Skocz do zawartości

Pacquiao

Użytkownicy
  • Postów

    1 755
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Pacquiao

  1. Ja też wczoraj skończyłem grę w trakcie tych prób. To dopiero chyba 1/4 gry, a ja mam już nabite ponad 8h. Grałem w weekend na zmianę ze Spider-manem :) Pomimo pewnych ewidentnych wad, to gra się bardzo fajnie, w szczególności z powodu zmniejszenia ilości potyczek na rzecz eksploracji.

  2. Dokładnie. Na początku tego tak nie widać bo oczy są atakowane masą nowych informacji, ale jak przeszedłem całe demo w 60 FPS, to widziałem już na koniec, że np. Dym z flar w czasie wyścigów nie ma własnego cieniowania, że auta odjeżdżające przed nami tracą detale i wyrazistość, pop-up czasem wręcz pod kołami auta itd.

     

    Ale dobrze, że mamy opcję w 60 FPS, bo niektóre wyścigi na pewno będę chciał tak sobie ograć. Wrażenie pędu jest niesamowite.

  3. Zrobiłem sobie teraz całe demo w 60 fps i pomyślałem, że FM4 mogłaby być prezentowana na warsztatach dla programistów jak ogromnym kosztem dla zasobów sprzętowych jest skok z 30 do 60 fps. Jak się dłużej pojeździć, to widać jak duże cięcia poza rozdzielczością musiały być zrobione żeby w FHD było 60 fps. Fakt, że poszły mocne cięcia na ficzerach mocniej opartych na GPU i RAM świadczy o tym, że PG musiało przerzucić ogromną ilość operacji, które powinno ciągnąć niewydolne CPU na GPU.

     

    • Plusik 1
  4. 7 godzin temu, Square napisał:

    Dopiero wczoraj odpaliłem i skończyłem przy jednym posiedzeniu, ale co się nakląłem to moje. W pewnym momencie to mnie mocna (pipi)ica łapała i chyba przez to chciałem skończyć od razu wczoraj aby nie w(pipi)iać się w następne dni. Ogólnie to przez całą grę nie wkurzał mnie Trico, a sterowanie dzieciakiem. Niby w założeniach jest podobne do SotC, ale tutaj coś nie zagrało, bo jest dużo dużo gorzej pod każdym względem, czy to skoki, czy wspinanie czy też zwykłe bieganie, a podczas turlania się w klatce to chciałem już zrobić rage quit. Zwierzak mnie wkurzał jedynie pod koniec (wieże), bo jak do tej pory w miarę normalnie słuchał poleceń (jak już je trochę ogarnąłem, do tej pory nie wiem co jest pod R1+X/O), tak tam ewidentnie miał jakiegoś focha.

    O samej grze nie bardzo wiem co myśleć, z jednej strony oglądanie zaciskającej się więzi pomiędzy chłopcem a stworzeniem było bardzo przyjemne, z drugiej nie bardzo wiadomo w jakim celu podróżujemy. Ogólnie to przygoda bardzo mi się podobała, ale czegoś zabrakło abym od razu leciał drugi raz. A może to po prostu awersja do tego sterowania. Całość przeszedłem w jakieś 11-12 godzin i na na chwilę obecną usunąłem z dysku, ale kto wie może wrócę za jakiś czas.

     

    Wiem o czym mówisz, bo o tyle o ile gra mi się podobała, to nie chciałbym jej przechodzić drugi raz :p

  5. 3 minuty temu, messer88 napisał:

    @Wredny a jak znajdźki? pamiętam że przy rotr narzekałeś że można się było o nie co chwilę wręcz potykać, tutaj jest tego mniej?

    Też jest dużo. Na hardzie powinno być chyba mniej A mam już na początku sporo, pierwsze rośliny już mam Full.

  6. Przeszedłem na X360. Nawet jakoś niedługo po premierze, bo po miesiącu cena poleciała chyba o ponad 50%. Cały czas ma pudełeczko. Kapitalna i bardzo ciekawa gra z własnym unikalnym charakterem. Może i remasterek wpadnie :) Jak ktoś lubi jRPG, to pozycja obowiązkowa jeśli chodzi o produkcje z pastgenów.

     

    Jak kupię, to będę musiał wrócić do mich postów z 2010, bo widzę, że bardzo dokładnie tłumaczyłem innym mechanikę gry :D

  7. 1 minutę temu, Daddy napisał:

    Ciekawe jak będzie wyglądało Fable 4 na forzatech od PGG  :obama:  

    Przecież nie będą na tym samym silniku. Forza Tech to engine przystosowany pod racery i nie ma wielu ficzerów, które są potrzebne do innych gier. To będzie UE4.

  8. 16 minut temu, Banan91PL napisał:

    Mnie się przyjemniej gra w płynności bo na grafice czuje się jak bym grał na słabym kompie a spadki są do 25fps na koksie 

    Gość z DF, który robił analizę pisał, że przez 98% czasu gry jest solidne 30 FPS więc nie przesadzaj ;)

    9 minut temu, Wredny napisał:

    Uff... :obama:
    Co to jest za gierka :fsg:
    Na takie coś w tym roku czekałem - póki nie nadejdzie RDR2 to jest własnie mój killer (jak na razie oczywiście), kij ze Spider-Manem, który oczywiście jest mega kozacki, ale... No klimaty poszukiwaczy skarbów i starożytnych tajemnic zawsze będą u mnie górą. :)
    Graficznie cudeńko, Lara wygląda jeszcze lepiej niż w RotTR (nie wiem, co niektórzy mają tu do jej twarzy - to dokładnie ta sama buźka) - strój, animacja, grymasy podczas cut-scenek...
    Setting też cudowny - nie żebym miał wstręt do zimowych lokacji, jak niektórzy, ale faktycznie w RotTR było pod tym względem dośc monotonnie.
    Niby w pierwszym też była tylko ta deszczowa wyspa, ale jednak jakoś wszystko ciekawsze tam było, no i tutaj jest podobnie, ale na razie ledwo co gierkę liznąłem (usiadłem dopiero przy pierwszym ognisku).
    Początek i prolog to taki trochę samograj, znów otwarcie pyerdolnięciem, a później to mi nawet przygody Chloe z ostatniej odsłony Uncharted przypominało.
    Pierwszy skarb i epickie wydarzenia, które wprawiliśmy w ruch to naprawdę coś pięknego - chyba po tych wszystkich sandboxach potrzebowałem takich oczoyebnych oskryptowanych scenek (trochę mi to wszystko przypominało pożar tej świątyni w części pierwszej - zdecydowanie plus za wywołanie tego skojarzenia, bo do tej pory to moja ulubiona odsłona).
    No i ta cut-scenka na koniec prologu :fsg:
    Ile tu było emocji... Konkret, bo nie spodziewałem się, że jeszcze takowe poczuję w grach z tej serii, a tu NA RAZIE jest nieźle - Lara zayebista jak zwykle, ale tym razem jeszcze Jonah nie wrukwia (na razie). Wylądowałem w dżungli, uyebauem się w błocie (ależ to jest zayebiste), zapaliłem ognisko i trzeba by w końcu zjeść jakiś obiad (o sobie piszę, nie o niej), bo jak wróciłem z roboty, tak tylko kąpiel, w tym czasie ściąganie patcha, instalacja i jechane :)

    Gram na Normalu, nie mam ciśnienia na wyzwanie, jak będę celował w platynkę to i tak będę musiał przejść na najwyższym, więc może kiedyś, a na razie chcę po prostu przeżyć zayebistą przygodę i na chwilę obecną na to się zanosi :)

     

    Raczej nie chodzi o wyzwanie z tym hardem tylko o fakt, że gra nie jest wtedy taka irytująca ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...