Treść opublikowana przez Ludwes
-
MMA
Miałem wczoraj pisać, ze wygra w drugiej. Uwierzcie.
-
Reprezentacja Polski
nie no, z tym wilczkiem to już przesada
-
World Cup 2018 kwalifikacje
Coutinho w Barcy? Chętnie, nawet bardzo, ale to raczej niemożliwe
-
World Cup 2018 kwalifikacje
Nie można napisać, że Argentyna nie grała wczoraj źle. Grali bardzo, bardzo źle. Bez pomysłu. Wyglądało, jakby czekali aż Messi coś zrobi, ale jeszcze bardziej niż dotychczas. Obrona nie dawała rady (ta bramka na 2:0, Jezu), a w pomocy nie było nikogo, kto mógłby coś wykreować. Pisanie, że zabrakło tylko wejść w pole karne, to stwierdzenie, z którym się kompletnie nie zgadzam.
-
World Cup 2018 kwalifikacje
Pomocnicy Brazylii robią dziś dobrą robotę, wymieniając się kryciem Messiego. A że Argentyna bez dobrze grającego Messiego to słaba drużna to już każdy wie.
- The Last Guardian
-
World Cup 2018 kwalifikacje
Guardiola lubi wprowadzać młodych do składu, także wątpię, że Jesus będzie się nudził na ławie. A przynajmniej nie aż tak bardzo.
-
Serie A
Wygląda jakby nie chcieli nikogo, kto by wypalił, żeby czasem później nie było głupio wyj.ebać po dobrze wykonanej pracy, gdy Simeone będzie wolny. Świetne te derby.
- Primera Division
-
Primera Division
Od początku tego sezonu
-
Primera Division
Sevilla jak chodzi KU.RWA MAC, ALE MECZ
-
Primera Division
Cieszę się w chuy, Mysza. Znicz walnąłem, bo jednak trochę mi szkoda kibiców Realu.
-
Primera Division
No trudno żeby Real nie miał więcej okazji od kur.wa Leganes xd Każdy fan chce, żeby jego ulubiony klub wygrywał i grał pięknie, tym bardziej jeśli jesteś kibicem Realu Madryt. A Real gra jakby na stojąco i na to można narzekać (to znaczy ja się cieszę). Swoją drogą Real przedłużył z Ronaldo kontrakt do 2021 [*]
-
Premier League
No ale gol wyje.bisty.
-
Primera Division
No już nie przesadzajmy (dałem edita, bo miałem na myśli tę ZP). Real zagrał typową dla siebie chuynię, ale znowu wygrał. Czapki z głów, że pomimo tylu kontuzji dają radę.
-
Primera Division
Jak sobie pomyślę, że ostatnie dwie kolejki rundy jesiennej, jak i oczywiście wiosennej, to mecze z Villarreal i Las Palmas, to mi się ciężko robi. Najbliższy terminarz też nie jest zbyt ciekawy (albo jest, zależy, jak na to spojrzeć), bo jest to kolejno Sevilla, Malaga, Sociedad (i to jeszcze na Anoeta, gdzie Barca nie wygrała od 2007 roku) i Real na Camp Nou. Brak Iniesty i fatalna forma Busquetsa mogą zagwarantować zawał.
-
Primera Division
Sociedad zagrało świetny mecz i wygrało zasłużenie. Już mają 19 punktów. Cholera jasna, ile w tym sezonie jest drużyn na podobnym poziomie, to coś niesamowitego. Z drużyn mierzących w europejskie puchary mogę wymienić Villarreal, Athletic, Las Palmas, właśnie Sociedad, budzącą się Celtę i odradzająca się Valencię (choć ich ostatni mecz taki sobie, ale jestem dobrej myśli). Fajna sprawa.
-
Zakupy growe!
Literówka czy nie?
-
Champions League
Przecież wczoraj oglądaliśmy typowego Ronaldo.
-
Champions League
W ogóle widzę, że już po kryzysie Griezmanna, hehe.
-
Champions League
Zaliczenie bramki PSV to większy skandal niż dzisiejsza gra Roberto i Busquetsa.
-
Champions League
Czerwona kartka.
-
Champions League
Myślę, że nie po to Barcelona opyerdalała się przez cały mecz z Granadą, żeby dzisiaj odpoczywać.
-
Serie A
Sampdoria - Inter
-
Primera Division
Dobra, słuchaj. c0r napisał takiego posta: Po czym ja odpisałem tak: Co ewidentnie odnosi się do tego, że w ostatnich kilku meczach nie strzelił gola, a nie do tego, że, nie wiem, nie jest dobry. Myślę, że taki post świadczy o tym, jakie mam zdanie nt. Francuza. Kilka meczów bez gola, pisząc o Griezmannie, to dla mnie oznaka lekkiego kryzysu, co oznacza, że tratuje go jako fenomenalnego piłkarza, bo takim niewątpliwie jest. Uwielbiam go, bo jest wszędzie, co jest dosyć niespotykane u piłkarzy ofensywnych. Choć jakby spojrzeć na kilka jego ostatnich występów to ten kryzys, jak to nazwałem, może odnosić się nie tylko do tego, że ostatnio nie strzela. Brakuje mu błysku, nie jest za specjalnie widoczny, a Simeone też to widzi, ściągając go z boiska w dwóch ostatnich ligowych spotkaniach. I jasne, raz to pewnie było spowodowane zbliżającym się meczem w Lidze Mistrzów, a wczoraj czerwoną kartką Savicia, ale jednak to niecodzienny widok, że w takich sytuacjach schodzi najlepszy ofensywny gracz drużyny. Czyli coś musi być na rzeczy. Odnośnie tego, że Atletico to trochę inna drużyna niż Barca czy Real, to tak, można się z tym zgodzić, choć nie w całości. Moim zdaniem celem Simeone jest w tym sezonie bardziej ofensywna gra. I chyba to widać, bo Atleti ostatnimi czasy strzela wiele goli. I wiesz, jak się widzi, że ta drużyna strzela siedem goli Granadzie, a żadnego z nich nie zanotował Griezmann, to człowiekowi przychodzi na myśl, że coś jest nie tak. Wczoraj też za specjalnie nie błyszczał, choć mimo to miał dwie asysty. Jeśli chodzi o Real, to kompletnie się z tobą nie zgodzę. Uważam, że jest to drużyna grająca w bardzo prymitywny sposób. Wrzutki, wrzutki i wrzutki. Ewentualnie jakiś rzut rożny.