP-HT360E - świetne słuchawki. Kapitalne podbicie basów nie zakłucające czystości dźwięków z wyższego zakresu. Używane do grania i oglądania filmów na laptopie. Nie odkształcają się pomimo codziennego zasypiania na boku z słuchawkami na uszach (choć w takiej pozycji nieco niewygodne). Pojedynczy przewód (3m) dodaje funkcjonalności. Używane pół roku nie noszą śladów zużycia.
 - 
	
		
		Windows 8
		
		A jest opcja żeby w ogóle wyłączyć metro i startować tylko i wyłącznie z pulpitu? I czy da się tak to metro ustawić, żeby nie jeździło na boki, tylko w górę i w dół (jak tradycyjna winda I co z grami (wydajność!)? Nikt nie dał jeszcze na to odpowiedzi a ten temat jest dla mnie naważniejszy.
 - 
	
		
		Ostatnio widziałem/widziałam...
		
		The Wrestler (2008) - Gdy zobaczyłem na początku nazwisko Aronofsky'ego przestraszyłem się, że znowu obejrzę męczący, kiczowaty film o niczym. Tym razem nie było tak źle. Historia szczególnie nie porywa, ale ważniejsze, że nie przyprawia o coraz mocniejsze facepalmy. 5/10
 - 
	
		
		Ostatnio widziałem/widziałam...
		
		Shutter Island (2010) - mam wrażenie, że to kpina z klinicystów, niestety wikipedia niewiele mówi o autorze powieści, na podstawie której został nakręcony film. Na filmwebie jest info, że za podjęcie rezyserii i obsadzenie głównej roli podziękowali Fincher i Pitt. Szkoda gdyż w Fincherowskim Zodiac (2007) Mark Ruffalo, Elias Koteas oraz John Carroll Lynch (występujący również w Shutter Island) IMO pokazali znacznie większe możliwości aktorskie. Wracając do sedna - momentami bałem się, że będę oglądał mariaż Incepcji z Czarnym Łabędziem, na szczęście nie ma tragedii, a film kilka razy pozytywnie zaskakuje swoją przewrotnością. 7/10
 - 
	
		
		W co teraz grasz?
		
		Lego Star Wars Complete Saga - 79% i zaczyna nudzić.
 - 
	
		
		Ostatnio widziałem/widziałam...
		
		The Next Three Days (2010) - Russel Crowe w postaci zdesperowanego małżonka, który za wszelką cenę kombinuje jak wydostać z więzienia żonę oskarżoną o morderstwo. Na początku myślałem, że zobaczę jakąś analogię do Prison Break, na szczęście nie jest aż tak tragicznie (pomimo kiku absurdów). Russel dźwiga na brakach cały film i głównie z tego względu 7/10.
 - 
	
		
		Ostatnio widziałem/widziałam...
		
		Never Back Down 2: The Beatdown (2011) - popłuczyny filmu, o którym pisałem kilka postów wcześniej. Po oczach najbardziej razi kiepski montaż. Po uszach fatalne dialogi. 3/10 Przynęta (2010) - Appât, L' - głupawa komedia z męczącymi gagami. Problemem tego typu kina jest to, że nie każdemu musi się podobać. Mi akurat ten tytuł nie przypadł do gustu, choć bardzo lubię skecze Monty Pythona. Najlepsza scena - Prudent Poirier wyrzucający ostatniego gołębia z samochodu. Resztę IMO można sobie darować... 3/10
 - 
	
		
		Ostatnio widziałem/widziałam...
		
		Never Back Down (2008) - szczypta płytkiej, moralizatorskiej, amerykańskiej popfilozofii, ukazanej pod przykrywką obijania mordy w stylu MMA. W filmie można usłyszeć kilka jankeskich punkowych utworów (w tym kapitalny Rise Against). Coś w sam raz dla typa z ADHD, takiego jak ja. Brak statywu pod kamerą bije po oczach przez cały czas. Dla dobra ludzkości do projektu zaangażowano Amber Heard . Film z klasycznym happy endem, w sam raz dla zakochanych nastolatków. 4/10
 - 
	
		
		Wygląd waszego pulpitu
		
		http://fotkowo.pl/view.php?filename=501pulpit.jpg
 - 
	
		
		Sherlock Holmes: Gra cieni
		
		Ufff. Kamień mi spadł z serca. Chociaż zapewne niedługo posypią się hejty na mojego posta...
 - 
	
		
		Sherlock Holmes: Gra cieni
		
		WTF?! Co ze mną nie tak? Czy jestem jedynym gościem, któremu ten film nie przypadł do gustu? Robert D.Jr mimo kunsztu wcale go nie ratuje!
 - 
	
		
		Najbardziej oczekiwane filmy
		
		Kolejna kopalnia wiedzy. Postaram się obejrzeć wszystkie.