Skocz do zawartości

tedi007

Użytkownicy
  • Postów

    827
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez tedi007

  1. 1 minutę temu, KrYcHu_89 napisał:

    3 ostatnie mundiale czegoś przeciętnego kibica nauczyły. Teraz przynajmniej każdy punkt i gol będzie w ramach niespodzianki, podobno pojechali bez presji, to niech to raz pokażą chociaż. 

    Na każdym oczekiwania są takie same, co najmniej wyjście z grupy, nawet Czesio 711 na ostatniej konferencji w Polsce mówił, że jadą tam po wynik i wyjście z grupy, dlatego mamy się nie spodziewać ładnej, otwartej gry. A co pokazują ostatnie mundiale, że dla nas wyjście z grupy to jak zdobycie K2 zimą.

  2. Wczoraj pojawił się raport finansowy Activision Blizzard za ostatni rok finansowy.

    https://investor.activision.com/news-releases/news-release-details/activision-blizzard-announces-third-quarter-2022-financial

     

    aaaa.thumb.png.05560b87d7f64cf4fa51882f2f436a48.png

     

    Ciekawe, czy naprawdę w tym całym dealu Microsoftowi nie chodzi o rynek mobilny, a nie o odmieniane w każdy możliwy sposób Call of Duty i przypuszczenia czy będzie ex czy nie.

     

    Przychody z rynku konsol rok do roku spadły o 42% - 866 mln

    Przychody z rynku PC rok do roku spadły o 41% - 747 mln

    Tylko rynek "komórek" urósł o 9% - 221mln.

    Pewnie jest to spowodowane premierą Diablo Immortal, a na horyzoncie majaczy już CoD Mobile, a również są plotki o WoW'ie Mobile. Wychodzi, że to rynek mobilek, będzie prawdopodobną kurą znoszącą złote jaja z gigantycznym potencjałem na rozwój, a nie CoD na PC/konsole o który toczy się tak zażarta walka i nie pozwala w szerszej perspektywie spojrzeć no to przejęcie.

     

    Myślę, że zgodzenie się Microsoftu na prawdopodobne środki naprawcze w przypadku tego zakupu, czyli zapisanie, że CoD nie stanie się ex'em dla ekosystemu Microsoftu, przyjdzie łatwiej niż nam wszystkim się wydaje.

    • Dzięki 1
  3. Z nowych informacji:

     

    - Microsoft miał czas do 31 października żeby dostarczyć odpowiedzi dotyczące przejęcia dla organów unijnych w fazie 1, czego nie zrobił, chyba olał sprawę jak w przypadku CMA, i czeka na bardziej szczegółowe śledztwo.

    - Oficjalnie UE ma się ustosunkować do sprawy do 8 listopada, ale tu z pewnością będziemy mieli przejście do fazy 2.

    - Amerykański FTC na razie milczy, ale powinno wydać orzeczenie jeszcze w tym miesiącu.

    - Do bardziej szczegółowego przyglądania się organów regulacyjnych Spencer odniósł się na Wall Street Journal Tech Live, tu para cytatów:

     

        “It might be surprising to people, but I’m not an expert on doing 70 billion dollar deals. But I do know that we’re very focused on getting approval in the major jurisdictions, and I’m spending a lot of time in  Brussels, London and with the FTC here in the US."

     

         “I would say the discussions have been very fair and honest. It is a big acquisition, there’s no doubt. Microsoft in its role in the tech industry, is a large tech company, and I do think the discussion around an acquisition of this size is warranted, and I’ve appreciated the time to go spend.”

     

         “We’re really focused on getting the deal approved in the markets – I’m confident in that. I was just in London last week, continue to have discussions with all the regulatory boards, and remain confident that we’ll get the deal approved.”

     

    Wygląda, że dalej są pewny otrzymania zgody na przejęcie, więc przypuszczalnie spodziewali się już ogłaszając chęć zakupu Activision Blizzard, że regulatorzy będą chcieli wprowadzić jakieś środki zaradcze, pewnie mieli przygotowane plany A, B, C, ... ustępstw, teraz zapewne wybierany jest najbardziej odpowiedni  dla obu stron i lekko modyfikowany w czasie rozmów z regulatorami.

     

     

    • Plusik 1
  4. 8 godzin temu, pawelgr5 napisał:

    Żałosna instytucja. Swoją droga czy oni nie muszą podjąć decyzji uzasadniając to twardymi danymi a nie gównem typu "wydaje nam się a w sumie to w internecie piszo ze to może nie być dobre dla sony"?

     

    No to co obserwujemy, jest chore, tak instytucja nie powinna opiera się na jakiś uczuciach, emocjach, sympatiach i antypatiach, tylko na twardych danych poddanych analizie, sporządzonych na tej podstawie modeli matematycznych, które w jak najbardziej prawdopodobny sposób odpowiedzą na pytanie, jakie to przejęcie będzie miało wpływ na rynek teraz i w przyszłości.

    • Plusik 2
  5. Oni nie mają pojęcia co ich teraz czeka

    Mam nadzieję, że CMA później upubliczni treści tych maili. Opinie fanatyków zielonych i niebieskich w tych wiadomością, to będzie niesamowita lektura.

     

    A tak na serio, o tylko pokazuje, że CMA nie ma zielonego pojęcia o branży której dotyczy przejęcie i jak wielka jest polaryzacja społeczności graczy, no ale pozostaje tylko powiedzieć CMA

    morgan-freeman-good-luck.gif

     

  6. A to takie dziwne, że rozmawiamy na forum o gierkach, w temacie dotyczącym xbox'a o trwającym procesie największego przejęcia w historii naszego hobby w którym Microsoft jest stroną, zwłaszcza w momencie kiedy w ostatnich 2 tyg.  pojawiają się opinie i dokumenty dotyczące tego przejęcia.:philosoraptor:

     

    Pewnie będziemy mówić o tym jeszcze wiele razy, choćby w listopadzie kiedy CMA planuje przedstawić wstępną decyzję powstałą w fazie 2 na temat przejęcia zwłaszcza, że w wcześniejszych tego typach przedsięwzięciach, kiedy przejęcie jest tak medialne i zasięgiem wykracza poza swoją branżę, CMA jako załącznik do wstępnej decyzji dodaje wszystkie przesłane opinie stron trzecich, więc będziemy mogli zobaczyć, co tak naprawdę te wielkie korporacje o sobie myślą, kiedy do gry wchodzą prawnicy, a rozchodzi się o wielką kasę.

    • Plusik 1
  7. 2 godziny temu, PanKamil napisał:

    Argument z nintendo jest kulą w płot bo na konsolach nintendo nigdy cod nie był istotnym IP, o ile jakiś cod tam wyszedł.

     

    No nie powiem, ciekawa interpretacja, więc e-kolega sugeruje, że błędem jest przypomnienie CMA, że na rynku konsolowym istnieje ktoś inny niż Sony i Microsoft, że firma ta zdobył ugruntowaną pozycję(wyższą niż Xbox) i w ostatnich miesiąca ich konsola sprzedaje się lepiej niż XsX/Xss czy PS5. I co nie do pomyślenia, osiągnęli coś takiego bez marki, która jak to określiło Sony jest największa na świecie i nic nie może z nią konkurować.

     

    2 godziny temu, PanKamil napisał:

    Na playstation cod jest mega popularny i pewnie bardzo dochodowy. Co do zdjęcia cod z playstation to sam microsoft spadł z rowerka i ujawnił swoje zamiary kiedy napisali, że jak cod zniknie z playstation to w sumie będzie to mała strata dla sony :dynia: dali tym jasny sygnał, że usuną mega ważne ip dla playstation z playstation właśnie.

    W kilku punktach odpowiedzi Microsoftu dla CMA i wielokrotnie w przestrzeni publicznej włodarze MS deklarowali, że co najmniej przez kilka kolejnych lat po wygaśnięciu bezpośredniej umowy pomiędzy AB a Sony, CoD będzie dalej wychodziła na PlayStation.  Również z odpowiedzi dla CMA wyłania się obraz, że MS nie ma zamiaru zabierać przyszłych Cod'ów z PlayStation, bo byłoby to idiotyczne z finansowego punktu widzenia. I przestańmy się oszukiwać, że chodzi tutaj o jakąś ekskluzywność, Sony nie chce wychodzenia gier na premierę w passie, żadnych gier, dlatego prowadzi politykę płacenia właśnie za to, żeby przypadkiem na premierę gra nie zawitała w Game Passie.

     

     

    2 godziny temu, PanKamil napisał:

    Usunięcie gier bethesdy z playstation to też mocna sugestia którą CMA już zauważyło. 

    Dziwnie sformułowane zdanie, które może sugerować, że po przejęcie Bethesdy Microsoft usuną jej istniejące gry z PlayStation, co oczywiście nie jest prawdą, bo dalej można grać i kupować, wcześniej wydane gry od Bethesdy takie jak Doom, czy Fallout.  Microsoft także honorował w tym przypadku wszystkie wcześniej podpisane umowy, tak było w przypadku Deathloop. O nie odbieraniu istniejących tytułów konkurencji MS również wspomina w odpowiedzi do CMA

     

    Cytat

    3.33 The games that the CMA cites as evidence of prior conduct at paragraph 192 of the Referral Decision are fundamentally different to Minecraft or Call of Duty and cannot be used as evidence of Microsoft’s “broad incentives” as they relate to Activision Blizzard content. Microsoft has never taken an existing game away from a rival platform post-acquisition.

     

    Są też przypadki takie jak Minecraft, który od przejęcia jest ciągle multiplatformowy a od przejęcie w 2014 liczba sprzedanych egzemplarzy wzrosła o 300%.

     

    Poza tym przy przejmowaniu ZeniMax Miedia nikt nie krył się z tym jak to będzie wyglądało z ich grami w przyszłości

    Cytat

    Dziennikarz Kotaku: „Czy można odzyskać inwestycję w wysokości 7,5 miliarda dolarów, jeśli nie sprzedasz The Elder Scrolls VI w wersji na konsolę PlayStation?”

    Phil Spencer: "Ta umowa nie miała na celu odebrania gier innej grupie graczy. Nigdzie w dokumentacji, którą stworzyliśmy, nie postawiono pytania: „Jak powstrzymać innych odbiorców przed graniem w te gry?”. Chcemy, aby więcej osób mogło bawić się przy grach, a nie mniej. Mimo to odniosę się także do naszego modelu biznesowego - odpowiadam tylko bezpośrednio na pytanie, które zadałeś. Kiedy myślę o tym, gdzie ludzie będą grać i ile posiadamy urządzeń, a mamy platformę xCloud, PC, subskrypcję Game Pass oraz nasze konsole, wtedy dochodzę do wniosku, że nie muszę wydawać tych gier na żadną inną platformę niż te, które obsługujemy, aby umowa była dla nas korzystna. Cokolwiek to znaczy.

     

    Jak będzie z Activision Blizzard, okaże się w przyszłości, o ile do przejęcia dojdzie.

    • Plusik 1
  8. Cytat

    3.22 As well as lacking evidence that a foreclosure strategy could credibly threaten Sony’s viability (as opposed to simply affecting its revenues), the CMA has disregarded clear evidence from the market today demonstrating that a console platform’s competitiveness cannot be affected by an inability to offer Call of Duty to gamers.


    3.23 Nintendo’s console business is highly successful, without a single version of Call of Duty being available to play on its latest console, the Nintendo Switch (launched in 2017). This shows that the overall quality and appeal of a console platform are ultimately far more important to its success than any particular game being available on it. A further example of a platform that has succeeded without Call of Duty is Steam, which is the largest digital storefront, with a [] share of PC game digital sales in the UK. Steam has not carried any newly released Activision Blizzard games for the last three years following Activision Blizzard’s commercial decision to only sell its PC games on Battle.net - but this has not affected its leading position. Indeed, Steam’s success is so great that Activision Blizzard has recently decided to reverse its previous decision and distribute the next release of Call of Duty on the platform in October 2022

     

    3.24 The Referral Decision does not address Steam, but the CMA seeks to dismiss the relevance of Nintendo’s console success absent Call of Duty by claiming that “this is because Nintendo generally offers a differentiated gaming experience to Xbox and PlayStation” and that “Xbox and PlayStation are closer substitutes to each other than to Nintendo Switch”. The suggestion that Xbox, PlayStation and Nintendo are not close competitors is incorrect54, but in any event these claims miss the relevant point. It is precisely the fact that Nintendo successfully offers a “differentiated” console platform, without Call of Duty, which demonstrates that console platforms have many options available to compete effectively which are not dependent on any particular gaming content.

     

    Dobrze, że chociaż Microsoft w pismach zauważa, że jest taki ktoś jak Nintendo i odnosi sukces bez CoD'a, bo obraz ukazujący się w pismach CMA jest taki, że praktycznie na runku konsol są tylko dwie firmy, a Nintendo to jakiś tam ananasek z wielką różnorodnością tytułów ale w gruncie rzeczy nie bierze udziału w konkurowaniu na rynku konsol :reggie:

    Cytat

    3.32 Microsoft’s incentives to continue to make Call of Duty available cross-platform are also clear from its business strategy following prior acquisitions. In particular, the most directly comparable game franchise previously acquired by Microsoft is Mojang’s Minecraft. Minecraft, like Call of Duty, is a globally popular multi-player franchise with a strong player community and social element that was available on multiple platforms when Microsoft acquired it. Microsoft not only kept Minecraft available on PlayStation after its 2014 acquisition (including new versions), but it has also expanded platform access to the franchise.63 As well as benefiting gamers, Minecraft’s multi-platform strategy has been a significant financial success, with over 200 million copies sold by 2020, approximately a 300% increase in sales since its acquisition in 2014.

     

    (ii)The CMA cannot base its assessment on an assertion that Xbox wouldwillingly incur substantial losses

     

    3.34 Second, as noted in Microsoft’s deal model, “continued sales of Activision Blizzard’s portfolio on all platforms (console, PC, mobile)” accounted for [] of the estimated “Value to Microsoft” from the Transaction. Given that ~[]% of Call of Duty’s total MAUs (and []% of console MAUs) are on PlayStation, a hypothetical foreclosure strategy would involve putting at risk a significant portion of Activision Blizzard’s revenues. This would be a commercially irrational strategy, in particular in circumstances where Microsoft could not conceivably expect to foreclose Sony from the market.

     

    3.35 The Referral Decision does not respond to these basic, intuitive points, instead focusing its attention on a critique of the financial modelling put forward by Microsoft (addressed further below) and basing its overall assessment of Microsoft’s incentives on the high-level assertion that “Microsoft has shown itself to be willing to make losses in the short term in order to build scale and increase its user base”.

     

    3.36 It makes this claim solely on the basis that Xbox has confirmed publicly that it makes a loss on the sale of console hardware (with this loss made up for through game sales and other transactional revenues). However, as the same article cited by the CMA notes, this “follows the traditional console business model” which has also been adopted by Sony (including before the launch of the Xbox), whereby profitability depends on earning revenues from the sale of first- and third-party games for the console. Indeed, this is a model that has been well known in competition law and economics for the past three decades.

     

    3.37 The CMA cannot read across from Xbox’s adoption of this “traditional” business model to assert that it would be willing to forgo substantial revenues from the distribution of Call of Duty in pursuit of gains at some unspecified point in the future. Rather, at Phase 2 the CMA must assess whether there is evidence showing that it is more likely than not that it would be in Xbox’s interests to put at risk over half of Call of Duty’s gamer base - and to degrade the user experience for all gamers (see below) - in the hope that a sufficient number would switch to Xbox to make such a strategy profitable. The Referral Decision does not present any such evidence.

     

    Jasno napisane, że z biznesowego punktu widzenia zabranie CoD z PlayStation nie ma sensu. A beka, że MS musi pisać CMA, że występuje do kilkudziesięciu lat strategia biznesowa polegająca na sprzedawaniu produktu po kosztach albo ze starta, żeby zarabiać później na "asortymencie" do tego produktu. Pewnie CMA zapomniało, że ten model biznesowy stosują wszyscy producenci konsol przynajmniej od 20 lat.

     

    Po przeczytaniu tego co napisała CMA i odpowiedzi Microsoftu wyłania się jakiś dziwny obraz tej sytuacji, CMA bardziej koncentruje się na obawach konkurentów, a nie konsumentów. Ktoś wyżej przytaczał fragment o tym, że w piśmie CMA Sony jest wspominane 57 razy a "konsument" tylko 10. CMA ocenia wpływ przejęcie na poszczególnych (jednego:)) konkurentów, a nie na konkurencje na całym rynku. I tak Microsoft w swoim piśmie musi zapewniaj i tłumaczyć, że przejęcie nie doprowadzi Sony do bankructwa, co najwyżej do hipotetycznego zmniejszenia przychodów, co może być dobre w ostatecznym rozrachunku dla konsumenta, bo może wymusić na Sony zmianę w niektórych obszarach jak choćby szybsze udostępnianie gier first party w abonamencie.

     

    Microsoft też troche śmieszy, tym utrzymaniem odpowiedzi w tonie zahukanego, zbitego dziecka i pomniejszaniu wartości gier które wychodzą spod skrzydeł Activision Blizzard:dafuq:.

    Tutaj wiadomo każdy ciągnie w swoją stronę. Jednak CMA powinno na bok dorzucić jakieś sympatie i jakąś dziwną próbę bycia adwokatem konkrecji, a trzymać stronę ostatniego w łańcuchu czyli szarego Kowalskiego i rzetelnie przyjrzeć się sprawie  i ocenić wpływ fuzji na cały rynek, czy przyniesie to korzyści czy straty,  a nie na jednego konkurenta.

     

     

     

    • Plusik 3
  9. 4 godziny temu, ASX napisał:

    Wrzucam jako ciekawostkę i żeby nikt mi potem nie zarzucił że  wrzucam tylko pozytywne informacje

     

     

    Microsoft w ostatnich latach zaraz po zakończeniu roku podatkowego 30 czerwca, na początku lipca ogłasza jak będą wyglądały cięcia w zatrudnieniu, w tym roku poinformował, że zwolni poniżej 1% zatrudnionych z 180 000 pracowników. Chyba, ze to są dodatkowe zwolnienia, związane z niepewnością gospodarczą i widmem recesji. W tym roku koszty tną wszyscy nie tylko MS, także choćby Oracle, Twitter, Tesla czy Meta, szkoda tylko, że te cięcie kosztów zaczyna się od pracowników :/

  10. W dniu 15.10.2022 o 00:30, dee napisał:

    A po chvj w ogóle amerykańskim korpo zgoda UK czy jakieś Brazylii? Co to za prawne niuanse?

     

    Pomimo tego, że Microsoft i Activision Blizzard to amerykańskie korpo, to Microsoft działa na wielu rynkach  w zakresie gammingu i  nabywa Activision Blizzard, które posiada aktywa nie tylko w U.S.A ale także w europie i azji, co już czyni tą transakcję "międzynarodową". Liczy się także obrót firmy w danym kraju, mówiąc w skrócie ile kasy firma zarabia w  jakimś kraju albo regionie (według CMA w 2021  Acti zarobiła w Wielkiej Brytanii ponad 70 mln funtów ), między innymi to są przesłanki które pozwalają  regulatorom z danego kraju lub regionu ( tak jest w przypadku UE, pomimo, że każdy kraj posiada własny urząd od ochrony konkurencji, ale jeśli przekracza to obszar jednego kraju, a jest on członkiem wspólnoty decyzję podejmują organy unijne)  przyjrzeć się transakcji i wydać decyzję czy do transakcji może dojść, czy nie.

     

    Regulator może podjąć decyzję "za" od razu, albo przejść do fazy 2, czyli bardziej szczegółowego przyglądnięcia się sprawie, tutaj możne podjąć 3 decyzje:

     

    1) Zgodzić się bez ziewania, po zapoznaniu się z argumentami stron.

     

    2) Zgodzić się pod warunkiem wprowadzenia jakiś środków naprawczych. W tym przypadku możne, to być np. zapisanie w jakiejś umowie, że CoD nigdy nie będzie ekskluzywny, ale tu raczej chodzi o to żeby po zakupie, CoD nie mógł mieć premiery w passie. Innym środkiem zaradczym może być stwierdzenie, że połączenie może wywierać na rynek zbyt duży "nacisk" i prowadzić do monopolu, dlatego "nakazuje" sprzedaż części aktywów kupowanej firmy np. MS zachowuje Activision ale sprzedaje Blizzarda.

     

    3) Nie wyrazić zgody, wtedy firma jeśli dojdzie do połączenia, nie ma dostępu do danego rynku.

    • Plusik 4
  11. 12 minut temu, Figuś napisał:

    Dlaczego mało by chcieć konkurencyjną usługę było nie było największego konkurenta na swoim poletku.

    Skoro Sony nie chciała tej usługi, to niech teraz nie lata po urzędach jak kot z pęcherzem i nie jęczy, jaki to MS zły bo kupuje studia i będzie dodawał ich produkcje na premierę w game passie, i że taki straszny ten GP bo dominuje na rynku streamingu gier. 

     

    Jakby się zgodzili, to nie było by strachu przed odpływem graczy z PlayStation do strasznego MS, który ola boga gry na premierę w abonamencie udostępnia, bo dalej by hardware sprzedawali. Ale na pewno zrobili to dla dobra graczy, tak jak z blokowaniem cross-playu.

  12. 34 minuty temu, number_nine napisał:

    Szkoda, że nie ma tutaj graczy typu cod i fifka w weekend, bo byśmy poznali opinie takowych. Mozemy tylko gdybać, ja jestem zdania, że ludzie przywiązani do marki nie przesiądą się szczególnie jesli mają już ps5.

    lol, no oczywiście, że przystaje. Sam mam kilku takich ziomków, którzy np włączą od czasu do czasu fife na switchu, csa na kompie i tyle. I nie chodzi o czas ani hajs, po prostu nie mają zajawy na długie granie, albo nie ogarną Wieska 3 albo RDR bo te gry są "za trudne", czyt. nie ogarniają interfejsu i odpadają na początku

     

    No właśnie miedzy innymi dla takich graczy, Microsoft stworzył gamepassa, rozwija chmurę, passa na PC, nie wymusza na nikim posiadania ich sprzętu, żeby ogrywać ich produkcji (którą CoD może się stać), trzeba być w ich ekosystemie, można ograć na telefonie, konsoli czy PC, całkowicie inaczej niż u Sony czy Nintendo. Prawda jest taka, że na tle konkurencji MS wychodzi tutaj na bardzo prokonsumencką korporację, bo konsola jest opcją, nie obowiązkiem.

  13. 10 minut temu, number_nine napisał:

    Zakup nowej konsoli to też spory wydatek, więc jak ktoś gra tylko w COD albo jest mocnym casualem, to chyba mu sie przejście nie kalkuluje, nawet płacąc 300zł za gre na premiere.

    Tylko, że to nie jest 300 zł na premierę i koniec, do tego trzeba jeszcze doliczyć abonament za granie online, a MS jeśli do przejęcia dojdzie, będzie dawał grę i online w pakiecie. A za zaoszczędzoną kasę ludzie będą kupować przepustki sezonowe, skórki itd.  A co do zmiany konsoli, to jest właśnie pytanie, czy jak casual zobaczy przed premierą, że CoD będzie mu nawet wyskakiwał z lodówki ze znaczkiem Xboxa i informacją o premierze gry w abonamencie, to sobie nie sprawdzi, czym jest gamepass i jakie korzyści z niego płyną, to wtedy nie podejmie decyzji o zmianie konsoli, albo dokupieniu np. XSS.

  14. No skoro Nadella bloombergowi tak przedstawia tą sprawę, to jednak muszę być pewni pozytywnego rozstrzygnięcia we wszystkich agencjach antymonopolowych, i zakończenia przejęcia do czerwca 2023r. tak jak planowali.

     

    Prawda jest taka, że gdyby Sony miała takie możliwości finansowe jak Microsoft, to pewnie sami walczyli by o przejęcie Activision Blizzard, i wtedy mówiliby, że to przejęcie będzie wspaniałą wiadomością dla graczy, bo do Sony dołączy wielu utalentowanych twórców i wiele cenionych marek.

     

    Pozycja obu firm też jest inna, nie tylko ze względy na zasoby finansowe, ale także miejsce które zajmuje dział nazwijmy to gier w każdej korporacji, u Sony PlayStation jest jednym z działów który generuje wielkie zyski (o ile nie największe), u Microsoftu Xbox można by powiedzieć, że jest. Dział Xboxa może pozwolić sobie na większe ryzyko, może czekać na na zwrot inwestycji dłużej, a nawet przez pewien czas jechać pod kreską, w przypadku Japończyków, ryzyko musi być znacznie mniejsze, każda inwestycja ma się zwrócić szybciej, a najlepiej od razu. Widać to choćby po ostatniej podwyższę cen PlayStation, gdzie trzeba było uciekać od sprzedaży hardware'u poniżej kosztów produkcji - ograniczać straty, albo walczyć o jakiś tam zysk. MS praktycznie od razu po tej informacji, powiedział że oni nie planują zwiększenia ceny za swoją konsolę, dlaczego- bo mogli.

     

    Ostatnio też Shuhei Yoshida, powiedział, że w Sony dalej wierzą w dotychczasowy system dystrybucji i premier tytułów premium nie będzie od razu w abonamencie. Porównał taka dystrybucję do filmów - najpierw premiera w kinach, a kiedyś tam w późniejszym czasie w streamingu. I tak jak już było mówione, chyba właśnie o to chodzi przy przejęciu Acti, nie o ekskluzywność a o premierę w passie. Bo odnosząc się do porównania Yoshidy i branży filmowej, można by powiedzieć tak - jest film(Call of Duty) który ludzie chcą zobaczyć natychmiast na premierę w kinie, więc lecą tam od razu, ale na miejscu okazuje się, że ten sam film grają w kinie obok, ale bilet jest kilkukrotnie tańszy a kina różnią się tylko tym, że w jednym materiały na fotelach są niebieskie, a w drugim zielone (nie chcę tu wchodzić w szczegóły która konsola jest mocniejsza). Oczywiście na pewno znajdą się osoby które pójdą do droższego kina, bo są z nim związani sentymentalnie, zawsze do niego chodzili od dziecka, ale zapewne to będzie mniejszość, ponieważ większość przyszła zobaczyć zajebisty film (Call of Duty) a mogą to zrobić tajne, bez żadnych różnić, to wybiorą opcję która bardziej im się opłaca finansowo. I chyba to właśnie widmo premiery CoD w gamepassie budzi taki strach w Sony, widmo odpływu klientów do konkurencji.

     

     

     

  15. Wydaje mi się, że z Call of Duty to tak naprawdę nigdy nie chodziło (chodzi) o status ekskluzywności, tylko o premierę w GP.

    Więcej niż na 2 lata temu czytałem badania jakie gry na premierę kupuje "niedzielny gracz"(teraz to może wyglądać nieco inaczej - pandemia, nowy standard cenowy itd.), według tych badań casual kupuje 3 gry:

    1. Gra sportowa -  nastawiona na rywalizację (multi) w tej kategorii znajduje się wszystko od piłeczki po wyścigi,

    2. Strzelanka -  tu również chodzi o rywalizację, czyli multi -  no tutaj rządzi CoD, bo BF sam się wypi.....olił z rowerka a Destiny itp. jeszcze nie latają w tej kategorii wagowej (możliwe, że nigdy nie będą),

    3. Duża gra AAA single player, najczęściej jest to jakiś ex na którąś platformę, chociaż nie zawsze -  tu przykładem może być 2015 rok i Wiedźmin 3.

     

    Więc tak naprawdę walka toczy się, gdzie casuale ograją dwie pierwsze pozycję.  No trzeba być strasznym betonem, aby wierzyć, że jak ktoś ma jeden zwój w mózgu więcej od kury, to na szybko nie przekalkuluje sobie, że jak CoD będzie miał premierę w GP, to ogra go za ułamek ceny jaką by musiał zapłacić ogrywając CoD na PS, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczy na seasons passa, skórki i inne pierdoły. I chyba to właśnie, budzi największy strach u Sony, nie widmo ekskluzywność marki COD, tylko to, że będzie ona miała premierę w passie i gracze przejdą na platformę która po prostu finansowo będzie im się bardziej opłacać.

     

    Zresztą rzecznik prasowy od MS wypowiedział się o ekskluzywności CoD dla gamesindustry.biz po tych wpisach Sony o tym, że są zadowoleni, że bedzie dłuższe śledztwo w sprawie przejęcia:

    "It makes zero business sense for Microsoft to remove Call of Duty from PlayStation given its market leading console position."

    Tak więc jak wyżej pisałem tu chyba chodzi o premierę i możliwość zagrania w Cod za 4 zł :cebula:

     

    I tak jeszcze co do tego przejęcia Acti przez Ms, wydaje się, że tu zieloni mogą liczyć w ostateczności na wsparcie administracji rządowej, bo z tego co pamiętam w USA w konstytucja jest zapisane, że rząd ma wspierać i bronić interesów amerykańskich firm, a Microsoft mocno w ostatnich latach współpracuje z rządem.  W kwietniu 2021 wygrali przetarg na kwotę prawie 22 mld dolarów na dostarczenie armii 120 000 sztuk gogli rzeczywistości rozszerzonej. A w listopadzie 2021 amerykański urząd który odpowiada za rozwój nowych technologii wybrał Microsoft do opracowania specjalnych układów scalonych na potrzeby armii( tutaj chyba do tej pory nie podano kwoty kontraktu, ale podobno jest kosmiczna). Więc patrząc na dzisiejszą sytuację geopolityczną, wydaje się, że USA będzie wspierać firmę tak mocno współpracująca z amerykańskim resortem obrony.

     

    A czy do przejęcia dojdzie, to zobaczymy, wstępny termin zakończenia transakcji to czerwiec 2023. No w ciekawych czasach, jako gracze, przyszło nam żyć.

     

     

    • Plusik 1
  16. W życiu są dwie waluty czas i pieniądze. Żeby coś osiągnąć poświęcasz jedną albo drugą. Microsoft przespał poprzednią generację, więc nie ma czasu, żeby poświęcić "czas", dlatego musi poświęcić zasoby finansowe i to w dużej ilości, jeśli w tej generacji chce walczyć jak równy z równym z innymi producentami konsol. Do walki nie wystarczy kilka uznanych marek które ma w swoim portfolio, potrzebuje je rozszerzyć i robi to przy pomocy pieniędzy.

     

    Microsoft kupuje całe studia, Sony wykupuje ekskluzywność albo blokuje możliwość wydawania gier na premierę w passie, ale to tylko MS jest zły i prowadzi działania antykonsumenckie i monopolistyczne. Microsoft wydaje swoje gry dla całego ekosystemu konsola, PC i chmura, Sony tylko na PlayStation, to w końcu kto bardziej zawęża możliwość ogrania własnych produkcji :philosoraptor:

     

    • Plusik 7
×
×
  • Dodaj nową pozycję...