Pacquiao

The Last Guardian - byłem negatywnie nastawiony do gry z uwagi strasznie długi okres produkcji, ale mile się rozczarowałem tym w co przyszło mi zagrać. Bardzo przemyślana narracja i konstrukcja gry. Samo zakończenie jest bardzo satysfakcjonujące, nie pozostawia niedosytu. Dużą zaletą jest z pewnością unikalny klimat i interakcja z Trico (który jednak mógłby być trochę mniej ślamazarny i szybciej reagować na komendy). To co mi bardzo przypadło do gustu, a co ostatnio podobało mi się też w INSIDE, to brak jakiegokolwiek HUD w grze - żadnych zbędnych elementów na ekranie naszego telewizora, developer nie traktuje nas jak przedszkolaków, trzeba samemu przystanąć i się chwilę zastanowić co robić dalej, co czasem mogłoby być faktycznie irytujące, gdyby nie fakt, że w 99% przypadków wszystko jest bardzo logiczne (trochę jak w najnowszej Zeldzie - największe problemy mogą być na początku, gdzie jeszcze nie wiemy gdzie i jak daleko może się przemieszczać Trico). Z wad, to w sumie wymieniłbym falujący framerate, który przez 90% czasu gry nie jest w ogóle zauważalny (chwała bogu), jednak kiedy przychodzi do fajnie wyreżyserowanych dynamicznych etapów, to 20 fps bije po oczach. Reasumując, świetna gra i jedna z lepszych w obecnej generacji. Jeśli ktoś jest pasjonatem gier, to nie może sobie odpuścić ostatniego dzieła Fumito Uedy. A ja teraz czekam spokojnie na remake Shadow of the Colossus, które mnie ominęło zarówno na PS2 jak i PS3    

Jakby się sprzedawało to i więcej developerów byłoby chętnych. A tak to będą wydawać na ps4+switch+steam a na Xboxa jedynie tasiemka jak Cod, Fifa i inne, które i tak wychodzą na wszystko.

95% biblioteki Switcha to porty gier z WiiU, X360, PS3, Xone i PS4. Taki sukces, no nie wiem jak MS się obroni przed tą nawałnicą gier, które już wszyscy ograli ;)

Sprzedało się tyle co Switcha na premierze, tyle co Pro przez miesiąc, no ale się "Nie sprzedaje" :p I to do tego najdroższa konsola na rynku.

No i?

EAA jest sporym sukcesem dla EA, więc myślę, że MS pójdzie tą samą drogą i do 18 miesięcy po premierze ich gry z zestawu Gears, Halo Forza M i H będą trafiać do GP. Gry EA trafiają po roku, a ich sprzedaż nie ucierpiała. Docelowa sprzedaż takich gier w tym okresie jest pewnie na poziomie 90%, więc później i tak mało kto kupi, a jeśli nawet, to za grosze, a w takim GP można jeszcze dodatkowo podbić sprzedaż wszelkiej maści mikrotransakcji/DLC.

Bierem na premierę, a Xenoblade Chronicles i Xenoblade Chronicles X kupione i nie ruszone :p

Trochę drogo :p

Sorry, ale jak narzekacie, że w KARIERZE trzeba zbierać kasę na zakupy drogich aut, czyli robić progres, na czym właśnie kariera w takich grach polega, to ja już nie wiem co wy chcecie od tej gry :P Mi to wygląda tak, że gracie te kilkanaście godzin i nie macie pojęcia o podstawach funkcjonowania kariery, o których ludzie piszą od samej premiery (modyfikacje itp.), więc...

Myślę, że kolega Matriks wszystko ładnie wyliczył.

Do kasacji

Gdzie na Switchu sprawdzić czas spędzony z konkretnymi grami?

Wczoraj siedziałem nad grą w sumie jakieś 3h kosztem wieczornego cardio, więc gierka musi być całkiem spoko. Co etap, to jakieś nowe możliwości i sporo do odkrycia. Po prostu kolejny świetny Marian.

Ludzie mówili że 4K jest niepotrzebne, a DF na przykładzie Halo 5 ładnie pokazało dlaczego jest inaczej. Przy "tej samej" jakości oprawy widać po prostu masę detali jeśli ma się odpowiedni TV. Jeśli dodać do tego dobrą implementację HDR, to mamy skok jakości na miarę generacji.

Nintendo jak widzę dalej upośledzone. Od 4h nie mogę pobrać Mario bo jak się okazuje w trakcie pobierania gry w docku wywaliło jakiś błąd serwera i zamiast automatycznie wznawiać pobieranie konsola czekała aż ją wezmę do łap i kliknę kontynuuj pobieranie. Wychodzi na to, że ta konsola niczego nie pobierze jeśli po drodze wyskoczy jakikolwiek błąd z łącznością bo trzeba wyciągnąć ją wtedy że stacji dokującej i kliknąć kontynuuj.

Za 3 lata to będziecie się jarać PS5 i Xtwo, a nie wymianą dysku w starych trupach.

Te czerwone Joy'e piękne, ale gdybym wiedział wcześniej to bym się mocno zastanawiał czy nie brać zwykłej wersji + grę bo wyszłoby na to samo.

MS ma obecnie najbardziej pro-konsumencką postawę z trójki producentów konsol. Nintendo potrafi sprzedawać handheldy bez ładowarek, a Sony od 2 lat wmawia klientom co będzie dla nich lepsze blokując EAA na swojej platformie. W tym samym czasie MS w cenie jednej cyfrowej licencji sprzedaje dwie wersje gry na X'a i PC z jednolitym systemem zapisu stanu gry, ulepsza Twoją bibliotekę gier za darmo, gdzie inni biorą za to kasę, dają dobrowolnie 2 lata gwarancji na swój sprzęt. Ja bym się więc zastanowił kto tu z kogo robi idiotę bo jeszcze godzinę temu kolega pisał elaborat o swoich wymarzonych ficzerach, które oferuje właśnie jako jedyny MS, gdzie u Nintendo co konsola to osobne konto, a na PS4 zdaje się, że zapisy nie działają nawet na tej samej konsoli pomìędzy cyfrową a fizyczną wersją tej samej gry.

No ale też nikt Graczdari nie skłąda kompa raczej od zera ;] ale z resztą się zgadzam, każda konsola chyba po premierze wychodziła taniej niż równoważny sprzęt pc.

Nie wiem gdzie kolega żyje, ale w 2017 roku więcej ludzi ma w domu tablety i laptopy niż tradycyjnego pieca, więc tak, w większości przypadków chyba jednak trzeba by tego PC złożyć od zera.

Na Amazonie jest preorder cały czas za 70 funtakłaków: https://www.amazon.co.uk/Xenoblade-Chronicles-Collectors-Nintendo-Switch/dp/B075LKWQN2/ref=pd_sim_63_9?_encoding=UTF8&psc=1&refRID=HEWS7E1Q0XJ861DRJF1S

W grze nie będzie jednej lokacji tylko 3 osobne i każda o wielkości podobnej do tej z pierwszej części. Będziemy je kolejno zasiedlać i opuszczać.

Niby fajnie, że się zajmują starszymi grami i to wygląda lepiej jak w pierwowzorze, ale moim zdaniem to oni powinni się skupić na nowych grach i to zarówno na multiplatdormach jak i exach a nie odgrzewają kotlety. Przecież większość nas już w to grała. Konsola jest mocna to idziemy do przodu, a my tu ogladamy się wstecz.

Ganisz ich za to, że ich nowy sprzęt robi to do czego został stworzony, czyli żeby wszystkie gry wyglądały i działały lepiej? Trochę dziwne podejście ;)

A czy ja mówię że nie? Zwracam tylko uwagę, że to nie kwestia emulatora, a dodatkowej pracy MS nad tymi grami. Jeżeli już na start coś takiego wypuszczają i to także do multiplatform, to znak, że takich darmowych "remasterow" będzie dużo więcej. Wsparcie dla XoX jest jak widać tip top.

Na ppe jest porównanie Girsa 3 - polecam :)

Przecież Gears 3, Skate 3 i ME1 dostały dodatkowe aktualizacje pod XoX, więc to nie jest zwykła emulacja. Zostały częściowo zremasterowane, wyższa natywna rozdzielczość, lepsze tekstury i wygładzanie krawędzi. Podobnie jak Halo 3.