Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

Hendrix

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Hendrix

  1. Hendrix odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    No, druga ciekawa walka!
  2. Hendrix odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    Generalnie walki z bossami to na razie największy minus gry, niby przeciwnicy dobrze zaprojektowani, ale kurczę... jest za łatwo i większość walk jest gimmickowych. . No nic, może w drugiej części gry się rozkręcą. @ornit
  3. Hendrix odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    @Rayos No mi podpowiedzi nie są potrzebne :v Co do mostu pod smokiem, to chyba każdym tam wchodził (mam nadzieję) - za to jest kilka innych lokacji później, które łatwo przegapić.
  4. Hendrix odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    @Rayos Dlatego zawsze olewam wskazówki (choć czasami je zostawiam - ale bez trollingu). Zresztą wolę samemu odkrywać sekrety
  5. Hendrix odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    Oj tam, Fanek kupił DS3, kupił Bloodborne - wspiera From Software w tej generacji. Grzech wcześniejszych niedopatrzeń raczej odpuszczony
  6. Hendrix odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    Hahaha akcja z Cała lokacja jest opcjonalna (i trudniejsza trochę od lokacji z której się dostaje do niej) i całkiem fajna:
  7. Hendrix odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    Ten przeciwnik co wrzucał Wredny, nie jest bossem - za to radzę go nie omijać, bo:
  8. Hendrix odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    @Wredny Dzisiaj pvp było, zatrzymałem się w story - przynajmniej pierwszy przedmiot z covenantu wpadł
  9. Hendrix odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    @WrednyPL @up No to normalna waga, cutscenek prawie nie ma, ilość dubbingów ograniczona, CGI w małej ilości - te 3 rzeczy zwykle zabierają najwięcej.
  10. Hendrix odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    Ostatecznie wygrał Mercenary - tradycji musi stać się zadość - pierwsze przejście z katanami (tudzież inną bronią pod dexa).
  11. Hendrix odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Souls-like
    Ja chyba zrobię dwa buildy na początek i zobaczę, którym mi się lepiej gra czy str czy dex (przejdę i tak obydwoma).
  12. Hendrix odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Bansai jak zwykle przed premierą Muszę się wyrobić z pracą przed 12-tym, na szczęście dzisiaj albo w sobotę powinienem skończyć wszystkie rzeczy.
  13. High-Rise obejrzany - zdecydowanie mieszane uczucia. Świetne sekwencje przeplatają się z nieudanymi zapożyczeniami z Kubricka, żywy Evans z Ironsem, który ewidentnie się nie starał, dobra ścieżka dźwiękowa została upstrzona kompozycjami za grosz nie pasującymi do czasu akcji - i tak przez cały film. Dawno nie oglądałem czegoś tak nierównego. Nie wiem czy też wydźwięk filmu (i książki) trochę się nie zdezaktualizował: zarówno psychologia i zakreślenie postaci, jak i problem w skali makro - w latach 70-tych krytyka kapitalizmu była w cenie, dzisiaj to wyświechtany frazes - nie współgrają z obecnymi czasami. W miarę względne trzymanie się pierwowzoru chyba wyszło na minus. Koniec końców kolejny raz książka wychodzi zwycięsko w starciu z obrazem filmowym. 5/10 - przynajmniej na świeżo po seansie.
  14. Tytuł - i to jak go odbieramy - wiąże się z tym, jak silnie jesteśmy związani z popkulturą angielską i samym językiem. Przekład jest poprawny lingwistycznie. Jest nazwą własną - nazwą eskadry, która występuje już w uniwersum. Film jest kierowany do szerokiego grona, więc konieczność tłumaczenia jest absolutnie zrozumiała. Narzekania są trochę niepotrzebnie imo, bez zmiany znaczeniowej ciężko byłoby o lepszy. Wadzi mi tylko okropne potraktowanie słowa Origins - zamiast niewspółmiernego Historie, powinny być Początki - dzięki temu zdecydowanie lepiej oddano by pierwotnie znaczenie słowa w kontekście. Niby można użyć jeszcze Geneza - ale to nie do końca mi pasuje (w sensie czystych konotacji słowa). Co do trailera: wszystko ok, ale panna bez wyrazu - mam nadzieję, że sam film zatrze to wrażenie.
  15. Hendrix odpowiedział(a) na Pawel_S5 temat w Kącik RPG
    @Nobody Dobrze, wiesz, że nie krytykuję krytyki - krytykuję sposób i jej arbitralność, której pełno na forach (tym także). Zarzucasz mi uprawianie sofistyki, a samemu rzucasz sofizmaty. Zawód walką jest dopuszczalny absolutnie - są różne gusta przecież - zarzucanie, że nie jest ona zgodna z gatunkiem gry już nie - gdyż ten gatunek jest z definicji umowny. To samo a propos dizajnu - krytyka, tak i owszem, ale zarzuty niezgodności z serią FF, serią mocno eklektyczną pod tym względem, są nietrafione, i w mojej opinii powinny być zbywane (co też pisałem). Oczywiście drwinę wyczułem - ale po co miałbym się do niej odnieść - nie wiem. Prosty ciąg myślowy, kontynuowany we wszystkich moich wypowiedziach jest dość klarowny. Choć jak widać w umieszczonym przez ciebie podsumowaniu - może nie dla wszystkich. W skrócie: Jak krytykujmy to z głową (wszystkie moje posty były o sposobie krytyki przecież).
  16. Hendrix odpowiedział(a) na Kalel temat w Region Filmowy
    Znajomi szli z podobnymi, i tak się rozczarowali
  17. Ech, nie mam czasu grać w ogóle, a jak widzę czas pofarmić materiały, damn.
  18. Hendrix odpowiedział(a) na ogicool temat w Klub Dobrej Ksiazki
    Całkiem zgrabne i z pomysłem - pisanie w innym języku to wysiłek dla prozaika - traci się poczucie rytmu w tekście, fonetykę i gibkość. Z drugiej strony można popaść w zbytnią emfazę i upiększać tekst w niezrozumiały sposób. Tu jest nieźle - nie mam doświadczeń w redakcji angielskich tekstów i nie podjąłbym się tego - ale kilka uniwersalnych uwag zawsze mogę wystawić: niektóre epitety należałoby wyciąć lub zmodyfikować, cześć zdań skrócić i unikać przysłówków, które mało wnoszą i czasowników opisowych w dialogach - opowiadanie jest dość długie i ciężko będzie mi tutaj podać przykłady - to zresztą praca redakcyjna już.
  19. Co do poprawki; język polski w przypadku zapożyczeń zwykle dopuszcza dwie formy: video - wideo, Yeti - Jeti, yacht - jacht (itp.) Robi się offtopowo, ale przynajmniej dyskusja całkiem ciekawa - mimo, że rozmijaliśmy się - a na pewno nie zrozumieliśmy w pełni. Fajnie, że masz wiarę i chęci związane z dziennikarstwem growym - trochę zazdroszczę. Na pewno życzę powodzenia, w kodowaniu również (jeśli nadal masz zamiar). Niestety mojej negatywnej oceny nic nie zmieni - nierówny Pixel też. Na koniec trochę smutno - znam całkiem sporą rzeszę osób, które dobrze piszą i lubią grać, za to żaden z nich nie ma zamiaru palcem tykać pisania o grach - i to jest przykre. Z tym kinem też tak dobrze nie jest, a brak dotacji w tym roku pewnie pogrzebie kilka czasopism.
  20. Hendrix odpowiedział(a) na Pawel_S5 temat w Kącik RPG
    @Nobody Dla mnie jest proste rozgraniczenie: action-rpg może być jrpg, nie każdy arpg jest jrpg. Zarzut jest u samych podstaw błędny i nielogiczny. Drążąc temat dizajnu (niestety): autorzy wykorzystując licentia poetica mogą robić co im się żywnie podoba. Seria Final Fantasy przez ponad 20 lat swojej historii maczała palce w tylu kulturach, tylu podejściach do sztuki i światach, że mariaż z lokacjami inspirowanymi naszym światem jest całkowicie zrozumiały. Zresztą nie pierwszy - Besaid Island, czy Costa del Sol - biją po oczach swoim materiałem źródłowym (inspiracją). Cieszę się, że zdanie się podoba. Mi mniej, bo ciągle czytam dużo opinii, które albo nie mają fundamentów w faktach, albo są słabą hiperbolą. Ktoś by pomyślał, że gracze mogliby łagodniej podchodzić do takich tematów - gry w końcu igrają i są produktem naszej wyobraźni - ale jest inaczej. Szkoda. Lubię też, jak za mnie ktoś definiuje, co ma dla mnie znaczyć Final Fantasy i co ma prawo się nim nazywać.
  21. @Rayos Odpowiadając pierw na pytanie osobiste: 4 lata od magisterki minęły - filmoznawstwo, literaturoznawstwo (stąd tyle postów bazgrolę w dziale z książkami). Zanim przejdę do polemiki, chciałbym jednak sprostować coś - opacznie mnie zrozumiałeś - zarzut nie był skierowany ad personam, wymieniłem ciebie właśnie dlatego, żeby wykluczyć twoją postać z ogółu, wyodrębnić z zastosowanej figury retorycznej - nietaktownym byłoby inaczej. Skoro wyjaśniłem, to zabiorę się za główny temat dyskusji. Odpowiedź na mój post jest nacechowana defensywną retoryką i zrozumiałym brakiem dystansu, szczególnie, że odebrałeś to personalnie. Ja jednak zarysowałem trochę szersze zjawisko i niejako uformowałem tezę, która ciągnie się przez całą notkę. Uważam - od dawna, z pełnym przekonaniem - że dziennikarz winien czytelnikowi przyzwoitość poprawnego języka, rozciągam więc to i na hobbystów, którzy obierając drogę zarabiania stawianiem znaków, wchodzą w rejony pracy dziennikarskiej. Nie mówię (jeszcze) o poważnym, z lekka badawczo-analitycznym podejściu, na to przyjdzie pora, a jedynie o codziennej pracy z tworzywem jakim jest tekst. Gry video - jak wcześniej pisałem - stanowią pułapkę, swego rodzaju Platońską Jaskinię dla osoby piszącej poważny tekst. Uwięziona idea, uwięziona między naturą gier - ich sposobem na komunikację z odbiorcą, również i krytykiem - a całym intertekstualnym odbiciem rzeczywistości, który w swej iluzji zawierają. Pisząc (teoretycznie) o grach, jakie mam stawiać sobie pytania? Czy skupić się na przytoczonej wcześniej linii odbiorca -> interfejs -> produkt, czy na innej, tej ukrytej nici współzależności między aktem czynu, a aktem odbioru. Nie można zapomnieć też o technicznym walorze gier - słowem trzeba znać się na samej produkcji gier i pojęciach z tym związanych. Zostaje więc pytanie o odbiorcę, dla kogo mam pisać? Pytanie o wymieniony wcześniej "target", to pytanie podstawowe dla aspirującego dziennikarza. Moim zdaniem, jak sam zauważyłeś - poważne teksty nie pasują - wśród osób zainteresowanych jest znikoma chęć na taki rodzaj sztuki krytycznej. Pojawia się też pewien paradoks: nie ma tekstów, bo nie ma odpowiedniego odbiorcy, nie ma odbiorcy, bo nie ma odpowiednich tekstów. Dobrym początkiem - według mojej opinii - jest właśnie etos dziennikarski. Poprawny język, sprawdzanie faktów, subiektywne odczucia przy pracy krytycznej i żelazny obiektywizm przy podawaniu wiadomości. Inaczej nie da się "wychować" odbiorcy łaknącego czegoś więcej niż zlepku słów i nijakich opinii. Problemem jest to, że nikomu się nie chce. Przez co, i periodyki, i strony, tracą czytelników łaknących czegoś więcej. Dlatego ciekawiej piszą o grach ludzie nie związani na co dzień z branżą w sensie stricte, dlatego najlepsze teksty pojawiają się po stronie kulturalnej, nie "gameplayowej". Czytelnik - adresat, to zniekształcone odbicie autora - nadawcy, a problem złego pisania to nie tylko problem prasy growej, nie tylko polskiej. Przykro mi jednak, że wraz z moim dorastaniem, nie dorosło tworzenie tekstów o grach. Branża filmowa przynajmniej zdążyła sobie wychować wyżej wymienionych i jest więcej ciekawych prac, nasza niestety nie. Hah, przepraszam za długi tekt, chociaż fajnie gdyby ktoś dobrnął do końca - rzadko poważnie mogę tu popisać.
  22. Ostatnio wspominałem ten tekst (w temacie FFXV). Jeśli jesteś wyróżniony w "Mętraku" - to umiesz pisać. Takich projekcji krytyczno-analitycznych powinno być więcej, ale mało dziennikarzy ciągnie do tego. W ogóle mało zdolnych ludzi ciągnie do profesjonalnego pisania o grach, dlatego - mam nadzieję, że nie urażę cię Rayos - zwykle piszą "odpadki". Ludzie nie mający odpowiedniego pióra, hobbystyczni pasjonaci bez wiedzy teoretycznej ( z różnych dziedzin). Nie wspomnę już o elementarnej znajomości języka (-ów), bo to jest zmora prawie wszystkich portali internetowych piszących o naszej kochanej rozrywce. Z drugiej strony, czy jest, korzystając z uprzejmości języka angielskiego, odpowiedni target do tego typu tekstów? Śmiem wątpić. To wina samej istoty elektronicznej rozrywki, mariaż: użytkownik -> interfejs -> produkt -> interfejs -> użytkownik, to połączenie niebezpieczne dla krytycznej analizy. Niezależnie od jakiej strony się podejdzie, będzie źle. Nie ma i nie będzie konsensusu w grach video, w samym ich tworzeniu i odbiorze. Dzięki temu piszący o grach (nawet z odpowiednią wiedzą) staje na polu minowym i kupczy tekstami o "życie" - stąd wodolejstwo nawet gdy pióro niezłe. Dlatego najlepsze teksty są właśnie na stronach związanych z kulturą, tam po prostu można przesunąć akcenty na korzyść piszącego, nie odbiorcy.
  23. Hendrix odpowiedział(a) na Pawel_S5 temat w Kącik RPG
    Nie, framepacing to nie "1/4 sekundy masz 25 klatek, a przez pozostale 3/4 5 klatek" - w skrócie to nierówne rozdzielanie klatek w scenie, niektóre pozostają za długo, stąd mamy efekt stutteringu: Np. Prawidłowe: 11-22-33-44-55-66 (itd.) Nieprawdiłowe: 11-22-333-4-55-66 (itp.)
  24. Hendrix odpowiedział(a) na Pawel_S5 temat w Kącik RPG
    Mówiłem, że z fps nie jest tak źle (ale idealnie też nie) - to framepacing kłuje w oczy, ale zwykle to jest dość łatwe do wyeliminowania w procesie optymalizacyjnym i tylko From Software nie potrafi poradzić sobie z tym problemem (pewnie przez jakieś powiązania logiki skryptów do samych klatek).
  25. Hendrix odpowiedział(a) na Kalel temat w Region Filmowy
    Może postaram się o dłuższą recenzję, ale nie wiem czy dam radę - film był tak zły. Podchodziłem bez żadnych oczekiwań, bez ładunku złych emocji. Niestety w zamian dostałem jeden z najbardziej niespójnych, pretensjonalnych, przestylizowanych i okrutnie przeciągniętych filmów o superbohaterach, który ugina się pod ciężarem komiksowych wtrąceń i nawiązań - niepotrzebnych i źle wplecionych Mesjanizm Supermana, raźnie kontynuowany w tym quasi-sequelu, męczy już po pierwszych scenach. Intryga (dobre sobie) zawiązana przez Lexa jest nad wyraz słabiutka. Rozchwiany, nihilizujący Luthor w wersji Eisenberga jest przerysowany do granic możliwości. Rozumiem - choć nie usprawiedliwiam - tak kreśli go okropny skrypt, który dostał do zagrania, sam jednak nie robi nic, co mogłoby uratować postać. Ot przyszedł, zainkasował gażę i tyle. Mógłbym dalej utyskiwać i wymieniać wady filmu, ale wystarczająco dużo czasu straciłem na sam seans, a nie mam zamiaru pisać żałobnych elegii - jak pisałem, nie byłem zainwestowany emocjonalnie w ten film - wystawię więc skromne 3/10, i tyle. Koniec marnowania cennych minut. (I tylko Batmana żal - jako postaci komiksowej - Affleck był okropny)

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.