ofsajd

Zacząłem sobie Dooma na Switchu, na razie mam za sobą 3 etapy. W ruchu wygląda to całkiem fajnie, gorzej jak się na chwilę przystanie bo pikseloza nawet na małym ekraniku jest potworna. Pograłem też chwilę w doku, ale granie na gripie jest bardzo niewygodne, w wersji handheldowej gra się za to bardzo wygodnie. Szybka akcja + krwisty klimat + świetna muzyka = zapowiada się jeszcze kilka godzin dobrej zabawy. W weekend wróciłem też do Metro Redux, które odstawiłem jakiś rok temu i tym razem planuję skończyć obie części.

ten Vesović też powinien wylecieć chwilę przed Antoliciem. ten mecz to raczej Malarz vs. Jagiellonia tymczasem w Niecieczy

Moim zdaniem lepsze, ale piłem dawno temu, więc pamięć może mnie mylić.

Daj znać jak to wygląda, bo przymierzam się właśnie powoli do Doom'a na switchu. wygodnie się w to gra w wersji handheldowej?

jednak się skusiłem na to Jopejskie

zarezerwowane już jakiś czas temu, jeszcze na żadnym piwie z Pinty się nie zawiodłem, więc mam nadzieję, że pomimo tego że to ich pierwszy RIS to od razu wyjdzie sztos

A ja właśnie wróciłem do Zeldy, żeby ograć dodatki i polecam poczekać aż pojawią się na jakiejś promocji.

A ja sobie wczoraj wypiłem porter z Widawy lezakowany w beczkach po jamajskim rumie. Jakie to było pyszne, ķokos, kawa, czekolada, troszkę wanilli, beczka, lekko wyczuwalny, fajnie ułożony alkohol. Jak gdzieś znajdziecie to brać pić świetne piwo. Jeżeli też nowy ris z pinty wyniesie tyle z beczek co ten porter to może być mocny kandydat na sztosa. Żeby nie było tak kolorowo wypiłem też milkshake new england ipe "mahna, mahna" ż kingpina w kooperacji z jakimś węgierskim piwem. Piwo jest jednocześnie gorzkie, słodkie i delikatnie kwasne. Jedna z gorszych rzeczy jakie miałem okazję pić. Nic tu do siebie nie pasuje, na plus jest tylko aromat, bo jest bardzo fajny, owocowy, ale samo piwo do wyłania.

Nareszcie ale tak jak Mierzej, nie grałem cały tydzień, dzisiaj pierwszy mecz i od razu siadło. Inna sprawa że pod koniec ręce mi się trzęsły jak po(pipi)ane. Co za emocje!

Nie było rezerwacji bo było tylko kilka sztuk w sklepie, napisali tylko że pojawia się w sklepie koło 14-15 i kto pierwszy ten lepszy. Zniknęły w 15min.

Tylko jedno piwo zrobiło na mnie do tej pory większe wrażenie. Była to Gerda z browaru spółdzielczego, czyli wymrażany ris z wanilia madagaskarska. Bourbon tutaj robi kosmiczna robote. Piwny mesjasz.

Zakładka kariera w menu główny gry.

A ja miałem wczoraj dziwnego buga(?). Gdy zostało ba mapie około 20 graczy, gra się wyspała do dashboardu, najpierw pomyślałem że może sam wyszedłem do dadzą, ale jak włączyłem grę jeszcze raz to zaczęła się uruchamiać od nowa. Więc stwierdziłem że zrobię sobie chwilę przerwy, odpaliłem yt. Po chwili odpaliłem z powrotem pugba i pojawil komunikat ze moj mecz dalej trwa i czy chce dołączyć. Wchodzę i ładuje na mapie w miejscu w którym mnie wywaliło, w momencie w którym na mapie został jeszcze tylko jeden typek zaskoczony cała akcja szybko gine. Kurtyna. Tutaj video: https://account.xbox.com/pl-PL/gameclip/09baa5db-bd06-4d80-9796-da305ed2f0fc?gamertag=of5ajd&scid=00000000-0000-0000-0000-000000000000

wysłać kobietę do sklepu po samca, a przyjdzie z dwoma

mam nadzieję że będzie warty tych pieniędzy

a ja w weekend z okazji święta porteru bałtyckiego wypiłem to nowe imperium prunum i doszedłem do smutnego wniosku że to piwo jest strasznie przehajpowane, pierwsza warka porteru podbitego śliwką dużo większe wrażenie na mnie zrobiła. duży plus za ułożenie piwa, pomimo 11% alko i piwa pitego w temperaturze pokojowej nie było go czuć w ogóle. porter 22 z browaru jana jest strasznie nijaki - nie polecam, dowolny komes jest dużo lepszy double dybuk - bardzo spoko, chociaż wydaje mi się że posmak soli to raczej autosugestia, niż faktyczne odczucie w ustach

Ten Black już do pobrania? Czy dopiero za jakiś czas?

12.5 za Lublin i 15 za Kiss of life

Nie załapałem się na żadna wcześniejsza, tak samo nie piłem żadnego samca... zapłaciłem 27.90, ale krążą informacje że w niektórych miejscach życzą sobie i 50zl.

jest i on

Kilka pierwszych meczy za mną i faktycznie pierwsza minuta gry to jest dramat i doladowywanie wszystkiego w którym trybie gracie: TPP, czy FPP? Jakieś porady dla nooba? Na razie najwyżej udało mi się skoczyć jako 3ci, ale większość meczu nie spotkałem nikogo, pod koniec przyczailem się w domku tak żeby widzieć wejście do strefy, ale w końcu ktoś mnie zszedł od tylu.

Czyli da się w to już w miarę komfortowo grać na zwykłym xbox one? walczę sam ze sobą czy to kupić czy nie i jedyną rzeczą która mnie powstrzymuje jest ta tragiczna optymalizacja, o której głośno było przy premierze

Jopejskie odpuszczam, gdyby kosztowało w okolicy 30zł to bym wziął, ale za ~50zł podziękuję. Donald z tego co pamiętam był bardzo spoko, jutro pewnie wersję beczkową spróbuję - dam znać

@Malibu no wczoraj się wybrałem bo sporą dostawę mieli, donalda w zwykłej wersji piłem już jakiś czas temu, trzeba sprawdzić jak smakuje wersja w beczce, PPP też już piłem i bardzo mi smakował, ale to jest nowa warka (bez tuby i laku na kapslu). Teraz już tylko czekać na Samca i Imperium