Skocz do zawartości

Lati

Użytkownicy
  • Postów

    212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Lati

  1. Właśnie napocząłem Lord of the Fallen. Po pokonaniu trzech pierwszych Lordów muszę przyznać, że będzie to jakaś mordęga.

     

    Już mi się podoba...

     

    P.S.

    Myliłem się. Gra jest trudna, ale tylko ja wstępie. Potem jest z górki. Całkiem dobra rozgrzewka przed Bloodbornem.

  2. Po zakończeniu czwartego epizodu muszę przyznać, że mam mieszane uczucia. Już na samym początku twórcy dają nam mocnego plaskacza w twarz jakimiś pomieszczeniami rodem z Matrixa momentalnie niszcząc klimat horroru, który i tak ta gra czasem gubiła. No i fakt, że przejście części pierwszej zajęło mi zaledwie 13min (a ginąłem parę razy i badałem każdy kąt) zatkał mnie na amen. Na szczęście potem było już o wiele lepiej. Kulminacja przygód Barrego ma w sobie o wiele więcej z horroru niż większość poprzednich epizodów, a jedna z ostatnich lokacji tak mocno przypomina rezydencję z jedynki, że aż nabrałem ochoty na ponowne zwiedzenie posiadłości Spencera (co zresztą teraz czynie).

    A co do samego zakończenia..

     

    To spory plus za wprowadzenie dobrego i złego zakończenia. Gdyby nie to, że grałem w tym samym czasie co znajomy, który dokonał innego wyboru w poprzednim epizodzie, to nawet nie wiedziałbym, że istnieje inna wersja końcówki.

     

  3. Działa i z tego co widzę u znajomych naprawia problem z trofikami, ale przede wszystkim, za co Techland ma u mnie wielkiego plusa, dodano możliwość zmiany języka w grze. To miło, że potrafili się przyznać do błędu nie katować nas na siłę dalej tym dubbingiem.

  4. PSN ID: Lati_noo

     

    HS: zestawowy 

     

    Wiek: prawie ćwierć wieku za mną

     

    Gry: Póki co tylko Dying Light, The Order w drodze, a w planach TLoU i Driveclub, no i oczywiście wszystko co w Plusiku.

  5. Możliwość wyboru ścieżki dźwiękowej to podstawa o której wydawało mi się nie było sensu wspominać

     

    Patrząc na The Order i Dying Light to kwestia wyboru napisów wcale nie jest taka oczywista.
  6. Drugi odcinek za mną. W porównaniu do pierwszego jest tu zdecydowanie więcej akcji. Trafia się nawet coś w rodzaju mini-bossa.

    Ogólnie strasznie mało w tym horroru. Jedyny moment w którym czułem coś na wzór strachu to ten w którym chodziłem Natalią, później okazało się, że po prostu zapomniałem otworzyć drzwi Barremu i ta cała wyprawa była bez sensu.

    Na spory plus zasługuje fakt, że niektóre akcje jakie wykonamy w pierwszej części opowieści mają swoje odzwierciedlenie w drugiej.

    Optymizmem napawa zajawka kolejnego odcinka. Zapowiada się trochę więcej "strasznego" klimatu ala Evil  Within.

     

    I jeszcze jedno pytanie...

     

    Było może w którejś wcześniejszej części, albo gdziekolwiek wspomniane, że Wesker ma siostrę?

     

  7. Też zacząłem przygodę ze Slay'em od czwóreczki i w nic innego nie grałem póki nie przeszedłem (a potem splatynowałem). Potem przyszła pora na klasyczną trylogię Ratcheta, a teraz też właśnie przymierzam się do poprzednich przygód szopa-złodzieja.

     

    A co do Bentleya, to z tego co mi wiadomo to jego wózek ma związek fabularny, bo od początku chyba na nim nie był.

  8. Całkiem dobra część. Co prawda brzydka, że aż momentami oczy płoną, ale bardzo przyjemnie się gra. System znajdziek i współpracy między bohaterami całkiem nieźle rozwiązany. Nie mogę się doczekać, aż wpadnę w przyszłym tygodniu do kumpla żeby wypróbować coopa.

    Przejście pierwszego epizodu zajęło mi jakieś 2 godz, więc jest to dość standardowy czas chyba, a zważywszy na fakt ile jest dodatkowych trybów rozrywki to gra potrafi na trochę wciągnąć.

    Tryb Raidu póki co nudny jak flaki z olejem, ale może to wina tego, że przeszedłem ledwie parę pierwszych misji i nie ma jeszcze możliwości grania z kimś innym.

    No i fabuła... póki co mamy ledwie jej zalążek, ale wydaje się o wiele ciekawsza niż historie z 5 i 6 razem wzięte. Pod koniec nawet lekko mnie zaskoczyła.

    Za tą cenę myślę, że jest to pozycja obowiązkowa dla każdego fana RE. Ja na pewno zainwestuje w nią dalej.

    • Plusik 1
  9. Jeden nowy tom Wiedźmina stoi w epiku po 44,90. Jak dla mnie lekkie przegięcie, ale że nigdy nie miałem własnych egzemplarzy to rzuciłem się na wszystkie 8 tomów (Sezon Burz też się w to zalicza, w końcu te nowe wydania są po to żeby się z nią komponowały) tego właśnie wydania na allegro za niecałe 240.

  10. No ale mieliśmy też historie człowieka walczącego z chorobą, z którą nie miał szans na zwycięstwo, a mimo to nie poddał się, nie tylko pokonując chorobę, ale też  udowadniając, że każdą, nawet największą przeciwność losu można przezwyciężyć ciężką pracą i wsparciem bliskich.

    Opowieść o wybitnym snajperze, który jest uważany w JuEsEj za bohatera, a tacy zazwyczaj są przychylnie rozpatrywani przez akademie.

    Na dokładkę mamy jeszcze niezwykłe relacje między uczniem starającym się o akceptację i dążącym do wymarzonej sławy, a nauczycielem dla którego najważniejszym jest nauka nowego talentu, nie zważając na żadne środki. A którzy mimo prowadzonej między sobą wojny potrafią nawzajem się zrozumieć dzięki temu co oboje kochają. 

  11. Byłem prawie pewny, że dostanie Snajper albo Teoria. Film bardzo mi się podobał, ale na tle pozostałych wypadał marniej. Ot taka tam historia o niezrozumiałym geniuszu i jego problemach. Głównie przeszkadzała mi kreacja 

    Cumberbatch'a, który za bardzo chyba zagrał Sherlocka.
  12. No wiesz... Mandarynki i Lewiatan to też bardzo dobre filmy. Też nie rozumiem fenomenu Idy. Bo czarno-biały? Bo o biednych Żydach? O złych Polakach?

    Nie zrozumcie mnie źle... Ciesze się, że w końcu, w ciągu tych 87 lat, dostaliśmy Oscara za film. Po prostu ten wybór też nie jest dla mnie oczywisty. No ale tak samo mam np. ze scenariuszem dla Gry Tajemnic i animowanym dla Szóstki. 

    No i ta piosenka.....  Mogli dać Lego a nie takiemu smutkowi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...