-
Arc Raiders
O k#rwa! euroGAYmer jak zwykle dostarcza Raczej nie chcę im nabijać wyświetleń, ale w ciemno obstawiam, że to jakieś niebinarne sojowe coś spłodziło taki wysryw. Szkoda, że takie gówno-strony wciąz są brane pod uwagę przy zliczaniu średniej na metacritic Kliknąłem i może nie "niebinarny", ale na bank "sojowy": W każdym razie ogólnie gierkę chwali, ale ocenę upierdziela za wykorzystywanie AI - o ile w przypadku jej implementacji do zachowań ARCów nic nie ma, tak "złości go" użycie AI zamiast aktorów głosowych, przez co postacie, które spotykamy (XD, jakby to w tej grze było istotne) są mało zapadające w pamięć i bez charakteru, a do tego jest to "nieetyczne"...
-
Arc Raiders
Wbijaj na Scrap Yard na pierwszej mapie - takie złomowisko w lesie - już tu wrzucałem parę stron temu. Tam pod maskami samochodów, w skrzynkach i tych "cysternach" znalazłem trzy w dwóch runach.
-
Arc Raiders
Przy okazji popularności ARC Raiders, zaczął mi się pojawiać jakiś koleś, którego wcześniej nie znałem i muszę przyznać, że jest całkiem bekowy:
-
Arc Raiders
Wiem, ale zawsze to ten czas, tak jak mówisz - zresztą nawet jak chciałem wyjść to musiałem go wyłamać, bo nie da rady po prostu zdemontować i włożyć do plecaka.
-
Arc Raiders
Czasem i mnie skusi ciemna strona, ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że specjalnie ze sobą wziąłem Power Rod do otwarcia tych drzwi i nie po to przebiegłem prawie kilometr ciemną nocą, żeby mi teraz ktoś lepiej zrespawnowany zajumał to, na co się psychicznie nastawiłem Gdybym nie był tak spięty to mogłem odpalić czata i powiedzieć coś w stylu "I'm sorry my boy" głosem Nigela Dickensa z RDR, ale wyszedł tylko taki bezczelny stealth kill. Dobrze, że ziomek nic nie mówił, bo miałbym wyrzuty sumienia, no ale trochę sam jest sobie winien, że słyszy obok wybuchającego robota i sobie beztrosko lootuje plecami do otwartych drzwi.
-
Arc Raiders
Powiem więcej - wręcz zyskuje, bo gier, w których ludzie tylko do siebie strzelają jest masa, ale tutaj, grając solo, mamy możliwość doświadczać naprawdę fajnych interakcji z ludźmi - jak chociażby ta, którą przed chwilą sobie nagrałem Wybaczcie łamany angielski - sam nie wiem, czemu tak dukałem, bo zazwyczaj nie mam problemów z komunikacją Chyba pozytywna energia od ziomka mnie rozbroiła i zapomniałem języka w gębie
-
Arc Raiders
-
Zakupy growe!
Kuźwa, tego fear effecta przegapiłem (podobnie jak System Shock 2) i teraz będę przepłacał na ebayu, bo raczej nikt inny tego u nas nie wyda
- Gothic Remake
-
S.T.A.L.K.E.R. 2
Fakt. Dlatego tak mocno spodobało mi się Deadside, bo to takie DayZ w wersji light :)
-
Arc Raiders
No OK, może trochę się zapędziłem, ale serio nie wiem, o jakim szoku i downgradzie mowa po przejściu akurat z Death Stranding 2. Rozumiem, jakby odpalił coś pokroju RoboCopa czy nawet Atomfall (fajne gierki, ale graficznie żadne wyżyny konsol) to spoko, a nie coś tak fenomenalnie wyglądającego (i latającego w płynniutkich 60fps) jak ARC Raiders.
-
Arc Raiders
Nie no k#rwa, nie róbmy jaj. Szczegółowość świata w ARC Raiders kontra te puste tereny w DS2 to przepaść na korzyść gry Embark i jeśli ktoś tu się cofa do PS4 to tylko Kojima, bo ARC Raiders wygląda przepięknie i mimo bycia grą nastawioną na multi ma nieporównywalnie bardziej żywy i dużo ładniejszy świat. No chyba że masz na myśli scenki ze znanymi mordami z Hollywood - wtedy OK.
-
W co byś sobie zagrał/zagrała?
Właśnie chciałem napisać o Cleared Hot, ale nawet nie wiedziałem, że tylko PC. To chyba jeden koleś robi, więc pewnie nie ma zbytnio zasobów, żeby od razu szarpać się z konsolami, ale może w przyszłości...
-
Arc Raiders
Używasz jak innych itemków szybkiego użycia, zakładasz od wewnątrz, ale co do trwałości takiego rozwiązania to się nie wypowiem - być może można zrobić włam i służy tylko do spowolnienia, a nie całkowitego powstrzymania - nie wiem niestety.
-
Arc Raiders
W ramach odzyskiwania miejsca w schowku postanowiłem użyć tych wszystkich kluczyków, które mi się w ekwipunku uzbierały w ilościach hurtowych - zacząłem od tego epickiego do Ratusza w Buried City, bo akurat miałem również wyzwanie z powrotem z tej mapy, że już o nocnym rajdzie na niej nie wspomnę. Trafiłem akurat na pełną rundę, szybko i niepostrzeżenie przemknąłem do centrum, kiedy mapa była jeszcze praktycznie wymarła, po drodze mijając zaledwie jednego Raidera, krzyczącego "Don't Shoot" i szybko dopadłem do zabarykadowanych drzwi. Użyłem kluczyka, zamknąłem drzwi od środka, w tym czasie rzucił się na mnie Tick, za chwilę drugi, ale szybko zatłukłem pajęczaki. Na drzwiach użyłem przyniesionej na tę okazję blokady, żeby sobie lootować w spokoju (kolejny świetny patent, bo do tego miejsca można wejść tylko tymi jednymi drzwiami) i zacząłem powolne przeczesywanie pomieszczeń w akompaniamencie coraz częstszych strzelanin i wybuchów, dochodzących z zewnątrz. Na różnych piętrach napotkałem kilka jeżdżących kulek i zgarnąłem parę fajnych rzeczy, z czego zdecydowanie najbardziej cieszy znaleziona na kanapie Bettina III - co prawda sam już sobie wytworzyłem taką wcześniej i mam ją ulepszoną do IV poziomu, ale miło mieć zapasową bez konieczności marnowania surowców na samoróbkę. Trochę byłem posrany, że ewakuacja będzie problemowa, ale w tunelu byłem ostrożny, przy okazji zaliczając Triala na ubicie Ticków i wybuchowych kulek na 3 gwiazdki w jednej rundzie, dzięki podwójnym punktom na nocnym wypadzie i wszystko poszło bez najmniejszego zgrzytu