Skocz do zawartości

ornit

Senior Member
  • Postów

    6 059
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    4

Odpowiedzi opublikowane przez ornit

  1.  

    EDIT: Zrobiłem to emulując grę przez FinalBurn i wyskoczył mi error zamykający cały program AHAHAHAHA! Później sprawdzę na Xboxie jak tam to wygląda w Anniversary Collection. Dobreee ;)

    EDIT2: Na Xie nie działa. Widocznie AC nie jest arcade perfect więc korzystając z retoryki Faktu czy innego SE napiszę jedno: ZGROZA!

  2. to ze gral z niewidomym to nie jest wcale smieszne

    Śmieszne jest to, że przegrał z gościem który przecież gra "na oślep". Randomowy "teleport" Scorpem, randomowy "lodowy pomniczek" Subem albo próba nadziania z drugiego końca ekranu na combo. Prawie brak ataków idących na coś niżej od mida, niedopatrzyłem się (a on tym bardziej) też rzutów.

    Dla mnie wydaje się dziwne, że niewidomej osobie chce się grać* i...że czerpie przyjemność z rozrywki, której urok, leży w dużej mierze w doznaniach natury wizualnej. Jeśli odnosi sukcesy to gratuluję. To tyle.

     

    *chyba, że stracił wzrok PO zapoznaniu się z grą. Wtedy pozostaje zawsze jakiś sentyment.

  3. ED BOON...OWNED... Ja czułbym się nieswojo. Tak jakbym wstał rano po imprezie i bolałoby mnie miejsce, w którym plecy tracą swą szlachetną nazwę... :lol:

     

    EDIT : Przegrać z niewidomym kolesiem. Ja (pipi)ę! Był o nim chyba temat na forum jakiś czas temu :D

    EDIT2: Bo tak mnie dziś coś "wzięło" na ten Mortal Kombat ;)

  4. I nie trudno się dziwić skoro MK jest to smocza seria jest prawdziwą bijatyką.

    To tylko groteskowa przemoc i nic więcej...

    Tekken może i bardziej jest uzbrojony w ciosy i combosy, ale siada przy prawach fizyki. Gdy ktoś ci sprzeda mosiężnego kopa w ryj to raczej polecisz i nieoc krwii popłynie.

    To tylko groteskowa przemoc i nic więcej...

    Przejdź ulicą i zapytaj się kogoś co to jest Mortal Kombat. Większość odpowie dobrze nawet zdarzą się przypadki osób starszych, które zdadzą egzamin.

    To tylko groteskowa przemoc i nic więcej...

    Nie zapominajmy również, że MK to marka i legenda znana od lat.

    To tylko groteskowa przemoc i nic więcej...

    A jak niektórzy wiedzą MK miał być szybkim projektem nie nastawionym na kontynuacje. Świat pokazał, że takich gier chce. A skoro chce to coś musi w tym być.

    To tylko groteskowa przemoc i nic więcej...

     

    Jedna część, w którą da się naprawdę grać to UMK3, ale w dzisiejszych czasach to tylko groteskowa przemoc i nic więcej...

     

    PS OK, o gustach się nie dyskutuje itp :lol::D OFFtop

  5. TERAZ TO BĘDZIE MIAŁ WYMÓWKĘ żeby nie grać!

     

    -Nie mogę! Teraz getto albo nauka! Nie mogę!

     

    A najgorsze, że zarysowałem mu obraz tej całej okolicy. Chałupy okryte strzechą czy inną papą, nagie dziei uciekające przed swoimi (chyba) starymi i elo-kolesie okupujący wszystkie bramy. Z nauki pewnie też nic nie będzie bo zawsze znajdzie się jakiś meczyk w tv, nieważne czy soccer czy też Federery będą odbijać piłkę z Nadalami...ALE JA SIĘ UCZĘ HAHAHA :lol::D;) ! Trzecie oko czuwa! A potem Ken na Kena i...paraolimpiada jakiej świat nie widział bo tylko parowanie na pałę i 3 tech-throwy pod rząd a kara za supera to drugie mp,hp xx super na blok :D:P:P

     

    Ale każdy ma prawo robić to co uważa za stosowne i trzeba to uszanować :P

  6. Ornit, umów się w końcu z Padawanami Sway'a w Arenie na Streeta :wink:

    Z Areny nikt już nie gra :lol:

     

    EDIT: Krilluch, ja się na to oczywiście piszę. I te ST/HSF2 trzeba w końcu pomęczyć, heh...BTW Mogę jeszcze zapytać jednego gościa.

  7. Ladne walki.

    Btw. gra ktos w Polsce (poza mna i Zero) Yunem jeszcze?

    :D:D:lol: Jeden gracz z Wawy, ale to nie jest jego main-character. Czuj się (ale tak aby nie czuli ciebie inni) wyróżniony. Stanowisz elytę. Poza tym grali też nim trochę Dark Ice (nie wiem czy żyje) i Proboszcz (ale on na emigracji). W sumie najlepiej zaraz po Zero grał ten ostatni z wymienionych choć jego Yun nie był tak efektywny jak Remy (najlepszy w PL, lol!).

     

    Sam bym nim grał ale 1 Yun w Wawie to już stanowczo o jednego za dużo. Zostaję w training mode, huh.

  8. W Saitama POPy odbył się turniej 1/1. Uploadowali 2 naprawdę mocarne filmy na YT:

     

    - RX(UR) vs Ken & Yun oraz YSB(HU) vs Remy. Walki RXa to miejscami ownage, choć zastanawiam się jak ten Ken mógł wogóle przegrać ^_^ . Natomiast YSB...przypominają się te 2 turnieje "shirube", w których HU spotykał Remych. Najbardziej jednak cieszy oczy tachi gigas :P

     

    - obejrzałem to z wielką ciekawością. Nigdy wcześniej nie widziałem ich wspólnej walki, a dodam że to dwóch z moich ulubionych graczy. YSB bardzo rozbudowany, jeden z dwóch najlepszych Hugo. W odróżnieniu od Hayao, którego najmocniejszą stroną jest parowanie, ten stosuje więcej mixupów i jest bardziej agresywny. Po drugiej stronie RX, Urien God, czyli bezsprzecznie najlepszy Urien i finalista ostatniego SBO. Spoiler: Niestety, jak się okazuje, walka nie jest wyrównana. Hugo to nie postać na Uriena (można go trzymać na dystans qcf+MP, przeskakiwać w rogu po ustawieniu lusterka co daje "darmowego" unblocka i jugglować po barce c.HP, barka). Ginie :( .
  9. Hehe - widzę, że wszyscy lubią Pai :DA jak wygląda Wasza idealna Vanessa? :P

    Ps. W poście o mojej randze zapomniałem jednego dodać - gram jedynie offline, więc nabiłem ją przez walkę z konsolowymi opponentami ;]

    Jak Cobretti grany przez Sly'a. OFFTOP: Dziwnie się poczułem kiedy w Queście spotkałem Pai o imieniu...Di :P

  10. Grałem w niespatchowaną wersję Assassin's Creed, tudzież innego "Zabijaki" i gra zawiesiła mi się podczas ładowania kiedy Altairem możemy biegać bez celu kręcąc przy tym kamerką. Po 2 minutach loadingu Altair "zamarł" w bezruchu (zmiana widoku nadal działała). Wcisnąłem przycisk na padzie żeby wyjść z gry i sprzęt mi się zawiesił na planszy z napisem please wait. Reseeeeet :P

    CPS3

    Ale na Psx jest bardzo porżnięta animacja tak, że praktycznie nie da się grać tak komfortowo jak na arcade/DC. Ale co do trybu story to prawda :P Też polecam. Ah te mini-gry z szympansem, szukaniem skorpiona czy też ta z kotem (ona była nie do przejścia :D:D:D).

    CPS3

    Pojawienie się nowego emulatora FinalBurn* i obsługa tytułów z CPS3 skłoniły mnie do powrotu na łono Abrahama i odpalenie Jojo's Bizzare Adventure, gry Capcomu z 1999 roku. Tytuł bazuje na mandze (i anime) napisanej/rysowanej przez Hirohiko Arakiego. Żeby być dokładniejszym dodam jeszcze, że na trzeciej serii (jakby to kogoś obchodzi. Na początku napiszę o najbardziej dyskusyjnej kwesti przyczyniającej się do sporego odsiewu wśród zaczynających grę osób, mianowicie...Design postaci. Jakby to napisać...Jest on bowiem dosyć...ekstrawagancki?...Główni bohaterowie są obwieszeni jakimiś serduszkami, noszą odpustne ubrania i przybierają dosyć wykręcone pozy (dłonie trzymane w kieszeniach to już w 2D standard). Poza tym grafa kolorowa, dźwięki bardzo przyjemne. Czego chcieć więcej :P ?

     

    *tu akurat doświadczyłem widoku czerwonej krwi w jojo. gdzie indziej była cenzurowana - biała. Ale może wynikało to z tego, że nie pofatygowałem się żeby znaleźć sposób na to aby zmienić wersję gry na japońską :P

    Gra jak na Capcom jest dosyć unikalna. Postacie dysponują potężnymi pomocnikami, zwanymi standami, czyli czymś pokroju materializujących się duchów, które przyjmując różne postacie dodają unikalnych właściwości kierowanym przez nas ludzikom. Standy dzielę się na aktywne i nieaktywne. Aktywne to takie, które można w dowolnym momencie przywoływać tak aby walczyły przy naszym boku. Niektórymi standami można do tego oddzielnie sterować, co z kolei przy nieumiejętnym korzystaniu z tej opcji, naraża naszego bohatera (pozostawionego samemu sobie) na szwank. Dodam jeszcze, że gra się w to zupełnie naczej niż we wszystkie inne gry 2D od Capcomu. Tu nie ma czegoś takiego jak SHOTOS!!! :D Do wciskania pozostawiono nam 4 przyciski, kolejno: (nazwałem umownie) light, medium, heavy i S-stand. Niemniej jednak, po dodaniu ataków standów i wciskania po dashu tworzą całkiem sporą kombinację dającą wiele możliwości (lol, ale odkrywcze :P)

     

    Krótki opis systemu (mogłem się pomylić, wszystkiego nie pamiętam więc pewnie nie wymienię wszystkiego):

     

    -dashe wykonuje się standardowo przód,przód

    -rolle/dodge wciskając wszystkie 3 x atak

    -recovery w locie 2 x atak

    -można blokować w powietrzu wszystkie powietrzne ataki (a jakżeby inaczej)

    -postacie z aktywnym standem mają double jump

    -aby odepchnąć atakującego przeciwnika należy podczas bloku wcisnąć 3 x atak

    -counter - blokując qcf+atak

    -3 poziomy skoku: low, high, super jump. wykonywane standardowo

    -aktywując standa przyjmuje on część damage'u na siebie. Jednak kiedy łyknie za dużo wtedy znika stunując (dosłownie na chwilę) kierowaną przez nas postać.

     

    Do tego dochodzą też custom combos z czynnym udziałem naszego standa (ale tylko tych aktywnych). Polega to na tym, że wciskamy qcb+S i trzymając S nawalamy konkretną kombinację po czym nasz stand pozostawiony samemu sobie sam atakuje przeciwnika. My natomiast możemy przemieścić się na drugą stronę molestowanej przez naszego "duszka" postaci (korzystając z dodge albo skoku) i kontynuować atak. Co najlepsze te "tandemiki" da się wsadzać linkując po combie lub na counter hita. Ale z tego co pamiętam nie są unblockami.

     

    Postaci do wyboru jest 16 co wcale aż tak dużo nie jest do czasu kiedy...Wciśniemy F2, dzięki czemu przeniesiemy się do ustawień systemowych automatu a tam...do 7-mej pozycji (configuration), później 2-giej czyli game i wciskamy:

    góra, dół, prawo, lewo, light, medium, heavy, stand. Słyszymy dziwny dźwięk, zapisujemy ustawienie i wychodzimy z panelu konfiguracyjnego. Tym sposobem dochodzi 6 nowych postaci, którymi możemy siać palić, gwałcić rabować, siać pożoge i ogólne zniszczenie...BTW Pet Shop jest zbanowany :P

     

    Co jest w tej grze takiego czego nie ma w innych?

     

    -wyrastająca z ziemi gęba rozgryzająca spadające do niej postaci

    -latające walce

    -panna strzelająca śrubami, nakrętkami i innymi mutrami wydostającymi się z...biustu?

    -zatrzymywanie czasu

    -zamienianie w dzieci

    -wsadzanie palców w nos postaci, która następnie zostaje rozjechana przez ciężarówkę

    -walczące psy i orły

     

    Na Youtube.com nietrudno znaleźć walki i combosy. Należy jedynie uważać na MUGENa ale tam króluje...Omega Tom Hanks :P:D :D

  11. Dopiszę się do listy. Gram Uriene...ekhm...Vanessą. Ale posysam/dopiero się uczę i mam za sobą kilkadziesiąt przegranych fajtów ze Stasiowym wilkiem i Lei Feiem jego kolegi. Ale experience rośnieee ;) . BTW wyszły jakieś dobre sticki do Ps3? Bo dzięki Sedze nie mogę grać na swoim, bo VF5 (przynajmniej na tej konsoli) nie obsługuje anal(og)a, na którym to opiera się moje boskie Seimitsu ;)

  12. Na KSK GVision nowy RanBat. Grają:

     

    C-13 (MA)

    Ochibi (YU)

    Pierre (YA)

    Yakkun (YU)

    Nacchan (YU) - najpierw grał Kenem, niedawno Urienem, teraz wziął się za Yuna (ewolucja haha)

    Ma junior (CH) - Tokido ani NUki to on nie jest ale i tak jakoś wyrabia.

    Mester (YU) - dawno go nie widziałem (chociaż...był chyba w mi-ka-do). Wygrał.

    Matei (HU)

     

    Jaki Yun Fest :(:D:P

  13. dostajesz overheada, odbijasz sie od lusterka, dostajesz c.LK, odbijasz sie od lusterka, dostajesz c.LK, odbijasz sie od lusterka, na koncu c.HP itd itp bla bla bla ;) chyba ze mowimy o unblocku pod sciana to wtedy slynny setup RX-a z d(charge)u+K tez lapie kucajacych badz parujacych dolem... oswieccie mnie bo albo czegos nie wiem albo jestem poprostu glupi :P mysle ze potrafie grac w ta gre, ale brak stalego sparing partnera oglupia o_O

    Pomyliłem się. O coś innego mi chodziło. Sorry, mój błąd closedeyes.gif

    swoja droga Kaktus mogles wpasc, wkoncu tez mieszkasz w stolicy to mogles ruszyc dupsko zeby zobaczyc ze nie tylko w stolicy potrafia grac w ta gre, bycmoze bys byl baaardzo zaskoczony :(

    Mam już swoje lata, myślę że z brodą, wąsami i we flanelowej (kraciastej ofkorzzz) koszuli wyróżniałbym się w tłumie gimnazjalistów :D:P:D

  14. Kaktus, parruj dalej dolem Uriena, wystarczy ze zrobie mp+mk i co zrobisz wtedy? rzucisz mnie podczas ciosu? w 90% dostajesz ciosy z lusterka, takie zycie :( tylko japonce nie dostaja, no ale coz, nie kazdy moze tak jak oni grac po 11 godzin dziennie zeby nauczyc sie na refleks parowac kazdy cios :D

    Tak, dostanę. Ale co się stanie po poczęstowaniu overheadem :P ? Najpierw zrób to w treningu, następnie porównaj z wersją tradycyjną i napisz mi jakie są twoje spostrzeżenia a dopiero potem podyskutujemy o tym dlaczego RX i co. robią przód+MK (jak im wyjdzie charge partitioning haha, bo nnawet oni czasem (pipi)ą). Chyba, że chcesz to robić kiedy przeciwnikowi został centymetr na pasku życia, wtedy rozumiem. BTW mind-games ;)

    BTW. Czemu nikt ani Zero ani Kaktus nie wpadli na tura 3rd Strike na Eicchiconie? przynajmniej jakas rywalizacja by byla ;)

    Sam sobie odpowiedziałeś w drugim zdaniu :P Mało graczy, z pewnością jeszcze mniej grało w to kiedykolwiek z kimkolwiek (zdanie :P ), imo nie było sensu (mi się zbawiać świata nie chce).

  15. Ja do teraz myślałem że na tym filmiku chodziło wam o Yuna chair.gifhttp://uk.youtube.com/watch?v=BinGlR5rQMI Szkoda że wychodzi SF4 ;/ Nie chciałem tego w hu'j,seria mogłaby się skończyć na third strike'u żebym mógł uczyć dzieci grać w to jeszcze a tak ;( xD Chęci do gry Wam wracają widze ;)

    AAA! Moje oczy :D:P:P ! Mantra wypowiadana przez Zero "bez sensu, bez sensu to, dobra kończmy". Wtedy byliśmy piękni i młodzi :( . A co do 3Sa to nawet jak SF4 okaże się być grą dobrą to wątpie aby przestano w niego grać.

     

    A co do chęci, to ja np. jestem napalony ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...