milan

kup te 2 giga które pewnie będą kosztowac 50 zł i sam zobaczysz, coś tam się na pewno poprawi, a jak bedzie za słąbo to wiesz co dalej robic.

mocny mają ten kościół jak się boją zespołu death metalowego, mhm.

różnie, jak nie wciągnąłeś się zbytnio to sobie oszczędź serialu.

Bizon, musisz to zrobic stylem sprzedawcy. Mów to co klient chce usłyszeć. Tak wystarczy.

Ja rysowałem historyjki które zawsze dążyły do tego by wszystkie ciała były rozczłonkowane. Bardzo lubiłem rysowac odcięte części ciała. No ale ja mam mame która trzyma na półce takie książki któe po kryjomu czytałem, wieć i tak dobrze ze nie morduje ludzi po nocy

No ale to znaczy ze masz marne zycie jak sie tak dowartosciowujesz. Bo na nikim to wrażenia nie robi, a co to za frajda marnowac czas na forum na ktorym Tobą gardzą. Chcesz byc jak JJ?

uważasz że to jest normalny sposób dyskusji?

ja bym poczekał na s07e01

a myslałem ze w ramach podziekowania za grzmotniecie mamy idzie sie dla starego na studia techniczne ;/

Przez ten temat zacząłem czytać o g4. Fajny ale po co mi. Musze znaleźć powód by wymienić g2.

Nie, jak mi polecisz dobry horror, albo się o niego spytasz to napiszę że jest super i dzięki. Jak amsz czas to poszukaj w temacie, pisałem kiedyś że feast mi się nie podobał, pamietam tylko głowe henrego rozwalajacą drzwi. IT to najbardziej rozczarowujący powrót do horroru którego człwoeik tak sie bał w dziecinstwie ze nie dał rady nawet po kryjomu ogladac. Byłem przerazony tym jak ten film jest słaby, poza paroma oczywiscie scenami.

Dokładnie wystarczy porównać the thing i prequel. Ten drugi ma już odrzucająceefekt efekty. Jedynka wiecznie idealna

mi się feast nie podobało, ogl. 1 czesc

jaki sens, przecież nigdy cie nie dogonie, trzeba wiedziec kiedy na scene nawet nie wychodzić. Nawet kran mam pewnie tanszy.

czysta zazdrość

ja pie,rdole, naprawde napisałęs o swoim kranie z hiszpanii.

nie widzę sensu się odchudzac, ta morda ze spoilera idealnie dopełnia patole wewnątrz tego zmieniaka z uszami i czapeczka. A tak jeszcze będzie dysonans.