-
Postów
982 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez Godot
-
-
Niby switch nie ma gier, a do końca roku w boxie trzeba kupić
Skyrim
DOOM
Resident evil revelations 1&2
LA noire
Choroba psychiczna, czy syndrom sztokholmski? Serio dasz 1000 zł za porty z handheldów, pastgenów? Doom 59 zł nówka, a Ty dasz za wybrakowaną wersję 259, bo zapewne za tyle pójdzie?
- 1
-
Nie da się.
-
Mam WiiU US-NTSC :)
- 1
-
Ocarinę i ALBW przeszedłem na 3DS. Majorę też miałem, ale no nie dałem rady. 3DSa już nie mam i nie kupuję, mnie konsola zawiodła
-
Nie bardzo się polubiłem z 3DS, a próbowałem chyba ze 3 razy. A wbrew pozorom na WiiU gra się spoko. To nawet chyba nie jest zwykły port z N64, bo, na przykład, w notatniku jest kod do przejścia tych małych dzieciaków w mieście, a na N64 bankowo tego nie było. W każdym razie wczoraj usiadłem sprawdzić i poszedłem spać o 4 :)
-
Jedyna stacjonarna Zelda od czasów Ocariny, której nie skończyłem. Trzeba nadrobić
Mimo, iż posiadam wersję na WiiU, która jest tą definitywną to za 29 zł aż żal nie kupić
-
Bo port marny
-
Na Jade Druida i midrange nerf nie zadziała. Plaga nie jest kartą w tempo, co za różnica 5 czy 6. Innervate był dobry na aggro, a aggro też dostało po (pipi)e. Na midrange i kontrole obydwie były martwe. Co innego aggro druid, tu bez Innervate nie ma bestii 3/3 w pierwszej, a to często kończyło w praktyce grę. Tak więc imo Jade Druid wyjdzie wzmocniony z nerfów
-
Jeżeli ma Ci to cieszyć oko, to jasne, ma to jak najbardziej sens :)
-
Nie jestem majętnym człowiekiem i nie kupuję gier na premierę. Zwłaszcza na PS4/Xboxa. Ostatnią premierową grą był BotW, a wcześniej chyba SMG2
-
I znowu sie zaczyna cyfra vs pudelko bitwa
To chyba dawno wyjaśnione. Jak ktoś kupuje i sprzedaje to jasne, że pudła. Jak ktoś lubi kolekcjonować pudełka to też sprawa oczywista. A jak ktoś woli wygodę i nie chce mu się płytami machać to też bierze to co ma brać. Przecież nie będę przekonywał miłośnika fapowania do płytek żeby brał cyfrę i odwrotnie. Zadałem tylko pytanie o sens kolekcjonowania gier obecnej lub zeszłej generacji. Przecież taki premierowy Wiedźmin czy Final Fantasy XV to teraz totalnie inne, lepsze gry. A sama wartość kolekcjonerska standardowych wydań jest zerowa
-
nowy mario? jak przebije 95 na MC to będę zdziwiony, stawiam na 89-92
Maksymalnie odtwórzy i nienatchniony (a przy tym nadal bardzo bardzo dobry) Mario 3D World miał ponad 92. Poza tym przy Zeldzie Nintendo pokazało, że potrafi gry wybitne
-
Poszukaj białego konia, potomka konia Zeldy. Ma 5 ostróg, lepszego nie znajdziesz. Trudno go oswoić, ale warto
-
Bluber, tylko w dzisiejszych czasach, gdzie gry bez wielogigowych day1 patchy są bezużyteczne, zbieranie pudełek jest sztuką dla sztuki. Ostatnio czyściłem miejsce na WiiU i aż się zdziwiłem, że każda gra ma kilkusetmb patche. Że o takim BotW nie wspomnę, bo on bez neta w ogóle nie działa. Więc po co pudełka? Zwłaszcza gierek, których nie chcę się pozbywać?
-
Champion's Road. O ja(pipi)e. Myślałem, że po zaliczeniu challenge z 30 gwiazdkami z rzędu jestem gotowy na ostatnią planszę. Nie. k***a. Nie jestem. Zrobiłem 100% w obydwu Galaktycznych Marianach, zaliczyłem Perfect Run, mam 100% w 3d Landzie, a Mario 64 przechodzę z zamkniętymi oczyma. Sunshine też zaliczony. To wszystko jest NICZYM w porównaniu do Champion's Road. Koncentracja, manual, skill - to wszystko musi być na poziomie przewyższającym ludzkie możliwości. Nie wyobrażam sobie skończyć tego w normalnych warunkach, no nie wyobrażam. Brak mi słów na to co od(pipi)ało Nintendo. No cóż, trzeba spiąć dupę, walnąć ze 3 duże Red Bulle, położyć rodzinkę spać i jakoś to zaliczyć. Nie widziałem nic trudniejszego w grach nigdy wcześniej.
-
A to też prawda :(
-
Jako, że pudełka są dla zwierząt (i nintendowców), wymieniam je na cyfrowe kiedy tylko jest okazja
-
No przecież prawie skończona gra była, przenosili ją na X360 i wywalili się na ostatniej prostej
-
To wiem, ale w firmie pracują jacyś ludzie i o nich mi chodzi
-
Wygląda nawet ok. Robi to ktoś po kim można się spodziewać czegoś dobrego? Czy jakieś randomy?
-
Na WiiU musisz dociągnąć 2GB Zeldy, bo nie weszła na płytę cała. Więc pewnie i tu coś takiego zastosują jak im się nie zmieści
-
Długo zastanawiałem się czy kupić DLC do Zeldy na WiiU, czy poczekać na Switcha. I zdecydowałem, że jednak biorę na WiiU. Na Switcha prawdopodobnie Zeldę sobie daruję póki co, a na WiiU mam nabite dziesiątki godzin. Anyway foty
-
Ten aktor nazywa się Wilf Scolding
-
Nie grałem w Gravity Rush, opierałem się na gamerankings. Mówicie, że nie jest to platformer?
Ratchety to platformery. 1-3 i te z PS3 to zdecydowanie platformówki
Super Mario Odyssey
w Switch
Opublikowano · Edytowane przez Godot
Pierwszy Xbox też miał za(pipi)isty lineup w pierwszym roku